Skocz do zawartości
Forum

Sh88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sh88

  1. Peoniu mialam to samo pytac co aga1987 na poczatek dawaj malutko ja jak dawalam Bartkowi to na sam poczatek zrobilam mu 30ml, na drugi dzien dalam dwa razy po 40 a na trzeci dalam pelna porcje wtedy to bylo 90ml. I moze sprobuje mu dac najpierw piers a potem tylko troszke dokarmic mm czy tez tak zareaguje, moze dla niego to zbyt drastyczna zmiana, i trzeba bardzo pomalutku go przyzwyczajac? Ja bym sprobowala tego Hippa na twoim miejscu tylko wiem, ze bardzo ciezko dostac gotowe sloiczki te jednorazowe, a calego opakowania sie nie oplaca kupic jesli nie zaakceptuje.
  2. Peonia, chybabym wybuchla z nerwow gdyby taka babcia mi mieszala...bardzo jestem uczulona na ludzi, ktorzy nie szanuja np moich metod wychowawczych poczawszy od karmienia... to moje dziecko i chyba ja wiem najlepiej jak chce go wychowac, nie dosc ze taki czlowiek nie szanuje ciebie to jeszcze zdrowia tego malego dziecka. Wiem jak to jest bo sama mam taka babcie jak juz kiedys wspominalam, nie dosc ze na wszystko ma swoj komentarz to jeszcze ostatnio skrytykowała mnie, ze podaje dziecku sama wode, ze dlaczego jej nie poslodze, ze dziecko tez potrzebuje slodyczy.. Myslalam ze ocipieje, powiedzialam jej ze skoro pije z chcecia wode bez cukru to po kiego grzyba mam ja slodzic! poza tym wszystko co mu jest potrzebne dostaje z moim mlekiem po co mam dziecko od malego faszerowac jakimis badziewiami, zeby go mu robic krzywde nabawiajac go zlych manier zywieniowych. Gada, ze nie moze patrzec na niego jak dzwiga glowe (bo sie dziecko dobrze rozwija) ale najchetniej juz dawalaby mu cukier- logika z dupy, ze tak powiem. Zreszta ona uwaza, ze wszystko co (dosłownie!) grube jest piekne i jest okazem zdrowia... Ja jak dokarmiałam przez chwile to tez Hipp Biocombiotic, małemu nic po nim nie bylo i jadl go z checia. Aw szpitalu mialam w zapassie Enfamil w buteleczkach ale w szpitalu skorzystalam z niego tylko raz, potem w domu jak byla draka bo mialam malo swojego pokarmu i chcialam go dokarmic to nie chcial go jesc. MMK wspolczuje i trzymamy kciuki z Bartusiem, wracajcie szybko do domu a mała do zdrowia !
  3. Vajola, pewnie ze tak ostroznosci nigdy za wiele przy zwierzetach, nawet podczas zabawy nieswiadomie . Zapomnialam jeszcze wspomniec, ze nasz jest nauczony z dziecmi bo czesto przychodzi do nas kuzynka z 2,5 rocznym dzieckiem i maly wyprawia z nim co chce, a on nic.
  4. U nas podobnie ja u MMK po szpitalu sie z nim przywitalam i przedstawilismy mu Brtusia ale z wytyczonymi granicami zero wskakiwania na lozko,lizania tid. Na poczatku nie wiedzial co sie dzieje jak maly plakal ale ogolnie caly czas chodzi za nami jak go karmie lezy obok na podlodze jak ide malego przewijac idzie za mna, do kapieli tez z nami, ale np jak maly lezy na podlodze w bujaczku nie podchodzi dopoki sami go nie zaprosimy, zeby np powachal malego po nozkach. ale jest tez zazdrosny jak za dlugo sie nim nie interesujemy tylko Bartusiem to przyniesie zabawke pod nogi i bedzie chodzil za nami z ta zabawka. Zostawic sie go nie boje samego bo tak jak mowie jesli go nie zawiolamy to sam nie podchodzi, a po drugie mamy malego pieska shih tzu.
  5. Oczywiscie, ze normalnym jest ze dziecko wklada raczki i wszystko inne do buzi i przy tym sie ślini, poznaje śwat ale teraz tak sie wscieka strasznie na piastkach i na wszystkim co wklada do buźki i jest marudny, jesc nie chce, ze spaniem tez afera jak go chce uspic.. no nie wiem co to mogloby byc innego :/ Kolezanka polecila przemywac dziaselka gazikiem namoczonym w rumianku, sprobuje zobaczymy czy cos pomoze.
  6. Moj maly sie calkiem poprzestawial... mimo, ze przez dzien jadl odciagniete mleko to w nocy pieknie jadl z piersi..a od dwoch nocy nawet na spaniu nie chce piersi, zaraz sie wybudza i wtedy to juz w ogole..musze dac butle i z zasnieciem bujamy sie godzine! a wczesnej zjadl cycusia i elegancko spowrotem do spania. Skrzeta z niego sie zrobila gryzie piastki bardzo chyba dziasla swedza i musze zapodac jakas masc..zisiaj nie chce jesc zjadl od rana tylko 60 ml ! poprostu zalamka ;/
  7. Peoniu, madrze piszesz o tej diecie i o pomijaniu etapu papek, tez o tym slyszalam. Ale to, ze twoj brzdac juz stoi?? No nie wierze poprostu, ten to dopiero leci z tematem! :) Dziewczyny, czy jestescie juz zaopatrzone w jakis zel na dziaselka ?
  8. Vajola u nas z czestotliwoscia kupek tak samo tyle, ze konsystencja sie zmienila teraz jest taka jednolita papka, nie ma juz bialych grudek i teraz robi bezgłośnie kupke, przed tem bylo slychac a teraz tylko czuc ;p i nie wiem czy konsystencja jest przez zagestnik czy poprostu juz brzuszek zaczal lepiej wszystko trawic, w koncu juz 4 miesiac i juz nie ograniczam sie praktycznie z niczym. A ja na poczatek, jednak sama bede przecierac warzywka, wiadomo ze sa pryskane ale przynajmniej nie bedzie jeszcze w tym tych 'ekstra' dodatkow, ktore sa w sloiczkach, ale jak bd coraz wiekszy to napewno zaczne mu wprowadzac sloiczki tez. MMK jak tam malenstwo, lepiej juz?
  9. a nie wiem czy znacie strone czytaj skład, sa tu porownania np wlasnie kaszek po 4 miesiacu : http://czytajsklad.com/kaszki-po-czwartym-miesiacu/ deserków : http://czytajsklad.com/deserek-owoce-po-4-miesiacu/ herbatek: http://czytajsklad.com/herbatki-dla-najmlodszych/ obiadków z ryba: http://czytajsklad.com/obiadki-gotowe-z-ryba/
  10. Mamo Stasia, duzy chlopak ;) i wiele juz potrafi, nozki juz do buzi wklada? naprawde leci szybko z tematem :) moj sie dziwga jak juz wspomnialam okrutnie... jak mu dam moje palce to chwyta i sie podciaga na nich, cwyta, ładnie zabawki i trafia do buzi, oczywiscie palce w buzi ulubiona zabawa i plucie na potege,na brzuchu tez sie przekreca na plecy, ale jeszcze nie przekreca sie z pleców na brzuch no i gdzie tam do wkladania stop do buzi :) My pierzemy w Loveli ale plynie, bo po proszku faktyczni ewydawalo mi sie ze ubranka jakies sztywniejsze, i plyn do plukania cococlino ubranka bardzo dlugo po nim pachan. Jka bylam w ciazy i dostawalam ubranka np 68 to od razu pralam i teraz wyciagam niektore pierwszy raz i nadal pachna. Co do kaszki Inferno moja kolezanka urodzila 3.12i podaje kaszke nestele niby od 4 miesiaca..ale ona od poczatku karmi mm. i tez wydaje mi sie, ze te kaszki sa jak juz dziecko skonczy te 4 miesiace. A nie chcesz sprobowac zamiast kaszki kupic jakiegos mm i dodawac np kaszki ryzowej, jak juz nie masz na tyle pokarmu zeby odciagnac ? Sama nie wiem co jest w tych kaszkach i co lepsze tak, tylko glosno mysle. Ja mysle jak skonczy mi sie zagestnik nutrition to spribuje zaczac zageszczac mu kaszka ryzowa wlasnie. no i od 5 mies jakies warzywka. Cosmic na olx widzialam te nosidla ale sensowne widzialam w cenie ok 400 zł a nowe kosztuje 465... chyba przesadzaja z ta cena uzywanych nosidel :/ ale bede jeszcze szukac. A pokoik maly ma juz w sumie, tzn stoi pusty trzeba go urzadzic ale nie wiem od kiedy moze od 6 mies sprobujemy go przyzwyczajac, zobaczymy jak to bedzie, narazie spi z nami w pokoju ale od poczatku spi w lozeczku.
  11. Vajola, ja dostalam w aptece ale w wiekszych marketach powinno byc, a w aptece nie sa w stanie zamowic>? my mamy ulubiona apteke i jak czegos nie maja to zamawiaja i jest na drugi dzien. A temperature w koncu zmierzylam elektrycznym, bo nie mam rteciowego, wsadzilam mu do pupki i pokazalo 37,48 i z tego co wiem to odejmuje sie 5 kresek wiec ma 37, to chyba w normie, choc glówke ma goraca..
  12. a cudowny termometr mamy na podczerwien firmy Microlife, ma ktoras moze taki typ termometru? bo nie wiem na ike sa one wiarygodne ale chyba wiarygodnosc u nich kiepska :/
  13. Ramania my tez po szczepieniu i tez CHYBA ma podwyzszona temp bo ten pojebany terometr..raz pokazuje 37,4 zaraz 37,6 a raz mi pokazal nawet 38 normalnie ochujec idzie! sory za wyrazenia ale co szajski termometr to ja nie wiem juz czy dziecko ma ta goroaczke czy nie! ale ogolnie jest radosny i nawet poszlismy na spacer, spi sobie teraz mam nadzieje, ze nie bede zalowac ze go wzielam na spacer :/ a dziewczyny co myslicie o nosidłach firmy Tula?Macie jakies informacje o tych nosidlach, bo wygladaja na solidne i w ogole fajnie skonstruowane, ale wyglad to jedno o w praktyce jak sie spisuja to drugie. http://allegro.pl/nosidelko-ergotula-daydreamer-spring-equinox-i6064246547.html sa drogie ale myslalam zeby poszukac uzywanego.
  14. Vajola to i tak lekarka powiedziala ci wiecej niz moja ;p tez zastanawialam sie czy nie zrobic usg na wlasna reke. A z tym zagestnikiem ja na pierwszy raz bodajze na 150 ml dalam jedna miarke, zeby nie mial za gestego, zeby stopniowo sie przyzwyczail i w pierwszy dzien dalam mu tylko raz z zagestnikiem, w drugi dien dwa razy z juz odpowiednia iloscia zagestnika a na trzeci juz do kazdego karmienia dawalam :) i ja daje na oko jedna lyzeczka i wieksze pol na 180 ml, to nie lekarstwo wiec chyba nie musi byc co do ml.. ;p Aga fajna zaslonka, gdzie znalazlas ?
  15. Vajola nie jest na recepte, kosztuje ok 20 zł jest to Bebilon Nutrition. Alw jesli chcesz sprobowac musisz pamietac o zmianie smoczka na taki z wieksza dziurka bo przez 1 nie przeleci, my mamy teraz butelke dr brown i z rozm 1 zmienilismy na rozm 3.
  16. Peonia, czy ty zajmujesz się moze kwiatowymi sprawami >? tzn jestes kwiaciarka, czy moze zajmujesz sie dekoracjami od spr. slubow itp przyjec ? Moja mama sie tym zajmuje, generalnie dekoracje okolicznosciowe, łącznie z robienuiem kompozycji kwiatowych, przed ciaza i w ciazy zreszta tez pomagalam jej ale straszna dłubanina ;p chociaz efekt koncowy cieszy oko :) U nas żyrafka sie spisuje ale Bartus ogolnie lubi gryźć, wiec inne gryzaczki tez ida w ruch ale zyrafke lubi najbardziej i faktycznie jest wykonana z fajnej miekkiej gumy, ale nie chce wam nic sugerować bo tak jak piszecie kazde dziecko sobie upodoba cos innego i napewno mozna znaleźć podobna zabawke w mniejszej cenie, aczkolwiek u nas nie sa to pieniadze wyrzucone w bołoto -na szczescie ;) Tak tez jak piszecie musze kupic te puzlle piankowe niech bryka na podlodze :) No i nie wiedzialam Peoniu, ze z tym ulewaniem tak to dziala, dziekuje z info, nasza Pani pediatra jakos nie rozgaduje sie zbytnio...my tez juz po szczepieniu maly troszke poplakal ale juz jest ok mam nadzieje, ze dotrwa w dobrym humorze do konca dnia. A co do Pani pediatry...pytalam o refluk i mowie, ze zageszczemy to spytala tylko czym i ze jest wszystko ok... o wysypce na buzi powiedziala ze to bzdura bo to od sliny, ze nic nie trzeba...normalnie masakra rownie dobrze moglabym isc do sasiada i to samo bym sie dowiedziala..masakra... Maly wazy 6300 i ma 67 cm :) nie jest jakis wielkolud ale przybral 900 gr przez miesiac takze nie jest zle. Marla a czy ta sowka nie jest przypadkiem z firmy SkipHop? bo wlasnie rozgladam sie za jakims projektorem i zastanawialam sie ostatnio nad ta sowka, jesli to ta mozesz napisac jak sie sprawuje? I czy ten projektor fajnie swieci na w miare duzej powierzchni czy to tylko pic na wode?
  17. Marla wspolczuje, nereicy, sama jestem nerwus wiec może choc minimalnie domyslam sie co musisz przezwac. Trzymaj sie dziewczyno, głowa do góry ! :) Jo trzymam kciuki, zeby mała zniosła dzielnie podróż i nowe miejsce :) Magdula, zacznij tylko jesc zdrowe rzeczy i nie smażone + jakieś lekkie ćwiczenia, ni ekatuj sie zbyt mocno, zdrowie najwazniejsze :) a 3 kg na plusie to nie tragedia ;) Vajola moj tez ciagle sie podnosi no juz za przeproszeniem do zrzygania nic tylko podnosi sie i reszte kweka ze nie moze usiasc ;p a zeby sie cos probowal przewracac na bok z plecow na brzuch ani widu ani slychu :( A co do strachliwości mój tez jak byl noworodkiem wystarczylo, ze wykonalam jakis szybszy ruch np przy przewijaniu i juz sie bal, potem mu przeszlo a teraz znowu jak wlasnie jest cos glosniejszy dzwiek np zaszczeka pies to sie wystrasza..moze maluszkom sie wyostrzyl sluch no i w ogole wiele wiecej bozdzcow do nich teraz dociera i dlatego ? Dziewczyny idziemy dzis na szczepienie, trzymajcie kciuki :)
  18. Vajola mozna dawac do mm, ja tez do pewnego momentu sie tym nie przejmowalam bo przybieral na wadze, byl radosny, ale pomyslalam sprobuje i jest o niebo lepiej, poza tym twoj maly zje 180 a u nas zjadal maks 130 i reszte plakal bo pewnie juz sie mu wrqcalo jedzonko i juz nie chcial, a za chwile chlust...a teraz zje i 160,180, wczoraj nawet 200 na dobranoc, ale najlepej zapytaj pediatry.
  19. Jo wspolczuje, nie znosze bolu glowy :/ a tu jeszcze tyle musisz ogarnać :/ Cosmic tez czesto ogladam Zawitkowskiego..ale mimo wszystko obawialabym sie troche kupic zabawke dla zwierzat dla dziecka..dla dzieci maja jakies atesty chociazby jeśli chodzi o materialy, z których zostały wykonane, no i te gryzaki dla zwierzat sa duzo twardsze- mam psa wiec mam mniej wiecej porownanie ;p Jeśli nie chcesz tyle kasy wydawac na zyrafke to moze poszukaj jakiegos zamiennika tanszego ale bezpieczniejszego dla dziecka :)
  20. Oj wiem cena kosmiczna tej zyrafy i sama mialam zagwozdkę czy kupować ale jednak ciekawość wygrala i kupiłam myśle, że bedziemy zadowoleni z Brtusiem poki co chetnie go gryzie, chętniej niz inne gryzaczki, złości sie tylko jak źle go chwyci i nie moze nim trafic do buźki, no ale jest jeszcze mały im będzie wiekszy tym bedzie mu lepiej szlo. Vajola92 a duzo sie mu ulewa? Bo jesli malo tak jak pisze Jo to spoko, jak duzo tak jak nam to zaczelam zageszczac nutritionem i jest znacznie lepiej uleje sie mu troszke przy odbiciu i to nie zawsze, a no i zje wiecej duzo wiecej, dzisiaj na dobranoc zjadl 200ml ! w sumie to jego pierwszy raz jak zjadl tak duzo ;p a jutro idziemy do szczepienia to tez wypytam czy czasem nie sa to refluksowe sprawy, choc do tej pory nie dopuszczalam tej mysli do siebie :/ A poduszeczka dziala, moja kolezanka stosowala u corki i super pomoglo.
  21. Ja kupilam żyrafke na allegro i mam ta standardowa http://allegro.pl/gryzak-sophie-de-vulli-zyrafa-sklep-ksiazka-i5324768547.html ale sa tez jakies inne typu http://allegro.pl/gryzak-miekki-niemowlaka-zyrafa-sophie-vulli-i5965980347.html lub z gryzaczkiem http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5990173368&reco_id=0158bb9a-fb3c-11e5-b069-02dc9f0d2bc7&ars_rule_id=802 tez myslslam ze bedzie za duza ale obgryza kopytka albo chwyci za nogi i gryzie zadek ;p Ja tez jeszcze nie rozgladalam sie nad fotelikami do karmienia, takze dobrze ze podsylacie linki :) A dzisiaj bylo tak cieplo, ze malemu ubralam body z krotkim, na to cieniutka bluzke i cienkie legginsy i skarpety no i cienka czapeczke a wzielam ze soba tylko taki otulacz ale przykrylam go tylko na chwile reszte odslonilam nozki, za to zakrylam pielucha gondole bo slonce go razilo. Vajola92 a coz to takiego jest, ta hipotrofia? nasz tez nie lubi czapki ale wiazanych pod szyja z taka nakladana cieniutka nie ma problemu, moze sprobuj z taka? ale nie ma wrzasku poprostu tego nie lubi ale po zalozeniu mu przechodzi, to samo z rzeczami prrzez glowe.
  22. Z tym fotelikiem ciezko, miec dziecko max 2 godz jesli sie dzies jedzie.. np jak wybieramy sie do tescuow to 1,5 godz jazda tam no i jeszcze powrot drugie 1,5 godz ale znowu codziennie fotelika sie nie uzywa, wiec jakos sie to wyrownuje ;p co do gryzienia Bartus tez gryzie wszystko najbardziej lubi taka gumowa zyrafke, jak ja dopadnie to slinotok i az piszczy mu na dziaslach ;) moze wyjsc to zeby jeszcze nie wychodza ale moze juz pomalu sie przesuwaja i pewnie trosze swedza ich te dziaselka, a swoja droga tak slodko to wyglada jak sie usmiechnie a tam same dziaselka ;p Barrtus tez zaczyna sie smiac w glos jest to cudowne :)
  23. Inferno a jakie masz nosidelko? My mamy maxicosi i ostatnio wyjelismy juz ta wkladke, ktora jest przeznaczona wlasnie na samym poczatku kiedy dzieciaczki jeszcze maleńkie i pasy są regulowane. A z ta wkladka tez wlasnie byl taki wyskurczany a teraz znacznie lepiej, rosną nam dzieciny :)
  24. No własnie Inferno dobrze mowi, jak jest ladna pogoda to można zapiąć nosidelko do stelaża i dziecko podziwia świat :) my bylismy własnie w takim zestawie w nd w kosciele i było dobrze troche pospal a reszte obserwował ludzi :) a co do spacerowek to chyba większość jak nie wszystkie są gdzieś od 6m jak już dziecko umie siedzieć. Dobrze, że mnie pocieszylście z tym gaworzeniem bo juz się troche obawialam czy to normalne.
  25. Dziewczyny, jak tam z gaworzeniem u waszych maluszków< Nurtuje mnie jedna rzecz, mianowicie zastanawiamy się z mężem od ok 2 tyg nasz mały przestał gaworzyć... zamiast tego ciągle pierdzi ustami puszcza przy tym bańki ze śliny no i coś tam popiskuje jakieś dźwięki wydaje ale nie gaworzy już tak fajnie, przedtem sobie z nami fajnie "rozmawiał" a teraz tylko pierdzi, ślini się no i wpycha ręce do buzi, no i ciągle się dźwiga. Nie poleży spokojnie albo nie próbuje się np przewrócić na brzuszek tylko non stop się dźwiga. Zastanawiam się czy nie porzucił gaworzenia na rzecz zdobywania nowych umiejętności typu puszczanie baniek ze sliny czy ciągłego dźwigania się??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...