Skocz do zawartości
Forum

Inferno3

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Inferno3

  1. Vajola92, Ale to po urodzeniu Dziecka tak Ci ta lekarka powiedziala? Ja przy usg w ciazy wiedzialam ze Kacper klockiem nie bedzie. :-) ale moja gin powiedziala ze 2,5 kg dziecko w 39 lub 40 tc to norma i widocznie taka uroda dziecka. Nie kazde rodzi sie duze. Ponadto w szpitalu po porodzie tez nie robili wielkiego halo z powodu jego wagi. Dostal 10 punktów i nawet sama pytalam czy wszystko ok jezeli chodzi o wagę i powiedziano mi ze tak i ze waga urodzeniowa to nie jest najważniejszy aspekt w określeniu zdrowia dziecka. Hipotrofie mozgu ma Twoja Pani lekarka :-),sorry ale wkurza mnie jak lekarze nie podchodza jak nalezy do stanu rzeczy. Kiedys czytalam artykul ze hipotrofia jest wtedy kiedy dziecko wazy 1400 na przykład w 39 tc ciazy. A waga Twojego dziecka wiaze,sie również z genami Twoimi i partnera. Ja i moj luby wazylismy lekko ponad 3 kg i Kacper prawie nam dorownal. Mysle ze nie potrzebnie sieje panike. A teraz ile wazy?
  2. Aga, Super!! Dziękuję za link, na pewno sobie właśnie takie zakupie. BardZo mi sie podoba :-)
  3. Aga, Ja mysle o zakupie takiego krzesełka, ale jeszcze nie teraz. Chyba wsadze w to krzeselko Malego jak zacznie siedziec. Ostatnio jak bylam w bioderkowej poradni to lekarz zabronił sadzania dziecka. Czyli ze nie moge go sobie wziac na kolana zeby siedzial w takiej typowej pozycji siedzącej tylko musi miec z tylu podparcie. A te krzeselka to maja regulowane oparcia do pozycji "lekko" leżącej czy sa skonstruowane na sztywno? Ja nawet sie nie orientuje.
  4. Z tym gryzieniem palca to tez tak mamy. Kacper zaczyna juz brac do buzi wszystko co mu wpadnie w raczki. Łącznie z reka moja i lubego. Przygryza mi sutka, wiec jak mu ida zeby i zamierza mnie gryzc po cyckach to nie wiem jak będzie wygladalo nasze kp. Magdula, Moj uwielbia jezdzic samochodem. Moz byc głodny i z mokrym pampersem ale w samochodzie zawsze jest cicho. Marla, Nooooo w koncu sie odezwalas :-)
  5. Sh88, Wiesz co to nosidelko wpinane w ten stelaż to niezły patent. Ale to nosidelko w ogole to dla mnie jakas kicha. Jak wkladam w niego Kacpra to mam wrażenie ze jest mu zajebiscie niewygodnie. Tak dziwnie wyprofilowane jest, dziecko jest jakby skulone w nim. Juz próbowałam na wszelkie sposoby go ukladac. Tylko bez cieplego kombinezonu jakos w nim siedzi a jak jest cieplwj ubrany to porazka. I jeszcze te pasy do zapinania jakies krotkie.
  6. Malvina, Hahahaha u mnie tez koleżanka urodzila i tez mialam obawy zeby wziac na ręce, a sama niedawno bujalam taka Kruszynke. No i oczywiście to wrażenie ze moje dziecko taaaakie wielkie a to niecale 4 mce roznicy
  7. Sh88 U mnie to samo z Malym. Troche tam jeczy czasem cos pogada ale teraz to tylko raczki w buzie i litry sliny. MMK, Ja tez na razie jezdze w gondoli. A spacerowke mozna zrobic z tego wozka za pomoca nosidelka/fotelika którego uzywamy do samochodu. Wystarczy podpiąć ten fotelik, zdjac gondole i po sprawie. Więc chyba można wcześniej wozić w spacerowce, przymajmniej takiej jak ja mam. A Ty też masz cos podobnego do mojego wozka czy Twoja spacerowka by wymagała tego zeby dziecko stabilnie siedzialo? Ale chyba nawet w takich normalnych spacerowkach mozna obnizyc plecki
  8. Cosmic, Ja zmieniłam smoczek Malemu ale luby kupil ten sam rozmiar co byl. W aptece jak pierwszy raz kupowal smoka to aptekarka za glowe sie chwycila ze po co smoczek i w ogóle. Kacper mial wtedy dwa tygodnie i ona stwierdziła ze dla takich dzieci smoczka nie ma. A na opakowaniu jak wół napisane ze produkt przeznaczony dla dzieci od 0- 3 mcy. No jak do mnie zadzwonił i powiedział ze farmaceutka nie za bardzo radzi kupic ten smoczek to az mnie ponioslo. A u Kacpra potrzeba ssania non stop. No i ten pierwszy smoczek sie sprawdzil, ale juz nalezalo go wymienic wiec wymieniliśmy na taki sam jezeli chodzi o rozmiar. Tylko teraz nie ma kroliczka, a jest kosmonauta i smoczek swieci w ciemności :-)
  9. Emilka, Ja tez bym zabrala Bobania. Tylko tez przeraza mnie ten chlor. Sama kiedys myslalam ze mi skora odpadnie po basenie. Wszystko mnie swedzialo i skora od razu sucha jak pieprz. Nie wiem czy Kacper zle nie zareaguje
  10. Dziewczyny, Gdzie jesteście? :-) pewnie na,spacerze :-) u mnie piekna pogoda. Zrobie obiad i uciekam z Bobaniem zaczerpnac slonca.
  11. Aga, O to Twoje Maleństwo chwycilo pierwszego wiosennego słoneczka. Ja szczerze mówiąc nie wiem jakiego kremu użyć ale moze posmaruj doraznie tym co masz
  12. Sh88 Ja tez malo uważam na uszy. Nie zanurzam Kacpra w wannie ale przy myciu glowy zawsze co mu wleci. Od urodzenia tak go kapalam i nic mu nie jest. U mnie z kolei moja babcia mnie pouczala. Dobrze ze nie przyszło jej do glowy zeby mi asystowac przy kapielach. Chyba bym wyszlo z siebie Jo, Tez pomyślałam o tym ze tyle czasu w brzuchu uszy sie mocza i nic sie nie dzieje. :-)
  13. Gloomcia, No to zazdroszczę Twojej wagi. Ja mam + 9 na karku i mimo ze jem mniej i Maly co raz przy cycu, to waga stoi w miejscu. Chyba bede jezdzic rowerem po okolicznych drogach, bo czuje sie jak bomba. Moze poprawi mi sie samopoczucie i zrzuce kilka kg.
  14. MMK To zaszalalas :-) zazdrooooo !! Ja czekam az mi ta dupa sie zejdzie. W ogole to biodra wracaja do stanu z przed ciazy? Czy jednak beda troche poszerzone? Cosmic, Z ta kasa to zawsze problem. Ja to jeszcze jestem ten typ czlowieka, ktory zawsze sprawdza ceny z metki i jak cos za drogie to czekam na promocje albo nie kupie wcale. Zaluje na siebie kasy czasem. Wole wydac pieniadze na lubego lub dziecko
  15. Aga, Haha order to kuzwa dla mnie!! Za pokłady cierpliwości i sily. Niby Kacper grzeczny ale jednak potrafi takie grzeczne dziecko tez umeczyc. Tu kapiel, tam zabawa,milion razy wyciagany cycek, międzyczasie zmiana pieluszki i spioszkow bo obrzygane. No i oczywiście cala masa obowiązkow zupełnie niezwiązanych z dzieckiem. Dom, dzialka przy domu. W skali doby jednak tych rzeczy sporo sie nazbiera.
  16. Sh88, Nie rezygnuj z becika. Ja to w ogole zaluje czasem ze nie zakupilam takowego dla Bobania. Ostatnio jak zasypia to z pielucha na twarzy, a jak ma naprawde kiepski dzien to tylko zawiniecie w kocyk i opatulenie jego pomaga. Musi miec tylko raczki troche odkryte. A glowa i reszta ciała w kocyku. Luby mowi ze zawijam go na "Jezuska". I zauwazylam ze w łóżeczku przytula sie do swojej malpki. Kupiłam mu kiedys w Biedronce. Jest jego wzrostu :-) moim zdaniem skoro dziecko tak chce to widocznie potrzebuje. Moja bratanica ma prawie dwa lata i jak bratowa gdzies z nia wychodzi to musi zabierać ze soba pieluszke. To jest bratanicy "niania" i jak cos jej nie pasuje to bierze ta "nianie", przytula do twarzy i za chwile sie uspokaja. Dzieci maja swoje przyzwyczajenia, upodobania i uwazam ze my jako matki/rodzice powinnismy to uszanowac. To nie jest nic zlego. Ja to lubie jak moj Kacperek jest taki pozawijany :-) mozna go wybuzkowac i przytulać i nie ma jak sie bronic hehehe
  17. Cosmic, No właśnie z tym zyciem towarzyskim to bardzo dziwna sprawa. Jak byliśmy we dwoje to nie chcial nigdzie wychodzic. Wprawdzie duzo pracowalismy, ale jednak mogliśmy wyjsc na nocny balet, bez myslenia z kim zostawić dziecko. A teraz jak jest nas trojka to mu sie kurwa imprez zachcialo. Jeszcze madry chlopiec powiedzial to przy swojej mamie. No zjeby dostal z miejsca. Myslal ze moze przy tesciowej to sie nie odezwę. Ja mu nie zabraniam wychodzic, tylko niech mi nie opowiada ze przeze mnie nigdzie nie wychodzi. Na smyczy go nie trzymam przeciez. Nie ogarniam tych facetow. Sa po prostu niereformowalni i już. Ale ostatnio prostota meskiego umyslu to mnie po prostu powalila na kolana. Rozmowa dzieje sie przy porannej kawie. Mowie do lubego ze chyba przed chrzcinami bede musiala zdjąć te hybrydy bo bede miec odrost, a z takim manicurem to nie zamierzam chodzic. A ten do mnie ze nie mam sie czym przejmować, nie musze wygladac jak modelka bo i tak siedze w domu.... Halas mojej opadajacej szczeki pewnie bylo slychac w sasiedniej wiosce. Tacy sa faceci #! :-)
  18. Grudniowa mama, Ja to w ogóle wszystko na raty robię. Po 20 Kacper zrobił sobie drzemke wiec poszlam po depilator, zeby ogarnac nogi. Teraz sie obudzil wiec go wykapalam. Ja przysnie moze (!!!) zdążę sie wykapac. Kurwa..... ciagle w biegu, ciagle cos. Juz mam dosc tego chaosu i przytloczenia. Nie mam czasu dla siebie a o wyjsciu na dluzej bez telefonu dlaczego to czy tamto, nie ma mowy. Luby to ma dobrze. Dzisiaj walka w tv - ok, zamyka drzwi od salonu i oglada. Mecz? Zaden problem. Zamyka drzwi i oglada. I jeszcze jak nie chcialam z nim wyjść do jego kumpla to pretensja, ze on przeze mnie nigdzie nie wychodzi. Smiech po prostu. Modle sie zeby nie byc tylko drugi raz w ciazy, bo po prostu nie ogarniam tego co sie dzieje teraz, a co dopiero jeszcze jedno. No dzisiaj to jakas wkurwiona chodze wyjątkowo.
  19. Z tymi uszami i ja mam faze. Tez odginam Malemu ale w nocy jak sie kreci to i tak się zagnie. Luby gada zeby mu czapke wkladac. Nie czaje w ogole co to za moda wkladac dziecku czapke w domu. Chyba jemu zaloze i niech zobaczy czy to tak fajnie
  20. Sh88, Kacper dobrze, wczoraj dostal sok ze świeżo wycisnietej marchwi. Kupa pomarańczowa ale jest dobrze. Jo A moze Krasnal bedzie miec juz zabki?
  21. Kalinka, Tak, koniecznie idz do lekarza. Po co masz sie meczyc. Moze to nie egzema tylko dotknelas czegos np z niklu? To częste ze ktos ma uczulenie na nikiel. Jo, Jak Cie to pocieszy to powiem, ze Moj Maly zaczal budzić sie w nocy. Dzis wstawal co dwie godziny. No tragedia. Ostatni raz tak miał jak byl dwutygodniowym dzieckiem. Nie chcial jesc, pchal raczke do buzi. To chyba zabki.....
  22. Aga, Moze jak Kacper bedzie duzo starszy, pojdzie do żłobka lub przedszkola to wtedy mu cos podam. Ja ogólnie jestem wielka przeciwniczka brania jakichkolwiek pastylek bez potrzeby. Witaminy sa w warzywach i owocach i to wole zjesc niz lyknac garsc prochow. Tak samo wnerwia mnie jak tesciowa kaze lubemu codziennie jesc po trzy pastylki rutinoscorbinu. Kiedy czlowiek przebywa z przeziebionymi ludzmi to nie ma opcji zeby ten rutinoscorbin go w cudowny sposob uratowal. Przynajmniej ja tak sadze.
  23. Aga, Ja nie daje. Tylko wit D. Zadnych lekarstw mu samodzielnie nie podam. Ewentualnie moge zawsze zapytać swoja lekarke, ale znajac ja to pewnie powie że jak dziecko nie choruje i jest na cycku, to nie ma co go karmic witaminami
  24. Cosmic, Zdjecia tez wyszły fajne. I ja tez hybrydy sobie zrobilam. Na pewno bede musiala je sciagnac do chrzcin bo mi sie zrobi mega odrost. Paznokcie zajebiscie szybko mi rosną
  25. Niezla kasa za te zdjecia. My ostatnio z lubego braćmi robilismy zdjęcie dla jego rodzicow. Takie duze grupowe. Do tego chlopaki odtworzyli zdjecie z wcześniejszych lat i zrobili takie samo czyli efekt "kilku lat pozniej". Za trzt fotki w tym jedna wiekszego formatu ponad trzy stowy zapłaciliśmy. Moim zdaniem dosc sporo. Tym bardziej ze nie używalismy dekoracji tylko fotograf dal tlo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...