Skocz do zawartości
Forum

marta_joanna

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marta_joanna

  1. Bina Szkoda ze pigułka jest nie do uratowania:-( ale z tego co pamiętam to ty walczyła z anemią w ciąży wiec poproszę o przepis na lemoniade :-) i co tam jeszcze Ci się przypomni. U nas starszaka w poniedziałek wrócił z przedszkola z gorączka po szybkiej konsultacji z lekarzem tydzień siedzenia w domu teraz jakiś wirus panuje i szybko rozkłada dzieciaki. Remi na razie zdrowy oprócz resztek kataru ropnego ale u niego to norma.
  2. Motylek86 Naprawdę niewiem. Zawsze byłam szczupła osoba. W ciąży za każdym razem mam +20 kg i do pół roku po ciąży to gubię tylko karmiąc chłopców. Teraz już Remi zrezygnował z karmienia i mam nadzieje że waga się zatrzyma a nawet wzrośnie:-). Bo obecnie mam 52 kg przy 1.70 wzrostu taki wieszak ze mnie się zrobił. Jem normalnie daty nie stosuje wiec liczę ze wszystko wróci do normy. Morfologia i wszystko inne ok. Anula Właśnie o ta lemoniade mi chodziło tylko nie wiem jakie proporcje? Jak baletnica ma ropy katar to zrób jej wymaz z nosa może tez coś tam siedzi? Jeśli chodzi o bliznę polecam wizytę u dobrego fizjoterapeuty możliwe ze masz zrosy i trzeba bliznę opracować nie jest to przyjemne ale powinno pomóc. Zrosty widać na usg tzn brak ruchomości pomiędzy poszczególnymi tkankami ale to fizjoterapeuta Ci sprawdzi. Ja jestem po 2 cc ale od początku bliznę miałam mobilizowana teraz czasem coś mnie za szczypie ale to naprawdę rzadko. Poza tym jeśli boli przy biegunce to może coś na jelitach lub przewód pokarmowy ? I warto z lekarzem rodzinnym pogadać o tym?
  3. Cześć dziewczyny :-) Mam pytanie co się stało z nasza pigułą która była w stopce u Biny? jak nacisnełam na link to okazało się że pliku nie ma :-( Szkoda bo była tam zebrane fajne informacje. Skoro nie mam to pytam was przypomnijcie sobie sposoby na anemie w ciąży :-) Chrzestna mojego starszaka jest w ciąży i niestety od początku ma duże problemy z anemią a że to dziecko o które długo się starali więc chcemy im pomóc z jak tylko możemy:-) dziewczyny liczę na Was :-) Co u nas Remi chodzi sam wszędzie a raczej biega :-) do żłobka idzie cały czas z uśmiechem i to nas bardzo cieszy, z gorszych rzeczy meczymy się z ropnym katarem ale jest już lepiej po inhalacjach. majeczka36 Pamiętaj ze dziecko wyczuwa nasze emocje więc jeśli Ci będzie ciężko to niech maż zaprowadza małego do żłobka a ty go odbieraj u nas tak jest i się sprawdziło. Powodzenia. Motylek, fiolka Wy się martwicie że nie idzie waga w dół a mnie martwi że poszła aż za bardzo i wyglądam jak szkielet. Mam nadzieje że od października ruszę się na jakieś zajęcie ale muszę zacząć od wizyty u fizjoterapeuty bo mam rozejście mięsnia prostego :-( zobaczymy na co pozwoli mi iść jak zobaczy mój brzuch. anula, anulka, bina, mamalina, dziewczyny hallo jesteście tam??
  4. Fiolka a coś takiego z banan em jabłkiem i malinami (owoce jakie uznasz) https://www.google.pl/search?q=przekaski+dla+roczniakow+owice&client=ms-android-samsung&source=android-browser&dcr=0&prmd=mivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjS6Kmi2I_WAhXR0RoKHaEuC6gQ_AUICigC&biw=360&bih=592#imgrc=FhXqdBdJRZqvsM:
  5. Wklejam zdjęcie tych z pieskiem bo drugie są w żłobku :-)
  6. Fiolka Brawo dla Roberta i Ciebie super że tak łatwo się zaklimatyzowal :-) Ja kupowałam z tej firmy tylko stacjonarne u mnie ale mają też wysyłkę. http://cosmo24.eu/ Mamy szare z traktorem i przyczepa oraz beżowy - żółte z pieskiem.
  7. I wiadomość mi się skasowała yhhhh........ Tak w skrócie Remi chodzi sam tzn próbuje po 5-6 kroków. Zębów mamy prawie 8 szt ale idzie cis z tyłu bo zaczął gryźć na potęgę wszystko i wszystkich nawet kanapę;-) Jesteśmy po zajęciach adaptacyjnych i pierwszym dniu w żłobku mały był 7 godzin. Remi nie płakał zjadł śniadanie i drugie danie ale zupą nie był zainteresowany. Później zjadł podwieczorek i nawet zasnął na 2 godziny na leżaczku. Jak po niego przyszłam to przyszedł do mnie z uśmiechem na czworakach. Kamień z serca mi spadł jak zobaczyłam ten uśmiech na jego buzi:-) życzę wam też takich dobrych początków w żłobku. A polecam Wam kupić paputki skórzane są rewelacyjne nóżki się nie slizgaja nam polecily panie w żłobku. Mały właśnie w nich zaczął sam chodzić :-). U nas karmienie zostało jedno o 5-6 rano ale chyba już Remi z niego też będzie pomału zrezygnował bo ostatnio zdaża mu się przespać więc dostaje od razu śniadanie. Wszystkiego najlepszego dla naszych sierpniowych solenizantów. Super ze imprezy urodzinowe się udały:-) Fiolka Odpuść ławeczke i idź na spacer mały da radę. Ja puściła męża na zajęcia adaptacyjne z synkiem bo wiedziałam że będę bardziej przeżywać. Edzia u nas jest 6-7 dzieci na jedną Panią i dają radę, ważniejsza jest sama atmosfera. Ja wybrałam ten żłobek bo założyłygo położne a druga sprawa od znajomych chodziły tam dzieci i wszystko było ok. Gabi jest otwartym ddziekiem z tego co pisałaś więc sądzę że nie będzie miała problemów z adaptacją:-) Anulka daj znać jak tobie i Kasi minął pierwszy dzień w żłobku?
  8. Ja tak na szybko Wszystkiego najlepszego dla kolejnych sierpniowych dzieciaczków z okazji pierwszych urodzin. Jeśli chodzi o prezenty to unas był -Bobo robot z fisher price -lego duplo z serii dookoła świata - Smartfon zabawka - pełzajaca ośmiornica - i dużo ubrań - my chcemy kupić taką hulajnogę jezdzik dla malego Mamy jezdzik po straszym synku i rower biegowy też więc ogólnie ciężko coś wymyślić. Remi idzie do żłobka od 1 września wcześniej chcemy go zaszczepić ostatnia dawka 5w1 a we wrześniu zamierzamy zaszczepić go na ospę jak tylko będę miała zaświadczenie z żłobka. W naszym płaci się tylko za obiady a śniadania i podwieczorki ma przynosić z domu. Mi taki układ odpowiada przynajmniej wiem co będzie jadł. Remi chodzi przy meblach i ścianie albo za jedną rękę. Sam jeszcze się nie puszcza ale ma na to czas. Umie wstać bez popierania ale chyba nie jest gotowy jeszcze ruszyć. Miało być krótko a znów się rozpisałem. Zdrowia dla wszystkich chorujących i powodzenia dla mam wracających do pracy. Będzie dobrze dacie rade:-)
  9. Edzia Nocnik zaczęliśmy wprowadzać jak dziecko nauczyło się siadać, bo wtedy to jest ciekawe dla niego jak zacznie chodzić to już ciężko jest bo ucieka z niego. Najłatwiej wysadzić zaraz po spaniu bo wtedy się wysika i pomału zaczyna rozumieć ze coś się na nim robi nie tylko siedzi. I tak sobie sadzasz dziecko co 2-3 godziny jak coś zrobi to oklaski i co tam wymyslisz w każdym razie sadzasz na chwile nie przetrzymujesz na siłę żeby się nie zraziło. U nas jak sadzamy małego to mówi si, a jak robi kupę to ee ee. I tak jakoś nam się udaje go łapać ale cały czas nosi pampersy jeszcze i pewnie dopiero odpieluchujemy się koło 1,5 - 2 lat. Anula, Bina U nas teraz jest ok ale mój mąż też myślą że będzie chodził na wszystkie siłownię, piłki noże i inne cuda na kiju a ja z synem będę grzecznie czekać i ogarniać aż go zostawiłam samego na cały dzień i wtedy przejrzał na oczy druga sprawa teraz jak już mamy dwójkę dzieci to starszy syn mówi tato ty masz czas grać z kolegami a z synkami kiedy się po bawisz? Mojemu mężów dużo to dało ze usłyszał to z ust syna. Teraz naprawdę nie mam co narzekać bo na 3 tygodnie urlopu 2 tygodnie zajmował się chłopcami i domem a ja pracowałam i to bez żadnych wymówek. Ciężko czas przed Wami ale jeśli będą chęci z obu stron to dacie rade i ułożyć sobie relacje rodzinne tak jak Wam odpowiada. Wszystkiego najlepszego nasze roczniaki sierpniowe :-) Edzia Remi też wygląda jak dziecko wojny. Dostał na roczek takiego robota Bobo z fisher prica i jak go walczyliśmy to zaraz pomyslalam o twojej Gabi :-) bo on tańczy i śpiewa ogólnie bardzo fajna zabawką. Jeśli chodzi o kp to u nas zostało juz tylko jedno o 5 rano bo mi tak w wygodniej żadnego mleka nie wprowadzamy w zamian mały je mięso jogurt ser więc nie ma takiej potrzeby. Kończę bo uciekam do pracy pa.
  10. Anulka165 Ja pracuje od połowy czerwca i dalej się karmimy tzn rano przed praca i później jak wrócę kolo 17-18 czasami też jest jakieś karmienie nocne ale rzadko. Remi jest głodomorem wiec opróżnia obie piersi podczas jednego karmienia. A jak mnie nie ma to je kaszke bez mleczna z owocem, kanapkę albo serek, jakiś owoc i oczywiście obiad dwu daniowy. Wieczorem jeszcze kaszkę też musi zjeść bo nie zaśnie albo budzi się co 3-4 godziny. Jeśli chodzi o bostonke to na straszym synku akurat śladu już nie ma ale Remi jeszcze ma dlatego że był bardzo wysypany. U mnie powrót do pracy to strzał w 10 bo ja się trochę wyluzowałam i od razu wszystko zaczęło się lepiej układać.
  11. Anula11, Fiolka Czasami warto iść na terapię u moich znajomych pomogło. Taka zwykła historia budowali dom więc każdy łapał prace dorwywcze żeby jak najszybciej skończyć i się wprowadzić po pracy jeszcze dzieci ogarnąć i jak się w końcu przeprowadzili to z tego co mi ona mówiła to w ogóle przestali ze sobą rozmawiać bo nie było o czym. Jak gdzieś wychodzili to kochające się małżeństwo a jak wsiadali do auta czy też wracali do domu zapadła cisza. Dziewczyny nie wiem jak jest u Was ale cos musicie zrobić trzeba zawalczyć o swoje małżeństwo i swoją rodzinę dopuki jeszcze się da. Najgorsze to zacząć być obojętnym i przyjąć to jako stan naturalny i normalny. Dacie rade bo kto jak nie wy. A właśnie a co z naszą Fizka i jej Hania też się dawno nie odzywalas? I może Antoninka by coś napisała co u Was? chyba Dawidek tez już roczek skończył? Mamalina halo?
  12. Yhhh napisałam długiego posta i mi go zjadło :-( Remi lepiej jeszcze ma trochę zmian na pupie ale już jest w porządku Starszak się od niego zaraził ale na szczęście jemu tylko 10 kropek wyskoczyło wiec luzik w porównaniu z malutkim.
  13. Anula11 Jak tam baletnica? Byliście na tym pobraniu raz jeszcze?
  14. Hejka Lenka masz racje straszna tu cisza:-/ ale pewnie dziewczyny z dzieciakami się wczasują albo organizują roczki. U nas od piątku wieczorem Bostonka i szczerze nie życzę tego nikomu Remi obsypany cały a najgorzej wygląda pupa i plecy i uda z wszystkimi fałdkami. A i tu takie ostrzeżenie mały złapał ja w Jastarni jak byliśmy na wczasach. Nie wspomnę że zjeździliśmy Hel aż dotarliśmy do Płucka do szpitala na oddział dzieciecy gdzie dopiero był pediatra który rozpoznał chorobę bo tak to nie ma weekendy pediatry ani an helu ani nigdzie bliżej. Podejrzenie po zbadaniu małego przez lekarza który nie jest pediatrą było albo ospy albo albo ostrej alergii kontaktowej. Obecnie się leczymy i jest już trochę lepiej. Ja życzę wam spokojnego urlopu bez takich przygód jak u nas. A teraz starym sposobem wywołujemy: Anula 11 Anulka 165 mmj Antynkiotynowa Bina Mamalina Zaczarowana Edzia85 Pippi Motylek86 Majeczka36 i reszta dziewuszek których zapomniałam dodać po niku Halooo co u Was?? Proszę się odzywać? Powrót z nad morza opisze wam kiedy indziej bo tez był piękny.
  15. Dziś troszkę wieje ale chłopaki zadowolone:-)
  16. Wszystkiego najlepszego dla naszych sierpniowych dzieciaczków niech zawsze będą zdrowe i niech uśmiech ich nie opuszcza. My od niedzieli jesteśmy w Jastarni i korzystamy z słonecznej pogody wiec tak na szybko tylko odpisz. Anula11 Na zatwardzenia nam pomogła surowa marchewka z surowym jabłkiem i soki z surowych owoców jak najmniej przewożone z jak największą ilością błonnika. I niech baletnica dużo pije wody plus soki jeśli nie masz sokowirowki lub wyciskarki to spróbuj jej dać te soki jednodniowe z marwitu. Wszystkie preparaty uzależniają i jak dla mnie to ostateczność. Daj znać czy pomogło? A Remi miał w nosie bakterie i pneumokoka, po antybiotyku teraz jest już dużo lepiej.
  17. Motylek U nas jest jedno karmienie w nocy tzn nad ranem od czasu jak mąż usypia małego a przed snem mały je kaszkę mleczne ryżowa. Anula11 Fajnie że się udało zaszczepić. U nas katar daje tylko już nie ropny.
  18. Anula11 Pewnie teraz wam się uda za szczepić. U nas znowu ropny katar ale tym razem stwierdziłam że trzeba zrobić wymaz z nosa bo to już za długo się ciągnie. Zobaczymy co tam wychoduja. Zaczarowana Zdrówka dla męża i dużo sił dla Ciebie wszystko pomału się ułoży. U nas wyszedł kolejny ząb wiec mamy już 2 jedynki na dole i jedynkę i dwójkę na gorze ale sądząc po słoniny to jeszcze nie koniec. Byłam dziś w nowym przedszkolu starszaka i jestem mile zaskoczona bo wszystkie posiłki robią na miejscu i nie używają prawie wcale soli, kucharkow ani cukru białego jeśli trzeba to słodzą miodem sporadycznie cukrem trzcinowym. A jogurty robią z jogurtu naturalnego plus owoce sezonowe lub mrożone. Może moje dziecko zacznie tam więcej jeść :-). Mamusie które dają dzieci do żłobka będziecie szczepić je na ospę? Bo ja się zastanawiam? Szczepienie jest darmowe dla dzieci chodzących do żłobka.
  19. Anulka165 Gratulacje super że się udało i jeszcze Kasia za ścianą:-) Ja pracuje w klinice praca biurowa ale godziny super bo od 7-14:30 :-). Anula11 Udało Ci się zaszczepić baletnice? Bo nam się udało i zostało nam tylko szczepienie w wrześniu. U nas przebiła się jedynka górna i dwójką a na dole jest jedynka po przeciwnej stronie. Strasznie dziwnie mu te zęby wychodzą. Ja mam dwójkę dzieci i uważam że każdy powinien robić to co jest dobre dla jego rodziny. U nas starszy syn nie chodził do żłobka i moim zdaniem brakuje mu swobody w kontakcie z innymi dziećmi. A przecież chodziliśmy z nim na zajęcia na basenie i różne warsztaty dziecięce. Według mnie dużo mu dało przedszkole bo tam nauczył się relacji z innymi dziećmi i ogólnie w grupie. Dlatego mój Remi idzie do klubu dziecięcego na 5-6 godzin i sądzę że będzie to dla niego dobry czas na rozwój relacji w grupie. Teraz żłobki i kluby dziecięce mają takie zajęcia i świetna kadrę więc wystarczy poszukać a znajdzie się idealny. Ja przy 1 synu chciałam wszystko sama a teraz już wiem gdzie popełniła błędy ale to moje błędy i ja na nich się nauczyłam. Kukurydza wiem że masz swoje zdanie i je szanuje ale może przejdź się do kilku i zrób rozeznanie bo może Ci się to przydać jakbyś zmieniła zdanie.
  20. Chyba zdecyduje się zapisać małego do klubu malucha będzie tam 5-6 godzin a później babcie go odbiorą. Któraś z was też będzie zostawiać dziecko w klubie malucha zamiast w żłobku?
  21. Oj Anula11 to masz pechowy ten dzień :-( mam nadzieje że popołudnie i wieczór będą lepsze i spotka was coś miłego. Zaczynam staż od poniedziałku więc jeszcze muszę ogarnąć dzieciaki między innymi szczepienie Remiego i bilans 4 latka ze starszakiem. Zrobić nową rozpiske domowych obowiązków bo trochę się nam pozmieniało mąż już nie będzie miał tyle czasu wolnego.
  22. Anula11 i Anulka165 Rozmowa spoko teraz się zastanawiam co zrobić z Remim bo mam mieć 2 tygodniowy staż jako następna część rekrutacji po nim dowiem się czy zaczynam prace. I czy wogóle się w to bawić bo trochę czasu mi to zajmie a jak nic z tego nie wyjdzie? Yhhh ani żłobka prywatnego na ten czas nie opłaca się szukać chyba babcie zaangażuje chociaż nie chciałam tego robić. Anulka165 będę trzymać kciuki za Ciebie w piątek :-)
  23. Hejka:-) Anula11, Anulka165, Fiolka Dzięki dziewczyny na szczęście skończyło się tylko na strachu. Po trzech dniach obserwacji wrócił do przedszkola a od tego czasu już nie wchodzi na łóżko piętrowe. Jeśli chodzi o jedzenie to u nas też teraz gorzej jest. Remi najlepiej je jak mu śpiewam stary farmer farmę miał wtedy wszystko zje:-) Po waszych wpisach wychodzi że mój mały już się odstawia sam od piersi bo my karmimy się raz w nocy i 2 razy w dzień tylko. Plan dnia u nas tez w rozsypce bo mały z 3 przechodzi na 2 lub 1 drzemke a ostatnio zrobił maraton i nie spał cały dzień. Albo zaśnie na 15 i się naładuje jak baterie duracell a ja chodzę jak zombi przy nim wtedy. A właśnie kochane trzymajcie kciuki jutro mam rozmowę w sprawie pracy o 9.
  24. Zaczarowany Trzymaj się razem poradzicie sobie ze wszystkim. Dużo zdrowia dla męża i sil dla Ciebie. Masz rację ze zdrowie i rodzina jest najważniejsze. U nas starszak spadł z łóżka piętrowego we wtorek i po wieczorze spędzonym w szpitalu człowiek inaczej patrzy na świat szczególnie jak na łóżku szpitalnym leżą najbliższe Ci osoby.
  25. Hej dziewczyny Wrzuciłam na prywatne też zdjęcia mojego rozrabiaki :-) Antynikotynowa Z la millou są fajne rzeczy ale ceny powalają niestety. Anulka165 Rehabilitacja jest mecząca ale przynosi efekty i za miesiąc 2 już pewnie Kasia jej nie będzie potrzebować jak wszystko nadrobi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...