
Jola88
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jola88
-
~kalae ja nie chce Tosi oddawać do żłobka :( ani babci/dziadkowi ani nikomu :( niech mnie ktoś przytuli :( Jak ja Cię rozumiem. Ostatnio popłakałem nawet ze chciałabym zostać z małym bo tych chwil się nie wróci. Tyle mocno
-
Nie mogę dodać postj
-
Byłam dziś z małym u lekarza niby czysty bez antybiotyku to mnie cieszy ale gorączka kaszel straszny i katar. ale dziś jakby lepiej niż wczoraj. Jeju ja jakbym miała dawać słoiczki na obiad to 2 by mały zjadł. chociaż teraz ma mniejszy apetyt i wszystkim rzuca. Eh Renia też byliśmy po buty jakiś czas temu i też skubany nam wial. Dziś po lekarzu trochę zostaliśmy na dworze to mały pobiegal. Co do spotkania ja nie mogę w srody i piątki. reszta dni mi pasuje po 12-13 wtedy zawsze mam auto. Co do miejsca to ja Katowic nie znam bo ja z dąbrowy jestem. Silesia to dla mnie czarna magia myślę że jest to miejsce gdzie na parkingu można auto zgubić ha ha. A tam co jest ta galeria nowa na Piotra skargi? Ja to znam sosnowiec i dąbrowę:)) Co do sali zabaw my już kilka razy byliśmy mały biegal nawet w tym dla starszych dzieci. bardzo mu się podobało.
-
Nie mln czasu wejść. Poczytam jak mały usnie. Mam nadzieję że spotkanie się udało. OliS niestety chory strasznie kaszle katar gorączka strasznie marudny:(
-
Dziewczyny mnie jutro chyba nie będzie. OliS dziś zaczął kaszleć tak z krtani i nie wiem jak będzie noc wyglądała, kataru też trochę dostał. Chyba zostanę z nim. może wieczorem jak nie będzie źle wyjde z kumpela do kina bo przyjechała na tydzień. Kurde mam nadzieję że się nie rozłoży chociaż mój brat szwagier ma zapalenie krtani a się widzieli dzień przed tym jak się rozłożyłi.
-
Madika][quote~ANikod Dziewczyny poradźcie co mamy zrobić z roczkiem. Zmarł mój teść, imprezę mieliśmy robić dokładnie za tydzień w dzień urodzin małego (w domu, posiadówka tylko z najbliższą rodziną). A w takiej sytuacji co, przełożyć? Tylko na kiedy? czy robić normalnie. Nie chciałabym rezygnować, żeby mały trochę frajdy miał i zdjęcia jakieś. No wiadomo że atmosfera i tak będzie nieciekawa :- Ja bym robila bo jak sama powiedzialas posiadowka w domu. Bie bedzie tancy i chulanek. Po prostu urodziny bez fajerwerkow tylko z tortem lub obiadem. A swoja droga to moje kondolencje. Strasznie współczuje:(( ja też bym porozmawiala z mężem z jednej strony bym zrobiła na spokojnie spotkanie urodzinowe z drugiej strony dziecko jest ma tyle male że na pewno tego nie odczuje a może mąż będzie się lepiej czuł za tydzień czy dwa
-
Hej dziewczyny ja w ogóle się w silesi nie znam więc będę błądzić jak coś. zobacze jak mąż zjedzie. Jak ten rok szybko zlecial. Mój jeszcze 11 miesięcy nie ma ale za dwa dni skończy. czyli Wy o 10 czy 11 się widzicie?
-
W końcu nadrobiłam. dzięki dziewczyny za wszystkie słowa. Ja wiem że nie ma co się nakręcać ale jakoś tak się nastawiłam że się uda i poczułam duże rozczarowanie. Przez to wszystko już dziś nie mogłam jeść bo zawsze w stresie nie mogę ale teraz upiekłam rogaliki to zjadłam dwa i rano paczka. Dawałyscie dziecia pączki chrust czy inne smakołyki? Ja mam super przepis na rogaliki z marmolada są przepyszne i jedyna słodycz to ta marmolada bo w przepisie do ciasta się nie dodaje. Co z tym spotkaniem? jednak 10 zostaje tak? Będziecie z dziećmi? ja jak coś z małym będę chociaż nie wiem czy mój mąż zdąży ni dać auto bo różnie zjeżdża. Ma dziecko gdzie tam pochodzić? bo wątpie żeby posiedział chociaż on w towarzystwie często się wstydzi na początku. Alexan bardzo współczuje. Jeju też bym się strasznie wystraszyła. Chyba nie da się takiemu dziecku wytłumaczyć żeby nie raczkowal. A i współczuje braku możliwości zjedzenia posiłku u mnie też to nie możliwe od razu przychodzi i tupie noga i opanowane do perfekcji MAMA DAJ DAJ DAJ!:) Ja nigdy nie przypuszczałam że nie będę chciała wracać do pracy bo zawsze ja lubiłam ale szefowa ostatnio szaleje i ciężko się z nic rozmawia. Dzwoniłam dzisiaj do kadr do 16 mają mam zaległy urlop i poleciła mi wziąć od razu wczasy pod grusza wtedy bym wróciła 6 czerwca i miałabym jeszcze 14 dni urlopu bo ja biorę opiekę. Mąż ma planowany urlop w czerwcu to się miniemy ale może jakoś to będzie. Tylko dzieci na początku dużo chorują po kontakcjd z dziećmi i tego się boję bo mąż nie ma jak wziąć l4. Chociaż on tam będzie średnio 2h dziennie to może nie będzie tak źle plus jest jeden że z tata sami czas będą spędzać. Co to wyrzucania jedzenia OliS zawsze tak robi i też chowa pod stolik tylko mam wrażenie że chce wtedy psu dać. w ogóle bardzo się dzięli jedzeniem. co do ilości to mój le szybko i dużo. Zostaje koleżance z synkiem 2 tyg młodszym 2 razy w tygodniu on je wolniej to Oliwier az się trzęsie z gardła by mu wyjal. Oczywiście każda zabawka która weźmie kolega musi być wtedy jego. tłumacze mu, daje mu podobną zabawkę ale często chce zabrać. a tak to super się bawią razem wierze budują, autkami jezda w pilke graja. Dodaje zdjęcie nie wiem czy wejdzie. takiego mam urwisa
-
Cześć jeju już prawie nadrobiłam to znów 10 stron przybyło. Super że chrzciny pozałatwine nieźle z ta sytuacja z księdzem... Oilija też serdecznie pozdrawiamy. OliS skubany tak biega że muszę albo z nim wychodzić na klatkę mam ogromną w kóło jak w hotelach to biega 2 h chyba że pogoda i smog ok to na dworze. Ale muszę przyznać że odkąd już tak dobrze stabilnie chodzi praktycznie w ogóle go nie nosze. Też generalnie jest urwis i lubi postawić na swoim. Załatwiliśmy roczek ja nie chciałam w domu bo wtedy bym nie spędziła czasu z dzieckiem a na szykowaniu. Udało się w rewelacyjnej cenie. Dzisiaj w ogóle mam kiepski dzień. Staramy się o dziecko i byłam pewna że się udało zrobiłam bete i dupa wielka! Popłakałam się z tego wszystkiego. Wiem że dziecka nie da się do końca zaplanować ale z Olisiem się udało z pierwszym miesiącu. Jest ni strasznie przykro po pierwsze dlatego że zawsze chciałam mała różnice wieku i bardzo bym chciała znów być w ciąży i mieć druga cudowną istotę. Po drugie nie wyobrażam sobie zostawić Oliwiera po powrocie do pracy. On tak płacze jak gdzieś wychodzę i to nawet 1.5 h potrafi płakać. Załatwilam klub malucha w którym byłby 4 razy w tygodniu po ok 1-do max 3h. Resztę byłby z tata po nocce by go odebrał ale on i tak strasznie płacze nawet jak jest z tata chociaż bez porównania do tego jak z siostra bądź babcia zostaje. Bawią go itp wszystko jest ok dopóki ja jestem. Ostatnio go zawiozłam to jak się nie robieralam to już zaczął płakać. A na wychowawczy mnie nie stać. I pomyślałam że to wszystko jest do dupy. Medika nie doczytalam jeszcze reakcji teściow na brak przyjazdu w weekend... Słyszałam że w sobotę spotkanie jest w silesi tak? Kurde nie da się 12-13 bym na spokojnie dojechała bo muszę mieć auto a równie zjeżdża mój mąż z pracy.
-
Jestem jestem tylko ostatnie dni nie mam kiedy wejść do Was. zaraz będę nadrabiać co u Was. Ja dzisiaj położyłam się z małym o 17 i uwaga spaliśmy do 21: mały wstał zjadł i przed chwilą zasna a myślałam że do 4 będzie balowal. Pierwszy raz po ciąży sspalam 4 h ciągiem
-
Peonia Jola czyli jedna noga chodzi na kolanka a druga tak jak starsze dzieci na czworakach - czyli na stopie? Nie jedna noga normalnie raczkuje a druga daje do boku Zgieta i stapa sie odpycha jakby na kaczke ta druga tak jak się chodzi trzymając za kosti. Ale zaczął już chodzić na całego i tu normalnie chodzi więc mam nadzieję że to nie sprawiło jakiś nieprawidłowości. Takie tuptusie male są takie słodkie!
-
Pełnia to straszna historia:(((( Nie wyobrażam sobie tego. Wiecie do a moje dziecko nauczyło się tak paczkować ze jedna noge prawa ma zawsze w górze i jakby nią się odpychając. Nie wiem czy rozumiecie o co minchodzi. Alexann super ze udało się znakezc opieje. Ach te babcia i dziadkowie na medal...
-
Renia bawcie się dzisiaj dobrze
-
Nati91 podziwiam ja bym się bała niezależnie ile byśmy razem byli. ale też słyszałam o takich parach także wiem że zdarzają się dobre zakończenia. Powodzenia na zawodach. I bardzo się cieszę że z mala już jest dobrze. Jednak czasami teściowa pomoże;));p
-
Strunja super wiadomości na weekend nie ma to jak w domu: )) Sylwia niestety często ludzi się poznaje jako się razem zamieszka dlatego ja nigdy nie rozumiałam jaknmozna za kogoś wyjść nie mieszkając z nim. Wspolczuje Ci bardzo. Ja bym tygodnianz treściami nie wytrzymają a po dwóch skończyło by się rozwojem. Kiedyś mój jeszcze nie mąż miał genialny pomysł bo było kruchonz finansami żebyśmy nie wynajmował mieszkania tylko zamieszkali jakiś czas z treściami w domu. Ale ja wiedziałam ze albo teściowa mnie zniszczy i nas związek albo się po prostu pozabijamy. Jest megaa specyficzna i kochająca władze i z nikim Noe ma kontaktu oczywiście każdy zły i ona pokrzywdzona. Aż się dziwię skąd mój M taki fajny facet tam wyrośl. Generalnie w moim życiu jest bardzo mało osób których nietrawie ale do tej kobiety niestety szacunku nie będę miała i sobie na to zapracowala. Teraz jak jedziemy to tylko przytakuje na monotonny wyrwane z kosmosu historie nawet nie sluchqm. Wiec Sylwia musisz uzbroić się w cierpliwość. Alexan Wspolczuje Ci okropniej ale myślę ze warte jest załatwienia czyjejś pomocy nawet kosztem wyrzeczeń. A nie masz jakiejś koleżanki albo studentki czy coś co by chciqlq dorobić? Przecież będziesz w domu to pieczę będziesz trzymała. Ale minsoe fajnie czytało ciazowe wspomnienia. Iż zrobiłam test w urodziny pierwszy miesiąc się staraliśmy. I jak wyszedl to moj M. Się popłakał a ja byłam w takim szoku że nic nie powiedziałam. W ogóle to do mnie nie dochodziło. Moja siostra była u lekarza wszystko ok dziś zaczęła 12 tydzien. Mam nadzieję że już tak zostanie i że nam też się uda i będą dzieci prawie w tym samym wieku.
-
Strunka dużo zdrowia życzymy. Dobrze ze już lepiej może Was wypuszcza wcześniej jak taka poprawa już:)) Kalkę myvteraz zmieniliśmy kubek ze słomka w perko kupiłam i z niego nie leci miałam tez z canpola i tez było ok. Malybtez czasem pije z butelkę po Kubusiu Walter tam taki niekapek. Jak zapomnę albo coś to kupuje wodę i tego wotera. I mu przelewanie. Gratulacje wielkich postępów Dawida mam nadzieje ze nie pomyliłam imienia:) W ogóle Olis ma 5 zębów i jeden malutki dopiero wyszedł i często na drugie śniadanie oboeram mu jabłko i tak w całości je tylko ogryzek zostawoa. Dzis np zjadł dwa. Smaku munsoe zmieniły. Na banany które zawsze chętnie zje obrazony... Mam problem bo moje piersi nie są przyzwyczajony do ściągania mleka to raz, dwa Oliwie pluje mlekiem poza piersia a w środę jadę do Częstochowy do pracy na cały dzień i nie wiem jak to będzie. Niby on je bardzo dużo innycglh rzeczy ale tyle godz bez mleczak nie był. Denerwuje się jakoś. Bo w piątki zawsze jeżdżę do pracy ale to na 5h to mały spokojnie wytrzymuje. Mam pytanie czy Wasze dzieci tez tak strasznie krzyczą i płaczą? Od jakiegoś tygodnia Olis takie koncerty daje, najgorsze ze nie mam pojęcia o co mu chodzi a nie da się go uspokoić. Dzis mąż wsadził go do krzesełko ja juz kladlam obiad i taka złość ze po prostu 15 minut płaczu z krzykiem. Na ręce nie, posadziłam na podłodze to w ogóle koszmar, smaczek Noe, przytulić nie. Po 15 min jak się wtulil to następne 15 na leniwa wtulony się żalił. Potem robilam nam kawę małemu wodę dałam on się wypiął na mnie i mu mowie ze teraz mama ma gorąca wodę i za chwile z nim pochodzenia albo go wezmę i ta sama historia taki wrzask. Po tym wszystkimbja miałam dola a Olis głaskać mnie po głowie i śpiewał aaa aaa aaa tak fajnie w rytm. A najlepsze jest to ze gładką mnie po głowie i puścił beczka patrzy na mnie usiadł i bije brawo sobie i czeka az tez mu będę bila. Jeszcze Wam powiem ze jak mi dzwoni telefon to Olis jest obrazony ze oboeram bo on do tej muzyczki tańszy. No to tyle!:)
-
Jeju Olis właśnie usnal padam. Przeczytałam 3 bajki pośpiewajam i w końcu zasnav a miał tylko jedna drzemke o 13. Jeszcze mamy na weekend bratanice mojego M to cały dzień grałam w planszówki z małym druga ręką się bawiąc. I tak całe dwa tygodnie bo dzieci się zmieniają wcześniej od mojego rodzeństwa były. to chciałam siostrze ulżyć to potem dwóch chłopakow od brata żeby było sprawiedliwie a dziś bratanica M. ja to bym się jako opiekunka spełniła ale mam pierwsze dla siebie 5 minut dzisiaj. Uff Gratulacje dla Ani :))) Misia współczuje:(( mój niby prak9ajd ja do 3 nie mogłam zasnac potem karmienie itp a o 7 pobudka. jeszcze ma szybko ciasto robiłam ala tort z napisem bo mala miała urodziny. Mój M w pracy także teraz chwilą relaksu i idę spać. Ja też mam obawy co do miłości drugiego dziecka bardzo nie lubię jak jedno ma zawsze ustąpią czy się opiekować itp. jestem pod tym kątem przewrazliwiona. Też się boję czy można drugi raz tak pokochać ale z sumie każdy człowiek jest inny i druga pociecha na pewno znajdzie tyle samo miejsca. ale obawy są. Co do jedzenia to ja bym nie mogła dać słoiczkow mały musi mieć tak samo wyglądajacy posiłek jak my inaczej jest taka awantura że nigdy bym nie uwierzyła że 10 miesięczne dziecko potrafi tak pokazać co dokładnie chce. więc jak czegoś nie może muszę dobrac ten sam kolor itp. Olis też w ogóle nie chce papek. Jak gdzieś szliśmy i wzięłam mu słoik to musiałam do niego na szybko coś dodać żeby były normalnie kawałki. ale łyżkd wyrywa i chce ręką jeść albo łyżeczką próbuje. jedynie co to jogurt nauczył się że mama dale. Także czasami zazdroszczę Wam że dzieciaki zjedzą że słoika bo ja zawsze muszę gotować.
-
Hej współczułd zatok też mnie czasem dopadaja i wtedy mam ochotę schować się gdzieś albo to przespać bo mi nic nie pomaga. Dobrze że trochę ulgi Ci dało:)) Co do diety mój uwielbia jeść ale musi wyglądać tak samo jak nasze inaczej talerz jest na podłodze i pokazuje na nasz talerz z płaczem i krzyczy daj daj daj chyba jego jedne z pierwszych świadomych słow. Dziś mnie wyruszył w sumie wczoraj już bo po 12 jest usłyszał domofon i mówi tata idzie i sobie brawo zaczął bic. W ogóle dziś skończył 10 miesięcy i usypiałam go poczytalam potem leciały kołysanki i tak pomyślałam że on już nie jest taki malutki i jakoś tak ni się smutno zrobiło. A tak mały ma 7.5 kg, wszystko robi jako pchacz jest wszędzie, stoi bez trzymania czasami kilka kroków zrobi ale zaraz jak zauważy że go nikt nie trzyma to siada. Uwielbia jeść chyba nn roczek kupimy mu bony żywieniowe śmiejemy się z M ;D Co do Krakowa pisałam Wam że kilka razy mały miał cyklicznie co 2 tygodnie gorączkę prawie 40 stopni utrzymująca się przez 4 dni. Innych objawów brak i przy tym często mu strasznie płytki spadają. Wszystkie wyniki dobre ale jakaś przyczyną musi być. ja mam bardzo wnikliwa lekarkę skierowała nas na ligote tam pobrali na różne badania w tym pneumokoki itp nadnercza krwinki htp usg wykluczyli a gorączka się pojawia i nie można jej zbic wtedy. Więc skierowała go na immunologid do instytutu dziecięcego w Krakowie pilnie. tydzień temu ostatnio była gorączka mam nadzieję że za tydzień nie będzie. bardzo mnie to martwi. Misia strasznie współczuje sytuacji ja nie potrafię się pogodzić że śmiercią Tymbardziej dzieci i młodych osób. Klaudia jak miło że do nas zaglądasz:)))) dąże Cię wielką sympatia. Co u Was?
-
U nas rano jak mały wstanie zazwyczaj ok 7-8 je piers, ok 10 je śniadanie i to róznie owoce mu daje, placki, chleb swój robię, jogurt i do tego jakiś owoc, jajko, ser, wędlinę itP. ok 12-13 je piers. 14-15 obiad. Ok 18-19 piers plus lekką kolacja i w nocy piers. w między czasie jak chce piers to dostaje i np jakieś pieczywo chrupkie, owoce ciasto lub babeczki jak upieke, sucharki ostatnio bardzo lubi itp.
-
Dziewczyny c nie trzeba najpierw tego urlopu wykorzystać zaległego? Ja to się boję powrotu do pracy. mam nadzieję że wszystko się ułoży pomyślnie i nie będę musiała wracać teraz raz w tygodniu czasem dwa ni wystarczy obecnie. Olis dziś zrobił sam kilka kroków poszedł by dalej ale się zorientował że idzie sam i sobie usiadł. Dziś dziewczyny dzwoniłam do instytutut dziecięcego w Krakowie 6h czujecie? Jak dodzwonijam się do rejestracji to przez to że ma pilne musiałam dzwonią dz lekarza bezpośrednio i znów tam. Razem 6h. Byliśmy wczoraj t lekarza i skierowała nas na immunologie do Krakowa. Ciekawa jestem co małemu wyjdzie oby nic poważnego. A od kilku dni wychodzi mu pokrzywka na czole zazwyczaj. Jakoś tak ni dziwnie że już pomału trzeba do pracy wracać... a pparę Was planowalo ciążę. Lilijka starasz się?
-
Nadrobiłam Was w końcu. Mi generalnie pasuje 7 i 8 byle po 12. co do miejsca ja jestem za tym aby znaleźć miejsce jak najbliżej Sosnowca bo mam problem z jazda autem z małym bo strasznie płacze i muszę co chwilę stawać. Co do dnia babci i dziadka. my w dzień babci byliśmy na urodzinach dwóch bratankow i siostrzeńca i dalismy mojej mamie prezent. Później Olis został z siostra i szwagrem i poszliśmy na 20.30 do kina a potem coś zjeść. Fajnie trochę odpoczelam chociaż mały tak płakał jak wychodziłam że już miałam się wracać a okazało się że ma pełną pieluche zawsze czuć a tu taki numer ;P A x niedzielę poszliśmy do mojego M rodziców i jego babci. I tu już od wejścia czekałam aż będziemy wychodzić. ale zacisnęłam żeby i posłuchałam 50000 raz tych samych historii wyssanych z palca, prosiłam o nie karmienie psa naszym jedzeniem i nie dawanie niczego z ręki to jak grochem o ścianę. Prosiłam żeby Olisiowi lizaka nie dawała i ciastek Tymbardziej z czekolada. Ja naprawdę nie jestem przewrazliwiona generalnie jak sama nie upiekę nie daje w ogóle słodyczy ale jak gdzies idziemy to często mu daje jak inne dzieci jedzą. Uważam że wszystko z umiarem. pó czym wychodzę obracan się a mały już miał w buzi ciastko!! I pies również! Specjalnie mu wzięłam chrupki ryzowe, suszone jablko, owoce, chrupki z dynia kukurydziane, ale nie. teściowa przytakuje i z uśmiechem robi swoje!!! Mój mąż reaguje ostro to przytakuje i co z tego!! Gratulacje dziewczyny coraz większej mobilności Waszych pociech!!
-
Alexann Wszystkim planujacym mamusiom życzę szczęścia polecam ciążę przy małym dziecku, przynajmniej się nie myśli co boli a w nocy śpi (bo nigdy nie wiadomo ile będzie pobudek ) Może i ja bym się dotoczyła na spotkanie, jeśli byłoby w okolicach Kato... Ale fajnie byłoby Cię poznać i Strunke. Może Ci się uda zawsze to coś innego:)
-
~Kalae ~strrrunka Mamy z: Katowic, miast obrzeżnych i nie tylko oraz inne mamy chętne dojechać... Co myślicie o spotkaniu? Wersja z dziecmi czy bez? Jestem otwarta na propozycje!!! mi tylko godzine i miejsce podajcie i postaram sie byc, z Tosia to obojetne kiedy, bez niej weekend. Ja też chętnie byłe po 13 i ten weekend odpada
-
Zostało ni tylko 7 stron do nadrobienia:)) ;) Dziewczyny współczuje nocy. U nas mały teraz je w nocy zazwyczaj raz ale budzi się c to żeby się przytulić itp Wyszły nam kolejne żeby. może będzie lepiej. dziś odebrałam wynik monolukleozy i wyszedł mu negatywny a na to stawiali więc nie wiem. Alexam wierze Ci że jesteś przemęczona do tego świadomość że powinnaś się oszczędzać. tule mocno;* nie mniej wyrzutów sumienia co do starszaka dajesz z siebie wszystko a nawet więcej. a X weekend masz możliwość nic nie robić? oprócz tego jak mały będzie chciał do Ciebie? Ja jakoś nie myślę o pracy. nie wyobrażam sobie tego teraz. Chociaż pewnie będę musiała wrócić. ale póki co nie zaprzątam sobie tym głowy. Ok lece Wasz czytać. A i też czekałam na relacje z koledy Misia:)
-
Melduję się po nieobecności. mam 30 stron do nadrobienia. Nie miałam kiedy czytać bo mały znów miał nawrót 4 dni gorączka po 39.6 nic nie pomagalo. Już jest ok czekamy na wyniki co mu jest. bo Ma szpital się nie zgodziłam pojechaliśmw do dwóch że skierowaniem do przyjęcia ale same miejsca z epidemia jakiejś ciężkiej grypy. Ale pobrali mu ponad 15 badań ż tym pneumokoki nerki itp ale chyba monolukleoza. USG itp ok. dobra czytam co u Was bo dużo do nadrobienia. Z nowości krwiąk siostry się wchłonął i jestem przeszczesliwa.