
Zawiszka7
Użytkownik-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zawiszka7
-
no i jak tam dziś dziewczynki?? ja miałam trudną noc- zasnęłam około północy a o trzeciej już nie spałam i do piątej tak się kręciłam po łóżku jeszcze kilka ładnych skurczy mnie wtedy złapało i w końcu padłam a o 8 już znów nie spałam. Leel ja cały czas biorę magnez i nospe i luteinę ale wczoraj jakoś nie chciało pomóc bo już po lekach miałam takie chece... majka ja rozwolnienie/biegunkę mam już półtorej miesiąca codziennie taki zryw że masakra ale to przez dużą dawkę magnezu. tylko się zastanawiam jak tam moje elektrolity jak to tak wygląda. LineG to ja właśnie pokutuję za piątkowe wyjście z domu, myślę że u Ciebie też ten spacer mógł mieć wpływ.
-
Klaudia88 pewnie, ze możesz dolaczyc:) Ja mam dziś kryzys nie dość ze brzuszek się spina to jeszcze kręgosłup piersiową tak mnie boli ze aż się popłakałam. W sumie nie wiem co boli bardziej bo jedno napędza drugie, aż mi przeszło przez myśl jechać na IP ale nie dałabym rady się zebrać. Chyba mam za swoje za wczorajsze wyjście z domu-byłam u koleżanki w odwiedzinach.
-
Majka super ze z tymi wodami jest wporzadku i córcia bryka, ale pić i tak trzeba;) Ja magnez biorę juz cały miesiąc....
-
Line jak masz ten ręczny to poczekaj z zakupem, na wszelki wypadek masz a jakby coś to męża wyślesz, szkoda tak wydać na coś czego może w ogóle nie będziesz używać.
-
Ja mam żelazo w witaminach i biorę cały czas, a żelazo się bierze żeby nie było anemii. Ja ostatnie wyniki miałam zaraz poniżej normy nie wiem czy bez brania żelaza byłyby takie dobre przy tym wzroście objętości krwi, która w ciąży występuje.
-
Mp1 super ze wszystko dobrze na wizycie:) Buziak no ja dziś wstałam tylko do łazienki i wziąć luteine a potem dalej spioch:)
-
Śliczny brzusio Karola_krakow w ogóle ciąża nam pasuje:) No ja mam na razie w tym brzuszku 4kg chociaż już czekam na ten 5:)
-
-
Hej dziewczynki, tez mam już skierowanie na glukoze ale zrobię jakoś w następnym tygodniu bo mąż będzie miał druga zmianę. Śliczne zdjęcia wstawiacie:) co do sesji ja miałam plan zrobić parę zdjęć takich choinkowych ale zaniemoglam i sobie opuściłam, już jest niby ciut lepiej ale musiałabym jechać 100km do tego fotografa wiec pewnie zrobię sobie dopiero jak juz będzie całkiem bezpiecznie. U mnie dziś śnieg zasuwa aż całe powietrze białe, bałwana bym ulepila ale schylanie mi nie idzie;) U mnie z jednej strony to tez pierwsza wnuczka wiec mama dzierga mi sweterki i takie maluszek skarpeteczki:) a z drugiej strony będzie 6 przy czym zaraz za moim juz się szykuje 7 wnuczek ale za to różnica od tych poprzednich to jakieś 12 lat. A ja miałam od wczorajszego popołudnia śpiocha bo i wczoraj spałam i w nocy spałam i jeszcze stałam o 11 nie wiem czemu tak, może przez ten śnieg?
-
No to ja już po wizycie. Ogólnie pan doktor zadowolony szyjka ok, dalej mam się oszczędzać i jak najwięcej leżeć ale temat szpitala dziś nie powrocil:) dostałam skierowanie na morfologia, mocz no i obciążenie glukozą. Pewnie gdzieś w przyszłym tygodniu sobie zrobię. No i posiedziałam dwie godzinki u koleżanki, no fakt ze ledwie potem wspięłam się na moje trzecie piętro ale już grzecznie leżę. Majka trzymam kciuki za jutrzejsze badanie:)
-
Ja tez nic jeszcze nie kupiłam, i niestety nie pochodziła sobie po sklepach:/ ale ciuszków trochę dostałam, a jeszcze moja mam robi dla zuzki takie śliczności na drutach:) No ja zaraz zbieram się na wizyte-pierwsze wyjście od tygodnia. Tylko dziś sama bo mój w pracy i chociaż pracuje w tym budynku co mam lekarza to niestety nie da rady wyjść. A potem poprzeszkadzam trochę kolezance i sie nagadam w koncu-szykuje się miły dzien:)
-
Leel to ja też miałam tak ze lekarz powiedział mi w lipcu żeby próbować a we wrześniu zaprasza mnie już w ciąży na kontrolę no i tak bylo:) a ja na koniec maja miałam usuwania torbiel endometrialną i pan doktor po tym mówił ze nie ma na co czekać bo może być coraz trudniej. No i tak się posluchalismy:)
-
Ruda ja pracowałam do 9 tygodnia i wtedy złapały mnie pierwsze bóle takie naprawdę silne no i dostałam zwolnienie i od tamtej pory w sumie mi się nie polepszyło zbytnio... i chociaż miałam plan być aktywna i pracować to nie dała bym rady wiec plan zszedł na drugi plan:) Lineg a ile magnezu biezesz? Bo ja też brałam trzy razy dziennie i nie pomagał a potem dawkę sprawdziłam ze było 45mg, teraz biorę po 400mg i dopiero czuje działanie tego magnezu, lekarze zapominają powiedzieć jaka dawka powinna być. I jeśli te skórze Cię bolą to nie bagatelizować tego. Ja co prawda tez takie mam i ciągle walczę z domu ale lekarze proponują mi szpital, e poniedziałek idę na wizytę i jak się okaże że dalej ten szpital to już pójdę bo juz tyle za mną a jeszcze ciągle daleko do końca, szkoda by było teraz sobie zaszkodzić. I dużo łez, mi lekarz mówi ze leżenie jest nie doceniane a bardzo dobrze działa na macie.
-
Zuzulinek ja miałam okres 31lipca, następny powinien być 27-28 sierpnia a test zrobiłam 31 sierpnia i były dwie kreski ledwie zdążyłam kapnąć:) Leel ja też mam zakaz głaskania brzucha, ale pozwalam sobie na położenie ręki w jednym miejscu i tak sobie trzymam bez pukanie i miziania, ale żeby czuć trochę co się tam w środku dzieje. Bo ogólnie można głaskać ten brzuch pod warunkiem że macica się nie stawia, nie napina a jak zaczynają się sprawy skurczowe to wtedy zakazy wszystkiego.... Witam nowe majowe mamusie, zapraszamy im nas więcej tym weselej, i jest co czytać a jak ktoś siedzi w domu jak ja to wygląda tych nowych stron jak zbawienia:)
-
Monika to fajnie ze juz dziś czysciutko:) tez myślę że to po przytulanku, ja jak w poniedziałek byłam u lekarza to mi dotykał delikatnie szyjki gazikiem i cały wyjął pokrwawiony, a co mówić o przytulankach z mężem. ... i mi wtedy mówił ze jakby coś się pojawiło na drugi dzień to będzie po badaniu ale w każdej innej sytuacji pojawienia się krwawienia to dzwonić. Atina śliczna córcia. Ashica ja cały czas mam opory jak myślę o szpitalu a tylko męża bym zostawiła w domu, a co mówić jak z dzieckiem się trzeba rozstać ale to szybciutko zleci i będzie dobrze. Anka-Hey ale masz już dużego synia! Chyba Ci już trochę ciezko:) Ja w 20tyg 1dniu mam wagę w usg wpisana ok 400g. My na razie się nie zdecydowaliśmy na imię ale mąż do brzucha zaczął mówić Zuźka mówi ze na razie roboczo. Teściowa raban podniosła ze brzydko i ze sąsiadka jakaś której nie znam ma zuzke, a mi się akurat podoba tylko sporo tych zuziek teraz jest. Ale kto wie może juz tak zostanie-nie wykluczam tego szczególnie ze jakoś nic innego mi do głowy nie przychodzi. Ja się zastanawiam czy na szkole rodzenia w ogóle będę mogła pojsc:( na razie się nie zapowiada chyba ze zawsze miałabym męża pod ręką a on niestety na dwie zmiany pracuje.
-
To dziś ja jestem bez apetytu bo poza garstka płatków kukurydzianych zjedzonych na sucho to tylko piłam. A teraz usmazylam sobie chleb w jajku bo jakoś nic innego mi nie wpadło do głowy.
-
Majka ja też dziś źle się czułam, tak słabo jakoś, i mam jakiś nerwoból w lewym udzie, położyłam się nawet spać popołudniu bo sił zabrakło. Witam nowe majoweczki, ale nas juz dużo:) fajnie będę miała co czytać na moim posiedzeniu w domu. U mnie 4kg na plusie aczkolwiek ten 4 to jeszcze chwiejny na wadze i często jednak niepełny jest. Ja mam poduszke małego rogala od dwóch dni, nawet nieźle się z nim śpi aczkolwiek na razie tylko pod głową spraktykowalam. Zgaga mnie wieczorami meczy to musze mieć więcej poduszek.
-
Kasia ja brałam ślub we wrześniu akurat była ładna pogoda, ale za to przez następne trzy tygodnie ciągle padał deszcz. Atina gratulacje po badaniu ze córcia ładnie rosnie:) A co do współżycia my nie mieliśmy oporów i na początku było ok, ale jak zaczęły się problemy z brzuchem to mieliśmy zakaz jak było lepiej to znów było miło, a teraz to już drugi miesiąc nic bo całkowity zakaz z racji mojej macicy żeby nie prowokować dodatkowych skurczy. Ale baaardzo trudno jest wytrzymać, bo tak nas ciągnie do siebie, ale cel uświęca środki, to się nadrobi:)
-
Aga no mi jakoś lewa strona dokucza wiec niezbyt długo mogę na niej wylezec, no i tak mi strzela w miednicy i kręgosłup się przestawia jakbym z karabinu maszynowego strzelala:) ale odpukać jeszcze jakoś strasznie nie boli albo nie czuje miednicy ze względu na brzuch;) no i leżę grzecznie, juz leżę. ... Buziak no brzuch tak codziennie po kilka razy szczególnie tak popołudniu jak coś porobić i mało leżę, albo po jeździe samochodem, albo wtedy kiedy po prostu wstaje także sporo tego stawiania... Kasia 25 moja koleżanka ma Ignasia mówi do niego też Igi, bardzo ładne imię. A ja jakoś nie mam pomysłu a może nie chce mi się pomyśleć, na razie mąż jak to mowi"roboczo" nazwał nasza niunia Zuźka i kto wie może tak już zostanie, chociaż jest to imię ostatnio bardzo popularne, ale i ładne.
-
Majka no biorę magnez i nospe juz dobry miesiąc i to w coraz większych dawkach. Jakiś czas temu brałam tylko luteine i wtedy było lepiej, a na tym magnezie jednak nie przechodzi mi, znaczy bez magnezu to bym się nie ruszała juz pewnie wcale ale i tak jak coś zaczynam robić to brzuch się stawia. Właśnie lekarz na nfz o tym fenoterolu wspominał ale jakoś tak chciałam konsultacji u prywatnego, to on mi jeszcze o lekach szpitalnych nie mówił. Tylko nakreślal pozytywy pobytu. Mnie brzuch teraz i na leżące potrafi boleć ale myślę że jak odpocznie trochę to jakoś dam rade...
-
Hej dziewczynki:) Leżaczek bardzo fajny a i ja dzięki wam zaczęłam te wózki oglądać bo też trzeba będzie pomału się rozglądać. A ja wczoraj poszłam do lekarza prywatnego tak zobaczyć co mi powie no i znów wrócił temat szpitala, że może byłoby dobrze ale jeszcze luteine dostałam może ona da rade, no i pan doktor powiedział ze leżenie jest bardzo niedoceniane a naprawdę pomaga. Wiec dziś juz leżę. Ale wczoraj po wyjściu z tej wizyty tak mnie bolał brzuch ze ledwie do samochodu doszłam a potem apteka i do domu... w sumie aż miałam chęć dzwonić ze juz potrzebuje szpitala bo tak bolało, a to przez to ze intensywny tydzień miałam a i u lekarza trzeba było czekać. Musze Wam powiedzieć ze się wystraszyłam siły tego bólu. Lekarz kazał mi liczyć częstość skurczy jak mnie zaczną łapać. Ech boje się ze przegapić moment w którym będzie się coś złego działo bo mi się będzie wydawać ze dam rade i ze zaraz przejdzie....
-
Wszystkiego co najlepsze dla wszystkich na ten Nowy Rok:) Ja troszkę ciuszków dostałam i jeszcze jedna koleżanka coś dla mnie trzyma ale mówi ze za wszczęcie żeby mi zagracac mieszkanie. Moja mama zaczęła mi dziergac takie śliczne malutkie sweterki i sukienki, to też coś do przodu. Ale z większych rzeczy jeszcze nic nie oglądaliśmy, jedynie zastanawialiśmy się trochę nad lozeczkiem turystycznym bo sporo jeździmy i zastanawiamy się czy nie byłoby lepsze dla nas. Mnie dalej boli brzuch, wizytę mam mieć 11 ale się zastanawiam czy nie iść w ten poniedziałek. Ale w gabinecie lekarz i tak nie ma usg wiec szyjki nie sprawdzi dokładnie, tyle że może pomacac...
-
Udanej zabawy sylwestrowej dziewczynki:) i oby ten Nowy Rok był lepszy od poprzedniego i każdej z nas przyniósł szczęśliwe rozwiązanie! Fajnie po świętach rozmowy się zaczęły na naszym forum aż miło poczytać co u Was. Wszystkim chorym zdrówka życzę.
-
Hej dziewczynki witam się po Świętach :) Przetrwałam ale bardzo ograniczalam wizyty i juz jestem u siebie. Olcia mi też ten brzuch dokucza bardzo i brałam trzy razy magnez który miał 45mg, i nie pomagało ale jak mi koleżanka powiedziała ze powinnam brac magnez 500mg nawet i to trzy razy to zaczęłam brać po 400mg bo taka dawka była z dwóch tabletek innych które też miałam i dopiero wróciłam do życia. Bo wcześniej nawet na leżąco brzuch bolał. A to co jest na ulotce to nie jest norma dla ciezarnych:) A ja też mam łożysko na przedniej ścianie ale raczej nie tak nisko.
-
Hej dziewczynki nie było mnie parę dni bo na wsi bez neta siedziałam. Brzuch mi dokucza cały czas ale dziś zwiększyła dawkę magnezu za radą lekarza i jest trochę lepiej, mam nadzieje ze przetrwać święta na siedząco. Wszystkiego najlepszego kochane na te Święta Wam życzę, błogosławieństwa Bożej dziecinny, rodzinnej atmosfery, spokoju i aby nam te nasze maluszki zdrowo rosły:)