Skocz do zawartości
Forum

Zalotka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zalotka1

  1. Dzien dobry :) Monii kurcze przykro mi bardzo ze tak z mezem sie poklociliscie, jeszcze w takim momencie :( ale po burzy zawsze wychodzi slonce i tego trzeba sie trzymac. Powodzenia kochana Wiola kochana fajnie sie czyta o tym jak to juz z dzieciaczkiem :) mam nadzieje ze maz odnajdzie sie rowniez w roli troskliwego partnera, moze potrzbuje chwile zeby ogarnac te dwie role naraz ;) wiesz jacy sa faceci, uwazaja ze sa wielozadaniowi a tak naprawde potrafia skupic sie tylko na jednej rzeczy kasik zdrowka dla mamy. Kurcze dziwne, co to moglo byc... Gosia Mis no niezle masz wyzwanie! kurcze wieki nie ukladalam puzzli ndorka mi tez sie udalo obyc bez nospy podczas ciazy ;) za to byl czas ze strasznie mi lydki w nocy wlasnie dretwialy, bralam wtedy sporo magnezu i przeszlo na szczescie.
  2. Dziewczyny głowy do góry :* Kurcze z tym fb to serio tak jest ze akt zgonu wymagają?! Nie do pomyślenia... Bez przesady to przecież nie jest firma, polisa czy coś w tym stylu żeby trzeba było czyjąś śmierć udowadniac w taki formalny sposób... Z resztą akt zgonu to nie coś co wysyła się do jakiegoś Facebookowego działu :/ jestem szczerze zszokowana
  3. Dzięki dziewczyny :) fakt to bardzo miłe jak rodzina się angażuje i takie gesty są naprawdę fajne i cieszę się że tak jest u nas, bo niestety wiem że nie w każdej rodzinie tak jest... Co do zabawek Madzia to wydaje mi się że na początek to zupełnie nie potrzeba. My mamy tylko te co dostaliśmy plus karuzela na łóżeczko :) planuje właśnie tego szumisia jeszcze dokupić. grazka to czekamy jeszcze dwa dni i będziemy witać Julcie :) ale super, bardzo się cieszę, że następny maluszek już będzie na świecie. A gosia jak tam? Marysia szykuje się na bycie blizniaczka czy spodobało jej się w maminym brzuszku? ;) kasik ojej to co z Twoją mama? Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Zdrówka dla niej i spokoju dla Ciebie :* Gosia Miś dziś forum strasznie zamula :/ Karinka nie stresuj się będzie dobrze :* ja też jutro mam wizytę, ciekawa jestem czy coś się zaczyna dziać.. ;) ania to dobrze że szew ściągnięty i wszystko dobrze, hehe no i dobrze że się nie wjebujesz w kolejkę :P niech maluszek jeszcze troszkę posiedzi w brzuszku, na pewno nie zaszkodzi :)
  4. He he no nie zdążyłas się zebrać :P A co do prezentów, to owszem różowo on różowo ;) Wrzucam kilka rzeczy, sporo ciuszków jest większych, nawet takich na dwa latka :P
  5. Madzia Ty nie zdazylas na poczte sie wybrac a mi z mojego sprzatania wyszlo tyle ze ogarnelam jedna szafke w kuchni, umylam naczynia, wyszlam do sklepu na chwile, a jak wrocilam to zaleglam na kanapie. Skutkiem czego byla godzinna drzemka :P teraz przyszla paczka od chrzestnej meza z Kanady to bede odpakowywac i zobacze co tam dostala nasza niunia :) Tez uwielbiam ksiazki, zwlaszcza pochlaniam thrillery, kryminaly. I tu to znowu paradoks u mnie, odkad nie pracuje czytam mniej :P I wiecie co popelnilam grzech bo kupilam sobie paczka z czekolada jak bylam w sklepie wiem ze do tlustego czwartku jeszcze tydzien ale mnie tak jakos naszlo ;) ndorka rzeczywiscie dziwne, ze nikt tego konta nie usunal ... strasznie to smutne i takie az dziwne ze czlowieka nie ma a w internecie wciaz istnieje :/ i skoro siostra sie do Ciebie odezwala to mogla faktycznie poprosic o usuniecie konta.. mysle ze to dla niej byloby nawet latwiejsze. Madzia super Jedi
  6. Madzia Ty nie zdazylas na poczte sie wybrac a mi z mojego sprzatania wyszlo tyle ze ogarnelam jedna szafke w kuchni, umylam naczynia, wyszlam do sklepu na chwile, a jak wrocilam to zaleglam na kanapie. Skutkiem czego byla godzinna drzemka :P teraz przyszla paczka od chrzestnej meza z Kanady to bede odpakowywac i zobacze co tam dostala nasza niunia :) Tez uwielbiam ksiazki, zwlaszcza pochlaniam thrillery, kryminaly. I tu to znowu paradoks u mnie, odkad nie pracuje czytam mniej :P I wiecie co popelnilam grzech bo kupilam sobie paczka z czekolada jak bylam w sklepie wiem ze do tlustego czwartku jeszcze tydzien ale mnie tak jakos naszlo ;) ndorka rzeczywiscie dziwne, ze nikt tego konta nie usunal ... strasznie to smutne i takie az dziwne ze czlowieka nie ma a w internecie wciaz istnieje :/ i skoro siostra sie do Ciebie odezwala to mogla faktycznie poprosic o usuniecie konta.. mysle ze to dla niej byloby nawet latwiejsze. Madzia super Jedi
  7. kwietniowka sweterek przepiękny! Masz talent :) Madzia, ndorka macie rację z tą organizacja czasu. Faktycznie jest tak że jak wiesz ze masz dużo czasu to jakoś się tak trudno zabrać bo mówisz sobie, a jeszcze coś oglądane, poczytam, poleżę etc. I części wychodzi ze się w ogóle tego nie zrobi :P grazka no dobra przygoda kurcze pewnie tak samo bym zareagowała :P no to powodzenia kochana, to już bardzo bardzo bliziutko :)
  8. kwietniowka no pewnie ze potrzebujesz, mi tamten tydzien to tak kompletnie o niczym zlecial :P niby odpoczywalam, cos chcialam zrobic a jakos sie nie moglam zmobilizowac i tak sie przez wiekszosc dni przeplatalam bez celu :P dopiero teraz tak naprawde do mnie dotarlo ze juz nie pracuje i moge sie zajac innymi rzeczami. Tez sie troche obawiam tego jak to bedzie jak sie dzidzia urodzi. Z jednej strony nie moge sie juz doczekac, a z drugiej jednak obawy sa, no ale jakos to bedzie :) gosia milego porzadkowania, ja tez sie zabieram za jakies sprzatanie zaraz :) Anitaa kurcze z tymi skurczami :/
  9. Dzien dobry dziewczynki :) kwietniowka witaj na zasluzonym wolnym! :) to co jestes juz ostatnia ktora dolaczyla do odpoczywajacych wreszcie? ;) no to ciekawy ten ostatni dzien mialas, ale wazne ze zakonczyl sie pozytywnym akcentem :) ania.r kurcze, faktycznie pechowy cos dzien mialas wczoraj... oby dzis bylo lepiej :) Madzia JEDI in training hehe dobre. A co do kolorow to mnie najbardziej denerwuje to ze wszystko jest teraz kategoryzowane, nawet dzieci od urodzenia musza byc okreslone kolorem. Mam wrazenie ze np wychodzac na spacer z dzieckiem nalezy otoczenie poinformowac czy nasze dziecko jest chlopcem czy dziewczynka, zakladajac odpowiedni kolor ubranka. kasik kurcze to na pewno Twoja corka przezywa... skoro taniec jest dla niej tak wazny to nie ma sie co dziwic. No ale moze zrozumie ze to tylko na troche, oby wszystko bylo dobrze i mogla jak najszybciej wrocic do treningow! A Ty kochana odpoczywaj jak najwiecej. Mnie to znowu ta ciaza tak szybko zleciala ze nawet nie wiem kiedy :O :P pamietam jak dzis jak dwie kreski zobaczylam na tescie a tu jeszcze nieco ponad 2 tygodnie i bedziemy witac corcie na swiecie.. ;)
  10. Karinka może tak być jak Madzia Ci napisała, że to pulsowanie to Twoje tętno było, pewnie ucisnal na coś i stąd to ;) Madzia fajnie że miło spędziłas czas. Zawsze to dobrze mieć kogoś z kim można pogadać, jeszcze jak Cie odwiedzi w szpitalu to też bardzo sympatycznie z jej strony ;) cieszę się że zdjęcie Ci się spodobało i fajnie że wykorzystalas dla siebie ;] ja mam jeszcze kilka z mężem, np jak caluje brzuszek (to taki klasyk chyba), mamy jeszcze razem jak on obejmuje mnie od tyłu, jeszcze mamy takie serduszko z napisem "beautiful baby girl" dostaliśmy od przyjaciół i też on trzyma to przy moim brzuszku. Można się pobawić ;) i jeszcze namalowalam serduszko i położyłam buciki. Aisla no to na pewno spora satysfakcja jak wykonuje się prace i ktoś Cię za to docenia. Yo chyba najlepsza nagroda :) Współczuję Ci z tą zgaga, mnie czasem złapie ale na szczęście nie na długo. Muszę chyba odstawić pomarańcze i mandarynki bo wydaje mi się że to przez to. A czy brzuszek opalony, hm może trochę a może to kwestia światła ;) sama nie wiem. Karinka powiem Ci ze mąż bardzo dobrze postąpił, wybrnal z sytuacji koncertowo :) dobrze ze nie pozostawił tego bez komentarza. Monii ja też nie lubię różu i też mnie wkurza to że dla dziewczynek jest praktycznie wszystko tylko w tym kolorze :/ i tak jak piszesz jak jakikolwiek prezent dostajemy to jest to zawsze różowe... Ja sama staram się nie kupować, jak już to białe, albo jakiekolwiek inne kolory. No ale cóż wygląda na to że nie uciekniemy od tego i różowy będzie nasz świat
  11. wiola słodki ten Twój Wojtuś :) nie łam się kochana, wszystko będzie dobrze, musicie się dotrzeć nawzajem. Dobrze ze mąż niedługo będzie w domu to na pewno Cie odciąży. Co do ciśnienia to kurcze słabo że dalej masz takie skoki :( nie masz jakiś leków? Albo pójdź gdzieś do kogoś niech coś zaradza. Trzymaj się :* Madzia no to miłego słuchania porad, nie zapomnij się potem z nami podzielić :p EWAlina super zdjęcie :) też miałam pomysł żeby napisać imię małej na brzuszku ale biorąc pod uwagę to że jeszcze się nam może zmienić to zrezygnowalismy z tego ;] fajny brzusio Anitaa no przesłodkie :)) gosia miś a dziękuję, samopoczucie całkiem dobre, choć koło 14 padłam i spałam do 16.30 o.O i na obiad na szybko robię kalafiora i ziemniaczki z parowara :P Chilli con carne, mniam :)) Kalinka a co tam u Ciebie kochana? Mam nadzieję ze relaksujesz się u rodziców i dlatego nie zaglądasz do neta nawet. Jak znajdziesz chwilę to odezwij się :)
  12. Odwiedziła mnie koleżanka z córeczka 8 miesięczną, no słodycz sama :) Madzia ale fajny brzusio, te trampki przesłodkie :)) a no i przeoczyłam to że napisałaś że może będziemy mieć bliźniaki forumowe, no chyba to całkiem możliwe ;) Camilla świetny pomysł na prezent! Naprawdę niebanalny i kreatywny. Brawo :) My nie obchodzimy walentynek właśnie ze względu na komercje i za dużo tego wszystkiego wszędzie, a poza tym to stwierdziliśmy że święto zakochanych to my mamy cały rok i celebrujemy to kiedy my chcemy Anita fajne ciuszki, widzę że różowo :) gosia no to negocjujcie tam z Marysia ;) U nas mała się ma urodzić w rocznicę przyjazdu tutaj 3 lata temu 2 marca wsiedlismy do samolotu i tak znaleźliśmy się w miejscu które tak bardzo lubimy :) A to i ja wrzucę coś z naszej sesji ;)
  13. Masakra Moni co za baba :/ sama jest plebs i to taki naprawdę pierwszego sortu... Ktoś ma marznac ona ma mieć temperature jak na zewnątrz, niewiarygodne. Chyba łatwiej się trochę rozebrać na chwilę kiedy robisz zakupy niż siedzieć w pracy w kurtce :/ widać że Pani wielka się praca chyba nigdy nie skalala. Ja to chyba bym skomentowała bo nie znoszę takich panius. grazka dobrze ze się meldujesz :) miłego dnia kochana gosia nie pospieszam tylko sprawdzam ;) teraz to tak jak grazka napisała sprawdzamy listę obecności :P zwłaszcza tych co już blisko maja do terminu Madzia owszem też zauważyłam że dość gole te zdjęcia są... No niektóre mi się podobają, ale nie te takie w bieliznie totalnie. Fajnie jak jest odsłonięty brzuszek, nawet w jakims ładnym biustonoszu czy topiku jest ok, ale w samych majtkach to już średnio bo niektóre dość wulgarnie wyglądają. My jak robiliśmy to kilka zdjęć w samym biustonoszu a'la sportowy, ale na dole miałam leginsy :P a większość zdjęć robiłam mając na sobie koszule męża i odsłonięty brzuszek ;)
  14. Anitaa no ja slyszalam to samo o tej 'myszce' co Ty. Mnie tesciowa przed tym przestrzegala, zebym sie nie przestraszyla przypadkiem bo wlasnie dziecko sie z czyms takim urodzi :/ moj maz jak to uslyszal to ja ochrzanil zeby glupot nie gadala, bo jemu az wstyd :P a i jeszcze slyszalam ze jak sie kobieta w ciazy oparzy to tez dziecko bedzie mialo znamie w miejscu oparzenia matki o.O ja sobie na poczatku ciazy opazylam udo, wiec chyba musze dokladnie uda Bianki ogladnac :P a no i to co Madzia pisala o obcinaniu wlosow ze sie dziecku rozum skraca to chyba najlepsze ndorka wiadomosc wyslana :) grazka, gosia co tam u Was kochane?
  15. ndorka zeby edytowac tabelke musisz sie zalogowac, na pewno masz wiadomosc prywatna, a jesli nie mozesz znalezc to daj znac to Ci wysle ;) no wlasnie tez sobie pomyslalam ze Wiola moze juz uzupelnic ta tabelke do konca Madzia haha czytajac Twojego posta to samo u mnie, noga na noge zalozona :P tez wiem ze to niezdrowo (bynajmniej nie ze wzgledu na pepowine) bo wlasnie krew gorzej krazy ale to jest chyba silniejsze ode mnie.. od zawsze tak siedze, choc jak zauwaze to staram sie zmienic pozycje. No dwa tygodnie szybko zleca i Twoj Filipek bedzie z Wami, a jak Twoj maluszek bedzie to juz moja powinna lada moment sie pojawic, a kto wie moze zrobi psikusa i zechce wyjsc wczesniej :P
  16. Dzien dobry :) A my dziś nawet dobrze się wyspalysmy obie ;) obudziłam się jak mąż wychodził do pracy, w sumie nie wstawałam ale leżałam i z nim gadałam, jak wyszedł o 6.30 to zasnęłam. I jak się obudziłam to miałam wrażenie że z 10 co najmniej tak długo spałam a tu 7.15 :P kwietniowka to faktycznie refleksyjny dzień, kawał czasu 11 lat. Ja w swojej pracy 2 lata tylko spędziłam a zdążyłam się przyzwyczaić, zawiązać przyjaźnie, znajomości i też było mi dość ciężko się żegnac, mimo że na razie stąd nie wyjeżdżam i może jeszcze tam wrócę do pracy tylko za jakiś czas. Powodzenia :* Kasik żebyś w tym zabieganyn dniu nie zapomniała o sobie i odpoczynku Gosia miś cieszę się że wszystko w porządku u Ciebie :) Madzia wiesz ludzi z dobrymi radami to nigdzie nie brakuje :P może nie babcie, ciocie ale mam sąsiadki, znajome więc ja pewno się bez porad nie obejdzie, choć racja że na pewno będzie mi łatwiej je olać ;) miłego spotkania z koleżanką, ciekawe co za złote przepisy Ci sprzeda na wychowanie Filipa A ja zwlekam się z wyrka pomału i zastanowię się co zrobic dziś :)
  17. Monii wiem że dziewczyny jakiś krem polecaly na zmęczone nogi chyba z Rossmanna, poza tym trzymanie stóp wysoko. Ja na szczęście nie miałam i nie mam tego problemu więc kurcze nie pamiętam dokładnie co jest najlepsze.
  18. Generalnie położna próbowała krzesełka wszystkim przekazać nam żeby nie słuchać dobrych rad wszystkich wokół tylko zdać się na siebie, to jest dla dziecka najlepsze. A i też mówiła o tym co Ania napisała, że dziecko płaczące zostawione samo "bo się musi przyzwyczaić" właśnie dostaje sygnał że nie ma na kim polegać, że nie ma wsparcia, i to że przestaje w końcu płakać nie znaczy wcale że się uspokaja tylko właśnie traci nadzieję i jest nieszczęśliwe..
  19. A dziś na zajęciach było o karmieniu piersią. Oprócz tego położna poruszyła temat który dziś poruszałysmy na forum ;) chodziło o potrzebe bliskości. Bardzo fajnie tłumaczyla że to taka sama potrzeba jak karmienie, przewijanie, zapewnienie bezpieczeństwa. Mówiła że społeczeństwo mówi nam jak dziecko płacze to zostaw go w łóżeczku bo inaczej go przyzwyczaisz i nic nie zrobisz bo dziecko się będzie domagalo. A prawda jest taka że instynkt mówi nam żeby dziecko wziąć, przytulić i to jest właśnie to czego powinnyśmy posłuchać. Przywolala przykład zwierząt, że zawsze młode są przy matce, a jak ktoś zabierze np szczeniaczka od suczki to ona go z powroten przyniesie do siebie i na dodatek może zaatakować tego kto go zabrał. Tak działa natura a człowiek próbuje ja za bardzo do siebie dopasować, tylko potem to się odbija na dziecku, bo po prostu czegoś mu brakuje. O tym samym kiedyś czytałam w książce "inteligencja emocjonalna" która mi mąż z resztą podrzucił ;)
  20. Madzia haha my też nie mieliśmy sesji ślubnej, jakoś tak nie lubimy robić tego co wszyscy... I stwierdziliśmy że zdjęcia tylko takie podczas ceremonii i wesela, i żadnego weselnego filmu! Jakieś tam krótkie filmiki były robione i siostra męża nam potem zmontowala taki krótki filmik z całego przebiegu ślubu, wesela, razem ze zdjęciami trochę w zabawnym kontekście i wyszło super :) nic więcej mi nie potrzeba Anitaa cieszę się ze zakupy się udały :) do nas idzie kolejna paczka tym razem chrzestna męża z Kanady coś śle, według śledzenia to powinna dotrzeć jutro lub pojutrze to zobaczymy co tam jest, a jest prawie 5kg o.O [EWAlina /b] moja przyjaciółka ma urodziny 23 lutego i też liczy że mała się urodzi w ten sam dzień zobaczymy na co Bianka się zdecyduje ;) kwietniowka ja to że snem miałam podobnie jak Ty, jak kamień. Burza nie burza spałam jak zabita, czasem rodzice się śmiali że mnie to by chyba wynieść w czasie snu mogli i bym się nie obudziła. Ja z kolei to już odkąd w ciąży jestem to mam bardziej czujny sen :P może się mój organizm pomału przyzwyczaja, już się zaczyna przeprogramowywac :P no to miłego dnia jutro, naprawę jesteś wielka ze tyle wytrzymałas :)
  21. ania fajnie że zdecydowaliscie się na taką sesje, mój mąż jest fotografem i sami zrobiliśmy nasza i jesteśmy mega zadowoleni :) zdjęcia wyszły bardzo fajnie i będzie to naprawdę wartościowa pamiątka :) Gosia miś mam nadzieję że u Ciebie wszystko ok :* gosia a Ty jak tam? Odmozdzasz się od forum czy Marysia zdecydowała się na wyjście?
  22. ndorka ja to też myślę że wszystko samo przyjdzie z instynktem :) na chwilę obecną pewnie też balabym się spać z dzieckiem w jednym łóżku ale kto wie ;) Co do przytulania i noszenia to też myślę że to nie jest tak ze dziecko manipuluje, ono po prostu potrzebuje naszej bliskości i należy mu ją po prostu zapewnić. Czytałam kiedyś bardzo fajna książkę na ten temat. Przecież nie mamy pieska czy kotka żeby go tresowac tylko upragnione dziecko które kochamy, więc gadanie typu nie nos bo się przyzwyczai zwyczajnie olewam ;) Co do urzędów pracy to ja jestem całym sercem za tym żeby je zlikwidować! Też miałam ta wątpliwa przyjemność bywać i próbować coś załatwić z szanownymi urzedniczkami i powiem Wam że z mojego doświadczenia to oni potrafią tylko wyrzucić z bezrobocia z dobrym efektem.. Co do szukania pracy to jakoś maja z tym problem. Uważam więc za bezsensowne utrzymywanie urzędów tylko po to by ktoś Cię zarejestrował a potem wywalił bo nie dopełnisz któregoś z warunków.
  23. Dzień dobry :) Wiola super że już w domku :) Oh jak miło się czyta że Twoj M tak się super sprawdza w roli taty i dobrego męża. Oby mu tak zostało :) mam nadzieję że Kacper już nie będzie smutny, tylko też będzie się z brata cieszył. gosia no niezły sen no ciekawe która ten zakład wygrała :P A mąż też dobry hihi. kwietniowka no wszystkie tu przecież czekamy na Twoj ostatni dzień pracy żebyś mogła zażyć zasłużonego odpoczynku :) a moje samopoczucie dziś muszę przyznać że średnio, noc jakoś nie minęła najlepiej, często się budziłam do toalety, w ogóle jakoś tak nie moglam za bardzo się ułożyć. No ale lecimy zaraz na kawkę tym razem w czwórkę z przyjaciółmi, słońce ładnie świeci więc może mnie rozrusza do życia :) gosia Miś no I jak tam, czekamy na wieści co tam na IP powiedzieli? Madzia fajnie że mąż gotuje, smacznego obiadku w takim razie :) Moni a Ty jak się czujesz dziś?
  24. Karinka no naprawdę w głowie się nie mieści mam niektórzy nie myślą... Jeszcze cała ciążę paliła, nieźle.. Widać jakie priorytety :/ no to te Twoje skurcze to faktycznie przez nerwy. Dobrze ze jesteś u rodziców, trochę odpoczniesz. Postaraj się wyluzowac i spróbować się zrelaksować :* mam nadzieję że to Ci pomoże
×
×
  • Dodaj nową pozycję...