Skocz do zawartości
Forum

ashica

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ashica

  1. ashica

    Majóweczki 2016

    Cześć dziewczyny :-) W poniedziałek byłam na wizycie na NFZ i wiecie że z córci zrobił się syn i że taki duży 265g. Wczoraj byłam na wizycie prywatnie i to co widziała gin na NFZ jako chłopak to byla pepowina ale i tak podobno za pępowiną coś jest (lekarz myśli że będzie chłopak) więc pewnie tak już zostanie. Za to mały ma wymiary idealnie co do dnia: nie 265g a 200 g. Zdrowy silny i śliczny :-) Ale ja załapałam dziwnego doła. Nie zrozumcie mnie źle cieszę się że synek, już go kocham mega mocno ale czułam że będzie dziewczynka i też o dziewczynce drugiej marzyliśmy. Wczoraj przejżeliśmy z mężem imiona i z 5000 imion nic dosłownie nic, ani jedno które by nam się spodobało :-( z każdym coś nie tak :-( na razie brane są pod uwagę wg alfabetu Adam, Anatol, Cyprian, Jan lub Janusz... Ale... To nie jest "to"... Może coś doradzicie? Do tego mój mąż możliwe że będzie przez rok na delegacji... Tylko siedzę i płaczę. Sama urodze sama z noworodkiem :-( Wklejam zdjęcie mojego przystojniaka :-)
  2. ashica

    Majóweczki 2016

    A waga mi wzrosła i już mam tylko -1 kg więc przytyłam sporo bo 1-2 tyg temu było -3,7 kg.
  3. ashica

    Majóweczki 2016

    Jestem po wizycie. Dzidzia ma się bardzo dobrze, ale ruchliwa :-) Właściwie ruchliwy, bo z dziewczynki dziś zrobił się chłopiec :-) cieszę się bardzo,ale mamy teraz ogromny problem z imieniem :-( jak mi się podoba to mojemu mężowi nie i tak w kółko... Na brzusio bolące dostałam magnez ale podobno wszystko super. Szyjka długa ponad 6 cm. A synek jaki duży @-) waży 265 g co odpowiada 19,4 tyg a jest dopiero 17,3. I ma 14.8 cm :-) chłop jak dąb po tatusiu :-)
  4. ashica

    Majóweczki 2016

    Blacky to ja chyba miałam dobrze :-) o 18 skurcze a o 21 córcia była na Świecie :-) ale za to w te 3 godz ból skumulował się z 12 godz :-) dlatego ciężko mi wyobrazić sobie że miałabym leżeć w tych bólach z lewatywą. Pamiętam że pierwszy skurcz miałam zaraz po wyjściu z toalety więc przynajmniej w tamtym przypadku było to oznaką nadchodzącego porodu.
  5. ashica

    Majóweczki 2016

    Olcia93 posiew warto zrobić przynajmniej ma się pewność że jest wszystko ok Ja jeszcze nigdy nie miałam lewatywy czy teraz w ciąży można ten "pierwszy raz"? :-) jakie to w ogóle uczucie i czy ciężko robi się samemu? A jak zaczną się bóle to w ogóle się zdąrzy? Ja pamiętam że jak zaczęły się bóle to miałam potrzebę iść do toalety chyba z automatu organizm się oczyszcza...
  6. ashica

    Majóweczki 2016

    Cześć dziewczynki :-) My wczoraj wyprawialiśmy córci urodzinki. Takie kameralne dla najbliższych, dostałam takich boli brzucha że pare razy upadłam na kolana :-( mąż przejął pałeczkę i razem z teściowa wszystko przygotowali itd polozylam się i przeszło a już byłam gotowa jechać na SOR. Jutro mam wizytę u lekarza i mam nadzieję że coś poradzi na te bóle a przede wszystkim że z dzidzią wszystko ok. Kopie mnie od rana więc jestem spokojniejsza :-) ale stres wczoraj ogromny :-(
  7. ashica

    Majóweczki 2016

    Też mi się wydawało że wędzone ze sklepu a we własnej wedzarni to wielka różnica. Te ze sklepu są maczane i malowane świństwem a jak się samemu wędzi to smakuje zupełnie inaczej :-) Ja toxo nie miałam ale rybkę czy mięsko wędzone u siebie chętnie zjem oczywiście w ilości minimalnej ale nie odmówię :-) surowego nie tkne bo w ogóle nie lubię. A jeśli chodzi o łososia to jem ale zwracam uwagę aby był z połowu a nie hodowli. Ciężko u nas o dobrą rybkę a i tak pewności nie ma skąd tak na prawdę są ryby czy mięso i czym karmione. Zastanawiam się tylko kto na to pozwala, powinna być na opakowaniu informacja czy są karmione antybiotykami i hormonami. Tak samo warzywa z Hiszpanii, widziałyście w tv jak wstrzykuja w transporcie jakieś świństwo? Blee
  8. ashica

    Majóweczki 2016

    Magda90 nie martw się. Dzieci rosną teraz w swoim tempie. Do tego ciężko dokładnie zmierzyć. Ja chodzę na NFZ i prywatnie. Tego samego dnia miałam wizytę u jednego lekarza dzidzia miała 7,09 cm a u drugiego 7,89 co dało różnicę kilku dobrych dni. Lekarz pierwszy niedokładnie postawił krzyżyk :-) Jeśli chodzi o wędzone ryby to mają rakotworcze nitrozamidy czy jakoś tak dlatego odradzają w ciąży. A jedzone w ciąży surowe owoce morza i ryby mogą powodować alergie u dzieci po urodzeniu.
  9. ashica

    Majóweczki 2016

    Blacky moja koleżanka ma Jagódkę, słodziak mały a imię śliczne :-) w ogóle dla dziewczynek jest tak dużo pięknych imion :-) Mnie dziś boli głowa ale to chyba ze zmęczenia Córcia miała w nocy kryzys i nie dała pospać.
  10. Dziś odebrałam wyniki. Są super hemoglobina, morfologia i mocz i kreatynina. Zobaczymy co powie diabetolog. Póki co wszystkie wyniki w normie. Badam cukier 4xdziennie i jest ok a jem też słodkie. Rzadko ale się zdarza :-)
  11. ashica

    Majóweczki 2016

    Cześć dziewczyny. Z moim brzuszkiem lepiej. Już tak nie twardnieje. Mam wyżej macice ale podobno w drugiej ciąży to się zdarza. Za tydz mam dokładne badanie więc będę spokojniejsza. Czuję ruchy więc jest wszystko ok. Pewnie przez to że mam wyżej macice to szybciej czułam ruchy. Przez to że schudłam to bardziej się sobie podobam. Brzusio ładnie wygląda a ciałko szczuplejsze :-) biuścik ładny więc aż miło :-) w pierwszej ciąży to byłam wielorybicą :-) Imię dla dziewczynki wybrał mój mąż (dla pierwszej córci też) teraz będzie Rozalia. Jeśli będzie chłopak to raczej Adaś ale mąż się wzbrania :-) U nas szkoła rodzenia jest dopiero od 30 tyg ciąży. Ogólnie szału nie ma. Jest tylko jedna więc nawet nie ma wyboru :-( Fajnie jakby była córcia bo po pierwszej mam wszystko na strychu a jak chłopak to wszystkie koleżanki mają synów :-) jakoś się da. Co do mojej cukrzycy. Dzis odebrałam wyniki. Są idealne. Więc chyba wszystko będzie dobrze :-) ale mocno trzymacie kciuki :-)
  12. ashica

    Majóweczki 2016

    Karmelek a ile cm ma dzidziuś? Pytam bo jest 3 dni mlodsza nasza dzidzia i ciekawa jestem jaka już jest duża :-)
  13. ashica

    Majóweczki 2016

    Cześć dziewczyny. U mnie z humorem nie za ciekawie :-( wróciły zawroty głowy i omdlenia. Do tego mam dziwne uczucie w brzuszku. Nie wiem czy jest on normalny czy mi twardnieje. Wydaje mi się że mam macice wysoko, zaraz pod pepkiem. To normalne by w 16 tyg była tak wysoko? Jak dotykam brzucha to ją czuję. Powinnam? Martwię się. W moim mieście w piątek żaden lekarz nie przyjmuje. Nawet w szpitalu mają tylko dziś takiego jednego z którym nie da się gadać. Prywatnie też ani jednego. Do poniedziałku trzeba czekać a tu taki stres. Dobrze że czuję moją dzidzię ale też trochę mniej niż do tej pory :-(
  14. ashica

    Majóweczki 2016

    Tak dużo tematów poruszanych że nie wiem czy odpowiem na wszystkie :-) Karmienie piersią było czymś pięknym. Karmiłam niespełna rok, cudo te oczka wlepione we mnie, przytulanie :-) nawet czasem córcia wzięła łyka i dalej leżała z uśmiechem i ciciem w buzi :-) z odstawieniem nie mialam problemu, jadła już normalnie więc nie miala potrzeby ssania a jak widziałam że chodzi tylko o bliskość to po prostu przytulilam. Czasem jej rączka zawedrowala niżej ale z uśmiechem zabieralam i tak się odzwyczaila. Ja planuję kupić piekarnik z funkcją gotowania na parze. Uwielbiam takie dania. Są smaczne i zdrowe. Do pomocy mam rodziców, mąż pewnie jakieś wolne weźmie. My z córcia mieliśmy bardzo ciężkie noce, pierwsze 3 miesiące nie spalismy jedynie tyle co się zamienialismy. Nie chciałam by mąż po takiej nocce szedł do pracy to pomagała nam mama. Ale teraz mieszkać będziemy na obrzeżach miasta i już mamcia nie podjedzie w środku nocy. Ale damy radę :-) Ja z wagą nadal na minusie z 3,7 kg, teraz może 3,3 kg bo wczoraj miałam o 300 g więcej ale też więcej miałam ubrane. Cukry mam w normie ale teraz w piątek idę na badania z krwi jakieś specjalistyczne i zobaczymy...
  15. ashica

    Majóweczki 2016

    Meeeg współczuję :-( ciężko się z tego wymigac chyba że kłamstewkiem albo powiedzieć prawdę że jesteś zmęczona itd. Albo że masz inne plany, zrozumieliby czy by się obrazili? Co do samopoczucia to wzglednie ok ale jestem zmęczona przez te ciągłe posiłki, badanie cukru i tak wokoło. Do tego nerwy, okropnie szybko się denerwuję. A potem zła na siebie bo jedno dziecko patrzy a drugie w brzusiu czuje :-( Co do martwienia się o dzidzię w brzuszku to spokojniejsza byłam w połowie drugiego trymestru i początku trzeciego. Potem znów a to wody płodowe a to skurcze a to czy się nie owinęła pępowiną itd. Ale po porodzie to się zaczęło!! A to katarek a to krostki a to kaszel. Ciągle chodziłam i sprawdzałam czy oddycha, obłęd poprostu :-) a im starsze tym wcale nie mniej obaw... To chyba nasza natura matczyna :-)
  16. Mi lekarz mówił że nabiał z rana mega podbija cukier. Zaleca pierwszą porcje nabiału najszybciej po obiedzie.
  17. Ale tak jak wspominałam wcześniej nie wiem czy rzeczywiście uważać że mam cukrzyce. Nie mam obciążenia genetycznego. W poprzedniej ciąży cukry ok. Jedyny wynik błędny był na czczo i to tylko o 4 jd.przekroczony. Błąd był taki że przed badaniem glukozy gin kazał nic nie jeść po 19. Przerwa była za długa. Teraz gdy mam ten posiłek o 22.30 jest wszystko ok a jadam pozostałe posiłki tak samo. Nawet słodkie rzeczy i cukier po 1h jest ok.
  18. Mi ani liczba ww ani kcal nie wychodzi. Powinnam jeść 2100 a jem do 1800 a tych ww mam średnio 18 a powinno być 25. Nie da się więcej bo bym pękła.wcześniej też podobnie jadłam i moja dieta to przede wszystkim warzywa drób i nabiał. Diabetolog nie kazał liczyć tego co mam na kanapce ale wtedy to już z 14 ww by wychodziło. Wyniki morfologii i moczu są dobre a ja też czuje się bardzo dobrze więc się nie przejmuję tymi wyminnikami.
  19. Cześć słodziutkie :-) Jestem po kontroli u diabetologa. Przez 3 tyg każdy wynik super. Zdarzyły się 3 troszkę wyższe niż powinny ale to dlatego że się nie powstrzymałam przed dokładką :-) Mam do wykonania milion badań, kontrol 18.12 Zastanawiam się czy w ogóle mam tą cukrzycę,miałam tylko na czczo 96 a po obciążeniu idealnie. Włączyłam posiłek o 22.30 i teraz jem regularnie i wszystko w normie. Mam nadzieję tylko że im dalej w las tym nie będzie gorzej :-)
  20. ashica

    Majóweczki 2016

    Mi też ciężko ale to raczej z powodu bólu pleców. Mam wrażenie że mi zastygaja i jak mam się ruszyć to gorzej niż babunia :-) Dzidzię czuje przeważnie z jednej strony tam gdzie ma główkę. Nóżki pewnie takie maleńkie że bym ich nie poczuła. Z racji tygodnia to czuję bardzo nisko. Przytyłam całe 300 g :-) już tylko 3.7 kg brakuje do normalnej wagi. Ale i tak mam wrażenie że jestem już wieeeeelka :-) Blacky szpital w mojej miejscowości to porażka. Położne podczas porodu wychodzą pogadać i zrobić sobie barszczyk. Niewielki mam wybór co do szpitali więc już się boję :-(
  21. ashica

    Majóweczki 2016

    Ja chciałabym naturalnie i ze znieczuleniem. Ale boję się tego ukłucia. Przy pierwszym porodzie przez bardzo duży ból i złe oddychanie pogorszył się dodatkowo stan mojej córci. Mam do siebie pretensje mimo upływu lat i boję się że znów sobie nie poradzę z bólem.
  22. ashica

    Majóweczki 2016

    Byłam dziś u diabetologa i mówił że wyniki mu się podobają. Dieta oczywiście do końca ciąży,mega dużo badań zleconych i kłucie 2 razy dziennie tak dla samej siebie. Jak się nie pogorsza wyniki to fajnie, jeśli jednak to poród w Bydgoszczy a zanim to co 2 tyg konsultacje tam. Mam 100 km do Bydgoszczy. Mam mega wielką nadzieję że będzie dobrze bo jeździć w tą i spowrotem i do tego dzień wcześniej na badania krwi...
  23. ashica

    Majóweczki 2016

    Mnie kiedyś uczyła bardzo mądra pani psycholog - pedagog. Na temat złości i złego zachowania u dzieci. Warto mieć w domu miejsce kary np kącik, w którym stoi krzesełko takie karne krzesełko. Niegrzeczne dziecko sadza się tam tak długo aż wykona karę tzn posiedzi odpowiednio długo. Np 3 min - 5 min. Warto mieć to miejsce widoczne i na oku by dziecko było bezpieczne. Do tego stosuje się metodę "umyślnego ignorowania " dziecka. Mówi mu się że jego zachowanie było nie akceptowane i będziemy dla niego wtedy gdy je zmieni. Po każe trzeba pokazać sposób poradzenia sobie z tym problemem który wywołał złość. Musimy nauczyć dziecko radzenia sobie ze złością bo przecież ma do niej prawo. Na mojej córci zadziałało. Miała bunt 2 i 4-latka. Teraz potrafi przemyśleć swoje zachowanie i potrafi radzić sobie ze złością. Im starsza tym inne sposoby jej pokazujemy. Mega aniołek z niej :-D
  24. ashica

    Majóweczki 2016

    Mnie też swędzą piersi i okropnie bolą sutki. Brzusio całkiem duży, każdy myśli że to 5-6 miesiąc :-) a jak mówię że 4 to patrzą jak na wariata :-D Smaruję się oliwką zwykłą oraz palmersem. Podoba mi się skóra po nim i ładnie pachnie. Termin mam na 20 maja i prawdopodobnie dziewczynka. Ale potwierdzi się 14 grudnia na badaniu.
  25. ashica

    Majóweczki 2016

    Niciunka kiszonki hmmm uwielbiam :-) Ja mam sporo starych rozstępów ale tylko na udach i boczkach. Jakimś cudem w pierwszej ciąży je pomijałam, przede wszystkim uda i teraz jest ich sporo. Niektóre bardzo głębokie. Ale trudno, za pare pare lat i tak będę pomarszczona itd :-) Teraz smaruje się bardzo dokładnie i staram się nie pomijać żadnego kawałka ciała ale pewnie mam predyspozycje do rozstępów i pewnie i tak się pojawią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...