Kurcze, dziewczyny! Trochę mnie uspokoiłyście, ale na drugą betę i tak jutro rano polecę, bo stres mnie zeżre, a to chyba raczej nie zbyt dobre dla mnie teraz.
Ja mam nadzieję, że będę mogła karmić piersią, mama mi mówiła, że jak na początku ciąży piersi wydają się większe to jest szansa na pokarm, więc się cieszę.
Dziewczyny, a jak się odżywiacie? Bo ja startuję ze sporą nadwagą i po prostu narzuciłam sobie mega reżim, żeby jak najmniej w pierwszym trymestrze przytyć...