
Kruszka_15
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kruszka_15
-
Micha gratulacje, a jednak zostałaś grudniową mamą ;) Megs,współczuję przejść, trzymam kciuki, żeby się dziś udało. To która się jeszcze ostała w dwupaku poza kornelią i mną ;)? Czy już tylko my pozostałyśmy w oczekiwaniu na rozpakowanie?
-
micha a na kiedy masz termin?
-
Jeszcze jedno, mam pytanie czy któraś z was stosowała może TANTUM ROSA do podmywania? Polecacie?
-
A teraz trochę ponarzekam :P Spać nie mogę, albo pozycja nie ta, albo córa się wierci, albo synek, albo mega zgaga, a nawet jak jest inne ok to i tak usnąć nie mogę. Męczę się strasznie szybko, brzuch się spina, synek się rozpycha że aż boli i humor mam taki że pozabijała bym wszystkich. No i już mi lepiej ;) poza tym wiem że później nie będzie lepiej tylko po prostu inne bolączki będą ;) Trzymajcie się zdrowo mamuśki wraz z maluszkami oraz dwupaczki :)
-
Megs, micha trzymam kciuki !!! Co do wagi maluszków to nie wiem dlaczego tak straszą. Zawsze trzeba by ważyć na tej samej wadze aby zobaczyć różnice. U pediatry pielęgniarki mówiły żeby im mówić na której maluch był ważony (były 2) aby pomiar był wiarygodny. Czyli wagę maluszka ze szpitala ciężko porównać. Ninka urodziła się z wagą 3720, w 4 dobie najniższa waga 3460 (oba ważenia w szpitalu), trzy tygodnie po urodzeniu ( pierwsze ważenie w przychodni) waga 3760 i też pediatra zwróciła mi uwagę że za mało przybiera. Kolejna kontrola za 2 tygodnie i już z wagą było ok 4300. Wiec nie stresujcie się na zapas, tylko kontrolujcie na spokojnie.
-
Mega trzymam kciuki za szybki poród, może jeszcze coś ruszy do jutra :) Kornelia jak Ci tak będą dogadywać to jeszcze przenosisz ;) Co do ubranek rzadziej pranie będziesz musiała robić :) Tak naprawdę nigdy nie wiadomo ile się przyda, czasem trzeba malucha przebierać kilka razy bo się uleje, obsika itp. a czasem jedno starcza na cały dzień. Święta lecą jedni rodzice wczoraj, dziś drudzy jutro do domu i po świętach. A za tydzień to już będzie Nowy Rok.
-
Niby na razie mam hemoglobinę w normie ale w dolnej granicy i kazał zażywać żelazo. Kornelia wiem właśnie, w pierwszej ciąży inaczej zalecał i KTG miałam raz w tygodniu robić od 37 tygodnia:) Niby powinnam mieć wizytę 06.01, ale to Trzech Króli wypada więc gabinet zamknięty. Teraz mam się z nim kontaktować jakby mnie coś niepokoiło i będzie podejmował decyzje co robić. Jeszcze tylko GBS muszę zrobić oraz ostatnie badania krwi z 1-2 tygodnie przed terminem i zostaje czekać aż synek zechce wyjść :) Jeszcze raz Wesołych Spokojnych Świąt dziewczyny :)
-
Kochane mamuśki i dwupaczki Wesołych, radosnych, spokojnych świat w rodzinnej atmosferze. Tym które rozpakować się mają wkrótce lekkich i szybkich porodów. Czekającym tak jak ja cierpliwości. Ja dziś po ostatniej wizycie, mam się stawić w szpitalu na kontrolę w dzień terminu, oczywiście jeśli wcześniej się nic nie ruszy. Tymek waży 2800 +/- 400, jesteś będzie tak przybierał powinien ważyć ok 3800 w terminie, wiec tak jak Ninka. Lekarz powiedział żeby łykała żelazo co 2-3 dni, polecacie jakieś? Synek szaleje jak mały obcy, kiedy u was szaleństwa się trochę uspokoiły? Dobranoc wszystkim :)
-
Znowu problem z forum wrrrr. Megs mam nadzieje że poród już wkrótce. Kornelia marta micha Święta już tuż,tuż to nam te kilka dni szybciej zleci, później Sylwester i już styczeń :)
-
Dzień dobry kobietki :) Współczuje dolegliwości, też mam ciężkie noce, ale po pierwsze dlatego że Nina budzi się po kilka razy. Jak się przebudzę to usnąć nie mogę, skurcze jakieś dziwne mnie łapią, no i synek też sobie miejsca znaleźć nie może i dokazuje. Spokojnie skończą się dolegliwości związane z ciążą, zaczną te z połogiem, karmieniem itd. :P Jutro wizyta, okaże się ile mały przyłożył na wadze, 2 tygodnie temu było ok 2 kg. Ja bym chciała dotrzymać przynajmniej do 06.01 żeby stuknął 38 tydzień :) Miłego dnia
-
Ang81 gratulacje !!! piękna waga i długość synka :) wiele terminowych maluszków rodzi się mniejszych. Szybkiego powrotu do pełnej sprawności i dużo zdrówka dla was :)
-
makdalenga gratulacje, ale niespodziankę Ci zrobił synek ;) pewno też na święta chce być w domku, czego wam życzę :)
-
I współczuję wszystkim kolkowym mamom, czasem trzeba wypróbować różnych specyfików żeby odkryć co zadziała. Niestety czasem po prostu trzeba przeczekać. Trzymujcie się zdrowo, oby maluszkom i wam jak najmniej dawały w kość brzuszkowe dolegliwości.
-
Hej ale mam burzę hormonów ostatnio, wszystko mnie denerwuje i płakać mi się chce, a jak wasze samopoczucie? Kornelia ja mam na zmianę zaparcia i rozwolnienie, a nic się poza tym nie dzieje. No i dwukrotnie ten ból brzucha co mi strachu napędził. I tak dopytaj lekarza, ale nie stresuj się na zapas. Spokojnie styczniowe terminy dotrwają do sylwestra
-
Klodi Gratulacje !!! Dużo zdrówka dla was :)
-
Kornelia to fajnie masz że możesz podejść i zapytać w razie potrzeby. Nie ma to jak panika wokół, nie dość że się już stresujesz to jeszcze nakręcają :) makdalenga może coś w tym jest ;) Trzymaj się tam dzielnie, teraz to już będą na bieżąco kontrolować i w razie czego wcześnie zrobią cc. Ale wcale się nie dziwie że chcą dociągnąć najbliżej 38 tygodnia. Cierpliwości to już dni, a nie tygodnie :)
-
Kornelia ja też miałam problemy z jelitami, 2 razy brzuch mnie bolał tak że płakać się chciało i rozwolnienie też było. A to było prawie 1 miesiąc temu, wiec to nie musi nic oznaczać. Poza tym możne maluszek już tak uciska że problemy tego typu będą się nasilać na zmianę z zatwardzeniem. A kiedy masz następną wizytę? Właśnie mnie drętwieje prawa strona mimo że śpię i leżę na lewej, jak się położę na prawej to drętwienie jest mniejsze, trochę to pokręcone :)
-
Renataki gratulacje !!! śliczna maleńka, dużo zdrówka dla was :) Panifiona witaj i gratulacje :) Mam pytanie czy wam też drętwieje prawa strona (ręka,noga) jak śpicie na lewym boku? A zgaga dokucza którejś, jak sobie z nią radzicie? Ostatnio jestem nieprzytomna, Nina budzi się po kilkanaście razy w nocy, mam nadzieję że to była wina pełni. Co nie zmienia faktu że i tak mnie budzi to drętwienie, zgaga no i wizyty w toalecie. Uff pewnie wyśpię się za jakieś 2 -3 lata ;) Jak samopoczucie z rana kobietki?
-
Magda gratulacje !!! Renataki trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko :)
-
Ewelinchien nie dość że się wymęczyłaś próbując urodzić, zestresowałaś jak Amelce tętno zanikło i jeszcze mówisz że zawiodłaś??? Ty i córcia jesteście całe, zdrowe i to jest najważniejsze :) To ile mam w tym tygodniu się rozpakowuje? A propo majtek tych siateczkowych to ja miałam te jednorazowe i wielorazowe, położna powiedziała że te jednorazowe nie są dobre bo nie przepuszczają powietrza. Z tego samego powodu nie polecają tych podkładów poporodowych jak podpaska z folią od spodu, tylko takie jak bella. Tych siateczkowych ja miałam z 8 par, wszystko zależy jak bardzo się krwawi, bo niestety przecieki się zdążają.
-
Ufff znów problem z logowaniem. Gosia, groszkowa gratuluję !!! expresowe porody, oby to był początek dobrej passy dla kolejnych rodzących ;)
-
Maszkaron Gratulacje !!!!! Napisz coś więcej jak znajdziesz czas i siły :)
-
A właśnie pisałyście też o obecności tatusiów podczas porodu. Ja bym nie urodziła sn bez pomocy męża, połowy porodu nie pamiętam i on nad wszystkim czuwał. Kłamał że to już ostatni wysiłek (kilka razy) :) a chcieli mnie już brać na cc. I mimo iż ciężko mu było patrzeć jak cierpię był mi potrzebny, został do końca i nie żałuje. Teraz też chce być obecny przy porodzie. Zawsze może asystować tylko w pierwszej fazie porodu i wyjść jak zdecyduje że nie daje rady. Czasem to rodząca nie chce w późniejszej fazie porodu aby był obecny. Jednak uważam że to indywidualna decyzja każdej pary, i nikt postronny nie ma prawa wyrażać opinii na ten temat :)
-
Hej ;) Przede wszystkim spóźnione ale szczere Gratulacje PeggiSu, wszystkiego naj... dla Ciebie i Matyldy :) Siedziałam u mamy i nie specjalnie miała kiedy napisać. Maszkaron trzymam kciuki. Kornelia dobrze pamiętasz ja rozpakowanie mam wyznaczone na 20 stycznia ;) Ewqa witaj :) Czy forum przetrwa zależy od nas wszystkich, jak widać mnie już ciężko znaleźć czas żeby pisać na bieżąco :P brak organizacji czasu ;) Ale są dziewczyny co nadal piszą na swoim forum, a maja już roczne maluchy :) No i oczywiście jeśli w końcu, logowanie i wchodzenie na forum przestanie być utrudnione. Już prawie połowa grudnia, pełnia coraz bliżej to się maluszki posypią :) Trzymam kciuki za kolejne porody, oby były szybkie, łatwe i bezproblemowe :)
-
Ewelina współczuje przejść porodowych, na szczęście już po i masz Amelkę przy sobie :) Renataki pierwszą grudniówką jest Sandra mama bliźniaków ;) Ja po wczorajszych porządkach stwierdziłam że to ostatni raz. Wysłałam męża z córa na spacer żeby poszło szybciej bez małego pomocnika, a później jeszcze zabrałam się za segregacje ciuszków dla małego. Po tym wszystkim brzuch jak kamień i mały napędził mi stracha. Całą noc się nie ruszał, a tak to codziennie mi spać nie dawał. Rano nie mogłam go zmusić żeby się poruszył i na wszelki wypadek pojechałam na IP. Na szczęście wszystko w porządku i już w drodze dawał znaki życia, ale co się najadłam strachu to moje. Trafiłam na fajną lekarkę, powiedziała że nie ma co ryzykować i że dobrze że przyjechałam. Mąż stwierdził że sprzątać mi już nie pozwoli :) Lepiej już nie szarżować, wasze terminy coraz bliżej wiec zbierajcie siły na poród i opiekę nad maluszkami :)