strunka7777
Użytkownik-
Postów
468 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
37
Treść opublikowana przez strunka7777
-
~ciężarówka13 Chciałam pogratulować nowo upieczonym mamusia:) tez juz się nie mogę doczekać.... Mam pytanie czy do przyjęcia do szpitala potrzebuje zaświadczenie o ubezpieczeniu czy tylko dowód i NIP pracodawcy? Po nr pesel sprawdza czy jesteś ubezpieczona. A nie np do L-4 sie przyda jesli bedzie potrzeba...
-
Ale mi się mloda w tyłek ciśnie
-
Marta! Gratulacje!!! Bedzie dobrze, zobaczysz. Mala potrzebuje czasu.
-
Karolaa, użyj wody święconej - zobaczymy jak zareaguje. A moze czosnek i kolek...? Z dala od takich wampirów ;) normalnie ja bym wykasowała jej nr Tel :)
-
Bad Woman Glowa do góry. Kazda inaczej przechodzi... Podobno sa mamuśki, ktorym np przed porodem brzuch sie obniża, a innym juz kilka tygodni przed. Takze nie ma jednej reguły.
-
Haniutek, jak tan sąsiadka? Jest jeszcze z Toba na sali? Grzeczna???
-
karolaa U mnie to poszlo o krok dalej oprocz tego ze wydzwaniaja i pisza czy juz urodzilam i jak mowie ze nie to wszyscy chcą zebym dała znac jak sie zacznie jak bede jechac do szpitala (po jakaw cholerę???) i mówią tak: no żeby nie bylo ze ty urodzisz i nam napiszesz 3 dni pozniej hej mam juz dziecko. A potem będą mówić: O kurczę, to dlugo Cie meczylo, albo pytać jak bylo, czy bolalo itp ;) w koncu będą mieli jak odliczać czas hehe
-
Faktycznie ciszaaaaaa... Cisza przed burzą? A raczej przed kolejnymi porodami? :)
-
Olka, Maqdalena, Wasze pociechy śpią na prostym? Czy mają na ukos materacyk czy łóżeczko? Jeśli nie, to może warto by było spróbować dać pod kątem (chyba) 30 stopni i może zminimalizuje się to ulewanie?
-
KasiaMamusia, nie mogłam miny zobaczyć, ale byla wkurzona A te spojrzenia czasem sa irytujące i jak sie ludzie przygladaja, to czasem jak jestem wkurzona mowie na glos: Tak, jestem w ciąży. Ostatnio ciężarna w przedszkolu mi się przygladala, ale jej widocznie moja kurtka ciazowa sie podobała takze mozna jej wybaczyć Ech, fajnie by bylo schudnąć, ale obawiam sie czy nie zostanie mi falda skórna.... :( zobaczymy... A mam plan by ostro sie wziac za siebie.
-
Przyjazna, mam to samo. Nagle dobre ciocie sie znalazły z pytaniem, kiedy przyjdę sie pokazac do pracy. No coz... :) niedoczekanie. A jedna chciała zdjęcie żeby przyslac jak wyglądam :) ubralam sie na czarno i zrobilam od przodu. Wszystko się zlalo i nie bylo widac, ze jestem w ciąży oj jak mi przykro, ze koleżanka nie byla usatysfakcjonowana...
-
Hejka! No coz, irytujące sa telefony, pytania... Ludzie nie maja taktu. Trzy lata temu to samo przechodziłam i nie docieralo do wSZystkich, ze dam znac. A najbardziej mnie wkurzalo to, ze bylam po pierwszej próbie indukcyjnej i nic, a tu sms czy urodzilam itp? A człowiek sam nie mogl sie doczekać... Ale nie bylam dluzna tym osobom jak same byly w ciazy Z pracy kurka sa dwie osoby, które piszą, dzwonią niby omawiać problemy, niby o podpowiedz, ale jest drugie dno tych rozmów. A jak usłyszałam od męża, ze jwdna chce mnie odwiedzić, to sie wkurzylam, bo ja chce już spokoju i nie jestem eksponatem muzealnym do oglądania. Ale coz, ciekawość ludzka nie zna granic.
-
Ciąża, najważniejsze żeby nie dac sie manipulować, robic swoje i nie dac sie wciagnac w toksyczne relacje. Wku...wia mnie to jak kurna ktos bierze i przez pryzmat swojej osoby czy wyimaginowanej wyobraźni wymysla nie wiem co. Moja mama tez tak ma i myśli, ze w 100% ma racje. A ja jak nazlosc jesli kogoś sie czepia, to pokazuje jej, ze moga być inne powody takiego zachowania niz jej sie wydaje. Bo taka jest prawda, ze mozna sie mylić, a łatwo kogoś ocenić. A najlepiej wytyka sie bledy, które samemu sie popełnia. Ale my mamuśki mamy tego świadomość i zrobimy wszystko dla naszych dzieci to, co jest według nas najlepsze!
-
Coz może być lepszego niż cycuszki Leniuszki? Mloda wie co najlepsze, a nie wpychać jej w buzie jakies silikony - lepsze dwa balony ;) U mnie właśnie TT sie sprawdzila. Ale co, każde dziecię inne wymogi...
-
Haniutek, najlepsza forma obrony jest robienie z siebie ofiary. I zwracanie ma siebie uwagi. Skad ja to znam? Ale brzuch do góry! :) i do przodu!
-
Uważam, ze powinno sie mówić co nas boli i nie dusić w sobie... I dobrze, ze Haniutek mamie powiedziała. Czasem człowiek robi cos ślepo i myśli, ze wszytko jest ok, a mpze sie mylić. Ja sama nie patyczkuje sie i mowie wprost, przez to tez moze tracę u mojej mamy. Sami moi rodzice popelniali i popełniają błędy. A jakie ja popelniam? Ale jestesmy tylko ludźmi i to normalne, ze mamy emocje, których nie da sie ominąć. To normalne, ze czujemy złość, gniew, ze czujemy sie zawiedzeni. Mnie chodzilo jedynie o to, zeby nie pielęgnować w sobie tych złych emocji, bo niestety czasem przekladaja sie one potem na inne rzeczy, innych ludzi. Ale moze nie zawsze. Zreszta niebmozna uogólniać - zdaje sobie z tego sprawe. Chciałabym żeby nylo wszystko super, zeby niebpopelniac błędów, ale to chyba nie jest takie latwe i chyba nie ma jednej recepty na wszystko. Chyba zd ktoras ma, to chetnie skorzystam :)
-
Moze znienawidzicie mnie za to, co napisze, ale trudno. U mnie relacje z mama nie należą tez so najprostszych. Tez riznie jestesmy traktowani, a ja? Hm, chyba ta najgorsza, bo mowie wprost, mowie prawdę, mowie jak jest i nie owijam w bawełnę :) Tylko spójrzcie na mamy z inne strony - przyjely nas na świat nie drcydujac za nas o swoim zyciu, podjely sie trudu wychowania, m o ze nieraz odjęły sobie z talerza żebyśmy my miały co jeść? A mze ciezko pracowały na to, zeby byli co do garnka włożyć? Nie bądźmy aż tak dla nich surowe. Dopiero teraz doceniam, co znaczy macierzyństwo. Ile wyrzeczeń? Trudu itp? A mam ledwo jedno dziecko. A coz dopiero moja mama, ktora miała nas czworo i zero pomocy ze strony dziadków, którzy wcześnie zmarli...
-
Nati, Ajka! Gratuluje Wam! Niech pociechy Wam zdrowo rosną. Miałam kolejny sen, w ktorym nie bylam w ciazy. Snilo mi się kilka rzeczy, w tym basen, za ktorym bardzo tesknie. Barcelona, kanapki zjadłam wzrokiem
-
Jutro zrobię sałatkę z tortellini i z kurczakiem. Jak mnie napadnie, to będzie co wrzucić na zab.
-
Ejże, podzielcie sie tym jedzonkiem!!! U mnie jakies tornado przeszlo przez lodówkę.
-
Jak mi się chce jeść! Ostatnio mam wilczy apetyt i na konkretne jedzenie. Nie jakies tak kanapki, ale np. zjadlabym teraz placki po węgiersku. Bede wyć!!!! Auuuuuu
-
Madika!!! Gratuluje! Wszystkiego naj dla Was dziewczyny
-
~kalae Lilijka87 Idę zaraz na spacer z mężem. Może to pomoże Groszce znaleźć magiczny przycisk "poród". Jak nie to chyba rozpale ognisko i ją wykurzymy albo latarką poświece od strony podwozia by jak ćma wyleciała do światła! przed świętami na pewno wyleci Pytanie przed którymi świętami.
-
Ernesto odliczala strony do narodzin Miski? No to teraz musimy nastukać stron zeby sen sie spelnil a troche tych stron zostalo ;)
-
Martyna, to tylko moje odczucia :) wiesz, troche mam juz na karku, boje sie czy uda mi się szybko zebrac po drugiej cesarce, a podobni jak się miało dwie cesarki, to trzeci poród tez przez cc. A ja juz pierwszej młodości nie jestem i jesli miałabym za dwa trzy lata znów rodzic, to z trzecia cesarka sie nie widzę :) Mną sie nie sugeruj, bo to moje odczucia. A moze czas pokaze i zdecydujemy sie na trzecie mimo rokowań ma cc???