EmMadlen

KaroKaroM witamy ☺ kiedy przyszła na świat Helenka?

A my byłyśmy dziś na szczepieniu i u pediatry. No i mamy do zrobienia morfologie, za miesiąc szczepimy się już 6w1 plus meningokoki. Kupowała któraś szczepionki takie? Jak cenowo stoją? Dodatkowo Zosia ma na plecach naczyniaka.. musimy obserwować no i w razie czego wybrać się do dermatologa jeśli coś się będzie działo. Przybiera pięknie, już ma 5700☺ więc bardzo się cieszę, że tak ładnie nam KP wychodzi! Właśnie odebrałam prezent dla babć i dziadków ☺ kupilismy kubki. U nas też skok rozwojowy, chociaż mam nadzieję, że się już kończy... mała dziś w nocy co 2 godziny do cyca. Padam na pysk! A jakiś obiad by trzeba było zorganizować..

Dziewczyny.. a moja ma dzisiaj bardzo senny dzień. Wybudzila się kilka razy na karmienie, nawet przewinąć się nie dała, tylko śpi i śpi. Ostatnie dni były ciężkie pod względem drzemek, myślę ze przez skok rozwojowy. Myślicie ze teraz po prostu odsypia?

Jakie ciasto? Ja ostatnio zaczynam kombinować co by tu dobrego upiec ♡ Do czekolady też się nie umiem przemóc... chociaż może 3 kostki nie zaszkodza... Cukinia, czyżby gwiazdki fluoryzujace? Też mam. Ale jeszcze nie poprzyklejane.

Pauka89 długo się nie odzywałaś! Co u Ciebie :) No ja się strasznie cieszę z mojego wyniku, bo przede wszystkim czuję się lżejsza, sprawniejsza, same plusy :) Moja mała właśnie leży i cieszy się niesamowicie do karuzeli :) uroczy widok!

No na to, że kaszel to zwracanie na siebie uwagi to bym nie wpadła. A to mała cwana bestyjka;) A tak poważnie, to w środę mamy szczepienie i nie chciałabym czegoś przeoczyć... stąd moje obawy. Moja póki co się raz tak szczerze głośno zasmiala, czekam na więcej :)

Moja Córeczka się dziś pierwszy raz tak prawdziwie, głośno, serdecznie śmiała!!!! Aż się poplakalam! Przeceny w CCC fajne, upolowalam jedna pare akurat będzie na chrzciny. Ja mam w sumie fajny bilans, bo -22kg od porodu, przy czym w ciąży przytylam ok.10 kg, więc jest fajnie. Ale tez zaczynałam ze sporą wagą... Wiec dołączam do Was i dziś zaczynam, póki co delikatnie, jakieś ćwiczenia na Youtube znajdę, bo na ogromne zakwasy jutro nie mogę sobie pozwolić bo sama z dzieckiem jestem i będzie masakra, jeśli się nie rusze jutro Czy wasze maluszki pokaszluja od nadmiaru sliny, albo jak się nalapia za szybko powietrza? Wiecie, ja też coraz bardziej zaczynam uwielbiac być mama ♡

sowka91 no ja ŚUM. Dziewczyny, moje dziecko pluje

Ja mam taki leżaczek wkladany do wanienki, na niego pieluszke flanelowa kładę i na to Zosia. Więc w sumie wygląda to prawie jak wanienka Ka_Ro. Btw, Ka_Ro nie dźwiga Ci się Tymek na tym lezaczku przy kąpieli do przodu, tak jakby chciał usiąść? Bo moja strasznie!

Pauka89 to dobrze Ci jak możesz Mikołaja przy cycu uspokoić... moja jak mi jest głodna to nie weźmie cyca za nic, a jeszcze się denerwuje, że ja chce przystawiac. Wcześniej działało, nie wiedziałam jak uspokoić - cyc. Teraz działa odkurzacz Ale czekam na chuste, będę motac. Ponoć nie ma dziecka, które by tego nie lubilo:) sowka91 doktorat.. ambitnie :) też chciałam, ale jakoś tak wyszło.. mam nadzieję na pracę w zawodzie. Ja jestem po analityce medycznej:) więc minimalnie ale pokrewnie. Która uczelnie konczylas? Dziewczyny myślę ze na ząbki za wcześnie. Lekarka mi mówiła, że po prostu zaczyna się u dzieci produkcja śliny w drugim miesiącu życia, rączki ida do buzi bo dziecko je "odkrywa". I z zabkowaniem raczej to slinienie na tym etapie rozwojowym nie ma nic wspólnego.

A co do karmienia, to piersią nie można przekarmić dziecka. Nawet jeśli te karmione piersią wyglądają teraz jak pączuszki (moja Zosia tak wygląda, takie ma papulce kochane *.*) to jak zaczną siadać i raczkować, to będą gubić ten zdrowy tłuszczyk ;)

Dady rozmiar 1 i 2 miały ten pasek faktycznie, bo wiem że jak przeszłam na 3 (te fioletowe) to zaczęło mi tego paska niesamowicie brakowac. W moich fioletowych Dada 3 nie mam żadnego paska..

Dady fioletowe sa rewelacyjne ☺ zaopatrzylismy się konkretnie na tej promocji, ale gdzie one mają ten wskaźnik przesiusiania? Oglądałam z każdej strony i nic nie widzę U nas powinno być drugie szczepienie po weekendzie ale będę przekładać o tydzień, bo mąż chory i boję się żeby się nie okazało że mała złapała od niego, choroba się jeszcze widocznie nie rozwinie a ja ją zaszczepie. U nas mam wrażenie ze cofamy się z małą w postępach... wcześniej potrafiła spać w łóżeczku nawet do 3,4... a teraz budzi się po dwóch godzinach od położenia i potem cala noc co poltorej-dwie godziny i do cyca... więc wzięłam ją do łóżka swojego bo zwariować by szło. Może to faktycznie jakiś skok rozwojowy.. Tak to sobie tłumacze. Ja mam zamiar kp do końca 6 m-ca, potem zacząć powoli coś podawać. A jak skończy 3 m-ce to chce powoli swoją dietę rozszczerzac. Zazdroszczę Wam spacerów, u nas za zimno... więc się kisimy w domu. A dzieciaczki przesliczne!

Kolejne dziecko... hm, myślę ze 4 lata przerwy co najmniej.. ☺

Izu88 też mam siostrę farmaceutkę i dzwoniła do hurtowni, a hurtownia do producenta i powiedzieli jej że nie beda produkowane. Może faktycznie nie będą produkowane już po starej cenie. Ale lekarka nam też mówiła ze będzie ciężko bo mają wycofać 5w1 na rzecz 6w1.

U nas chyba skok rozwojowy.. od trzech-czterech dni Mała jest markotna, nie może zasnąć, sama nie wie czego chce i się tak meczymy troszkę...

Z tego co ja wiem to szczepionki 5w1 nie będą już produkowane. I niby dzieci które szczepienie 5w1 rozpoczęły to powinny mieć zapewnione przez przychodnie dawki potrzebne do ukończenia cyklu szczepienia ale u nas np nie można kupić szczepionki w przychodni tylko w aptece. Więc my po drugiej dawce 5w1 będziemy podawać 6w1. Pediatra powiedziała, że nie ma przeszkód żeby w ten sposób podać. A ja jej wierze. Dodatkowo będę szczepic pneumokoki i meningokoki.

Wszystkiego dobrego w Nowym roku dziewczyny ☺☺☺ U nas Sylwester spokojny, mała zasnęła przed 20.00 w salonie na kanapie, nawet jej nie kapalam bo zawsze łapie później. Tylko o 22.30 ja na spiocha nakarmilam i bach do łóżeczka i spała do 3.00, nawet nie drgnela przy fajerwerkach ☺ no i od 3.00 już spała w łóżku ze mną ☺ a potem do 8.00 z przerwą na karmienie o 6.00. Jeśli chodzi o pampersy, to my używamy Dady, już 3, bo 2 uciskaly małej uda. I jak zakładam pampersa około 21.30-22.30 w zależności czy po kąpieli od razu zasypia czy jeszcze chwilę się bawi, tak do 6.00 praktycznie raz mi się zdarzyło ze spodenki miała wilgotne. A tak, to nic nie przecieka ani nie przesikuje. Te z Lidla kupiłam też, rozmiar 3 jest troszkę mniejszy niż rozmiar 3 z Dady no ale nam to nie przeszkadza. Jeśli chodzi o rossmanowe pampersy to mam odczucie ze jak mała tam raz czy dwa nasika to czuć je moczem.. mało chłonne są moim zdaniem ( nie wiem jak te z serii ze zwierzatkami bo je miałam już dawno ).

Wesołych Świąt dziwczyny i od nas :)

Pauka89 a może jakis doradca laktacyjny, albo lekarz Ci pomoże? Bo kurczę to nie jest normalne żeby dziecko co godzinę było głodne... mamusiamuminka1 ja też mam takie wrażenie, że Zosia golutka już wie co się szykuje. A od kiedy kupilismy jej leżaczek do wanienki to juz w ogóle jest zadowolona. Ciężko juz mi było ja trzymać w wanience tak machala nóżkami i odpychala się od wanienki. Jak wygląda u Was to czytanie bajek? Bo mnie to zafascynowalo! Maleństwo leży spokojnie i słucha? Nie wyobrazam sobie żeby moja spokojnie leżała... My tez kąpiel mamy codziennie,część rytualu, a poza tym na szkole rodzenia padło pytanie jak często kąpać dziecko, to położna powiedziała że codziennie, podobnie jak dorośli się myją codziennie tak i dziecko. My ogólnie zaczynamy mieć problemy z kupa. Mała się niesamowicie męczy.. nawet puszczanie baczkow ma czasami bolesne... dałam dziś rumianek... :/ nie chciałam dopijac dziecka ale jak ma się tak męczyć... :( My tez się staramy zabierać Zosie czy to na zakupy, czy do znajomych. Ale bez przesady. Wszędzie nie jeździ ☺ Dziewczyny, któraś pisala ze była na basenie z dzieckiem, jak wrażenia?

Nie robię sama pierogów a nie wiem co jest w kupnych w farszu, np cebula w ruskich:) Ja wolę sobie ograniczyć co się da, jem tylko gotowane i chude, pije koper, kompot z jabłek i herbatki laktacyjne no i wodę. I póki co dziecku nic nie jest. Wiem ze niby można zjeść wszystko, ale jak zjadłam białego sera to były bóle brzuszka, to samo po jogurcie więc odstawiłam nabiał całkowicie. Czasem zjem ziemniaki, albo kaszę. Ale tak to kurczak pieczony beztluszczowo w piekarniku albo gotowany plus gotowana marchew i buraki. Chuda szynka, raz na jakiś czas żółty ser, pomidor bez skórki raz w tygodniu. Wolę sobie ograniczyć do końca 3go miesiąca, potem powoli wprowadzać pokarmy jak już ten przewód pokarmowy będzie wykształcony.

Wiesz Pauka89 trochę się dziwie... Ja karmię piersią i trzymam dietę od dwóch miesięcy ścisłą i rygorystyczną, byle tylko małej nie zaszkodzić. I takie moje odczucie, nic osobistego przeciwko Tobie oczywiście, że tak się trochę mija z celem to Twoje podejście - wiesz, że małemu szkodzi a i tak jesz. Ja nawet na Wigilię przygotowuję sobie wersje potraw dla siebie, czyli barszcz bez czosnku i innych przypraw, zamiast uszek suche paszteciki, żadnych pierogów.. No ale każdy robi jak uważa. Szkoda tylko Ciebie, że musisz się tak ograniczać i dziecka, że potem całe wysypane.

Pauka89 Jak tak czytam ze nic nie możesz praktycznie jeść, bo masz świadomość że mały źle zareaguje, ze potem się drapie, cały wysypany, a za chwilę piszesz ze sie nie mogłaŚ powstrzymać to się zastanawiam dlaczego nie przejdziesz na butelkę? Meczysz się i Ty dieta i tym ze nie możesz się porządnie odżywiać i dziecko jak jednak sobie coś podjesz...

U nas wczoraj było cudownie: Zosia zasnęła sama w łóżeczku, ja i mąż tylko siedzieliśmy przy łóżeczku i podawalismy smoka, glaskalismy. Spała, uwaga rekord Zosi 6 godzin bez pobudki! Aż się w nocy budzilam co się dzieje że dziecko mnie nie budzi! A dziś.. od dwóch godzin od cycka do łóżeczka, z łóżeczka na ręce, z rąk do cycka i tak w kolo Macieju...

Mi też Zosia potrafi na brzuszku zasnąć i spać ! Nawet trzy godziny! A ile przy tym idzie bączków ♡♡♡