
cebulka27
Użytkownik-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cebulka27
-
Hejka Majóweczki i maluszki:) moj Dawidek od dwóch dni niejadek, ani sniadania, ani obiadku, ani kolacji jesc nie chce, pare łyżeczek zje i koniec, płacz, buzia zamknięta i tyle. nie wiem co mu odbiło, zęby jeszcze dopiero kiełkują tak powiedziała alergolog jak badała, wiec nie wiem co mu sie porobiło, dobrze że cycus jak zwykle jest pyszny:) Diewczyny muszę sie pochwalić nie dość ze moje dziecko tej nocy wstało tylko raz na cyca o 2-30, to jeszcze przespał w swoim łożeczku całą noc:) nie wierzyłam ze ten dzien nastanie:) Monika brawo dla Lidki:) Dawidek ma taką skrzynie na zabawki z kółkami i też lubi tak z nią chodzic po pokojach. Silesia dobrze ,że Ci migrena przeszła. my też tak w ganianego sie bawimy, i powiem Ci ze najczęsciej to Dawidek wygrywa, mała rakieta:)kolana nie bola?:) a co do noszenia, to Dawidek pierwszych kilka miesięcy bardzo ulewał i po kazdym karmieniu musialam go nosic pionowo kilkanascie minut, a ze był i jest klocek to było mi ciężko więc nie chciałam dodaktowo go przyzwyczajac do rąk bez potrzeby, jak mozna sie zabawic i poznawać świat, a teraz to on juz na rączki nie za bardzo chce, bardziej woli raczkować, chociaz teraz to bardziej woli chodzic, a mój poszarpany kręgosłup powoli wymięka.
-
hejka:) u nas Prababcia pojechała do sanatorium, a ze mąż ma drugie zniany to ja cały dzień jestem sama, no i niestety nauka prababci nie poszła w las bo wszystko jest dobrze jak sie bawimy z Dawidkiem,ale jak tylko idziemy do kuchni i dziecko zostaje w krzeselku to sie zaczynają takie koncerty ze sie dzis juz z rana sama popłakałam bo taki nienosny ze nic sie nie da zrobic. Bo dobra prababcia zawsze niunia zabierała na rączki jak tylko ten zaczynał marudzic, to teraz mam szkołe przetrwania jak trzeba ugotowac obiad. a poza tym to Dawidek od wczoraj juz potrafi tak 10-15 sekund stac sam:) no i dzis przeszedł cały korytarz trzymając sie sciany tylko jedną rączką:) Silesia Gratuluje uzębienia, Dawidek jest chyba jednym z najstarszych dzieciaczków, a ma tylko jedynki. paulazdr duzo zdrowka. a na przeziębienie podobno dobre jest ciepłe mleko z czosnkiem. u mnie zawze tak mąż pije, i mu pomaga, a ja za zadne skarby swiata nie napije sie ciepłego mleka
-
U nas dzis dziecko zafundowało pobudkę o 5:15, no masakra, szalał do 11, ale pospał do 13, nie pamietam kiedy tak długo spał.no i potem kolejną dzemkę o 16, znowu godzinę spał spioch:) U nas własnie zauwazyłam że Dawidek zrobił sie taki bardziej samodzielny, dłuzej potrafi sie zabawic, no ale nadal jest synkiem mamusi:) Monika chodzi o to ze jak zaczniesz zamiast cyca dawac wode lub smoka to dziecko sie oduczy od cyca, bo w tym wieku w nocy dziecku bardziej chodzi o przytulenie i jak nie bedzie cyca tylko woda to przestanie sie wybudzac, a więc sen bedzie lepszy. Ale to teoria, a w praktyce, to za dzien tak sie wymęcze ze na razie łatwiej mi wywalic cyca, no ale juz po woli trzeba tak próbować bo jak tyle pobudek bedzie w nocy a tu trzeba isc do pracy i myśleć to masakra:)
-
dzis bylismy u alergologa, no i skora jest super, dostalismy rozszerzenie diety, wreszcie zjem cos innego od indyka :) morfologia niestety u niunia nie jest rewelacyjna, ale niema tragedii, ma lekką anemie, co dziwne u mnie morfologia wzorcowa. jak zobaczyłam jego wynniki to też odrzu zrobiłam sobie, bo pomyślałam że może u mnie juz organizm za mało mu daje, bo teraz kazdy kto mnie widzi to mowi że stasznie wyszczuplałam i ze blada jak sciana. Alergolog radziła oduczać od nocnego karmienia, i oszukiwać smoczkiem lub wodą, bo mowiła ze przez mleczko w nocy moze byc pruchnica, no i sen nie jest taki spokojny jak niunio sie wybudza na cyca, a potem jest marudny, no od jutra bede probowac i zobaczę czy będzie jakaś róznica. no i ogólnie fajna ta lekarka, ona ma specjalizacje, pediatra alergolog i pulmonolog, swietne podejśćie do dziecka, no i jeszcze taki bilans robila, sprawdzała oczka, uszka, refleksy, też sprawdzała jak chodzi i stawy i mówila ze swietnie sie rozwija :) bo przed nami chłopczyk byl to jak sprawdziła jak ten chodzi i cos tam pomacała to powiedziała zeby jeszcze go sadzic, bo ma jakies tam miekie bioderka. Meju no to u nas chyba lęku juz niema, nawet ostatnio jak go posadze w kojcu o na chwile moge pojśc do drugiego pokoju a Dawid sie zabawi, ale to z rana, a pod wieczór to tylko mamuśka. A Igor musi pilnowac mamy zeby nie uciekła Pineska ciotka mie jeszcze nie odwiedziła:) a jestem ciekawa jak to będzie, bo przed ciąża to miałam cykle i 70 dni, bałam sie ze będzie problem zajść w ciąże, brałam tabletki antykonepcyjne i jak odstawiłam to z kazdy kolejny cykl mi sie wydłużał o pare dni, a udało nam się za drugim razem:) Monika Lidka tez pokazuje charakterek:) dzis doktorka powiedziała ze widzi kto wtej rodzinie będzię rządził, ze Pan Dyrektor ma charakterek:) znowu sie rozpisałam
-
ale tu cisza :( czy dzieciaczki sa tak absorbujące jak mój terrorysta? cos mu sen sie przestawia, dzis pobudka o 5-40, usnął dopiero po 11, o 12 pobudka i szlal az do 16-45 i o 18 go wybudziłam bo ile to mozna spac, taki zmęczony był ze stwierdziłam ze jak przed 20 go wykąpie to będzie ok,, bo juz prawie usypiał, ale w kapieli ożywił się i bujłam sie z nim do 20-40, dla nas to mega póżno, bo zreguły tak 19-30 Dawidos już spi. no i w ciągu dnia usnie tylko przy cycu, i to juz od paru dni tak, kurde 10 miesiecy jakos usypiał a tu masz. Ale poza usypianiem jest bardzo kochany, i juz czasami tak z poł h w kojcu potrafi bawic sie sam:)
-
Hej Kobitki naprodukowałam sie, a ucielo mi posta. u nas wczoraj apogeum, mega marudne, nie chcące spac dziecko, ze matka nie wytrzymała i wypiła pół kieliszka wina zeby cisnienie unormowac, spokojna mama- spokojne dziecko SilesiaŁączę sie w bólu, nockimtezmbez szału Paulazdr dzieciaczki rosną, my dzis zamontowalismy wreszcie bramke na schodach, Dawidek miał fraje
-
u nas marudzenia ciąg dalszy, i nie wiem czy to zęby czy tez jakis skok, napewno teraz testuje na co sobie moze pozwolic, bo jak cos chce, a ja mu nie pozwalam, to odrazu płacz, alemsiemnie poddaje, i nie pozwalam mu zeby potem mi wszystkiego płaczem nie wymuszał. silesia no tez by mi pasowało dupe ruszyć, zawsze miałam taki ekstra tyłeczek, a po porodzie mi znikną chyba razem z brzuszkiem, bardzo mi go brak. bo co do kg to raczej juz nie mam co tracic, waga,aktualna 55,8kg , prawie 10kg mniej niz przed ciąża i 24kg od porodu. ale nie mam siły zeby coś robic, ze spaniem u nas cyrki i za dnia Dawida gorzej uspic niż wieczorem, kręgosłup mi wysiada. Monika u nas ostatnio Dawidekmwziął obrazek Jana PawłaII przytulił i pocaławał, slodkie to było
-
hejka:) Monika to ząbki Lidce idą jak buzra:) Dawid jest mega marudny, moja cierpliwośc juz na grani, strasznie go meczą dwojki, i z tego co widze to jeszcze raczej nie szybko wyjdą, a tak go swędzi ze bidulek bierze wszystko co widzi do buzi, nawet jak raczkuje to w zębach jak piesek zabawki nosi i gryzie. U nas wczoraj była kuzynka z dziecmi,i młodszy skończył dopiero miesiąc, matko, jaka kruszyna, az sie nie wieży ze Dawidek tez taki był, Dawidek strasznie był ciekawski i chcial niunia dotykać:)
-
Paulazdr juz trochy główka wystawała, no i juz mu było ciasno,i sie złościł strasznie jak go wkładałam, bo nosidełko do 10, a dawidek juz tylle ma a do tego ciuszki i juz mu nie wygodnie. Monika no własnie jak byłam u mechanika to tez nie polecał tych przedłuzek, a z przodu pasy pasuja do zamontowania tyłem, ale to tez niebezpiecznie. Silesia Musiało być to bardzo komiczne:) Dawidek teraz tak fajnie paluszkiem pokazuje jesli cos chce:)
-
u mnie pięknych wiesci ciąg dalszy... wczoraj napisała do mnie córka naszej niani, a niania w tej chwili jest za granicą i ma niedługo wrócic, ze niestety nie da rady bo zajechała sie w tej pracy i musi zadbac o zdrowie, noz kurde... rozumiem sytuacje, i wczesniej niby dała znac, ale to była znajoma i bym sie niebała, a teraz sama nie wiam co robic, bo w pracy tez kierownik powiedział ze do czerwca to kto wie na jaki pomyśł wpadnie prezez i tak do końca nie wiadomo gdzie pójde, więc trudno kogoś szukac nie wiedząc czy na cały etat nianie czy na poł. a z tych dobrych, to Dawidek zaczął sie puszczać, wiec cały czas trzeba byc przy nim, bo jak sie puszcza to odrazu leci albo do przodu albo do tyłu:) niby sie asekuruje rączkami ale różnie to moze byc:) Paula no w pracy moze jeszcze cos sie zmienic, ale nie czaruje sie za bardzo. co do bucików to dawidek juz przy meblach chodzi, w łóżeczku tez, ale tez jakos mam takie podejście ze dopóki nie zacznie chodzic na dobre to niema sensu kupowac, w domu smiga w skarpetkach i daje rade:) Silesia u mnie takie wymioty byly po rybie, chlusta łokropnie a poza tym byl wesoły, bawił sie. ale ogólnie ostatnio mi znowu zaczął ulewać i to nie wiem dla czego, bo przeciez oboje na extra diecie jesteśmy:) Monikagratuluję ząbków:) my kupilismy fotelik joie stages jest montowany i przodem i tyłem od 0do25kg, jest fajny,ale niestety mąż zle zmierzył i tyłem sa pasy za krótkie:( i niestety jeżdzimy przodem, tyle czasu zeszło mi na wyczytanie opini,bo bardzo chciałam zeby jeżdził tyłem.
-
no i moje obawy się spełniły, byłam dzis w pracy i ta moja 'kolezanka' wygryzła mnie z mojego stanowiska, a mnie rzucają na inny dział gdzie jest praca zmianowa, no jestem załamana, na razie spoko bo nianie wtedy wezmiemy tylko na pół etatu bo będziemy z mężem na zniane w domu, no ale jak planowalismy za rok dać Dawcia do żłobka to, mając drugą zniane nie będę widziała go cały tydzień, wieć za niedługo trzeba będzie rozglądać sie za nową pracą. A głupia chodziłam prawie do 8 miesiąca, a potem byłam pod telefonem i jeszcze pare razy przychodziłam po porodzie zeby pomóc pozałatwiać, no i mam wdzięczność. ale będę ostro korzystac z prawa do godzinnej przerwy na karmienie:) Silesia to Ty tez masz dobrze:) moj akurat lubi prasować, nie lubi scierac kurze i porządkowac, wiec czaasami ja to zrobie a on potem lata z odkurzaczem i mopem:) co do tych dolegliwosci to czasami przed ciąża miałam, w ciąży tez zdarzylo sie po antybiotyku, a teraz odpukać, cala ciąże uzywałam iladian. Paula moj to tez typ bałaganiary i w tygodniu to ja chodze i sie wkurzam ze znajduje jego skarpetki lub ciuchy po całym domu, ale jak go poprosze to mi zawsze wysprzata, a tym razem sie zdziwiłam bo sam wyskoczył z iniciatywą. Monika to chajnie ze mąż przyjechal i mieliście rodzinny weekend.
-
Paula biedny Maksio, nam tak w grudniu ryba zaszkodziła, myślałam zeosiwieje, zwymiotował jak kot 3 razy, i sia bałam ze to wirusowe, bo dzień wcześnie tez wymiotowałam, ale sie obeszło. Dawidek juz umie dopiąć swego, charakterek po mamusi:) więc łatwo sie nie poddaje, za to mieszkamy z prababcią i z nią tocze walke, bo ona by mu wszystko dała i pozwoliła i najchetnie to by nosiła go na rękach:)z noszeniem juz nie wyrabia,ale go nauczyła i teraz mój kręgosłup cierpi, bo 10 kg szcześcia:) Meju miałam ekstra rodzinnego, wypisywał skierowania bez problemu gdzie chciałam, ale juz nie przyjmuje i teraz musze zmienic, a chce tez zrobic morfologie i tsh skontrolowac, bo w ciąży miałam niedoczynność. Monika Lidka to dobra agentka:) no i musze pochwalić sie, moj mąż dzis zasługuje na miano męża roku, wrocił z nocki i powiedział zebym nie sprzątała, jak przespał sie, to wysprzątał cały dom, odkurzył, umył podłogi, zrobił pranie, wyprasował a ja w tym czasie byłam na spacerku w parku z Dawidkiem:)
-
Silesia u nas ostatnio tez nocki nie za bardzo, chociaz akurat dzis było spoko, tyle ze o 22 bardzo płakał a potem dopiero o 2 obusził sie na cyca i potem koło 5 ale i tak wierci sie, raczkuje i siada przez sen wiec szału nie ma, ale dzis tez spał do 7-30, wiec byłam w szoku bo ostatnio to pobudki koło 6. Dzis spotkałam znajomą, ona ma synka 2,7 i mowi ze do tej pory nie ma przespanych nocy. Dawidek ma takie fazy w mówieniu mama, pierwsz raz powiedział pewnie tak koło 6 miesiąca, napewno nie swiadomie, a tydzień temu to cały czas było mama, raz to az mi sie łezka zakręciła, jak wieczorem chodził po łóżeczku juz do snu, a ja go nie brałam do lulania, tak sie zatrzymał i wyrażnie powiedział mama, odrazu go przytuliłam, słodziak kochany:) jak tam rozpoczęcie sezonu grilowego? Meju u mnie ze skórą ok, ale z włosami tragedia, czuje sie prawie łysa
-
Dzis Dawid juz kolejną noc nie daje mi spać, obiadki tez nie chętnie je, więc chyba jednak zęby sie szykują kolejne. ale cały dzień był grzeczny więć nie narzekam:) dzis zaszalał i strzelił sobie dzremke o 18, pomyślałam że bede miała długi wieczór ale juz o 20-30 niunio spał. Silesia karma wraca:) no po macierzyńskim to niestety jest ciężko, też sie zastanawiam co bedzie po powrocie i czy wrócę na swoje stanowisko, muszę pójść wypisac urlop i moze wtedy sie dowiem. Monika 100 lat dla Lidki, dużo zdrowia. Antilope biedna Malutka, no i to pewnie strachu sie najadłaś z tą krwią. Paula wiesz tak zaczełam sie zastanawiać ze na lato to by pasowała taka parasolka, no i spacerówka bedzie w lepszym stanie na zime i w ogóle, na drugie dziecko:) no i do samochodu lżej spakować:)
-
kurczaczek, trzeci raz mi posta nie wysyła. w skrócie, byłismy wczoraj aż dwa razy na spacerku, pogoda super, a dzis to juz taki wiatr, ze siedzielismy w domu. Noc to porazka, wiercił sie, siadał przez sen, czyżby kolejne zęby? Diewczyny czy zastanawiałyście sie nad kupnem spacerówki parasolki na lato?
-
Witajcie:) u mnie wczoraj był apogeum i nerwy mi puściły i sie wydarłam na męża. powiem, że odrazu lżej, a co;) pomijając czeste pobudki i brak normalnego snu prawie od końca ciązy, Dawidek budzi sie tak 6-30 noi teraz wiadomo ze jak juz raczkuje to z oka go nie spuszcze bo odrazu raczkuje tam gdzie mu nie wolno, a a jak nie dobra mama konsekwentnie zabrania i mowi nie, to Dawid konsekwentnie wymusza płaczem wiec po całym dniu i kiepskich nocach szału nie ma, a do tego dochodzi moja ekstra dieta i gotowanie codziennie 3 obiadów i ogarniecie domu wiec mi sie nazbierało. silesia u nas Dawidek spał poł roku w łożeczku, jak zczełysie zęby to sie poddałam, bo budził sie nie raz i co poł godziny, i potrzebował cyca raczej do przytulenia bo jak go bujałam to i tak szukał, a mężowi już zapowiedziałam ze jak Dawidek bedzie większy to on będzie wstawał na nocne siku, picie i inne zachcianki synka i tym sie pocieszam;) a kupki po sliwce wróciły do normy na razie, i wydaje mi sie ze to racze tez od zmiany diety bo i ja teraz jem inaczej i on dostaje mniej urozmaicone jedzenie. spółczuje dolegliwości , bo jednak przed maciezynstwem byl ten luksus polezec i odpocząc, a teraz to jak w tej reklamie urlopu nie wezmiesz:) paulaMaksym to dorodny chłopak:) monika ja dałam sok na probę dopiero jak Dawid skonczył 9 miesięcy, no i mu zasmakował, ale sok traktuje jako posilek na kolacje, a tak tez Dawid chetnie pije wode, a ostatnio to całkiem sporo, bo jak widzi butlke czy kubek to sam sobie bierze no i po posiłku tez lubi popić. a teraz juz nie daj mu soków bo do soczku dawałam mu flipsa a ze na razie mu nie wolno to nie będzie na samym soczku:) znowu sie rozpisałam, sorry:)
-
no i wczoraj powtórka z rozrywki, Dawid pokazuje swój charakterek, jak coś zabraniam, to mega płacz, wczoraj ugryzł tylko raz, chociaż tyle dobrego:) nie wiem dla czego ostatnio maam wrazenie ze ma zatwardzenie, kupki robi codziennie, ale są takie zbite nie tak jak robi zawsze, a w sumie nic nowego nie jadł, i pije cały czas, wczoraj mu sliwke dawałam i dzis, moze trochy lepiej będzie. monikaja ostatnich pare dni tez cały czas proszę Pana o cierpliwość:) jak tam było na tych zajęciach? Lidce sie podobało? Silesia jak tam plecy? u nas tez pobudki były nawet co pół godziny, ale jak mu teraz wyszły dwie górne jedynki to sie uspokoiło i wstaje na cyca tak 3-4 razy. ech nie myslałam ze kiedys bede zadowolona z takich pobudek:) ale z kolei ostatnio jak spi to sie wierci i czasami siada przez sen, a czasami sie budze a głowe mam w cyckach, a stopy w męża na twarzy :)
-
no u mnie dzis z tym gryzieniem to jakiś koszmar. Ostatnio gryzie cały czas i to tak ze mam siniaki, a dzis tak za rękę sie wczepił ze nie mogłam go oderwać, no i najgorszy ból ze zaczął gryźć cycki, a ze juz wszystkie jedynki powychodziły no to fajnie nie jest, dzis juz zdązyłam sie popłakać. Antilope my na spacer wychodzimy prawie codziennie, chyba ze ostry wiatr, a jak było duzo sniegu to wychodziłam na taras z wózkiem i Dawidek spał a ja marzłam:) paulazdr my o roczku jeszcze nie myśleliśmy, ale raczej wiecej niz 15 osob nie bedzie. moze w lokalu zrobimy. no i stwierdziłam ze na roczek pykniemy sobie sesje, zeby była pamiątka. monika moze i lęk, ale ostatnio zrobił sie taki upierdliwy ze czasami nerwów mi brak. gryzie, włosy wyrywa, terorysta
-
u nas po powrocie Dawidek zrobił ie strasznie mamusiowy i tatusiowy. Przyjechała siostra męza, z którą uwielbia spedzac czas, to mu sie odwidziało i jak tylko odejde jest wrzask i płacz, a jak go chce wziąc to normalmie piastki są tak scisniete ze nie da sie koszuli mu z rączek zabrac tak sie mnie trzyma. wczoraj to nawet nie dał mi obiadu zjeść, musialam trzymac go na biodrze i jeść. chyba za dużo osób było na wyjezdzie i teraz akceptuje tylko mamę i tatę. pauzdr a przecierz nie musi raczkowac:) moze odrazu bedzie chodził:) Dawidek juz raczkuje jak torpeda, a ja sie martwiłam ze on sam nie potrafi siadac i nauczył sie dopiero jak zaczał raczkowac. meju dobrze ze juz wszystko dobrze monika no czasami to ja zazdroszcze Lidce tekiego menu:) bo u nas to wyglada tak ze 5-6 cyc, 8-9 kaszka sinlac, 11-12 cyc, 14-15 obiadek, potem jeszcze cyc tak za godzinke:) około 17-18 owoclub kisiel, wczoraj dałam z kleikiem ale cos nie bardzo chciał, no i potem to juz cyc do rana, i miedzy czsie woda. i tak jak was czytam to sie zastanawiam czy nie za mało dostaje.
-
wrócilismy:) droga była męcząca trochy bo jadę sobie dziurą a tu nagle asfalt:) ale Dawidek i tak był kochany i dzielny, zaczął marudzić dopiero na ostatnich 70 km:) wiec nie było zle. a juz na mejscu to całkiem się chłopak rozkrecił, o dziwo do wszystkich szedł na ręcę, zaczepiał i sie usmiechał:) a jeszcze Dawidek poznał swoją kuzynke, kruszyna za tydzień skończy poł roku, jak wziełam ja na rece to taka leciutka, ma dopiero 6 kg, no i dawidek był strasznie zazdrosny jak zobaczył ze ja czy mąz ja mamy to sie wyrywał tak ze az sweter rozciągał:) a jeszcze niedawno miał zlewke jak trzymałam córke koleżanki. no i pojechalismy z dwoma ząbkami a wrócilismy z 4:) wreszcie wyszły górne jedynki, i to w ten sam dzien:) z odstawiania od cyca raczej nic nie bedzie, bo dawałam mu pare dni do kaszy to zaczął zielone kupki robic, a samego mleka nie wypije, mowi MAMA NIE:) zresztą mu sie nie dziwie bo ten bebilon pepti jest ochydny. i jak widział butle z mlekiem a nie z woda to patrzył na mnie jak na głupia i rzucał butelką:) mądry chłopak wie co dobre Meju gratulacje dla nowych umiejętności Igorka i powodzenie z firmą Monika dawidek tak siadał na początku jak zaczął raczkowac, zabierałam mu nozke i teraz raczej juz sam zabiera. no i Monia czesto Lidka sie na cyca budzi? bo dawid w nocy to nie raz co goziny sie wybudza. przez to zaczął z nami spac, bo do 6 mc spal w łożeczku, ale zrobiłam sie jak zombi i sie poddałam.
-
monika moze kurat Lidke to ominie i obejdzie sie tylko na tym probiotyku. ani ja ani mąz nie jestesmy na nic uczulone a Dawidek jednak ten brzuszek ma delikatny. a ja mogłabym jesc wszystko i nigdy mi nic nie było, pomijajac w ciaży mieszanke kakaa melona i bułki z miesem:) a no i jedziemy jutro na Ukraine do rodzinki, nie byłam 1,5 roku odkąd dowiedziałam sie ze jestem w ciąży, mam nadzieje ze droga minie szybko i bezproblemowo a syncio bedzie grzeczny:) wracamy w niedziele duzo zdrówka dla mamusiek i dziecziaczków:)
-
silesja znam ten ból tyle ze ja wracam do pracy 5 czerwca, jeszcze miesiac pociagne urlopem, bo tak to juz bym w maju miala wracac, niby niania nagrana no i prababcia cały dzień w domu, ale to nie mama:( no i prababcia to wszytkiego sie boi , najchetnie to by Go nosiła a tak wszedzie widzi niebezpieczenstwo i panikuje nawet jak Dawidek zabawką macha. Monika my dostalismy cała liste lekow masci oprocz diety, no i oilatum do kapieli tylko koniecznie niebieski bo ma najmniej dodatkow. no i bede sie dostosowywac do zalecen, bo i znajomi ja polecali no i na necie o niej same pozytywne opinie.ale tez mysle ze mu nabiał nie podchodzi bo do 4 miesiecy strasznie sie prężył i pomagałtylko sab simplex i strasznie ulewał do 7 miesiaca, zwłaszcza jak probowałam zjesc nabial, mleka nie piłam od urodzenia Dawidka,ateraz juz nie ulewa, a ostatnio zjadlam dwa dni z rzedu nabial to mi potem kilka razy ulał ale chyba bede długo na takiej diecie, mleka tego Dawid nie uznajevi rączkąodrzuca butle, a jak dzis zrobilam mu kaszke na tym mleku to zjadł lyżeczke i sie popłakal,alemprawi wszystko zjadł nie wiem czy to od smaku mleka czy od tego ze go dziąsła bolą, my wciaz mamy tylko 2jedynki dolne ale gorne ostro ida
-
Cześć Majóweczki nie wiem czy mnie jeszcze ktos pamięta, cały czas Was podczytuje, ale po porodzie jakos cały czas pochłania moja Pociecha, a poniewaz z telefonu cały czas ucinało mi posty to pozostałam na czytaniu. a wiec przypominam Dawidek urodził sie 10.05.2016 dwa tygodnie po terminie, poród był wywołany. teraz moj pysio ma juz prawie 10 kg, dalej jestesmy na KP, ale powoli musze Go odstawiac i strasznie to przezywam. dawidek miał sucha skore od 2 miesiecy, nasz pediatra stwierdziła ze to nic takiego ale mnie to martwiło, ostatnio doszedł sluz w kupie no i poslismy do alergologa prywatnie, dawidek ma AZS, wiec teraz dla niego jest scisła dieta, proszki, i płyny no i moja dieta jet uboga bo nie moge jesc nabiału, pomidorów, pora,selera marchewki, kakao, orzechow, cytrosow, wiec stwierdziłam ze lepiej chyba bedzie goodstawic od piersi i alergolog tez tak stwierdził. i wypisał bebilon pepti. narazie dodaje tylko do kaszki bo jakos nie mam serca go odstawic. ale taka dieta mnie wykonczy, w ciazy przytyłam 13 kg, a schudłam juz 23 i przy wzroscie 176 waze 56 kg. Dobra bo sie rozpisałam za bardzo. milego dnia
-
I jak zwykle ucięło mi posta.wszystkich nie nadrobię, a wiec rozpakowanym gratuluje a dwópakom życzę szybkiego i bezbolesnego porodu. Wróciliśmy do domu w piatek.Dawidek to taki cycuszkowy chłopak, wisial by ciągle na cycuszku .noce mamy tez kolorowe, to znaczy nie przeapane,gownie od porodu pewnie więcej niż 3-4 godziny nie spalam.wiec za dnia chdze jak na zapalkach i pewnie przez to został mi 1 kg i osiągnę masę z przed ciąży. Dobrze zw krocze juz prawienie boli bo poczatki btly okropne, mąż podnosił mnie z łóżka. Kocham tą moją mała kluske