Sh88

My tez po spacerze 3 godz nas nie było ;) tak pieknie, ze zal wracac do domu :) dzisiaj nie pojechalismy na szczepienie bo dzisiaj tylko dzieci chore sa przyujmowane, wiec przelozylismy to na srode. My tez zmienilismy smoczek ale na rozmiar wiekszy czyli od 3 do 6m i mamy smoczki Lovi. Mamy tez NUK ale nie za bardzo chce go ssac.

No niby tak z tymi uszami, a z drugiej strony mówi się ze dzieci, ktore ulewaja czesto choruja na zapalenie uszu bo to co sie im zwraca czesto splywa do ucha i dlatego. Ja bardzo bym chciala isc z malym na basen ale moj panikuje, ze woda chlorowana, ze nie wiadomo czy jakies bakterii nie ma we wodzie itp i tez sie teraz troche boje, ze jest jeszcze za maly.

Jo, super, ale bałabym sie zanurzyc malego, a podczas kapieli uwazacie na uszy czy moczycie bez strachu bo my uwazamy. I w dodatku maly ma wysypke na twarzy chyba od slinienia sie, ale jutro idziemy na szczepienie to sie dopytam co to moze byc bo w ogole nie przechodzi tylko jest coraz wiecej ;( A na basenie byłas sama czy miałas jakiegos specjalnego instruktora dla takich maluszków? U nas jest cos takiego jak wodne przedszkole, musze sie dowiedziec wiecej na ten temat. I na pierwszy raz bylas tylko 15 min tak? Kurcze kusi mnie ten basen :) Oj dziewczyny leci ten czas :) tydzien temu urodzila zona, kuzyna mojego meza, normalnie niedawno Bartus byl takim malenstwem :) A co do wagi ja mam - 1 kg sprzed ciazy..ale brzuch to mam jakbym byla 5 kg na plusie...musze sie w koncu wziac za siebie bo ja pier... A w beciuku tak samo nie owijam go mega mocno, byle raczki otulic blisko ciala, i nogi tak jak pisze Cosmic juz dawno wystaja bo becik już maławy ;p

A zapomnialam Grudniowa mamo , od kiedy wlasnie odciagam to je wiecej i nie daje juz mm :)

MMK gratuluje samozaparcia, no i ze widac efekty, super! :) 8 godz na zakupach, brawo dla twojego meza, moj choc cierpliwy dostalby kota po 3 godzinach a co dopiero 8 ;p Tez brakuje troche takiego beztroskiego luzu, wyjsciaze znajomymi..ale jak spojrzalam do lozeczka jak slodko spi sobie maly czlowieczek to od razu takie mysli poszly w zapomnienie ;) Grudniowa mamo jak walczylam z kp to raz dziennie dawalam mm, teraz juz od chyba od trzech tyg tylko odciagam piersi i podaje z butelki, od kiedy odciagam to wydaje mi sie ze z butelki zje wiecej niz z piersi no bo sie nie wscieka, a fenomen jest od tygodnia od kiedy dodaje mu zagestnik nutrition to przede wszystkim zje wiecej bo nie lub wraca mu sie podczas jedzenia wiec zje 140-160. Odciagam srednio co trzy godz po 150ml a w nocy jeszcze go karmie kp o 4 rano, wtedy spi i sie nie wscieka, to po nocy jeszcze odciagne ok 200ml. Dlatego chce mu podac wode lub jakas herbatke koperkowa bo caly czas je geste mleko wiec pewnie chce mu sie tez pic. Soczkow tez nie chce wprowadzac, a jutro ma 4 miesiace, wiec mysle ze wode juz mozna wprowadzic.

Kurde no nie wiem, w sumie... po prostu pomyslalam, ze jest juz "za duzy" na becik, ze powinien juz uczyc sie zasypiac nie otulony, bo ze poznej jak bd starszy to bedzie z tym problem, w dzien nie ma z tym problemu, spi w wozku ale kocyk wymietolony w raczkach i zaciagniety na glowe musi byc :) macie racje, nie bede go oduczala w sumie chyba niw ma w tym nic zlego.. O zgrozo z tymi facetami, skoro pretensje maja do was, sory ze maja kobiete, dziecko i jakies obowiazki z tego wynikajace...no ktoby pomyslal.. ja na szczescie nie moge narzekac moj mi we wszystkim pomaga :) powidzcie mi ile razy dziennie dajecie pic swoim maluchom, wode czy jakies herbatki? bo chce pomalu wprowadzic jakies picie w ramach rozszerzania diety a od 5 mies jakies warzywka.

Na spacer nie ubierasz czapeczki? Ja bym sie jeszcze bala isc bez czapki na spacer, ale w domu zdecydowanie odpada, w ogole nie ubieralismy czapki. Czasami zakladam mu opaske przez to ucho ale jak bawi sie na macie to co chwile mu spada na oczy.. ;p

Witajcie dziewczyny..schodzi mi ostatnio nie mam cos czasu ;/ mały wymaga wiecej uwagi, trzeba do niego gadac bo inaczej tylko chwile sie zabawi i mnie woła. a z telefonu w dalszym ciągu nie moge ani przeczytac forum ani dodac posta.. szajs.. Inferno, robiłaś może test ciązowy, zeby się uspokoić? ja od kiedy pominełam tą jedną tabletke nie robilam, ale akurat nie wydaje mi sie zebym byla w ciazy, bo chyba ktos nade mna czuwal i nic nie bylo ;p Jo, u nas tak samo o 21/22 idziemy spac i o 4 biore malego do karmienia, ale ma totalny odlot i nawet nie budzi sie. Dziewczyny, moze to dlugo ale nasz maly spi jeszcze owinęty w becik.. tzn probujemy go oduczyc ale jest ciezko. Jak klade go ok 22 spac to czasem totalnie odplynie przy jedzeiniu i klade go, przykrywam kołderką i smacznie sobie śpi...ale w nocy macha raczkami i sie budzi wiec spowrotem pakujemy go do becika i spi jak ta lala. Druga opcja to po butki jak nie odpłynie klade go pod kołderke i właśnie macha ta głowa w lewo i prawo, nawet jak dam mu smoka i ma juz zamknete oczy to normalnie z pol godz czasem mu zejdzie zanim zasnie, biedny normalnie nie moze sobie poradzic ze nie jest w beciku i sie meczy z zasnieciem. Generalnie nawet mogłabym to spokojnie przyjąc ze sobie tak dluga zasypia i kreci ta glowka, ale nie dam rady bo nie wiem jak u was ale jak maly wierci glowoa to strasznie podwija mu sie prawe ucho! z lewym nie ma problemu ale prawe doprowadza mnie do szalu no i jak juz zasnie to mu poprawiam to ucho ... a on znowu kreci glowoa i tak w kolko..w nocy nawet wstaje i patrze czy ma nie podwiniete bo potem boje sie ze jedno bedzie mial odstajace a drugie w porzadku..normalnie mam schize na punkcie tego ucha;p A co podajecie pic maluszkom? dzisiaj dalam pierwszy raz rumianek..i mielismy napad histerii bo chcial wiecej a juz mu nie chcialam wiecej dawac bo wypil 60 ml wiec na pierwszy raz wydaje mi sie, ze to duzo. No i musze sie pochwalic, ze od kiedy podaje u zagestnik Nutrition to nie ulewa juz tak i zje wiecej ok 140-160 szesc razy na dobe. Reszte chyba zaczne mu dodawac kaszke ryzowa do jedzenia zamiast tego zagęstnika. Inferno jak tam twoj Kacper po marchewce wszystko ok? Ja myśle podawać jakieś warzywka po skonczeniu 5 miesiaca. Jo koniecznie daj znac jak po basenie, sama chcialabym si ewybrac z malym..ale poprostu sie boje, że coś zlapie albo wysypke albo jakiegoś rota ... ;/ wiem chyba panikuje ;p We wtroek idziemy do kolejnego szczepienia 6w1, mam nadziej, ze maly bedzie dzielny :) A co do ubierania to ja jeszcze zakladam taki kombinezonik ale nie zimowy. taki z misia ale nie jest totalnie gruby, a pod spod body z dlugim i spodnie i skarpety, czapeczke juz od dłuższego czasu zakladamy cieńsza, bo w zimowej sie pocil strasznie.

Cześć dziewczyny po świętach, mam nadzieje że były udane :) U nas chrzciny rewelacja mały był dzielny całą msze, uśmiechał się do księdza nawet :) w restauracji też super, jedzenie ekstar, goście i pogoda dopisala :) Peonia świetnie wyglądasz ! :) Bartuś też się podnosi, teraz to jego ulubione zajęcie. Jak tylko rano się obudzi to od razu chce siadać ;p no i jeszcze ciągle "pierdzi" ustami i puszcza bańki ze śliny ;p Jak złapie mnie za palce to tez się podciąga, a na brzuszku już wyciąga jedną rączkę po zabawkę i oczywiście wtedy traci równowagę i przewraca się na boczek, do zabawki powieszonej też wyciąga rączki i jak dam mu gryzaczek to nawet potrafi wiąć go w dwie ręce i trafia sobie bez problemu do buzi i gryzie jak szalony :) ale jeszcze nie przewraca się z pleców na brzuszek, coś próbuje ale jeszcze daleko to tego ;p

Dziewczyny Wesołych Świąt, samych pomyślności, dużo zdrówka i pociechy z naszych skarbów :) ja przez te swieta nie wiem w co rece wlozyc...jutro zjezdza sie rodzina męża, w pon chrzciny dopiero teraz skonczylam ogarniac... mąż jeszcze myje podlogi ;p Inferno pytasz o pigułki...ja kiedys w ogole nie wziełam...dopiero mąż jak przyniósl mi pigulkę bo ja karmiłam malego, zapytał dlaczego jest jeszcze pigułka z poniedzialku jak mamy wtorek... a w czwartek bylam na paznokciach i oczywiscie spoznilam sie z pigulka trzy godz... takze brawo ja!

Powinno się przemywać, żeby nie było pleśniawek i innych stanów zapalnych, które mogą się zrobić po gromadzeniu się resztek mleka na dziąsłach i języku, i podobno potem zęby, które rosną są zdrowsze jeśli się pielęgnowało dziąsła. No i domyślam się, że samo przemywanie też likwiduje choć troszkę nieprzyjemny smak w ustach, po tym jak maluszkowi się zwróciło jedzonko.

Ja tez do teściowej, mówie teściowa ;p A buźkę w środku przemywam tak ze dwa- trzy razy w tygodniu wodą przegotowaną i gazikiem. Położna nam zaleciła profilaktycznie, żeby później jak będą ząbki to nie było żadnych problemów i że trzeba przemywać nawet jak jeszcze ząbków nie ma, a zwłaszcza jak się karmi mm. Cosmicgirl my chrzcimy w drugi dzień świąt :)

Oj dziewczyny ale idziecie z tematami jak burza.. a ja przez ten głupi telefon dalej nie moge wejść na forum! Inferno, mówisz że teściowa nie mogłaby przeżyć gdyby nie jebła jakiejś złośliwej uwagi w Twoim kierunku...trzeba się jej kiedyś spytać, po jakiejś "mądrej" uwadze, że " teściową to musi szlag trafiać jak siedzi w domu i nie ma na kogo pluć jadem..teściowa niech lepiej uważa bo człowiek może zgnić od środka ;p" A właśnie jak się do niej zwracasz? Bo ja mimo, że mam spoko teściową to jakoś nie potrafiłabym do niej powiedzieć mamo... A ja w związku z ulewaniem kupiłam Nutrition-zagęstnik do jedzonka, i tak odciągam cyce więc moge sobie dosypać do odciągniętego mleka..ale ni chuja z tego nie wyszło bo muszę kupić nową butelkę z jakąś większą dziurką w smoczu, bo przez normalny nic nie poleciało a mały sie tylko wściekał bo głodny a tu nie leci nic :/ A co do wiosny to odczulam ją dokładnie szeleje, myje okna itd itp, w końcu święta idą no i chrzciny w drugi dzień teście przyjeżdzają to musi byc posprzątane , chociaż teścowa mnie nie będzie lustrowała czy czysto czy nie, bedzie wpatrzona we wnuka ;p

Oligatorka, MMK trzymam kciuki za bobaski, żeby szybciutko wróciły do zdrowia. Nie ma co się obwiniać, przecież nikt specjalnie nie zaraża swojego dziecka tak się pechowo stało i teraz trzeba spiąć poślady i być dzielną mamuśką-lekarką :) Któraś dziewczyna pytała czy jest ktoś z Krakowa, ja mam teściów w Krakowie, z mężem poznaliśmy się na studiach, bo tam studiowałam ;p a teraz mieszkamy w Zakopanem. Dziewczyny, które podają swoim dzieciom Gastrostuss baby, jak maluszki reagowały po podaniu syropu? Bo czytałam różne opinie a troszke się zastanawiam, czy nie podać małemu, bo jak podaje mu moje mleko z butelki to dosyć często ulewa :/

Cosmicgirl powiem szczerze, że jak zobaczyłam rano ten paznokieć to zaczęłam go troszkę dotykać czy go to boli, nawet nie zareagował, więc poczekałam na męża aż wróci z pracy bo on zajmuje się paznokciowymi sprawami ;p A że wieczorem mieliśmy napad histerii przy karmieniu cycem to o paznokciu zapomnieliśmy. Rano był już lepszy i tak naprawde nic z tym nie robiliśmy bo po dwóch dniach samo przeszło, ale na następny raz mąż troszkę zaokrąglił jak obcinał. Agacia1982 też mam tą butelkę z Medeli- Calma :) i jak się już rozżali przy cycu to już z tej butelki nie chwyci musze przelać do Dr. Browna, ale jak jest radosny czyli jak go nie zdenerwuje moim cyckiem to ładnie je z Calmy. Mój syn to jest po prostu fenomenalny przypadek..woli plastik czuć w ustach...mam nadzieje że z tego wyrośnie i zamiast plastiku będzie wolał naturalne piersi jak juz będzie dorosły ;p Agacia nie zadręczaj się, że się nie nadajesz każda ma chwile słabości a ty jeszcze jesteś teraz sama, więc dzielna z ciebie babka po kryzysie zawsze wychodzi słońce :) Ramania "Mleko, które jest rozmrażane w lodówce, może być w niej przechowywane do 24 godzin (licząc od momentu wyjęcia z zamrażalnika). W tym czasie powinno zostać podane do spożycia dziecku. Mleko rozmrożone pod ciepłą wodą (lub ogrzane w inny sposób) może być przechowywane w temperaturze pokojowej do 4 godzin. W tym czasie może zostać podane do spożycia dziecku." to znalazlam na tej stronie : http://www.mz.gov.pl/zdrowie-i-profilaktyka/zdrowie-matki-i-dziecka/karmienie-piersia/odciaganie-i-przechowywanie-mleka-matki normalnie szlag mnie trafia bo nie moge otworzyć formu od paru dni na telefonie! I nie moge dodawać postów tak często ani was czytać, bo musze dopiero odpalic laptopa a jego nie mam wszedzie przy sobie tak jak telefonu ;/ Nart wspaniała rzecz też bym pojezdziła, ale póki co mam straszną ochotę iśc na basen, jak tylko wkręce mame, żeby została z małym to ruszamy z mężem na basen ;p

Grudniowa mamo u mnie zawsze był problem z kp od 2 miesiąca mały wybrzydzał przy piersi ale nie było aż tak strasznie, do momentu kiedy dostał smoczek było coraz gorzej, próbowałam oduczyć ale na dłuższą mete się jednak nie udało, ale opanowałam do minimum dawanie smoka, tak jest do dziś. Potem zaczęło się jeszcze gorzej jak musiałam go zostawić np. z mamą i jadł odciągnięte mleko z butelki. A mm zaczęłam podawać dosłownie ze dwa tyg temu raz dziennie jak już czułam późnym popołudniem lub wieczorem, że w cycach mało mleczka jest. Bo mały je co 2 godz, więc raz dziennie moje piersi dostawały dłuższą przerwę aby się porządnie napełniły. No i dodatkowo wydawało mi się, że mały słabo przybiera i pomyślałam, że taka dodatkowa porcyjka mleka coś pomoże, choć lekarka powiedziala, że troszkę mogę ale nie musze go dokarmiać.

My tez paznokci u stop nie obcinaliśmy jeszcze, u nas wrastał jeden ale w dłoniach, mąż raz źle obciął po prostu. Następnym razem trosze bardziej zaokrąglił i już więcej się nie pojawiło. Jak wychodzimy to tez smarujemy buzie kremem z Weledy, Calendula.

Marla76, a ile czasu ciągnie cyca? Bo mój jak już zdarzy się cud i chwyci cyca to possie ok 3 min no najdłużej 5 min i reszte bek, to wiem że nie jest najedzony po prostu pewnie już nie leci tak łatwo i jest panika, bo dam butle i je aż się uszy trzęsą. My na spacerze ok 2 godzin jesteśmy, a jak nie ma pogody to czasem w ogóle nie wychodzimy albo wystawiam go na balkon. Na katar polecam w pokoju rozprowadzić olejek lawendowy, ja wlewam do nawilżacza, z tym że potem ciężko usunąć już zapach po olejku więc nawet po dlugim czasie od wlania czuje troche zapachu olejku, polecam też inhalacje z soli fizjologicznej no i odciąganie kataru fridą. Oligatorka na suchość ginekolog poleciła mi Invag- tabletki dopochwowe ale wystarczał mi provag- żel, a teraz już niczego nie stosuje bo jest ok, zobacz tez jaki masz płyn do higieny intymnej bo jeśli w składzie jest z SLS ( Sodium Lauroyl Sarcosinate ) to może wysuszać dodatkowo. Powiedzcie mi dziewczyny jak u was buźki wyglądają u dzieciaczków od kiedy zaczęły wpychać ręce i zabawki do buzi? Bo mój ma pełno krostek takich malutkich wokół ust i pod noskiem, wygląda jak kaszka. Zastanawiam się czy to od wkładania wszystkiego co złapie w ręce do buzi czy może od mm- co prawda nie podaje go dużo bo raz dziennie ale może to przez to ?

A to my :)