-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dorotea72
-
Teraz wydaje ci się że wszystko stracone ale potrzebujesz czasu. Nie zamierzam cię zapewniać że kiedyś odzyskasz nadzieję ale wierzę że tak będzie.
-
agusia20112Maripozadorotea72Maripoza lekarze zwykle patrzą na przeciętną ale nie biorą pod uwagę różnic pomiędzy dziećmi karmionymi sztucznie i naturalnie, dziecko to nie jest tucznik który ma zjeść tyle a tyle a potem przybrać konkretną wartość, nawet siatki centylowe w książeczkach są przeznaczone dla dzieci karmionych sztucznie przy karmieniu piersią pojawiają się różnorodne przypadki, powodujące spadek wzrostu wagi, dlatego denerwują mnie gatki w stylu "pani ma za mało pokarmu" zamiast się zastanowić nad prawdziwą przyczyną zjawiskaDorotea patrz, to ja nawet nie wiedzialam, że siatki centylowe są oparte na dzieciach karmionych sztucznym pokarmem... ja kiedyś trafiłam na siatkę dzieci karmionych piersią i różnica byla...ale potem nigdy więcej nie znalazłam takich siatek są na stronie komitetu
-
martitatita 5xS dobre! muszę to zapamiętać:)
-
justysia_ka mi zazwyczaj wieczorem jak sie zbierze na amory to podbrzusze tak napierdziula ze sie odechciewa na szczęście nie przeszkadza mi ból podbrzusza ani krocza:) justysia_kja jak narazie stawiam na spacerki wrocilam wlasnie z 3km maratonku i w sumie dzisiaj z 4,5 km zrobilam :) nic nie daje ale lepiej sie spi ja chętnie bym chodziła ale nogi odmawiają mi posłuszeństwa zwłaszcza ból w stopach powoduje że potem nie mogę zasnąć bez tabletki aga82No właśnie czy któraś próbowała tej herbaty z liści malin ????Ja dzisiaj zjezdziłam wszystkie okoliczne apteki i sklepy spożywcze nigdzie nie dostałam tego rarytasu. Ciekawe czy to by coś dało. nie próbowałam bo jakoś nie mam odwagi
-
drucillamoja urodziła się 11 dni po terminie. wszystko w najlepszym porządku - głowa do góry! Dzidzia dobrze wie kiedy wyjść na świat mam nadzieję:)
-
justysia_kdorotea a takei "domowe" sposoby juz masz opanowane? pracujemy nad uzyskaniem prostaglandyny domowym sposobem i mam lekkie motylki ale jeszcze za mało... nawet podoba mi się taka terapia zwłaszcza że mam "receptę" od pana doktorka justysia_k przepraszam jesli cie zdenerwuje tym pytaniem... bo wiem ze moga denerwowac tak samo jak "a czemu nie odbierasz tel? boze myslalam ze rodzisz!!!" hahahaha:) dobre:)))
-
aga82dorotea72aga82 przykro mi z powodu mebelków coś czuję że w poniedziałek jak zgłoszę się do szpitala to będą chcieli mi wywoływać i też panicznie się tego boję bo nigdy nie wiadomo jak się to skończy masz racje ja też właśnie tego się boje. Że najczęściej to sztuczne ponaglanie nie jest dobre, i albo będę miała bóle i nie będzie postępu porodu albo jeszcze coś innego. Bo organizm jeszcze nie jest na to tak do końca gotowy (może w moim przypadku bo ja jestem przed terminem). ja myślę że w każdym przypadku indukcja porodu nie jest bezpieczna
-
Maripoza lekarze zwykle patrzą na przeciętną ale nie biorą pod uwagę różnic pomiędzy dziećmi karmionymi sztucznie i naturalnie, dziecko to nie jest tucznik który ma zjeść tyle a tyle a potem przybrać konkretną wartość, nawet siatki centylowe w książeczkach są przeznaczone dla dzieci karmionych sztucznie przy karmieniu piersią pojawiają się różnorodne przypadki, powodujące spadek wzrostu wagi, dlatego denerwują mnie gatki w stylu "pani ma za mało pokarmu" zamiast się zastanowić nad prawdziwą przyczyną zjawiska
-
Marika serdeczne gratulacje!!! Malagaaa i asiula0727 gratki z okazji ukończenia kolejnych tygodni:)
-
dziękuję wszystkim za odpowiedzi
-
dziewczyny serdecznie dziękuję za słowa pocieszenia!!! teoretycznie przenoszenie następuje po 42 tyg. więc niby nie ma strachu ale jakoś czuję narastający niepokój:( mam nadzieję że akcja porodowa wkrótce się zacznie bo panicznie boję się wywoływania natomiast jeśli chodzi o typowe objawy to chciałam was zapytać czy o tym słyszałyście, bo lekarze czasami dorabiają teorię na siłę, możliwe że wrażliwość skóry wynika np. z wystąpienia zielonych wód a podatność na choroby z jeszcze innych przyczyn
-
Na razie słonecznie i rześko
-
Dziękuję za odpowiedzi. Czy u maluszków obserwowałyście jakieś objawy związane z przenoszeniem? Mojej koleżanki córka miała suchą i popękaną skórę i zalecono smarowanie wazeliną. Czy spotkałyście się jeszcze z innymi objawami po porodzie?
-
Drogie mamusie, czy spotkałyście się z jakimiś objawami przenoszenia? Jeśli tak to z jakimi i jak temu zaradzić?
-
justysia_ka co do wywolywania to mam do tego podejscie - skoro tak trzeba bedzie to przeciez nic nie poradze :/ niby tak jednak irytuje mnie fakt że będę musiała się zdać na jakiegoś "fachowca" cały czas powtarzam sobie że wszystko będzie dobrze ale i tak gdzieś pod skórą pełza lęk który się zwiększa z każdym minionym dniem
-
parno i 30st. nie wychodziłam z domu i siedziałam w chłodzie
-
marika2218 serdeczne gratulacje!!!
-
justysia_k najbardziej męczy mnie świadomość że i na finiszu może się coś popsuć a właśnie wywołania porodu boję się bardziej niż cc
-
Z pierwszym dzieckiem chodziłam do szkoły rodzenia ze względu na jogę, częściowo dla zabicia czasu i dla spotkań z innymi ciężarnymi. Może za krótko chodziłam bo tylko przez 2 mce ale stwierdzam z perspektywy czasu że nie jest to konieczne. W czasie porodu zapomina się o wszystkim co się słyszało czy czytało a nieoceniona jest pomoc dobrej położnej zwłaszcza gdy poród nie przebiega książkowo. To samo dotyczy pielęgnacji maluszka. Owszem można otrzymać próbki czy pouczające gazetki, odwiedzić trakt porodowy i wysłuchać ciekawych prelekcji. Nadmiar wiedzy nikomu nie zaszkodził jednak i tak trzeba się zdać na instynkt.
-
marika serdeczne gratulacje
-
aga82 przykro mi z powodu mebelków coś czuję że w poniedziałek jak zgłoszę się do szpitala to będą chcieli mi wywoływać i też panicznie się tego boję bo nigdy nie wiadomo jak się to skończy martitatita nie daj się przygnębieniu, mam nadzieję że problemy z karmieniem wkrótce znikną nie ukrywam że sama też mam doła, nie chce mi się z nikim gadać, czytanie na forum też jakoś mi nie leży nie mówiąc o klikaniu, pogoda mnie dobija i ciągłe telefony z pytaniem czy czuję jakieś motylki w brzuchu...
-
Aitija tak z innej beczki musze zwrócić honor sklepowi cudanakiju odezwali się, paczka idzie z jakimś gratisem"Witam, pracownik klęczy juz na grochu. Mam nadzieje ze nie straci Pani do nas zaufania. Pozdrawiam Ania Łukasik" najlepsze przeprosiny korporacyjne jakie wydziałam ;P cieszę się bo spodobały mi się zabawki które oferują
-
W pierwszej ciąży pracowałam do upadłego, w czasie drugiej gdy tylko się dowiedziałam to poszłam od razu na L4 i od tamtej pory siedzę w domu czyli ponad 3 lata. Praca była całym moim życiem ale stwierdziłam że muszę się wyciszyć bo stres mnie wykończy. Pracujemy z mężem w jednej firmie i szczerze mówiąc szkoda mi go bo jak zaczyna opowieści to go od razu gaszę bo nie mogę słuchać. Jak urodzę to na pewno będę na wychowawczym, nie wiem czy tak długo aż mała pójdzie do przedszkola ale na pewno ze 2 lata posiedzę jeszcze w domu. Najwyżej przejdę na część etatu chyba że finanse zmuszą mnie do powrotu. pozdrawiam
-
Iza serdeczne gratulacje!!! u mnie dalej nic...
-
czerwcówka izd urodziła córeczkę
dorotea72 odpowiedział(a) na justysia_k temat w Życzenia, gratulacje
Serdeczne gratulacje!!!