kamillla

RedNails89 Wybrać się po wózek, to potem cały dzień do tyłu i 25stron marcóweczek :P Misiakowata w międzyczasie była radosna, potem smutna, teraz znów wraca do siebie, nie nadążam Misia, jeszcze troszkę! Damy radę! :) Renatka, super że już jutro do domu, ale bym już tak chciała! Jola88,tak tak, na kolanonjak na cycki,rozbite liście kapusty pomagają! Aniołku, już coraz więcej je Twój Antoś, super! Co do wózków. Byłam przekonana co do Tako Omega Moonlight, ale w sklepie zakochałam się w Camarelo Carmelo w piękny tłoczony wzór ahhhh, i kupiliśmy ten w końcu. Przypuszczam że kolejne wycieczki oznaczałyby kolejne moje zakochania :P tak, zdecydowanie jestem niezdecydowana! Dziś jeszcze byłam na wizycie z usg, Jaśko waży 2380 (34+2). Wszystko pięknie, zamknięte, ale miękka szyjka. GBS pobrany z dwóch dziur, i tu był problem. Znów mi wylazł hemoroid, no i przy tym drugim pobraniu to myślałam że ten patyk zaraz lekarce wsadzę w d***!!! Tak cholerstwo zabolało. Dostałam czopki i maść, alleluja, może uda się wyleczyć przed porodem dobry wybór!!!

Sylwia921125 Kotka moja Mala tez miala wczoraj 3 kg. Tak sie zastanawiam czy do porodu moze dobić 4 kg?? Ja to na pepsi sie rzucam jak zul na alkohol. Trabie jak szalona Rano bylo tak wesolo a co to teraz za smutna atmosfera ?? :) Miskowata byla smutna to i inne byly smutne. Ale juz wrocila do formy, takze glowy do gory :) Ja to dzisiaj caly dzien prawie przelezalam. Jezu jakie nudy. Naprawde podziwiam mamy, ktore tyle przelezaly :) Ja to jestem jakas inna. Jem jak slon i nie mam żadnych wyrzutów Będę beczec po porodzie. Albo lepiej nie. Aniolku nawet nie strasz, ze po porodzie dalej beda te hormony szalec. Na bank beda, ze tak powiem organizm musi wrocic do swojego dawnego ja :P i nie zawsze sie to udaje bez problemu. z tego co slyszałam. plus do tego ciągly stres, bo dzidzius, bo coś sie dzieje, ogólnie bo pierwsze dziecko... :)

KotkaB My po badaniach ;-) z maluszkiem wszystko w porządku ;-) waży 3 kg ;-) a na usg tylko ptaszkiem świecił ;-) aż się lekarz śmiał że się tak wystawia :-D. Pytałam o klucie w pochwie i ból krocza. U mnie to może wynikać z tego że maluszek ułożony jest Główka w dół i napiera na szyjkę ale wszystko jest w porządku. Pobrał mi wymaz na paciorkowca i wyznaczył termin porodu na 10.03 :-D wiec teraz nogi do góry i czekać :-D. W piątek idę na ktg :-D będzie model Calvina kleina

a mnie cos jakby piecze w pochwie... i taka galaretkowata przezroczysta wydzieline mam... grrrrrr a ja bym sie napila coli ;(

Pare Ladnych a nie żadnych kg;P miało byc

No misiakowata pewnie ze jak odpoczywamy to jest lepiej. Jakby nie bylo nagle przybralysmy pare żadnych kilogramów! dziecko naciska, wypycha, wcale sie nie dziwie ze boli. Mi kolana juz wysiadają, szczególnie lewe. I przed ciaza miałam problemy ze stawami, ale teraz te 17kg zrobilo swoje. Juz nawet usiąść po turecku nie moge bo mnie kluje w kolanie jakby mi igle wbijali. Ja to sobie mysle, tyle bab urodzilo i dali rade, to ja tez dam.

Tak dokladnie o to mi chodziło nati:) Tak sobie mysle kiedy to maleństwo postanowi wyjść...

Tam gdzie ja chciałabym rodzic, jest możliwość porodu w wannie. Zobaczę jak sie będę czula, jak to wszystko pójdzie, i jezeli np naprawde pobyt w wannie uśmierzy bol i będzie wygodnie, to jak najbardziej sprobuje. Natomiast biorę tez pod uwagę to ze np bedzie mi lepiej lazic czy cos żeby"rozchodzić" bol. Zobaczymy. A tak naprawde to nawet każdy poród bywa lepszy i gorszy, nie wazne czy w wodzie czy poza. Niektóre pacjentki (chociażby w porodach na ipli) przyjmują takie pozy, ze lekarzom tez jest trudno dojrzeć co tam się dzieje. możliwe ze ta babka o której mówisz Aniolku tak poprostu miała, i wydarzyloby sie to i poza wanna. Tzn tak ja mysle a co do depresji poporodowej i baby blues to kazda z nas o tym wie tylko nie kazda chce o tym myśleć

Ernesto! Jeju jak bym sie coli takiej zimnej z cytrynka napila... O masakra.... :( hehe korki z pipki jak w Sylwka dobre :) Misiakowata weź wypnij cyc do przodu, babka cie wystraszyla tylko nie potrzebnie... Widzisz ze sporo z,nas ma takie bole, klucia... Ja tez! A jesli sie martwisz to pojedz na ip, powiedz ze bardzo bolalo a na pewno cie sprawdza. Mati jest caly i zdrowy, i na pewno donosisz do konca. Nie stresuj się.

Maybelline, Colossal Volum' Express (Tusz do rzęs zwiększający objętość) z tego co widze to ten ma najlepsze noty na KWC i najwieksza ilosc recenzji Misiakowata chyba ty go uzywasz? :P

~kalae ja rzadko używam maskary (bo mam gęste i grube i swoje czarne rzęsy) ale ta maxfactor 2000kcal to faktycznie najfajniejsza. miałam własnie napisać, ze bardzo dużo kobiet ją poleca. osobiscie nie próbowałam, ale chyba się skuszę po porodzie. narazie rzadko uzywam maskary. jeszcze bardzo dobre są te z rossmana, tam za 10-12zł chyba z wibo?? na tym wizażu wszystko jest jakby co

~Leniiiiiiiwiec A wlasnie- a propos ladnego wygladania. Moze uzywacie jakiejs fajnej maskary, ktora pogrubia rzesy:-D, nie skleja ich i dlugo sie trzyma?? Dzis bylam w Superpharm i nie moglam sie zdecydowac- maskare kupuje raz na ruski (pozdro Kamilla) rok i malo mam rozeznania w temacie... http://wizaz.pl/kosmetyki/kategoria.php?kat=253&next=1&sort=999 poprzeglądaj sobie ;)

Olciaa Jak myślicie... Jesli pojedziemy do szpitala rodzic zrobia nam obowiazkowo usg (zeby zobaczyc chociazby czy dziecko jest glowka do dolu?) Bo przeciez moze sie jeszcze odwrocic... Moj w 29 tyg lezal glowka do dolu ale moj gin nie robil mi juz usg w ciagu tych 9 tyg i sama nie wiem jak jest teraz ;p ja miałam robione w 31, mała była pośladkowo. stwierdzil ze jak sie nie obroci to bedzie cc. po czym wzial mnie na fotel, wybadał ze jest główką w dol. i potem na kolejnej wyzycie główka w dol byla. i nadal jest

Misiakowata te robotki ręczne , to przecież na siedząco możesz zapij i zajedz ten smutek, za moment Ci przejdzie :)

misiakowata30 nie wiem,mam doła,jestem psychiczna,boję się,że na wizycie coś wyjdzie nie tak w czwartek,jeszcze musze iść sama,bo misio nie może się zamienić w pracy..aj nie wiem.. jestem zmęczona psychicznie strasznie..chciałąbym,żeby ktos mnie zawióżł nad morze na pół godziny,gdzie mogłabym wyciszyć emocje,hormony,doła?nie wiem co mi jest..skur*iały dzień jakoś.. Przytulam :* nie schizuj, wszystko będzie dobrze na wizycie to na pewno. Mati Ci pomacha :) zajmij się czymś, coś porób, weź się za robótki ręczne ( nie te o których pomyślałaś) już niedługo skończy sie ten stan :)

Ciaza316 Do konca tygodnia jeszcze:-) ale szefuncio chyba wrzucil na luz ostatnio i mnie o bol glowy przyprawia. Jakas nerwowa atmosfera u nas w dziale ostatnio. Dzieki dziewczyny za mile slowa:-) Chce Was nadrobic ale ciagle jakies 20-30 stron do tylu:P ale dam rade Mam nadzieje ze nikt sie nie rozpakowal do pary z Renatka jeszcze;-) hehehe niee, wszystkie korki zastosowaly i czekaja na termin

misiakowata30 a ja se poryczałam...ech..gdzieś musze dać upust swoim emocjom.. chciałabym się cieszyc wszystkim,mieć siłe,byc szczęśliwa z ptysia od ukochanego,a ja złapałam jakiegoś doła..do dupy z tymi hormonami..chce już czwartek i pewność,że wszystko jest dobrze :) Ale czemu płakusiasz??? :(

nooo Ernesto tera to ty smaka narobiłaś ja to uwielbiam na sniadanie czy kolacje, z kakałkiem... z dzemem albo z masełkiem.... jeju.... a dopiero niedawno tak mnie wzieło na to drożdzowe.. i pomyślałam ze popieke już na cały tydzien. ale tak mi nogi puchną ze az sie odechciewa

Wiecie co juz się tydzien zbieram żeby wkimcu ukręcić od groma ciasta drożdżowego i popiec chalki bułeczki i inne na caly tydzien.

Ok, czyli dobrze myślałam żeby kupic tylko baldachim, balabym przykrywać mala taka koldra. Wiec bedzie śpiworek i kocyk:)

jakich wymiarów pościel kupiłyście dla maluchów? ja sie wacham z kupnem bo mam wrażenie ze koldra może być za wielka??? (a poduszki nie bede uzywac)

Gosia1001 kamillla zazdroszcze, ja jak zjem tabliczke czekolady to zazwyczaj nna jednej sie nie kończy, dla mnie to jak batonik Kamila tylko ja ja zjadlam o godzinie 2 w nocy hehe ja o 2 spałam, ale nie miałabym problemu ze zjedzeniem o tej porze

tak mnie kostka lewa boli, nogi mam opuchnięte jak balony. grrrrrrr taki kogel mogel humor by poprawił...

Gosia1001 Hahahaha ale czadu dajecie z tymi snami I od rana o pysznosciach :) a mi sie nawet gotowac nie chce - w domu siedze sama do czwartku :( zmusilam sie do sniadania i tyle. Wczoraj zjadlam na raz cala tabliczke milki i teraz na slodkie patrzec nie moge. Aga, cory wiedza co najlepsze zazdroszcze, ja jak zjem tabliczke czekolady to zazwyczaj nna jednej sie nie kończy, dla mnie to jak batonik

ehehheheehh no taką sałatkę z ogórkiem pomidorkiem cebulką, skropioną sokiem z cytryny.... OMG ehh już nie długo