MałaMi25
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MałaMi25
-
Dziękuje Nikusia;* bardzo mi miło:* u mnie nocki narazie dobrze mały śpi, ale właśnie nakarmiony butelka;/ teraz męczyłam z 1,5h go cycka i nic mąż właśnie karmi butelka to aż słychać jak ssie;/ co do pięlęgnacji to mąż kąpie bo ja po cesarce jeszcze ledwo chodze, szew strasznie boli, ciągnie.. dzisiaj była położna i mówiła, że z moją nogą rzeczywiście coś się dzieje i jutro do lekarza, bo stanąć na nią nie mogę.. Nikusia tak się cieszę, że zaraz też będziesz miała swoje szczęście przy sobie! choc jak sobie przypomne sale porodową to mam dreszcze! wierze, że u ciebie pójdzie szybko i sprawnie tym bardziej, że tak jak mówić zaczyna się już samo coś dziać. mi jak po wyjęciu z brzucha połóżna przyłożyła buźke małęgo do twarzy to zaczęłełam takie rzeczy mówić, że aż się położna rozpłakała i mówi do męża to był wzruszający moment, tak więc dziewczyny jak już przytulicie swoje szkrabki to jest uczucie nie do opisania
-
kamciol spokojnie może jeszcze się zaraz zacznie.. mi po założeniu balonika właśnie po około dwóch godzinach zaczęły się już skurcze.. a rozwarcie masz?
-
Dodatkowo byla jeszcze praktykantka ktora sie na mnie uczyla i polizna do niej mowi choc zobaczysz jak to jest jak szyjka jest zawinieta w druga strone, choc zobaczysz jak to jest jak glowka sie zaklinowala, a ja wiszcze z bolu....;/ A na nastepny dzien okazalo sie ze jak przyjmowala porod to zlamals obojczyk dla dzieciatka;/ Karola u mnie tez Filipek daje wnocy pospac cale szczescie;)
-
Jaaa kruszynka ten twoj malutki;)) no to ladnie jak juz rozwarvie jest to patrz zeby szybciej nie bylo;) super ze dobre wiesci kochana, jest stres wiekszy ze coraz blizej?;)
-
A propo cesarki to mi zrobili po 12h meczarni, mimo, ze widzieli ze glowka sie zaklinowala i ze szyjka sie zawinela to grzebali tam tyle godzin, az swiadomosc stracilam, ze znieczulenia to dali mi gaz ktorym w trakcie skurczy nie dalo sie oddychac bo wiszczalam z bolu...
-
Mindtricks Ja mam pytanie do mamus karmiacych piersia.czy wybudzacie dzieci zeby zjadly min.co 3h?pytam bo na SR mowili ze w ten sposob ladnie mozna podtrzymac laktacje na poczatku,a jak sie zaniedbuje nocne karmienie to organizm minimaluzuje ilosc wytwarzanego pokarmu.jakie sa wasze doswiadczenia i system karmienia?:)) Moj aniolek jest dokarmiany butelka bo sama piersia sie nie najada...ale tez dlugo spi i ciezko go wybudzic zeby jadl co 3h a wiem ze teraz musze to robic zeby pobudzic mleko bo ciezko u mnie z tym.. ale jak go przyloze do piersi to dalej spi:) wiec mi nic nie daje budzenie go co 3 h
-
Jaaa zazdroszcze energi i takiego optymizmu:) czekam na wiesci od gin ile wazy maluszek i jak sie akcja rozgrywa:) Aga nie probowalam jeszcze, muze kupic i zaczac... choc zaobserwowalam z3 maly juz zaczyna sie przyzwyczajac do butelki:/
-
Agaa a dlaczego zminilas szpital co sie stalo? Wiem, ze nie moge sie denerwowac bo to tym bardziej blokuje pokarm ale normalnie ja placze jak na zawolania.. Maskara;(
-
Hej dziewczyny, mu juz z Filipkiem w domku ale powiem wam, ze za ciekawie nie mam. Rana po cc boli jak choler chodzic nir moge, do tego niga mi spuchla jak banka i boli mocno ze stanac na niej nie moge. Dodatkowo pokarmu mam malo, maly nie chce za bardzo z cycka jesc i konczymy na butelce. Normalnkr plakalam przez kilka dni taka zdolowana bylam... Ciezko bedzie mi nadrobic tyle czasu moze ktoras pomoze?;) u kogo pojawily sie male brzdace? Chcialabym byc na bierzaco;*
-
Czesc laseczki;* ale sie za wami stesknilam, kurcze nie jestem juz na bierzaco nie wiem co sie dzieje, zaraz bede czytac. A tak po krotce to moj malutki mial zoltaczke w pierwszej dobie, lezal pod nadswietlaniam w kaftaniku, potem nie chcieli nas wypuscic bo malemu waga strasznie spadala. Okazalo sie ze mam za malo pokarmu i musze dokarmiac sztucznym mlekiem... No ale na weekend juz nas wypuscili. Zlapalam dola plakalam ciagle ze nie moge karmic malego piersia. Wciaz go przystawiam cos tam troche poleci a on sie denerwuje bo sie nie najada i konczymy butelka.. Dojscie do siebie po cesarce to masakra;( strasznie boli jeszcze szew, ciagnie, chodzic nie moge. Jutro ide na zdjecie szwow i nie wiem jak zajde bo na dodatek zrobil mo sie obrzek nogi. Spuchnieta, cala lydka boli i stanac na nia nie moge.. Wiec dziewczyny u mnie nie zaciekawie. Powiem wam ze cukrow nawet nie mierze, wogole apeyytu nie mam. Praktycznie nic nie jem. Maz tak jak obiecal przyszedl do domu z ogromnym tortem ktorego nawet nie mam ochoty jesc;( No ale pomozcie mi i pokrotce napiszcie co u was;) Nikusia ty juz jutro do szpitala prawda?;) czy cos sie zmienilo? Jaa doczekalas mezusia? Jak sie czujecie?
-
Kochane ja tylko tak na szybkiego, bede nadrabiac was w wolnym czasie:) wczoraj o 15.37 urodzil sie moj ukochany Filipek 55cm, 3580 i 10pkt. Po 12h skurczy niewobrazalnych, darlam sie na caly szpital, skonczylo sie cesarka.. Bylam tak wykonczona ze az swiadomosc stracilam.. Maluszek je z obu piersi i jest bardzo grzeczy prawie nic nie placze. Trzymam kciuki za nastepne mamusie i bede na bierzaco nadrabiac zaleglosci;)
-
Kochane z czytaniem nadrobie was pozniej i sie dowiem co uwas... U mnie w skrucie dzis o 15.37urodzil sie Filipek 55cm 3580g.. 12Godzin skurczy takich ze darlam sie na caly szpital a zakonczylo sie i tak cesarskim... Jutro postaram sie napisac duzo wiecej szczegolow.. Bol skurczy niesamowity nie do wytrzymania a trzymali tyle czasu. Malutki spokojny praktycznie nie placze z piersi tez juz jadl;) pozdrawiam wam kochane mam nadzirje ze u was wszystko dobrze
-
Dziekuje dziewczyny za mile slowa i wsparcie:* ja juz po zalozeniu tego calego balonika... Nie bylo az tak strasznie tylko teraz brzuch non stop boli tak jak na silna miesiaczke... Brzuch caly czas twardy wiec dostalam zastrzyk.. I czekamy na rozwiniecie akcji, jezeli sam balonik nie pomoze to jutro oksytocyna. Okazalo sie, ze wod plodowych w niektorych mirjscach wogole nie ma..
-
Jaaa kochana daj znac jak po wizycie.. Mam nadzieje ze maluszek jeszcze troche posiedzu, przynajmniej fo przyjazdu tatusia.. Nikusia cos czuje ze to jednak ty bedziesz nastepna:) ale urodzisz tak jak jest planowane czyli za tydzien;* Dziekuje jeszcze raz wszystkim za zainteresowani i wsparcie. Ja juz jestem po zalozeniu balonika.. Hmm bol byl do wytrzymania bardziej stracg byl gorszy.. Ale calego nie napelnil bo bolalo za mocno.. Teraz jest bol taki silny moesiaczkowy co raz lapie mocniej.. Ale chodzic musze... Powiedzial ze hemoroidy mam zakrzepowe, zaczely krwawic i powiedzial ze zaraz cos dadza na to ale poki co nic nie slychac:) porod moze zaczac sie za kilka godzin ale obstawia jutro. Trzech lekarzy stalo nade mna jak robili usg w 4miejscach juz wogole nie ma wod plodowych... Maly wazy 3500:) Bardzo mily lekarz i z samej "obslugi" jestem bardzo zadowolna... Dopiero moglam cos zjesc ale ze stresu to nawet sie nie chcialo;)
-
Karola moje gratulacje!!! Ja wlasnie gotowa do szpitala beda wywolywac porod, lekarz mowil ze do srody moj tez Filipek napewno bedzie z nami!:) ale mam stracha;)
-
Hej laski:* ja juz umyta, wyszykowana do wyjscia a mezus jeszcze smacznie spi hehe i mowi daj jeszcze chwileczke:) noc byla lrpsza niz myslalam.. Spalam oczywiscie oprocz przerw na siusiu przy czym mocno bolal hemoroid i do tego zaczal krwawic bo na wkladce non stop krew byla jak zmienialam;( snilo mi sie ze stalam przed taka dluga lada ze wszystkimi slodyczami i moglam sobie cos wybrac ale nie moglam sie zdecydowac i sen sie skonczyl i nic nie zdjadlam:) kochane trzymajcie sie, bede o was myslec;* noni oczywiscie jak bede miala jak to bede sie odzywac;) dziekujr jeszcze raz za wsparcie i slowa otuchy!
-
Jaaa udanej wizyty i oczywiscie zdaj relacje, ja napewno w wolnym czasie bede zagladac i czytac;) Co do mieszkania to nic nie sprzatnelam;) tak mnie ten hemoroid boli, ze chodzic nie dam rady tak sie zastanawiam jak oni mi lewatywe zrobia, z samego bolu chyba wyproznie;) pozatym w takim stresie jestem, do tego cukry wysokie, 140, 130 dzisiaj a jadlam to co zwykle...
-
Dzieki dziewczyny, kochane jestescie;* ja ostatnie porzadki zrobie, zeby maz mial w domu czysto a przy okazji sie odstresuje;) najgorzej boje sie jak sobie poradze w szpitalu z tymi bolacymi hemoroidami, jak ja siedziec nawet nie dam rady
-
Mindtrick dziekuje ci bardzo:) nie wiem czy dam rade skorzystac z jakies metody, ale sprobuje:) mam takiego stracha przed tym calym bolem, i nowa sytacja, ze nie wiem co ze soba zrobic:)
-
Sowka a insuline dostalas bo mialas wysoki cukoer na czczo czy po posilkach?? NIKUSIA to malutka wage idealna ma.. nie to co moj klocek:) no to u ciebie tez tuz tuz...nim sie obejrzysz a bedziesz tez miec noc nieprzespana ze stresu..szkoda, ze tego KTG nie dalo sie zalatwic inaczej, na miejscu... ale z nimi nie wygrasz, zrobia tak jak im sie podoba.. Ja z nerwow dwa cukierki zjadlam, dziewczyny ja jeszcze tak panicznie nigdy sie chyba nie denerwowalam... Ja dzisiaj mialam wizyte u innego lekarza bo moja na urolpie i on jest ordynatorem w szpitalu to powiedzial ze w cukrzycu nie mozna przenosic ciazy. Wiec dziewczyny pilnujcie jednak tych terminow
-
Jaaa jutro o 8 ide:) jak balonik pomoze w rozwarciu to i jutro moge urodzic... ale dostalam stracha mocnego, tak sie cieszylam ze to juz niedlugo a teraz paralizuje mnie strach;/ ja nie wiem co ze soba zrobic... maz juz od jutra wolne bierze i bedzie ze mna czuwal nad akcja...maz mowi, ze ze stresu biegunki w pracy dostal hehe oj dziewczyny dzieje sie
-
Mindtrick u mnie na wizycie wyszlo malo wod, i moja gin kazala przychodzic w ustalone dni zeby sprawdzic czy sie dalej nie zmniejszaja i no dzisiaj byl ten dzien i okazalo sie, ze zmalaly i to duzo... Dorotka jak bedziesz miala chwilke to napisz mi cos wiecej o tym baloniku jak mozesz
-
Witam sie i jak z wami po dzisiejszej wizycie... poszlam do szpitala na kontrol czy wody plodowe sie nie zmniejszaja i okazalo sie, ze sie zmniejszyly i to duzo... na jutro dostalam skierowanie do szpitala na wywolywanie porodu, tylko okazalo sie, ze szyjka jest dluga i twarda wiec mi zakladac jakis balonik... czy kyoras cos o tym slyszala, badz ma jakies doswiadczenia zwiazane z tym??
-
No i ja pierwszq po wizycie od Nikusi:) dziewczyny jestem w strachu dostalam skierowanie na jutro do szpitala, bo okazalo sie, ze wody zmalaly, ale szyjka jest twarda i dluga, wiec beda jutro zakladac mi jakis balonik, ktory ma otworzyc szyjke, wogol3 nie wiem co to jest... miala lub slyszala ktoras o tym? I powiedzial, ze do srody niunio bedzie.. moja gin jest na urlopie wiec zapisala mnie wlasnie dzis na wizyte do innego gin i on stwierdzil, ze w cukrzycy nie mozna przenosic ciazy... ale sie boje, nie wiem czy cos zrozumiecie z tego co napisalam:)
-
Nikusia wstalam w nocy i zaczelam smarowac miodem bo nic nie mialam... dzisiaj kupie ta masc o ktorej mowisz... nie wyobrazalam sobie ze to moze byc az taki bol... Jaaa to u ciebie tez pomalu cos sie szykuje , skoro juz skurcze zaczynasz miec.. ale napewno doczekasz jeszcze meza..:) dzidzia czuje, ze jeszxze musi troszeczke posiedziec... Kurcze mi sie skonczyk znowu chleb biedronkowy i nie wiem co zjem na sniadanie, a jestem taka glodna ze szok:)