-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ona1981
-
Dagmarcia ja już zapisałam się na drugie prenatalne. 1.06 wracam z Albanii a 03.06 zaraz wizytę mam. Mój na szczęście będzie jeszcze w Polsce to pojedzie ze mną ;)
-
U mnie CRL 67,6 a NT 1,80 lekarka też powiedziała, że wszystko dobrze. Molli też mam jakieś bakterie w moczu. Co do badania to za każdym razem mam usg z tym, że dopochwowe. Powiem Wam, że też poczułam już dzidziusia. Ulokował się po lewej stronie i było to bardzo delikatne. Jakby bańka pękła. Cudowne uczucie. Teraz u mnie 14 tydz. Eh wczoraj u mnie ładnie słoneczko świeciło a dzisiaj tylko wypatrywać deszczu. Aż nic się nie chce.
-
Swistak ja mam obydwa badania na jedno skierowanie. Możliwe, że zależy od poradni. Oj coś dzieciaczki z tego rocznika będą strasznie uparte ;). W moim brzuszku też uparciuch rośnie. EmMadlen dobrze, że kręgosłup a nie tak jak mój maluszek tyłek ;).
-
Agaa jest aparat do usg. Ja będąc w 12tc miałam dopochwowe. Zastanawiam się czy nie ma to związku z krwiakiem. Może lepiej go widać robiąc tak usg.
-
Nie orientujecie się do którego tc robi się usg dopochwowe? Martwię się gdyż tam gdzie chodzę do lekarza nie ma kozetki i zastanawiam się czy do końca ciąży można dopochwowe usg
-
Odebrałam dzisiaj wyniki z krwi Pappa. Niestety dopiero 10.05 na wizycie u gin dowiem się czy wszystko ok. Ale bardzo miła pani w recepcji poinformowała mnie, że gdyby było coś nie tak to dzwonili by po mnie. Niedawno wyszłam z kuchni. Mój synuś poprosił o zrobienie krokietów z brokułami więc mamusia zrobiła :). Mamcia niestety też nie dowiedziałam się czy noszę synusia czy córcię. Kolejne badania prenatalne mam 03.06.
-
WawAnia nie wiem jak jest z umowami niestety. Z tego co mi tłumaczyła personalna to ZUS przesyła pieniądze do zakładu pracy.
-
U mnie też zakład pracy przelewa wynagrodzenie. Jest powyżej 20tu pracowników więc wszystko załatwiali i dostałam wypłatę w terminie. Na L4 też od 5tc jestem. W pracy i najbliższa rodzina wiedzieli o ciąży od początku. Hi hi niestety chyba nie mam nic do powiedzenia w kwestii imienia dla dzidzi. Mój kochany wybrał dla synusia Oliwier. A Kacper ( mój synuś ) wybrał dla dziewczynki Ksenia ;). Chyba już pogodził się z tym że będzie miał rodzeństwo.
-
Ela sądzę, że Twój lekarz udzieli Ci więcej informacji. Sama po sobie wiem, że jak najbardziej oszczędny tryb życia to połowa sukcesu aby pozbyć się dziada. Daj znać jutro co powiedział Twój lekarz.
-
I mój zagrażał dzidzi bo był pod i obok. Taka odwrócona litera L.
-
Ela ja mam krwiaka od 5tc. Był gigantyczny bo miał nawet 4cm. W tym czasie dwa razy byłam w szpitalu z bardzo silnym krwawieniem. Teraz ma 2cm i jest cały zorganizowany. Ostatnio miałam plamienia, ale to stara utleniona krew była. Prowadź bardzo oszczędny tryb życia. Nic nie dźwigaj i jak najwięcej leż. Wiem, że odchodzisz od zmysłów i się zamartwiasz bo miałam tak samo. Jeżeli nie krwawisz to krwiak się wchłonie. Przepisał Ci lekarz coś? Bo ja biorę Duphaston i Luteinę. Ale pomału zmniejszać dawki mi kazała lekarka.
-
Też byłam ciekawa płci, ale lekarka powiedziała, że za wcześnie. No cóż pozostaje dalej czekać.
-
Nie ukrywam, że ja również. Jednak najważniejsze aby zdrowiutkie było :)
-
Sroczka u mnie się śmieją, że dziewczynka będzie.
-
Ja też po badaniach prenatalnych. Maluszek zdrowy. Uparciuch jakich mało. Też nie chciał się odwrócić aby zbadać przezierność karkową. Lekarka pukała w brzuszek, kaszlałam to dzidzia się odwróciła i pokazała tyłek :). Musiałam trochę pochodzić, zjadłam nawet batonika a dzidzia dalej nic. Przekupić się nie dała hi hi. W końcu chyba dla świętego spokoju odwróciła się tak jak miała. Dostałam 10 zdjęć. Na jednym nawet ziewiała dzidzia lub się uśmiechała. W poniedziałek mam do odebrania wyniki z krwi.
-
Agaa86 ja po wyjściu ze szpitala miałam L4 chodzące i tak jest do tej pory. A jestem na zwolnieniu już od 5tc.
-
Zuzu u mnie podobnie. Jak dłużej stanik ponoszę to bolą jak cholera. Ja prenatalne jutro i doczekać się nie mogę.
-
-
Ja na prenatalnych też usg i krew. Jednak z tym, że jeżeli wynik będzie dobry to odbiorę dopiero na kolejnych badaniach. Mam mieć robione dwa, ale myślę też nad tym trzecim. Za trzecie badanie będę musiała zapłacić.
-
Hejka. Jakiś czas się nie odzywałam bo jakoś nastrój nie taki był. Dzisiaj miałam wizytę u gin. Mimo, że krwiak jeszcze jest to jestem bardzo spokojna. Ostatnio miał 4cm a dzisiaj 2cm i cały zorganizowany jest. Pani dr powiedziała, że maleństwo silne jest i ma się bardzo dobrze.A dla mnie jest pełna podziwu, że dałam radę. W pt mam badania prenatalne ;)
-
Dziewczyny wy też macie humorki? Dzisiaj mój przyjechał z Niemiec na święta i lekarza odwiedzić. Zrobiłam mu awanturę, że godzinę w gabinecie siedział i nie słuchałam żadnych tłumaczeń. Powiedział, że jest kilka godzin w Pl i już ma dosyć. To, że ze mnie niezła zołza potrafi wyjść powiedziałam mu, że ma sobie poszukać kobietę która w ciążę nie zajdzie bo wtedy nie będzie problemu z humorkami.
-
Madziorek będzie dobrze. Mi lekarka też nie powiedziała ile dzidzia ma. Jednak pokazała bijące serduszko. Sroczka lekarze to potrafią dobić człowieka słowami. Ale w sumie dobrze, że są szczerzy. Ja jak byłam w 5t w szpitalu z krwawieniem to powiedzieli, że ciąża się nie utrzyma. W 7t lekarz stwierdził "to cud, że dziecko żyje". Jak widać moje maleństwo jest bardzo waleczne. I ja też jestem pozytywnej myśli.
-
Witam. U mnie też po kilku dniach spokoju znowu mdłości. Do tego piersi bolą okropnie. Co do przeczucia to dziewczynka. Mój też mówi, że będzie córeczka tatusia ;).
-
Bajka ja tak po prostu mam od zawsze. Mój to się nie może nadziwić, że potrafię zjeść więcej od niego i nie przytyć. Owszem był czas gdy była ze mnie kluseczka( pobyt w Anglii i nieregularne jedzenie) ale pierwsze nieudane małżeństwo sprawiło, że szybko poleciałam z wagi. Przy wzroście 167cm moja waga to góra 55kg. Teraz przed ciążą ćwiczyłam po godzinie dziennie.
-
Ja przytyłam jak na razie 1kg. W pierwszej ciąży przytyłam łącznie 11kg i po porodzie gdyby nie dzidzia to nikt nie chciał uwierzyć, że po ciąży jestem ;). Hi hi oby w tej było tak samo :)