antoninka

Antynikotynowa, no to w takim razie połóż się, postaraj zrelaksować i czekamy na telefon od gina. A może sms-a napisz?

Bina, ja nie mam dużej wady, bo po -2,5 na każde oko. Ale ona cały czas postępuje i średnio co 2 lata wymieniam szkła na mocniejsze. No jest blizna na rogówce. Ale zobaczymy co jutro powie oftalmolog :) Bo jakoś CC boje się bardziej od SN

Fizka, Evee, Myszka, mówiłam mu, że bardzo chce żeby pojechał i coś fajnego mi przywiózł z podróży Bo jest to naprawdę cudowna okazja. Ale jednak zostaje ze mną. Niestety nikt by nie mógł do mnie przyjechać na ten czas bo to tygodniowy wyjazd. A on jeszcze przed meczem na tydzień jedzie za granice na wesele do naszych przyjaciół. Ja z jednej strony naprawdę chciałam żeby się wybrał do Francji, ale z drugiej troszkę bym się bała wyjazdu ze względów bezpieczeństwa. Ostatnio nie są fajne wieści z Marsylii. M mówi, że absolutnie nie będzie żałował wyboru i woli mnie z brzuszkiem koło siebie :) Fizka, no właśnie to mi się bardzo w obrzędzie wschodnim podoba, że nie stwarzają żadnych problemów z chrzcinami, rozgrzeszeniem i tp. I nawet w takich przypadkach jeszcze bardziej wspierają ludzi :) Evee, Beatka, mówicie o podłodze. U mnie w kuchni jest bardzo jasna. Praktycznie biała. Wyobraźcie sobie co się tam dzieje Ja się schylać i myć podłogi nie mogę, a tam naprawdę codziennie trzeba sprzątać No ale cóż, Mężu ma wilgotne ścierki do kurzu i nimi wyciera same plamki i odkurza, a mycie podłogi u mnie teraz raz na 2-3 tyg Evee, hihih, dobra jesteś z tym olejem Katalina, spokojnie)) Może mała miała akurat taki skok wagowy. Skoro lekarz mówi, że jest dobrze, to się nie przejmuj niczym ;) Antynikotynowa, zadzwoń może do lekarza? I się nie stresuj! Gdyby coś się zruszyło, zawsze można będzie naprawić ;)

Witam Was brzuszki ;) Nie było mnie trochę, a tu tyyyle do nadrobienia Mój M też ostatnio lubi sobie pograć. Ma czasami takie fale, że kilka dni z rzędu gra po 2-3 godziny dziennie. Ale jak o coś go poproszę czy powiem, że trzeba zrobić, to oczywiście zrobi z kilkugodzinnym spóźnieniem Ale podchodzę do wszystkiego z dystansem i mnie to nawet nie irytuje Odnośnie chrzcin, to jeżeli będziecie mieć problem idźcie do kościoła greckokatolickiego. Tam nie potrzeba w ogóle żadnych zaświadczeń odnośnie chrzestnych. I rodzice również nie muszą być po ślubie. Jakby co, to kościół rzymski wszystko uznaje. My chcemy ochrzcić dzieciątko jak najszybciej. A jeżeli chodzi o chrzestnych to nie bierzemy nikogo z rodziny, tylko bardzo bliskich przyjaciół. U nas rodzinka mieszka daleko więc dziecko rzadko by się z nimi widywało. A z kolegami widzimy się dosyć często już około 10 lat i mam nadzieje, że nic się nie zmieni :) Trochę mi szkoda M. Mają z pracy darmowy wyjazd na Euro na mecz Ukraina-Polska. On jest mega fanem piłki. Ale zadzwonił przed chwilą, że zrezygnował, bo się boi mnie samą zostawiać. Szczerze mówiąc, ja się ciesze że zadecydował tak a nie inaczej. W razie wyjazdu strasznie bym się stresowała. A jutro się wybieram do okulisty, mam nadzieje, że nie ma przeciwwskazań do sn :) Właśnie zauważyłam ostatnio, że pogorszył mi się wzrok jeszcze bardziej. Czy wy też tak macie, okularki? ;)

Cześć dziewczynki ;) Wszystkiego najlepszego dla naszych maluszków! :* Wizytującym dzieczynom gratuluje dobrych wieści :) Mi w szpitalu będzie potrzebny adres przychodni do której planuje chodzić z dzieckiem ponieważ wysyłają tam dokumenty po porodzie. Jak jest z innymi, to nie wiem. A także wymagany jest plan porodu, który omawia i wypełnia rodząca razem z położną. Tu chyba badziej chodzi o to żeby położna wiedziała czego rodząca oczekuje od porodu i ewentualnie wyjaśnić z nią niuanse. Oczywiście jeżeli jest na to czas ;) Przerabialiśmy do w szkole rodzenia i uważam, że jest to fajna sprawa bo pozwoli na spokojnie porozmawiać z położną która będzie przy porodzie oraz przypomni nam nasze prawa ;) Wiadomo, że nie zawsze da się do wszystkiego tam dostosować, ale w każdym razie będziesz informowana na bieżąco. Kukurydza, u nas wymagany jest również dla cc. Ale tam bardziej chodzi o opieke okołoporodową. Hahah, rozbawił mnie twój mąż z tym "męczeniem dzieci", mój ma identycznie Piękna waga! Cudownie, że szyjka wyluzowała. Jestem z was trzech baaardzo dumna ;) Soncia, potwierdzam to co mówisz odnośnie siemia lnianego. Ja co prawda go nie pije, tylko kupiłam w aptece i dodaje sobie do sałatek, kanapki posypuje bądź jem chleb z siemiem i do wc chodze po 2 razy dziennie Virkael, 79 to chyba dobrze :) Ja po godzinie krzywej miałam 85 ;) Jakoś bardzo źle mi się śpi w nocy ostatnio. Bardzo długo nie mogę zasnąć po 7-8 razy się budzę w nocy. Mam nadzieje, że to chwilowe ;) Dziewczyny, to chyba nikt nie może wejść na priv. Ale pamiętajcie, żeby wejść na forum prywatne, to wystarczy popatrzeć w prawy górny róg gdy jesteśmy na naszym sierpniowym wątku, jest tam w Ulubione fora jest link ;)

Współczuję wam, dziewczyny, cukrzycy. Virkael, nie wiem jak on to robi, ale po badaniu ręcznym albo mówi, że szyjka ma ponad 4 cm, albo że szyjka jest długa. A na ostatnim usg dopochowym wyszło 4,75 cm. Fiolka, heheh, ja mam szpital w miarę blisko, jakieś 15 min samochodem bez korków. Ale w dniu porodu to chyba skorzystam z google maps żeby sprawdzić co tam na drogach Znajoma z pracy bardzo chwaliła sobie ten klin. Jej synuś spał na nim rok albo i więcej. Myślę, że jeżeli jest w promocji za 20 pln, to można kupić. Najwyżej się przyda na katarek. Ja większość dziecięcych gadżetów kupuję w hurtowni. Ceny na rzeczy które mi odpowiadają są głównie jak w sklepach internetowych, a czasami nawet lepsze. Ale ja na razie zbieram tam duże zamówienie (wózek, fotelik, wanienka, przewijak i takie tam rzeczy), bo jak to kupimy na jednym paragonie dostaniemy jeszcze dodatkowy rabat. No i ogromnym plusem jest to, że mogą mi wszystko trzymać u siebie na składzie do porodu.

Aa rozumiem, kukurydzko, no to w takim razie zostaje prosic. Albo zamówić i mąż nie będzie miał wyjścia Virkael, mój gin zazwyczaj bada szyjkę ręcznie. Tak jak i ty uważam, że dzień porodu będzie najszczęśliwszym dniem w życiu, co by tam się nie działo ;) Przez wielki ból się rodzi nowe życie ;) Oby tylko maluszek był zdrowiutki. Heheh, filmiki o porodach lepiej nie oglądać, można później baaardzo chcieć cc Edzia, chciałabym zobaczyć mojego M z brzuchem i ciężarkami U mnie z praniem i prasowaniem jest tak, że jeżeli M nie zdąży, to mam dwie koleżanki, które bez problemu wszystko zrobią :) Przyjdą, naleje im winka i będziemy sobie plotkować. Ja na leżąco a koleżanki przy desce Może to dla kogoś jest dziwne, ale mieszkamy wszyscy z daleka od rodziny i za te lata już sami jesteśmy jak rodzinka :) Dziewczyny, a jaką to koszulkę trzeba do porodu? Taką z odpinanym biustem żeby było wygodnie kiedy dziecko przyłożą do piersi, czy może być nawet stary t-shirt który przykryje mi pupę bo tą koszule się podnosi?

A u mnie będzie gryczany makaron z sosem z pieczonej papryki i orzeszków ;P Fizka, mi jeszcze w życiu bigos się nie udał smaczny Kilka razy próbowałam i kiszka Katalina, ja również mam +11, cellulit i rozstępy na cycku (przez to M musi regularnie mówić jak to on je (cycuszki) kocha i jak ja cudnie wyglądam w ciąży) Dla mnie najlepszym sposobem jest nie zawracanie sobie tym dupki. Oczywiście, że najlepiej nie jeść słodyczy i ćwiczyć, ale ja nie mogę ani jednego ani drugiego. Dlatego będę o tym myśleć już po porodzie Gdyby któraś chciała, jest taka fajna stronka blogilates.com. Tam są miesięczne kursy ćwiczeń które można robić w domu. Robiłam to jakiś rok temu i już po misiącu ciało było dużo jędrniejsze. Mam nadzieje, że znajdę iły i czas po okresie połogu żeby do tego wrócić. Kukurydza, myślę, że Evee dobrze ci doradza z apteką internetową. Tam można zamówić wiele potrzebnych rzeczy w naprawdę dobrych cenach ;)

Fiolka, mnie też te relacje jakoś nie przerażają. Nawet powiedziałabym, że odwrotnie. Jestem bardziej spokojna, bo wiem jakich objawów można się spodziewać. Co ma być u nas, to będzie ;) Mam tylko nadzieje, że nie zabraknie miejsca w szpitalu, w którym planuje rodzić. Widziałam jakie są warunki w innych i chyba wolę rodzić w karetce albo pod wejściem do wybranego przeze mnie w razie czego

Dzień dobry mamuśki ;) U nas w koścu jest trochę chlodniej +20 tylko. Normalnie chce się żyć Jeżeli chodzi o depilacje nóg, to z nimi jeszcze nie mam problemu, ale bikini robie na wyczucie Potem tylko sobie w lusterko kosmetyczne sprawdzam czy nic nie trzeba poprawiać Kukurydza, widziałam wczoraj znajomą, która od 26 tygodnia miała mega skurcze, kilka razy leżała na patologii, podali jej sterydy, miała zakładany pessar. Modlili się żeby tylko dotrwać do 32 tygodnia i wiesz co? Już jej minął termin a muszek nadal jest w brzuszku Co prawda nie jest to ciąża bliźniacza, ale i tak chciałam ci opowiedzieć ;) Evee, dzięki za info o wyprzedaży :) chyba się wybiore jutro do 5.10.15, mam nadzieje, że będzie jeszcze coś ciekawego ;) Anula11, chyba każda z nas ma czasami myśli, że coś może pójść nie tak. Ale jestem pewna, że u każdej z sierpnióweczek wszystko będzie dobrze ;) U nas niestety nie ma isofixa w samochodzie. Ale ten który wybraliśmy montuje się bardzo łatwo na pasy i do stelaża się wpina jednym klikiem. Ja w ogóle się nie boje porodu. Na razie przynajmniej. Najbardziej mnie przeraża karmienie piersią, bardzo się boje, że nie będę umiała i będzie bardzo boleć

Cześć dziewuszki ;) Melduje się po wizycie, waga 1419g, maluszek obrócony główką do dołu :) Dziś znowu miałam ciśnienie 151/82. Powinnam monitorować 3 razy dziennie. I jeżeli dalej będzie szalało, to mam podjechać na IP żeby zobaczyli co i jak. U mnie ruszyła wyprawka. Przyszło moje zamówienie z gemini, a jeszcze po wizycie poszaleliśmy i zamówiliśmy wózek Bebetto Murano i fotelik samochodowy Kiddy ;) Mamalina, Agus_gw, ja również będę robić imprezkę 11, tyle że z okazji swoich urodzin Kukurydza, odnośnie ubranek, może zadzwoń i się zapytaj położnej w szpitalu którym planujesz rodzić? Mamalina, ja mam linie negra i pępek również jest nieco ciemniejszy od reszty ciała, ale żadnych czarnych plam , hihi ;) Evee, heh, no to poszalałaś z zakupami :) A jaki laktator wybrałaś? Ja dostałam elektryczny z canpolu easy start. Mam nadzieje, że będzie ok :) Natalia, u mnie również pojawił się cellulit na udach. Ale trudno. Na razie nie zawracam sobie tym głowy. Będę się zastanawiać co z tym robić po porodzie ;) Dziewczyny, ja jestem 11 kilo na plusie, z tym, że 10,5 przytyłam w II trym. Na razie w ciągu ostatnich 2 tygodni tylko 500 gram mi przybyło, chociaż słodycze jem codziennie A najlepszą postawę ma mój tata, ile bym nie przytyła, zawsze mówi, że mało

Ula, trzymamy za was kciuki i mocno śiskamy :* Oj dziewczyny, też mi jest strasznie gorąco. Wczoraj na zewnątrz o godzinie 11 ledwo 30 min wytrzymałam, aż mnie mdlić zaczęło. Zobaczymy co będzie przy 30 Mój M już pojechał na kawalerski, a ja czekam na koleżanki. Zapowiada się bardzo wesoło ;) Bina, a podasz przepis na zapiekankę z ziemniaków z burakami? :)

Pipii, jestem pewna, że co by na obiadek twój mąż nie zrobił itak będzie pysznie ;) Przecież to co ugotowane z miłością jest najlepsze ;) A ja zawsze jak widzę, że ty napisałaś przypominam sobie jak w dzieciństwie leżałam u babci w trawie i czytałam książkę o Pippi Pończoszance ;) Była moja ulubiona!))) Odebrałam już wyniki badań. Alleluja, w końcu brak erytrocytów w moczu! Chyba jednak to oszczędzanie się pomaga Ale z krwi wynika, że chyba anemia. Więc będzie żelazko ;)

Hej dziewuszki ;) A u mnie dziś będzie łosoś z warzywami na parze i pieczone w maśle młode ziemniaki, mniam ;P Chyba udało mi się, że M sprząta bez marudzenia i potrafi wysprzątać całe mieszkanie na raz To mu jakoś bardzo nie przeszkadza. Ale pranie... Normalnie nienawidzi tego robić i zanim wszystko rozwiesi, to million razy usłyszę jak już ma tego dość i że się czuje kurą domową i jaki on to jest zmęczony U nas pogoda przecudowna ;) Za chwilę idę po wyniki moich badań. A na weekend przyjeżdża do mnie koleżanka z Krakowa ;P Pięknego Wam szystkim dnia! :*

Natalia, ja planowałam zakupy zacząć od czerwca. Ale dziś okazało się, że muszę zakupić ciśnieniomierz. No to stwierdziłam, że zamawiam już wszystko Wyszła mi paczka 6 kg

Mamalina, dzięki za komplement :* Fiolka, tak-tak, czekamy na fotki! ;) A bez kłótni od czasu do czasu to nie ma małżeństwa A ja przed chwilą złożyłam apteczne zamówienie dla nas z dzidzią na 470 pln. 3 godziny nad nim siedziałam, a tak się pomyliłam. No cóż, mam nadzieje, że wyjdzie mi na lepiej

Hello :) Ja już po wizycie położnej. Omówiliśmy z nią plan spotkań. Jest akurat w moim wieku i chyba ok ;) I muszę sobie kupić ciśnieniomierz. Ciśnienie dziś miałam 150/90, a najlepsze, że przed ciążą zawsze było niskie. O_o W poniedziałek wizyta u gina, to porozmawiam jeszcze z nim o tym ciśnieniu. Natalia, pytałam się położnąo ten żel, ale niestety miała tylko dwóch ciężarnych, które go kupiły a okazało się, że trzeba robić cc. Ale według niej ciało i twoje i dziecka w maści jest wystarczająco ślizkie dlatego nie widzi w nim potrzeby. Marta_joanna, po takich słowach synka, to chyba faktycznie przestała boleć :) Bardzo to słodkie. Fiolka, również czasami podczytuje relacje z porodów majówek Jakoś mnie to nawet zaspokaja :) A łóżeczko jest bardzo ładne. My swoje dostaniemy od rodzinki już z materacem. Ma 7 lat już, ale dziecko w nim spało może zo 2 miesiące. Boje się tylko trochę o materac. Jest to gryka-kokos i się zastanawiam czy za 7 lat nie mogły by tam się jakieś robale pojawić

mmj, najczęściej ciężarne mylą główkę z pupą. Mój chyba też jest już ułożony główkowo, ostatnio bardzo często mi pupka wystaje na poziomie pępka Bardzo się ciesze, że żołądek jest prawidłowy, trzymam kciuki oby tak już zostało ;) Pomysł na małą zemstę od Misi jest dobry Kukurydza, no niestety takie są uroki leżakowania w ciąży. Ale jeszcze parę miesięcy i będziecie szaleć w czwórkę ;) A ja ostatnie dwa dni troszkę mniej się oszczędzałam no i wróciło plamienie. Po jutrzejszej wizycie położnej spędzam w łóżku zo dwa-trzy dni bez wstawania.

myszka, bardzo słodki prezent od maluszka ;) Fiolka, ja jeszcze nie wiem czy jestem przekonana akurat do tej położnej, ale ona pracuje w przychodni jakieś 800m ode mnie. Niestety na necie nie ma żadnych opinii odnośnie położnych z Rzeszowa, to się z nią umówiłam w ciemno. Przez tel bardzo ładnie mi wyjaśniła na czym to wszystko polega. W razie czego zawsze można położną zmienić albo zrezygnować. Kukurydza, gdy zobaczyłam twoją wiadomość aż mi ulżyło ;) Wiem, że to bardzo łatwo mówić, ale pomyśl sobie, wy po tej całej sytuacji już 3 tyg jesteście w trójpaku! Chłopaki dostali sterydy na płucka i na chwilę obecną mogli już przekroczyć kilogram! To naprawdę przeogromny krok! Nie zostało Wam aż tak dużo do 35 tygodnia ;) A każdy kolejny dzień to wielka nadzieja na donoszenie ciąży nawet do końca i radość od małych szturchańców. No i pessar naprawdę wielu kobietom pomógł, to dlaczego u ciebie ma być inaczej. Ja na twoim miejscu też bym chyba skorzystała z pomocy psychologa. Pomoże ci wszystko w głowie poukładać. Z rejestracji do patologii jestem w ciężkim szoku! Przecież tam idą kobiety u których cęsto każda minuta jest na wagę złota. Po prostu brak słów. A bratową trzeba było albo poprosić odrazu się zamknąć albo wyprosić w ogóle. Jakie by ona zdanie nie miała, nie powinna mówić o tym kobiecie, która walczy o swoje dzieci. I do tego zdrowe i dobrze rozwijające się. Takie pogaduszki to chyba każdą adekwatną ciężarną by wyprowadziły z równowagi. Anula, dokup sobie samo DHA póki jeszcze masz witaminki ;) A ja miałam panieński. I był po prostu mega. Było kilka moich najbliższych przyjaciółek. I to po takich panieńskich kręcą filmy typu Kac Vegas Do tej pory gdy wspominamy, to płaczemy ze śmiechu ;)

Beatka, mi kość ogonową jakoś bardzo nie doskwiera. No ale czasami przeszkadza w wygodnym siedzeniu, to też siadam na poduszkę dla ciężarnych. A podobno dla urodzenia dziecka potrafi odchylić się nawet o 2 cm. Może to już zaczyna swoją migracje Dobrze, że poduszka przynjmniej do siedzenia się u mnie nadaje. Spać z nią nie mogę. Budze się w nocy po kilka razy Fizka, na poduszeczkach to przynajmniej mięciutko, a na ogonie nawet nie posiedzisz Fiolka, hahahah, ale się ośmiałam A ja jutro mam pierwsze spotkanie z położną. Ciekawie co to będzie ;) Kukurydzo, daj znać co u Ciebie. Jak nie piszesz przynajmniej dobę zaczynamy się martwić.

A jeszcze od kilku tygodni pobolewa mnie kość ogonowa Czy wy też tak macie?

Witam mamuśki ;) Edzia, mój pępek mimo tego, że zawsze był bardzo wklęsły wylazł początkiem 5 mies. I teraz mam taki śmieszny guzik Mam w nim trzy ciemniejsze kropeczki. Wydaje mi się, że zawsze były takie, z tym, że wcześniej nie było ich widać. Może u Ciebie tak samo?) Jeszcze pojawiła się u mnie ciemna linia prawie od samych cycuszek aż do spojenia. Ale dobrze, że jest przynajmniej cienka jak nić :) Majeczka, piękny wasz dzień. Ja niestety ostatnio rzadko wychodzę z M na spacery. Bardzo dużo pracuje chłopak Motylek, można zrobić panieński w SPA, albo wyjechać gdzieś w góry na weekend i tam odpocząć :)

Misia, ja też jestem bez wyprawki. Co prawda ostatnio w SR dostaliśmy butelkę Aventa. A jeszcze mam szumisia i termometr Fiolka, gratulacje dla Was! Dużo szczęścia życzę!

Cześć dziewczynki ;) Ciesze się, że u wszystkich generalnie ok. A jeżeli u kogoś nie za bardzo ok, to trzymam kciuki ;) Mi M wczoraj w końcu zrobił parę zdjęć. Może później się pokaże ;) Chciałam Wam podesłać linka na zajefajny krótki filmik, który nam pokazali w szkole rodzenia. Jak to oglądałam, to się popłakałam ze śmiechu Obejrzyjcie koniecznie ;)

Anihiliacja, dzieki za twoj post. Bardzo przykro, ze sa pielegniarki traktujace w taki spsob pacjentow w tak ciezkim dla nich czasie. Ja zazwyczaj skurczy nie odczuwam. Chyba ze dotykam w tym momencie brzuch. Tam gdzie macica staje sie twardy jak kamien i taki jest ok minuty lub poki nie zmienie pozycje. Raz tylko mialam dosyc bolesne (troche mocniej jak na okres) i regularne co 15 min, ale po 1,5 godz przeszlo.