Skocz do zawartości
Forum

natalia93

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natalia93

  1. Witajcie dziewczyny. Wszystkie pierzecie wózki? Ja o tym nie pomyślałam... Mam nowy, od kupna przykryty jest folią żeby się nie zakurzył. Trzeba go jeszcze dodatkowo prać? A ja dziś zaczęłam 30 tydzień!
  2. myszka83, ja zamawiałam materac na arus.pl w komplecie z łóżeczkiem. Zamówiłam materac lateksowo-kokosowy, ale sprzedawca ma ofercie też inne. Jeszcze do mnie paczka nie dotarła, ale dostałam namiary z polecenia przez kilka osób więc myślę że wszystko będzie ok :) Wiem też że materace hevea są świetne. Nie wiem czy lepsze obcinaczki czy nożyczki, ja na gemini zamówiłam komplet gdzie jest i to i to :P
  3. A właśnie, Kukurydza, zapomniałam napisać ze GRATULUJĘ z okazji udanej wizyty. Całe szczescie że juz się nieco uspokoiło :) ! Gdyby tylko nie znów ta bakteria... No ale bądź cały czas jak jesteś dobrej myśli :) Ja nie mogę doczekać się przyszłego piątku, to jest 10.06. A dzień później przyjeżdżają moi rodzice, nie widziałam ich od początku marca więc bardzo się cieszę... :) Mam wtedy to ostatnie prenatalne USG, pewnie znów lekarz zrobi nam fotki 3D... Boże, zaczynam jutro 30 tydzień, jak to w ogóle brzmi...
  4. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznic ślubu :)
  5. Evee ja uważam że taki plan warto zrobić ale równocześnie nie nastawiać się że poród pójdzie zgodnie zgodnie z nim :P
  6. Ja nie mam pojęcia jak długa mam szyjkę... Pani doktor na każdej wizycie mi ją bada tylko "ręcznie" i twierdzi że jest długa, twarda itd i że wszystko jest idealnie. Mam nadzieję, że to wystarczy..? Niektóre dziewczyny z innego forum pisały że już mają za sobą pierwsze KTG... :o Wy też? Kukurydza, na takie "poświęcenie" to mnie stać hahahha Też duszę się w nocy. Otwieranie okna nic nie daje (chyba ze jest chłodny wieczór co ostatnio rzadko się zdarza...). Ale starajmy się być wszystkie dobrej myśli. Prawdziwe lato dopiero nadchodzi więc jak zaczniemy narzekać teraz to ja nie wiem co będzie w lipcu :P. Damy radę, dla naszych dzieci damy radę zrobić wszystko i jeszcze więcej :)
  7. Ja używam kremów na cellulit dla kobiet w ciąży ;) można je bez problemu kupić w Rossmanie. Ale i tak nic nie dają więc raczej nie polecam wydawać kasy... :P Bina, niestety wczoraj ostatecznie się złamałam i zjadłam słodkie... (*zawstydzona*). ALE nie było tak źle. Miałam smaka na czekoladę Oreo a w sklepie wypatrzyłam batonik milka Oreo. Dzięki temu nie pożarłam całej czekolady a tylko ten batonik :P Dziś pewnie też coś zjem bo mój mąż już zapowiedział, że z okazji dnia dziecka ma zamiar kupić Filipkowi coś dobrego a ja mam to dla niego zjeść bo on sam jeszcze nie umie... hahah ;) śmieję się bo uzgodniliśmy z mężem że mały dostanie słodkie tak późno jak to tylko możliwe, a tu jeszcze się nie urodził a już mu chce coś kupić Olcha93 , z tego co się zorientowałam latem nie potrzeba żadnej pościeli do wózka. W upały można przykryć pieluszką flanelową, w nieco chłodniejsze dni cienkim kocykiem, a pościel to dopiero jak jesień przyjdzie... Odnośnie łóżeczek, udało mi się znaleźć naprawdę bardzo fajny komplety na arus.pl. Śliczne łożeczka z materacykiem i pościelą. W zestawie materac gryka, a ja nie chciałam. Na szczeście za dopłatą bez problemu wymienili mi na lateks-kokos i łącznie cały komplet z przesyłką wyniósł mnie niecałe 650 złotych :) Czekam aż do nas dotrze :)
  8. Edzia85, strasznie fajne to musiało być jak mężczyźni nosili brzuchy... Przetestowałabym to na swoim mężczyźnie bo mam wrażenie, że on ostatnio myśli że ja przesadzam z moim samopoczuciem... :P Przyznam się szczerze, że parę dni temu próbowałam znaleźć jakiś film z porodu, ale jedyne na co natrafiłam to jakieś wyidealizowane coś totalnie bez bólu, cudowna muzyczka w tle... może to i dobrze że nie byłam aż tak zdeterminowana aby szukać głębiej. Od niedzieli walczę żeby nie jeść słodyczy i o dziwo na razie mi się udało, ale już dostaję kręćka... Chyba zrobiłabym wszystko żeby zjeść teraz czekoladę oreo... :(
  9. Ja używałam kremów na cellulit od poczatku ciazy i nic nie daly. No ale trudno, co poradzic. Za to na spuchniete nogi polecam krem z Dzidziusia. Mam tyle zyl na wierzchu... na brzuchu, na dloniach i stopach. W sumie to moje stopy wygladaja jak u staruszki przez to. I co z tym fantem zrobic? :p Kukurydza, rozumiem Cie, ja chyba dostalabym bzika gdybym byla w Twojej sytuacji. Twoj komfort jest wazny i maz powinien to zrozumiec... :(
  10. Ja też wczoraj czytałam Majówki i aż dostałam doła. Postanowiłam, że od dziś nie chcę nic wiedzieć na temat porodów innych dziewczyn... :/ Chciałabym aby czas leciał szybciej. Bo od jakiegoś czasu dłuży mi się niemiłosiernie i zaczynam naprawdę się bać, za dużo myśleć. Wolałabym już być po, cokolwiek mnie spotka na porodówce.
  11. Za duże ubranka podobno też nie są dobre, bo podwijają się i obcierają dziecko - tak nam mówiła położona ;) Dodam jeszcze że ta moja kuzynka która rodziła w maju małą Maję dopiero teraz zmieniła rozmiar z 56 na 62....
  12. Ja też mam blisko na Targówek. Po pracy wyciągnę męża i pojedziemy zobaczyć czy uda mi się dorwać proszek... :P
  13. Evee, też dziś nie spałam za dużo. Jest godzina 6:30 a ja już zrobiłam ponad 2 godziny pracy... no ale skoro i tak nie mogłam spać to przynajmniej popracowałam. Ja obecnie mam 8,5kg na plusie. Staram się tym nie przejmować, ale niestety czasami nie umiem. Zrobił mi się cellulit na udach poza tym i jakoś nie czuję się atrakcyjnie. Obym jeszcze nie zaczęła puchnąć... :/
  14. Kukurydza, wyślij męża do Tesco. Tam mają paczki body dla wcześniaków po 5 pakowanych w super cenach i w świetnej jakości. Nawet za 35 złotych można podłapać jak jest promocja a normalnie idą po około 55 złotych... Tesco w Krakowie jest tak duże że na pewno będzie dobrze zaopatrzone w ciuchy dla niemowląt :) . A rozmiar dla wcześniaków widziałam na sto procent ostatnio (tyle że w Warszawie)
  15. Fizka - już mam to ubranko ;) Przyśniło mi się jedno z tych co kupiłam… Takie biało-czerwone w pandy Ja nie czytam niczego na temat cudzych porodów. Nie chcę się niepotrzebne zadręczać skoro już teraz pomału zaczynam się bać. Jedynie o Waszych porodach będę chciała usłyszeć bo się w Wami nieco zżyłam i jestem ciekawa jak to będzie…
  16. W ogóle jaki sen dziś miałam. Śniło mi się, że pukałam się palcem w brzuch i malutki nagle złapał mnie za palec (przez moją skórę bo cały czas był w brzuchu) i wziął go do buzi zaczął ssać (wciąż przez moją skórę). To było dziwne... o.O A potem jeszcze śniło mi się, że już był na świecie i go kąpałam a potem ubierałam. I uświadomiłam sobie że podczas kąpieli nie trzymałam go odpowiednio za główkę i się bałam, że mu krzywdę zrobiłam... Niestety nie pamiętam jak w tym śnie wyglądał. Zapamiętałam za to dokładnie ubranko w które go ubrałam...
  17. U mnie dziś na obiad będzie makaron z truskawkami :) ! W domu sprząta mąż, zwłaszcza od kiedy jestem w ciąży... oczywiście dzielimy się obowiązkami, ale on nie chce żebym się przemęczała więc generalnie moje sprzątanie zazwyczaj ogranicza się do kuchni, a on robi resztę :P Ja tam nie narzekam
  18. Mi wyszło 8 kilogramów... Ale też przy okazji zamówiłam sobie kilka rzeczy dla siebie, np maść na rozstępy bo mi się kończy. więc trochę tych kilogramów się uzbierało. W sumie przyjdzie mi taka ciężka paczka jak moja ciąża bo obecnie mam 8kg na plusie... Jak dziś u Was nastroje? Ja wczoraj miałam burzę hormonów i płakałam trzy razy. Dzisiaj na razie jest ok... ale zaczynam się przejmować porodem chyba... :/ ogólnie to czekam na sierpień z tęsknotą ale z drugiej strony PANIKA bo poród, bo dziecko już będzie.... AAAAA!!!!
  19. Ja podobnie jak większość z Was zamówiłam pieluszki 2-5, dwie paczki czyli też około 85 sztuk i więcej na razie nie kupuję. Tak jak któraś z Was pisała sporo wydatków się zrobiło, dlatego ja postanowiłam radzić sobie jak umiem. Miałam kupić misia szumisia - zrezygnowałam póki co. Jeśli ktoś mnie zapyta o prezent dla Filipa to wtedy o tym powiem. Laktator zakupiłam używany, wyparzę go we wrzątku i będzie ok. Już u mnie w domu jest i jest w naprawdę bardzo dobrym stanie, w sumie jak nowy. Dziewczyna pisała że używała go dwa tygodnie (nie wiem ile w tym prawdy, ale patrząc na jego stan jestem w stanie w to uwierzyć). Co do krwi pępowinowej, ja zdecydowałam że nie będę korzystała z tego banku na własny użytek ale w Warszawie w kilku szpitalach jest możliwość oddania tej krwi to banku ogólnego z którego każdy może skorzystać. I to jest bezpłatne… Jeśli ta krew uratuje jakiemuś maleństwu życie to ja jestem jak najbardziej za, zwłaszcza że akurat w tym szpitalu gdzie przymierzam się rodzić istnieje możliwość oddania tej krwi na potrzeby innych. antoninka, ja też przed chwilą zamówiłam w aptece... Miałam to zrobić w piątek po wypłacie ale nie wytrzymałam i użyłam karty kredytowej...
  20. Dziękuję za opinie o maści :) Nie będę jej kupowała. To pewnie tylko kolejna metoda na naciąganie przerażonych porodem kobiet… Mnie na szczęście Filip nie kopie w jakieś konkretne narządy. Za to męczy mój pęcherz… Aż mi się wszystkiego odechciewa bo ja muszę dosłownie cały czas na siku. Przepraszam że znów przez to narzekam ale aż mi się płakać chce… Wczoraj byłam za zakupach. Nie dość że nic nie kupiłam to jeszcze w ciągu godziny odwiedziłam toaletę 4 razy a w drodze powrotnej (jeden przystanek autobusem) myślałam, że się posikam… Tak się nie da żyć. Nic tylko siedzieć w domu a tu zanudzę się na śmierć :/ Nie mogę się doczekać końca tej ciąży… Virkael, ja też właśnie skończyłam pakować do koszyka w Gemini. Wyszło mi ponad 450 złotych za wszystko… za wszystkie kosmetyki dla mnie i dla dziecka, ręczniki z kapturkiem, pieluchy tetrowe i pampersy, pojemniki na mrożenie pokarmu, frida itd. Wydaje mi się, że to nie tak dużo. Zamówię w piątek po wypłacie ;) Poza tym zostanie mi już tylko łóżeczko, przewijak i koszula dla mnie do szpitala. Dziś może jeszcze kupię w Biedronce płyn do prania Lovella (jest obecnie na promocji za 12 złotych i proszek i płyn)
  21. Anula, deprecha przejdzie. Ja od początku ciąży ma ją na zmianę z euforią niestety... ;) Trzeba przeczekać... To jednak hormony i ciężko racjonalnie się uspokoić. Pytanie do mam, które już rodziły naturalnie: Słyszałyście o tym żelu? http://www.aptekagemini.pl/natalis-zel-polozniczy-kuferek.html stosowałyście? działa?
  22. Kukurydza, to jest straszne co powiedziała Twoja bratowa… aż trudno w to uwierzyć że niektórzy ludzie w ogóle nie myślą zanim coś powiedzą. Każdy może mieć swoje własne przekonania, ale należy mieć też pewien takt a opowiadanie takich rzeczy akurat Tobie, gdzie masz ciążę zagrożoną, to po prostu buractwo. Ja panieński robiłam wspólny razem z mężem, potem się rozdzieliśmy i zrobiła się z tego impreza jak z Kac Vegas. Długo by opowiadać, ale tak - pan młody zaginął itd itp… ach, ale koniec końców miło to wspominam. Nie licząc kilku elementów o których chcę po prostu zapomnieć. Edzia85, my też na szkole rodzenia kąpaliśmy i ubieraliśmy lalki. Mój mąż podszedł do tego naprawdę z sercem (zdecydowanie bardziej niż ja :P). U mnie ostatnio wiele się zmienia. Wygląda na to, że jednak zostajemy w Warszawie i nie wracamy do Krakowa… ale może to i lepiej. Nie będę zmieniała lekarza na ostatnią chwilę. Jakieś niewidzialne siły trzymają mnie w stolicy i nie pozwalają wyjechać… Ale z drugiej strony hormony trochę się uspokoiły i zaczynam dostrzegać tego plusy. Jedyne co to tęsknię za rodziną, ale też zaczynam się przyzwyczajać, że widzimy się raz na 2 lub 3 miesiące. W sierpniu akurat będzie rok odkąd wyjechaliśmy z Krakowa tutaj i te dwa miesiące temu miałam wielki kryzys przez tą rozłąkę. Życie niestety ciągle wymaga od nas wyborów…
  23. Fiolka, hahahhahahahhahhahahha Ja mam inne historie. Raz śniło mi się, że obudziłam się w środku nocy i zaczęłam z mężem awanturę, że chcę jechać nad morze w weekend. Z rana przeprosiłam go za to, a on zrobił zdziwioną minę i okazało się, że to wcale nie było naprawdę... o.O Jak u Was z siku? Bo u mnie ostatnio masakra. Coraz trudniej mi gdziekolwiek wyjść. W weekend byłam nad jeziorem gdzie były płatne toalety po 2 złote. Nie dość, że wydałam tam trochę kasy to jeszcze wstyd mi było co chwila tam łazić i płacić... :/
  24. Motylek86, może idź z dziewczynami do SPA na wieczór panieński? Zrobicie sobie masaże, maseczki itd... ;) Mój pępek jest wklęsły, ale mniej niż przed ciążą. Ciekawe czy w końcu zrobi się wypukły czy chociaż płaski... :P Mój mały dziś znów wariuje, ale cieszy mnie to bo kilka ostatnich dni był strasznie spokojny i się niepokoiłam. A dziś w pracy włączyłam sobie Greendaya to wariował jak nie wiem co o.O Nie wiem czy mu się tak ich muzyka podoba czy wręcz przeciwnie... ale na wszelki wypadek przełączyłam na pop...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...