Skocz do zawartości
Forum

draża

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez draża

  1. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny nie czytam teraz zaległych postów bo nie nadążam. W każdym razie, wróciłam właśnie z wizyty i jest zagrożenie porodem przedwczesnym! Szyjka się masakrycznie skróciła.Podczas badania lekarz czuł dupkę małgo, bo leży nadal pośladkowo. No i co? Jutro rano mam się zgłosić na oddział i na razie mam 3 dni leżeć. Podadzą sterydy, będą monitorować czynność skurczową. Ogólnie się poryczałam a lekarz mnie uspokajał, że nerwy jeszcze gorzej wpływają... Jestem załamana, bo nie chcę żeby synek jeszcze się rodził. Za wcześnie. Waży 2 kg. I rygor łóżkowy, tylko na podstawowe czynności wstawać. Nie mam siły...
  2. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte super, że z Wami ok:) Paulap dołączam się do życzeń :) Szczęśliwego rozwiązania i zdrówka dla Was :) Co do podkładów ja też zakupiłam te z Belli. Majtki siateczkowe ale jeszcze nie wiem jakie. Nie ukrywam, że ja również patrzę na cenę, co nie oznacza, że tylko nią się kieruję. A ja dziewczyny codziennie w dzień drzemię. Chyba te nocne wstawanie do toalety odsypiam. Dziś to przeszłam samą siebie. Chyba z 8 razy wstawałam! Widzę, że na forum pełna mobilizacja z pakowaniem :) A ja dalej w proszku ale w następnym tygodniu to już ma 100 się spakuję, żeby nie było rozczarowania...
  3. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie nowe mamusie :-) Iwa jakie masz najwyższe wyniki cukrów??? Jeśli nie bierzesz insuliny to diabetolog powiniej Ci ją przepisać. Ja również się jej bałam a ona mnie ratuje bo nie jestem głodna. Charlotte martwimy się...
  4. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte daj znać co u Ciebie... Wystraszyłaś mnie. Eosia trzymaj się w tym szpitalu. Wyobrażam sobie jak Ci ciężko w tej rozłące. Mi mały też gniecie tak nisko na dole jakby chciał wyjść. Aż robi się to nie przyjemne.
  5. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Green Rose dobrze że się odezwałaś, bo już też myślałam, że to już. Choć w Twoim przypadku to bliziutko terminu. Tala rozbawiłaś mnie tymi buraczkami :-) Jeśli chodzi o paznokcie to ja sobie daruję.Pomaluję tylko odżywką, żeby płytka się błyszczała. Również planuję kupić stelaż do wanienki. Bardzo przydatna rzecz.Dla mojego kręgosłupa to wygoda. Znajoma ma i jest praktyczny. Pampersy kupiliśmy paczkę 1. (2-5 kg) i paczkę 2 (3-6 kg) Sklepy teraz wszędzie i dobrze zaopatrzone, więc można dokupić zawsze.
  6. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie mamusie :) Szczęściara ja też wstaję z 5 razy w nocy i denerwuje mnie to strasznie, bo co usnę to mam wrażenie, że zaraz znów wstaję na siusiu. Imbir pamiętaj, że każda z nas ma inną budowę i inne predyspozycje. I wiem, że wielkość brzucha nie świadczy o wielkości dzidziusia. Nie zamartwiaj się niepotrzebnie. Dziewczyny, powiedzcie czy wszystkie kupujecie biustonosze do kamienia? Wiem, że to pewnie wygodne ale jakoś nie mogę znaleźć odpowiedniego...same spadochrony. Cieszę się jak dziecko, że to już sierpień w kalendarzu :) To już taaaak blisko do września
  7. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny współczuję tych opuchniętych stóp. Mi czasem puchną, ale jak są mega upały. Mimo to nigdy tak nie miałam. Celluit mam straszny... Moli pępek mega :-) mi też odstaje ale twój to taki koreczek :-) Zarza idę chyba spać bo dzisiejszy dzień mnie wykończył. Co do wizyt, to teraz mam w czwartek a następną dopiero 30 sierpnia. To będą prawie 4 tyg. i dla mnie to też zdecydowanie za dłuuugo.
  8. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Iwa to rzeczywiście Ci się przytrafiło... współczuję... Kamciol trzymam kciuki, aby wszystko się dobrze ułożyło w szpitalu na powtórnych badaniach. A ja nadal niespakowana hehhe... Taka zła jestem na siebie że szok! Głupia jestem i tyle! Zachciało mi się przetworów, cholera jasna... i się zeszło... Dopiero skończyłam i wszystko mnie boli... Już nic nie robię, pierdzielę...
  9. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Śliczne brzuszki dziewczyny :) Jak patrzę na zdjęcia, to stwierdzam, że sexi mamusie z nas ;) U nas dziś też deszczowo ale zaraz muszę zabrać się za marmoladę z jabłek :) Do szarlotki zimową porą jak znalazł :) A mam nadzieję, że po ciąży cukrzyca pójdzie w cholerę :) No i kompoty ze śliwek muszę zrobić w słoiki :) To sobie wymyśliłam robotę :) Hhehe nie chce się ale wczoraj kazałam mężowi narwać, to wyjścia nie mam :)
  10. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie w niedzielny ciepły poranek :-) Agatka ślicznie wyglądasz :-). Brzuszek śliczny, figura jak na 18+ to super :-) sukienka śliczna :-) Eosia napewno Ci ciężko, ale zobacz jak mały szybko dochodzi do pełnej formy. Lada moment i będziecie się tulić :-) Dziś miałam rano iść do kościoła ale nie chciało mi się wstać... Oglądam transmisję z mszy z udziałem papieża Franciszka :-)
  11. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Kaska ja to Cię podziwiam, że tak zasuwasz. Ja jednak wolę się trochę oszczędzać. Robię tylko niezbędne rzeczy. Okno, zwłaszcza w kuchni też umorusane, ale wolę się wstrzymać. Zwłaszcza że ciężko mi by było do niego dotrzeć i musiałabym się wyginać. Green Rose Ty już lada moment :))) ...Właśnie... octanisept... przypomniałyście mi, bo zapomniałam.
  12. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Trochę mnie nie było a tu taka wiadomość! Eosia serdecznie Ci gratuluję :) Super, że synek jest duży, pewnie szybciej będziesz go tulić :) No nie mogę, taka nowina:))) Śliczny chłopak :) Życzę Wam zdrówka i abyście juak najszybciej mogli być razem :) Padme szyjka ładnie się poprawiła, cieszę się :) Ja wczoraj byłam u diabetologa i przy okazji kupiliśmy panele do sypialni i część wyprawki dla maluszka i trochę rzeczy do szpitala. Jeszcze nadal kilku rzeczy nie mam. Po tych wiadomościach trzeba się wziąć w garść i naprawdę torbę pakować. Rety! Dziewczyny zaczynamy przyspieszać :)Ja tu na spokojnie... a tu żartów nie ma...
  13. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Hejka :-) Imbir strasznie współczuję takiej sytuacji... Co do bóli, to mnie czasem malutki gniecie nogami dół brzucha i ciągle się nie przekręca :( No nic nie poradzę... Śpię nawet dobrze, nawet w dzień podsypiam. Sama przebywam w domku i skoro cisza, to korzystam :-) Ja dziś leczo robię na obiadek. Miłego dnia
  14. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Green Rose super wieści :-). Dziewczynki z ładną wagą :-) Jankaaa dołączam się do prośby z przepisem na tą pierś :-) brzmi smacznie :-) U nas też skwar, leżę i pufam :-) Wczoraj paprałam kocyki i pościel. Wszystko w proszku Loveli bez płynów. Ciuszki też często oglądam i sobie wyobrażam dzidziulka w nich. Jeszcze ubranek nie piorę, czekam aż komodę będę miała żeby pochować i by się nie kurzyły :-)
  15. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Witam Was :) Współczuję Wam tych hemoroidów. Ja odpukać, póki co nie mam. Oby tak dalej, bo słyszałam, że ból jest okropny. U nas dziś też duchota. Wisi coś w powietrzu i ciągle jestem senna. Wczoraj mąż zażyczył sobie szarlotki i tak mnie korciło, że musiałam skubnąć kawałeczek. Dołączam się do wyczekujących z niecierpliwością września :)))
  16. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Iwa ja też mam 114 :))) Ale nie czuję się przez to wielorybem;) Hmmm co tu by dziś podziałać. Mam ochotę gdzieś pojechać i polansować się z brzuszkiem :))) Miłego dnia ciężaróweczki ;)
  17. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Witam z rana:-) Imbir wpółczuję... Kiedy leżałam w szpitalu to przeszkadzały mi pobudki w nocy i rano. No ale niestety takie uroki szpitalne. Kasia korzystaj z uroków urlopu :-) Napełniaj płuca jodem :-) U nas w mieście w laboratorium kobiety w ciąży przyjmowane są poza kolejnością :-). Wisi kartka i ludzie mogą sobie fukać! Dla większości jest to normalne. Ja spotykam się z róznymi postawami ludzi, ale Padme z Tobą to przegięli! Żeby ich teraz sumienie gryzło! Dziady jedne!!! U mnie dziś kolejny mglisty dzień. Mam nadzieję, że później się rozpogodzi. Miłego sobotniego dnia
  18. draża

    Wrześnióweczki 2016

    MałaMi rzeczywiście, kiedy mężczyzna rozmawia czule z brzuszkiem to jest to wzruszające :) Mój mąż też niejednokrotnie mnie takimi widokami wzusza. Green Rose, rzeczywiście Ty już 36 tydzień! Jaaa to już lada moment i zostaniemy ciociami ;) Ja ostatnio przez tą deszczową i pochmurną pogodę zrobiłam się mega śpiąca. Nic mi się nie chce, tylko leżeć i zamulać. Z drugiej strony kiedy ni em upałów, to lepiej się oddycha i jakoś szybciej te tygodnie lecą:)
  19. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka trzymam kciuki :-) Green Rose również trzymam żebyś jednak jeszcze się nie rozpakowała :-) To i ja się pochwalę swoim rożkiem :-)
  20. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Karola niezłe jaja i to dosłownie ;) Anka u mnie ketony w moczu oznaczały, że zbyt głodziłam organizm na tej diecie cukrzycowej. A ten pasztecik z cukini również polecam! Ostatnio robiłam i mogę spokojnie go jeść. Mi osobiście bardzo smakuje :) Maaag Ty to szalejesz z tym jedzonkiem :) Aż ślinka leci. Ale skoro możesz, to co sobie żałować :)
  21. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Paulap witaj w gronie. Mój synek też ułożony pośladkowo i owszem nadzieja jest, że może jeszcze się obróci, ale już się oswajam z cesarką. Też nastawiałam się na sn, ale to już chyba tak jest. Jak się nastawimy na coś, to rzeczywistość okazuje się inna. Przynajmniej tak jest w moim przypadku.
  22. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Imbir ja schudłam przy cukrzycy ciążowej prawie 4 kg! Owszem insulina pomaga mi lepiej przetrwać ciężkie chwile, ale mogę więcej zjeść i co najważniejsze nie czuję się już głodna. Po to są te kontrole w ciąży, by móc reagować zawczasu na jakieś problemy. Wiem, że jest Ci ciężko, ale wierzę że wszystko się ułoży :) Trzymam mocno kciuki!
  23. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Witam i ja :) MałaMi ja miałam ostatnio robiony antygen HBs i wyszedł ujemnie i wszystko było ok. U ciebie wykazało jakieś wartości, ale co one oznaczają, to kompletnie nie wiem. Ja dziś jakaś śpiąca... W nocy było mi tak zimno, że musiałam bluzkę na długi rękaw założyć. Dziewczyny po 33 tyg. liczycie ruchy płodu? Mi lekarza zalecił właśnie po 33 liczyć ruchy i zaczyna mnie to będzie chyba jakiś koszmar. Z tym spokojnym usposobieniem synka będę wyczekiwać upragnionych ruchów :)
  24. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Wróciliśmy :) Wszytko dobrze z synkiem. Ufff...:))) Waży 1600 :) Rozwój prawidłowy. ładnie twarzyczkę pokazał. Obraz zwykłego usg a tak wyraźnie wyszło, prawie jak 3D.Bardzo się cieszymy. Szyjka ok, też super. Jedyne co, to że dzieciątko nasze uparte i nie chce się obrócić jeszcze główką Nie zmienił pozycji od ostatniej wizyty. Lekarz powiedział, że ma czas do 34 tyg., a później to już raczej się nie obróci... więc powoli oswajam się z cesarką, której nie chciałam! I doktor się zaśmiał...tak to jest... kiedy kobiety chcą rodzić naturalnie, to zazwyczaj nie jest im dane. Nie będę się zastanawiać. Jak będzie, tak będzie. Nie mam na to wpływu. My dziś też poszliśmy kupić chociaż 3 ciuszki dla synka :))) I tak bardzo cieszą te malutkie rzeczy, że mogłabym je ciągle oglądać. Kolejna wizyta za 2 tyg i bardzo się cieszę bo to już niedługo ;)
  25. draża

    Wrześnióweczki 2016

    Witajcie :) Maaag ja też jestem nadal w czarnej... U nas też z kasą krucho i trzeba to jakoś rozłożyć. Jeszcze nie piorę ciuszków, czekam, czekam. Chcę aby wszystko było świeże ;) Tylko obym się nie przeliczyła z tym odkładaniem, bo w zasadzie tego czasu tak wiele nie zostało :) No dziś nasz wielki dzień:) Bliższe spotkanie z naszym skarbem Jestem podekscytowana i zarazem ciągle się zastanawiam jak mu tam? Przez tą cukrzycę i przez skróconą szyjkę :( Jednak chcę być dobrej myśli :) Miłego dnia i smacznych obiadków ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...