Monikia2016 ja już nie liczę na rozkręcenie, po wszystkich metodach roskręcania, to jedyne co zadziałało to ze po chodzeniu po schodach zakwasy mam jak pieron:) masaz brodawek wytrzymałam moze z 7 minut i co? strasznie nie przyjemne to dla mnie no i skurcze owszem były przez godzine co 3-4 minuty ale sie nie nasilały tylko na odwrót. jakarta83 rozdraznienie sigało zenitu tak do srody, w srode jak gin powiedział ze szyjka miekka i w sumie krzyze mnie bolaly i dół brzucha, a wieczorem doszły skurcze to chodziłam z bananem na twarzy, ale oczywiscie w czwartek z rana wszystko ustąpiło, a w piatek po ktg jak lekarz mi powiedział ze niema sensu zostawac w szpitalu i ze zaprasza w poniedziałek to sie zastanawiam czy dobrze zrobiłam ze wrociłam do domu anie zostałam i ciągle sie martwie o Dawidka, ale termin z 1 usg miałam na 2 maj, wiec moze akurat niema czym sie martwic, ale już na tym etapie zdrowy rozsądek do mnie nie przemawia.
a co dotyczy twoich bioder, to ja mam to samo, tak mnie wnocy pieką ze masakra no i ręce mi tez drentwieją. joan0709witaj zuzulinek to nasze maluchy chyba sie zmówiły:)
ja tez zrana miałam paranoje. Patrycja jak ja Cię rozumiem, a ja tu chyba rekordzistką jestem, termin miałam na 30 kwietnia i do szaleństwa już całkiem blisko, nie mode doczekać sie jutra i szpitala. Damy rade!!:) lovi i karmelek Gratulacje
ja przybrałam nie całe 13 kg, wiec mam nadzieje ze to szybko zejdzie