
Madika
Użytkownik-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Madika
-
Olija ~kalae dzis 6 miesiecy mija odkąd zostałam mamą, jeszcze nie umiem sie przyzwyczaic. Pamietam dzien jak Tosia sie rodzila bo ja bylam juz po terminie i bardzo tez chcialam urodzić a data bardzo mi sie podobała:) usciski dla Twojej Corki. Nie możesz sie przyzwyczaic ze jestes mamą? Kiedys pisalas ze w sumie nigdy jakos specjalnie nie planowalas ciazy wiec moze to taki Twoj proces odnajdywania sie w roli i doswiadczania siebie jako mamy. Mam nadzieje ze bardzo przyjemny proces:) bo wiesz ja zanim zostalam mamą Neli to juz bardzo sie z tą rolą identyfikowalam i w sumie o niej marzylam wiec moze latwiej bylo sie przyzwyczaicc choć z drugiej strony nadal nie wierze patrzac na nią ze urosla u mnie w brzuchu z malego ziarenka:) Co to pasternak? O ile dobrze pamietam to pasternak to taka pietruszka Tylko jedno jest kanciata przy natce a 2 jest obłe Ja czesto wieczoram jak patrze na Hanule w lozeczku to nie moge uwierzyc ze to jest nasza coreczka i powstala z jakiejs tam mazi i kuleczki (czyt. jakeczka). To jest zaskakujace ze z niczego stworzyl sie taki super organizm i rosnie dalej... Aaa noi Hanula umie juz sie obrazac i pokazywac ze sie zlosci i ze jej cos nie pasuje. Wyedy tak smiesznie placze ze ja boki zrywam A lekarz jak to wczoraj slyszal to prawie sie poplakal ze smiechu
-
Olija No i popatrzcie zabral moderator posta i nie oddał:/ No nic-moze jeszcze odda Nela spi. Pisalam w poprzednim poście ze ciezka noc za nami-o 3 w nocy ponad 39 stopni goraczli i bardzo sie balam czy moge normalnie isc spac po podaniu czopka bo co jak przegapie moment kiedy dziecko trzeba zawiezc na pogotowie. Noc minęła a Nela dalej goraczkuje. Crp podwyzszone ale nie bardzo wysokie i podwyższone leukocyty co ma oznaczac wirosowke-najprawdopodobniej trzydniowka. Jak goraczka po podaniu czopka wzrosnie szybciej niz po 4h to szpital-jesli po 6h i więcej to na spokojnie jutro do lekarza-takie mamy zalecenia i na zmianę paracetamol (czopki) z ibuprofenem (syrop) Olija trzymam mocno kciiki za Nelke!!!! Oby szybko sie skonczylo i obylo sie bez szpitala. A jak Nela sie wogole czuje? Nasz pediatra mowi ze jakas epidemia w tym tygodniu i po szpitalu ciagle jezdzi na wizyty domowe i ma ich ok 6 dziennie. Mowi ze jest jakas masakra...
-
~kalae dzis 6 miesiecy mija odkąd zostałam mamą, jeszcze nie umiem sie przyzwyczaic. Kalae to 100 lat dla Tosi!!! Niech wlosy rosna dluuuugo i zdrowo
-
Tangoya dokończę tutaj, bo tamtego posta mi rwie Madika, kaszelek może się też wzmagać od spływającego katarku, tym bardziej po inhalacjach. Nie wiem czy ped wam mówił, ale ważne jest oklepywanie (maluszka przez kolano i klepać plecki dłonią uformowaną w łódeczkę). To ważne przy dzieciaczkach, które jeszcze mało są w pionie, aby wydzielina nie osiadała na oskrzelach. Ponadto często płukać nosek solą i odciągać gluty. Niby banały ale ja tymi sposobami nie raz uniknęłam ze starszakiem podania antybiotyku. Zdrówka!!!!! Tak kazal nam ja oklepywac ale tylko po Mucosolvanie. A nosek co jakis czas usiluje czyscic ale tak jak mowilam nie chce czasem nic wyjsc. Po wkropieniu soli przewalam ja na brzuszek zeby samo troche wyplynelo ale nie wiem czy dobrze robie. A o to zapomnialam go zapytac.
-
Tangoya Madika Olija U nas od wczoraj gorączka 38.4 :( caly wczorajszy dzien prawie przespala. A ja sie nie domyslilam ze to cos niepokojacego tylko zadowolona bylam ze tak nic odsypia. No i nie chciala wczoraj warzywek o 12 a to jej ulubiona atrakcja w ciagu dnia tarła oczka i nosek no i po czopku znowu goraczka wróciła. Po kapieli wzięłam ja do nas do lozka no i w nocy znow goraczkowala i nad ranem także dzis juz zdecydowalismy o lekarzu. Dobrze bo zlecil crp mocz i krew i jutro cos będzie wiadomo bo osluchowo nic nie ma gardlo i nosek czysto. Caly czas mialam naszieje ze to od zabkow ale teraz juz sama nie wiem bo taka ospała jest no i wyglada na chora. Przystawiam ją caly czas zeby sie nie odowodniła. Jeszcze szczepienia miala w tamtym tygodnou po ktorych nie bylo zadnej goraczki. Może jakas opóźniona reakcja. Ojoj:( pierwsza choroba mojego dziecka-mnóstwo stresu. Nadrobie potem dziewczyny. Zdrówka wszystkim zyczymy U nas tez byl lekarz wczoraj... Hanula ma katar i troche zaczela kaszlec. Goraczki cale szczescie nie ma. Jakos bardziej ospala nie jest. Dostala inhalacje z Mucosolvanu i zwykla i jeszcze atecortin do nosa. Profilaktycznie przepisal jej Augumentin bo wyjezdzamy. I jakby cos sie dzialo to mam do niego dzwonic i bedzie wtedy decydowal czy jej podac. Aaa noi jeszcze enterol na te jej kupki. Najgorsze jest to ze mi nie chce przejsc to przeziebienie... Masakra jakas... :( nienawidze zatok :( Ten Augmentin to chyba raczej nie profilaktycznie, bo to antybiotyk ;) Nie lubię podważać kompetencji lekarzy, ale jak bym dziecku nie podała antybityku po konsultacji telefonicznej. Przecież trzeba dziecko osłuchać żeby stwierdzić czy stan zapalny zszedł niżej, do oskrzeli.... Wiesz on by mi pewnie nie przepisal dla niej antybiotyku gdyby nie to ze wyjezdzamy. On zna Hanule od urodzenia i sie nami zajmuje. Wiec jesli by sie cos dzialo (tfu tfu tfu) to mysle ze wie co robic i kiedy podac antybiotyk. Z reszta ja w domu tez mam antybiotyki ze 2 i jakby cos sie dzialo to tez nie biegne do lekarza. A szczegolnie na wyjazdy zabieram antybiotyk. No ale kazdy robi jak uwaza. Ja np. Nie ufam przygodnym lekarzom. Moj zawsze sie mnie pyta co chce i to mi przepisuje.
-
MamaMi1 Madika Olija U nas od wczoraj gorączka 38.4 :( caly wczorajszy dzien prawie przespala. A ja sie nie domyslilam ze to cos niepokojacego tylko zadowolona bylam ze tak nic odsypia. No i nie chciala wczoraj warzywek o 12 a to jej ulubiona atrakcja w ciagu dnia tarła oczka i nosek no i po czopku znowu goraczka wróciła. Po kapieli wzięłam ja do nas do lozka no i w nocy znow goraczkowala i nad ranem także dzis juz zdecydowalismy o lekarzu. Dobrze bo zlecil crp mocz i krew i jutro cos będzie wiadomo bo osluchowo nic nie ma gardlo i nosek czysto. Caly czas mialam naszieje ze to od zabkow ale teraz juz sama nie wiem bo taka ospała jest no i wyglada na chora. Przystawiam ją caly czas zeby sie nie odowodniła. Jeszcze szczepienia miala w tamtym tygodnou po ktorych nie bylo zadnej goraczki. Może jakas opóźniona reakcja. Ojoj:( pierwsza choroba mojego dziecka-mnóstwo stresu. Nadrobie potem dziewczyny. Zdrówka wszystkim zyczymy U nas tez byl lekarz wczoraj... Hanula ma katar i troche zaczela kaszlec. Goraczki cale szczescie nie ma. Jakos bardziej ospala nie jest. Dostala inhalacje z Mucosolvanu i zwykla i jeszcze atecortin do nosa. Profilaktycznie przepisal jej Augumentin bo wyjezdzamy. I jakby cos sie dzialo to mam do niego dzwonic i bedzie wtedy decydowal czy jej podac. Aaa noi jeszcze enterol na te jej kupki. Najgorsze jest to ze mi nie chce przejsc to przeziebienie... Masakra jakas... :( nienawidze zatok :( U nas ostatnio katar trwał bite 2 tygodnie. Latałam do przychodni co dwa dni ją osłuchiwać, czy nie zeszło na dół. ale dzieki Bogu nie. Inhalacje z soli po 3x dziennie, nasivin mielismu i pomógł w koncu dicordinef do noska wkrapiany (steryd!!). kilka dni i duża poprawa. takze trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i odciagac odciagac odciagac No wlasnie tylko ze ona ma ten katar daleko i nie moge go wyciagnac... Niby charczy cos w nosie a jak frida ciagne to nic nie wychodzi....
-
~nessquick Madika, a znasz takie coś http://www.aptekagemini.pl/respimer-netiflow-zest-d-pluk-nosa-zatok.html do płukania nosa i zatok? Może to mogłoby pomóc? Znam... Moj mezulek ma cos takiego. Ja raz tym zrobilam to wtedy tak mi sie zatoki rozbujaly ze nie mam ochoty na powtorke
-
Olija U nas od wczoraj gorączka 38.4 :( caly wczorajszy dzien prawie przespala. A ja sie nie domyslilam ze to cos niepokojacego tylko zadowolona bylam ze tak nic odsypia. No i nie chciala wczoraj warzywek o 12 a to jej ulubiona atrakcja w ciagu dnia tarła oczka i nosek no i po czopku znowu goraczka wróciła. Po kapieli wzięłam ja do nas do lozka no i w nocy znow goraczkowala i nad ranem także dzis juz zdecydowalismy o lekarzu. Dobrze bo zlecil crp mocz i krew i jutro cos będzie wiadomo bo osluchowo nic nie ma gardlo i nosek czysto. Caly czas mialam naszieje ze to od zabkow ale teraz juz sama nie wiem bo taka ospała jest no i wyglada na chora. Przystawiam ją caly czas zeby sie nie odowodniła. Jeszcze szczepienia miala w tamtym tygodnou po ktorych nie bylo zadnej goraczki. Może jakas opóźniona reakcja. Ojoj:( pierwsza choroba mojego dziecka-mnóstwo stresu. Nadrobie potem dziewczyny. Zdrówka wszystkim zyczymy U nas tez byl lekarz wczoraj... Hanula ma katar i troche zaczela kaszlec. Goraczki cale szczescie nie ma. Jakos bardziej ospala nie jest. Dostala inhalacje z Mucosolvanu i zwykla i jeszcze atecortin do nosa. Profilaktycznie przepisal jej Augumentin bo wyjezdzamy. I jakby cos sie dzialo to mam do niego dzwonic i bedzie wtedy decydowal czy jej podac. Aaa noi jeszcze enterol na te jej kupki. Najgorsze jest to ze mi nie chce przejsc to przeziebienie... Masakra jakas... :( nienawidze zatok :(
-
maddalena82 A my dzisiaj mamy pół urodzin:) Jeszcze chyba Wojtuś magdalenki razem z nami a więc:sto lat,sto lat:) Wczoraj nie doczytalam... Zyczymy Wam samych cudownych chwil!!!! Duzo zdrowka i milej zabawy
-
Alexann MamaMi, ja ćwiczę cały czas pod okiem fizjo, ale powiem szczerze że na początku szło fajne: z całej pięści na 4 palce, aż do pewnego momentu, kiedy stanęło w miejscu a teraz znów to samo. Z tym, ze u mnie rozstęp jest gigantyczny i na samym początku usłyszałam ze te ćwiczenia to bardziej w formie ograniczenia niż zamknięcia rozstępu :( Po wczorajszej wizycie u gin: dzidzia jest i sobie rośnie, a ja muszę leżeć :( i bardzo gorąco wierzyć że macica wytrzyma bo istnieje ryzyko że to ciągłe plamienie to z blizny na macicy. Trzymam bardzo mocno kciuki zeby wszystko bylo ok z dzidzia!!!!
-
Tangoya Aga2801 Mi jak Misi dzień jakoś tak szybko zleciał. Rano spacer,później zupę ugotowałam (mięso opiepszył Gapa jak go w mieszkaniu zamknęłam , skubany nawet talerza z szafki nie zwalił). Potem spacer do lasu 7 km. Znów jabłka na szarlotka na zimę prażyłam. Coś jeszcze miałam pisać ale jak zwykle skleroza :) Aguś, dużo roboty z tymi jabłkami? Jak je robisz? U mnie jabłonka w tym roku bardzo obrodziła i tak strasznie mi szkoda, bo duzo owoców się marnuje. Niby codziennie gotuję kompot ale to i tak nie wystarcza Najgorsze jest obieranie jablek. A cala reszta to 3 min roboty- oprocz mieszania to gotujesz jak rosol- SAM sie robi A ja powiem Wam nie wyobrazam sobie szarlotki bez cynamonu Uwielbiam go
-
Ernesto Gratuluję ząbków !!! Czy są jeszcze (prócz mojej) bezzębne maluchy? My jestesmy bezzebne I jak narazie nie zapowiada sie zmiana chociaz chochluje sie niemilosiernie Hanula stala sie wielka fanka chlebka No tak wcina az jej sie uszy trzesa
-
maddalena82 My w końcu po szpitalnych przygodach w domu:)i mam nadzieję że na dłuuuugo zakończymy takie wycieczki. Mateusz jak na razie na tym elementarnym mleku całkiem dobrze-biegunka się uspokoiła,kupy bez krwi i śluzu,zmiany skórne zaczynają blednąć -oby tak dalej. Jedyny minus to to że nutramigen puramino jest jeszcze paskudniejszy w smaku od bebilonu pepti i nawet moje żarte dziecko wybrzydza przy jedzeniu (wczoraj przez cały dzień po wielkich bojach zjadł 550ml,dzisiaj już było lepiej). No ale musi się przyzwyczaić,na razie nie ma wyjścia i szantaż emocjonalny na matce nic mu nie pomoże ;). W poniedziałek mamy zrobić krew utajoną w kale i jak wyjdzie czysto to powolutku i bardzo ostrożnie możemy wracać do rozszerzania diety. A pod koniec tygodnia jeszcze mamy odebrać wyniki panelu alergologicznego. Tangoya-byliśmy na Spornej. Tam też się zapisaliśmy do poradnii alergologicznej -pierwsza wizyta 12 stycznia 2017:)dobrze że ta pani doktor przyjmuje w salve koło nas to do tego czasu pójdziemy prywatnie. Czytałam Was na bieżąco ale na pisanie już nie miałam czasu i siły... ale teraz tyle ile pamiętam: *gratuluję wszystkim Maluchom pierwszych i drugich ząbków -uścisk szczęki nie będzie już bezzębny tylko zębny:) *jola,misia -super że imprezy Wam się udały i wcale nie dziwię się że Mati był maskotką chociaż domyślam się jakie to musiało być męczące *jola współczuje przeżycia z Olisiem:(całe szczęście że wszystko dobrze się skończyło *Rednails-dyrektorka głupi babsztyl-faktycznie działa bardzo zachowawczo...myślę że jak Wy nie zrezygnujecie to w końcu przyzwyczai się do tej sytuacji i da spokój z głupimi gadkami. Jasiek super chłopak:)a Tobie sto lat szczęścia i słodyczy:) *zazdroszczę udanych spotkań i mam nadzieję że następne mnie nie ominie *uprasza się wszystkie forumowe dzieciaczki o niespadanie z wysokości wyższej niż kocyk na podłodze,nie nabijanie sobie guzów i nie doprowadzanie własnych matek do palpitacji serca,zawałów i innych rozstrojów nerwowych (tak,tak Antosiu -dzisiaj to było szczególnie do Ciebie) Jejciu SUPER ze juz w domku i ze wszystko jest ok. Trzymamy mocno kciuki zeby krwi nie wyszlo!! A nastepne spotkanie lodzkie musimy powtorzyc i to w wiekszym gronie Aga Ciebie tez zapraszam juz na noe
-
Renia74 Misiek zaczął pełzać do przodu, przez całe łóżko przechodzi w 5 sekund, no i teraz po kąpaniu uparł się walić w grzejnik, co go odciągnęłam to on z powrotem. Podsuwam mu zabawki, nie, grzejnik fajniejszy. No i oczywiście uderzył w parapet głową i w ryk. Wyciszył się przy cycku i śpi. nie ma żadnego śladu, chyba nic mu nie będzie. Nasze pociechy coraz bardziej ruchliwe i coraz bardziej musimy na nie uwazac. Najgorsze to ze my z Hanula lawine jakas rozpoczelysmy...
-
misiakowata30 Aga2801 Mi jak Misi dzień jakoś tak szybko zleciał. Rano spacer,później zupę ugotowałam (mięso opiepszył Gapa jak go w mieszkaniu zamknęłam , skubany nawet talerza z szafki nie zwalił). Potem spacer do lasu 7 km. Znów jabłka na szarlotka na zimę prażyłam. Coś jeszcze miałam pisać ale jak zwykle skleroza :) Gapa jaki spryciula ha ha :) zeby czasem na niego nie bylo :) musial tak fajnie delikatnie zabkami zabrac miecho ;) Widzialam jak kiedys kradl kosc ze stolu moj. S.p. pieso :) Mmm jabluszka na szarlotke mmmmm podziwiam..ja to taka gospocha jeszcze nie jestem :) Alexsandra pieknie Ci synu pospal ;) Gapa to wogole spryciaz I cos mi sie wydaje ze bedzie swietnym nauczycielem dla Pawelka heheh
-
Lilijka87 Jest i druga jedynka :) Zauwazylam ze u wiekszosci wychodza zabki parami Gratuluje i czekamy na gorne teraz
-
RedNails89 No a wczoraj cały dzień we Wrocławiu. Wizyta w klinice, szkolenia, wizyta w NFZcie, w aptece.. No i na koniec z okazji urodzin mąż zabrał mnie na pozny obiad. W weekend obiecał resztę prezentu, ciekawe co wymyśli A dziś Jasiek kończy 5 miesięcy ;) Jaki slodziak z Jaska A ten prezent.... hmm ciekawe co to moze byc heheh A tak wogole to WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO!!!! STOSUNKOWO udanego weekendu I samych spokojnych dni
-
Antonowa Jakaś palca panuje upadajacych dzieciaków. Dziś Antos spadł mi z lozka!; ( Spałam i nagle płacz Antosia otwieram oczy a go nigdzie nie ma. Patrzę a on na podłodze buzia w dol;/ Podniosłem przytulilam popłakałam z 2 minuty. Teraz obserwuje. Nie ma zadrapania guza i zachowuje się jak wcześniej. Jejku biedny Antos- ale pewnie mu sie nic nie stalo. Z lozka jest mala wysokosc i pod lozkiem pewnie jakis mieciutki dywan masz. Bedzie dobrze tak jak u Hani Barcelony!!! Trzymam kciuki!!!! Ale obserwuj i jak cos to jedz na ip.
-
Lilijka87 Mamy to! Mamy małą piranie :) wykluła się dolna jedynka! Narazie jest tyci tyci ale już mnie bolą sutki jak o tym pomyśle :p Sylwia! Ty mi się nie wymiguj od spotkania! Chcę zobaczyć papilota na żywo! No dobra, ciebie też :) zabieraj jeszcze Olke. Ja też mam flaczka jeszcze (czyt. Zwis skóry) i nie jestem pewna czy da się to ćwiczeniami wypracować. Ale martwić będę się, gdy zakończę prokreacje :) Pirania zasnęła mi na cycku. Nie wiem czy zabierać bo jak się wkurzy to jeszcze gotowa zatopić we mnie zęba. Miłego dnia marcóweczki! Jejku gratuluje!!!! Super ze nastepna buzia wypelnia sie i usmiech rosnie Wczoraj dzwonil do mnie rehabilitant i spotkanie z lekarzem mam 20.09 i tak sie zastanawiam czy tego lekarza nie zapytac o te rozejscie miesni brzucha bo mnie to zaintrygowalo
-
Aga2801 Witamy z rana my juz na placu zabaw (filmik na fb). Dziś się budzę a Paweł siedzi i po gębie mnie okłada :) Dziś na obiad krupnik gotuje i juz mi ślina leci . Widocznie bardzo oporna bylas i nie mial chlopak innego wyjacia zeby Cie obudzic hehe Ja tez mam na obiadek krupniczek ale niestety nie z peczaku tylko ze zwyklej kaszy. Ale pychota A ja nie wiem kiedy to fb zrobie bo wczoraj mezulkowi komp wysiadl i do pracy moj zabral- a dopiero odzyskalam go. Wiec dziewczyny moze w czwartek mi sie uda Ale ja o Was pamietam
-
misiakowata30 ~Magdalenka851 Madika czarna.ana Dziewczyny fajnie ze Wam się spotkanie udało, trzeba pomyśleć o takim ogolno polskim Misakowata tak przeczuwalam ze napiszesz ze Mati był maskotka wesela ;) fajnie ze udało Wam się pozbawić. I serio podziwiam mamy udzielające się na FB i na forum. Mi czasami brakuje czasu żeby tu cos odpisac bo jak juz przeczytam to zaraz muszę kończyć ;) My mieliśmy dziwny weekend. W nocy z soboty na niedziele mały budził się równo co 2 godz na jedzenie - szczerze wspolczuje tym które tez tak maja. Od 5.40 juz pobudka poranna ;) i w dzień spał tylko 1 godz. Aż do 20 gdy padł. Za to dziś juz 3 spanko w dzień. Chyba było za dużo wrażeń w dzień. No i dziś pierwszy raz zjadł swoja stópkę ;) Oooojjjj tak Ogolnopolski zjazd moglby byc super Szczegolnie ze my wczoraj wzbudzalysmy nie lada sensacje Wszyscy sie za nami ogladali nie wiem o co chodzilo hehe A jakbysmy tak wszystkie sie zjechaly z Marcepanami i Starszakami???!!!! Jejus tzw. Ekipa nie do wy**bania Na ślub Misi zarezerwujemy caly hotel/pensjonat tudzież inne osiedle:-D ale ,że mój slub?? Z ta przepuchlina itp ma/miała stad MamaMi..zawołam ją z fb :) Nooo Twoj Twoj a czyj??? Ja juz dawno mowilam ze na 20 lipca szykujemy sie do Ciebie Sprawdzilam sobie te miesnie i ja tez mam wsumie dziure miedzy miesniami. Ale ja nie mam nadmiaru skory ani nie mam duzego brzucha. Wydaje mi sie ze jest taki jak przed ciaza. Czy cos nalezy zrobic z tym? Bo jesli tak to wole to zrobic teraz niz po 2 ciazy obudzic sie z reka w nocniku
-
Alesandra Rednails przykra sprawa z tym przedszkolem. Dyrektorka to jakaś niepoważna osoba, najpierw obiecać, a później się z tego wycofać. Zamiast zrobić wszystko żeby Wam pomóc to stwarza problemy. Mam nadzieję, że sytuacja korzystnie się wyjaśni. Jola, Misiakowata fajnie, że się wybawiłyście. Ja juz dawno nie byłam na weselu i też z chęcią bym się pobawiła. A Mati jest taki słodziak, że nie dziwne, że go kobitki zaczepiały. Aga, podziwiam Cię za te podróże. Wczoraj Łódź, dziś Warszawa:) Pawełek to mały spryciarz, gratuluję! Madika u nas też kąpiel o 19 i wszystkie wyjazdy musimy ustawiać tak żeby o tej godzinie być w domu, bo inaczej zaczyna się koncertowanie. W ogóle od 18 mały robi już się marudny, wiec już odliczam minuty do kąpieli i spania :) Powiem Ci ze moj ulubiony czas w ciagu dnia zaczyna sie od godziny 18 kiedy to wiem ze juz niedlugo kapiel i spanie I tak jak Ty odliczam czas My tez wszystko ustawimy tak zeby wrocic do domu przed kapiela albo na chwile przepraszamy gosci idziemy wykapac Hanule i za chwile mezulek idzie do gosci a ja ja usypiam.
-
czarna.ana Dziewczyny fajnie ze Wam się spotkanie udało, trzeba pomyśleć o takim ogolno polskim Misakowata tak przeczuwalam ze napiszesz ze Mati był maskotka wesela ;) fajnie ze udało Wam się pozbawić. I serio podziwiam mamy udzielające się na FB i na forum. Mi czasami brakuje czasu żeby tu cos odpisac bo jak juz przeczytam to zaraz muszę kończyć ;) My mieliśmy dziwny weekend. W nocy z soboty na niedziele mały budził się równo co 2 godz na jedzenie - szczerze wspolczuje tym które tez tak maja. Od 5.40 juz pobudka poranna ;) i w dzień spał tylko 1 godz. Aż do 20 gdy padł. Za to dziś juz 3 spanko w dzień. Chyba było za dużo wrażeń w dzień. No i dziś pierwszy raz zjadł swoja stópkę ;) Oooojjjj tak Ogolnopolski zjazd moglby byc super Szczegolnie ze my wczoraj wzbudzalysmy nie lada sensacje Wszyscy sie za nami ogladali nie wiem o co chodzilo hehe A jakbysmy tak wszystkie sie zjechaly z Marcepanami i Starszakami???!!!! Jejus tzw. Ekipa nie do wy**bania
-
Lilijka87 Uff nadrobiłam! Gratuluję dzieciaczkom kolejnych miesięcznic :) Fajnie, że łódzkie spotkanie się udało :) mam nadzieję, że nasze katowickie też dojdzie do skutku (wciąż nie znam wszystkich szczegółów). Ciąża! Opowiadaj co u was, jak Mya? My jesteśmy już w Kołobrzegu. Pp drodze mieliśmy przystanek w Piernikolandii :) Anis miała swoje pierwsze spotkanie towarzyskie z Elizą vel. Małym Leniwcem i z Ingą - małą (serio małą :)) od Maqdaleny. Było fantastycznie! Nooo widzialysmy zlot Torunski Ale jak sie tatusiowie ladnie prezentuja tam z maluszkami Super ze Wam tez sie udalo spotkanie
-
Antonowa Aga2801 Dzień dobry ciotunie. :) Pawełek dziś pierwszy raz sam usiadł. Leżał sobie na brzuszku i myk juz siedzi. Byłam w takim szoku że hej i jestem mega dumna z synka :) Tangoya ciebie juz widziałam na fb,Antonowa ale ciebie to chyba przegapilam :( Madika kolej na ciebie. A ja jestem mamą Antosia co dziś kończy 5 miesiecy;) Noooo no z Antosia juz duzy chlopak Tangoya ja zamierzam kupic takie chrupki tylko ze takie dlugie paluchy. Sa fajniejsze bo dziecko latwiej moze je zlapac. Tylko musze je wyczaic