Skocz do zawartości
Forum

Madika

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Madika

  1. Peonia
    My dziś zaliczylismy druga dawkę ospy wietrznej i bilans :)) młody urządził awanaturę i wczepił sie we mnie jak małpka... No ale potem jakoś się uspokoił.

    No i wreszcie dostalismy info z endokrynologii i od poniedziałku wreszcie rusza podawanie najstarszemu hormonu wzrostu. Strasznie długo to trwało, zanim rozpoczeli wdrażanie procedury, no ale się doczekalismy :) Teraz pozostaje czekac na efekty.

    Młody nas nie bije i nie gryzie, ale często się awanturuje wrzaskiem. Stosowanie ignorowanie niespecjalnie samo w sobie działało. Ale konskwentne nieuleganie jego fochom zmniejsza problem, a czasami najlepiej działa wyciszenie jego awanturnictwa poprzez "izolację" w jego pokoju. Bez widowni foch okazuje się nieużyteczny :)

    No to wspaniale wiesci ze zaczna podawac ten hormon!:D A tak z ciekawosci (chociaz wiem ze juz to pisalas) ile on ma wzrostu? Bo ma chyba 12 lat o ile dobrze pamietam.

    Krzywa wyszla mi chyba bardzo dobrze:D Bo mialam wyniki 72/128/72.

    Noi wczoraj mialam jeszcze wychodne do fryzjera:D Zmienilam troszke kolorek i jestem teraz bardziej blondynka nisz szatynka:D Tak mi sie chcialo zmiany jakiejs:D

    A Peonia co wyszlo Wam na bilansie?

  2. ~Lili jka
    Aaa, Ania mnie nie gryzie, nie bije, ale zdarzało się jej mnie kopnąć, gdy leżała. Nie wydaje mi się by było to specjalnie, tylko w szale buntu, ale mimo to zawsze jej tłumaczę, że mnie to boli, że tak nie jest ładnie. Pytam się czy chciałaby by ją bolało. A po wszystkim pytałam czy wolno kopać mamę. Odpowiadała zawsze, że nie wolno. Dawno mnie już nie kopnęła, nawet w amoku. Także chyba to zadziało.

    Ania wogole jest taka rezolutna i rozumna.

    Hanula jest uparciuchem i czesto musze ja przelamywac. Nie jest latwo czasem ja zmusic zeby przeprosila za cos. I tlumaczenia na niewiele sie zdaja.

  3. ~Lili jka
    W większości przypadków nie reaguję na jej bunt. Pozwalam się jej wyszumieć. Kiedyś mówiłam, że jak będzie chciała to może przyjść się potulić ze mną. Teraz już nie muszę tego mówić, bo gdy się wyciszy to zawsze mówi, że chce wie przytulić. I wtedy na spokojnie jej tłumaczę dlaczego czegoś nie wolno lub że jak coś jej nie wychodzi to zawsze może powiedzieć "mamo, pomóż mi". No chyba, że bunt jest bez znanego mi powodu, tak po prostu dla zasady, to po prostu się tulimy po wszystkim.

    Madika, jak syn będzie miał na imię?

    Ojjj Lilijko trudne pytanie :D Na razie jest Mieczysław:D Ale nikt nie jest przekonany do Miecia ale nikt nie wie jak by mial miec inaczej na imie :D heheh

    Ja wnumie jak tylko Hanula krzyczy i placze to staram sie tez nie reagowac i czekam jak jej przejdzie. Ale czesto nie moge tak robic bo usiluje robic cos troche niebezpiecznego...

  4. żoo
    Misia
    Bunt trzeba polubić i przetrwać;))

    U nas było strasznie. Afery o wszystko z biciem i gryzieniem. Do tego uderzał głową w szybę lub podłogę.

    Na gryzienie najlepiej działało odsunięcie go od siebie i nie odzywanie się.

    Przeczytałam książkę "Jak mówić aby maluchy nas słuchały" i trochę zmieniłam sposób mówienia.

    Teraz jest ciut lepiej bo nie ma przynajmniej gryzienia. Ostatnia afera jaka była to o to, że wiatr przestał wiać i nie unosi już kocyka. Bo wsześniej kocyk odfruwał.
    Jak widać każdy powód dobry. Ignorować, ignorować.....

    Teraz mamy afery bo wszystko chce robić sam a wiadomo, że nie na wszystko mu pozwalam.

    Żoo nie ulega watpliwosci ze to powazna sprawa jak wiatr przestal wiac :D To juz nie sa blache problemy:D hehehe

    U nas na ogol problem jest wtedy kiedy czegos jej nie wolno robic albo ganie ja za jakies zachowanie.

    Czasem jak sie obudzi z drzemki to tez potrafi plakac nie wiadomo dlaczego. I tez trudno wytlumaczyc i cos zrobic bo sie szamocze bi sama nie wie co sie dzieje.

  5. ~Misiakowata
    Hejka :)
    Dziewczyny jak radzicie sobie z buntem dzieciaków?
    Mati nam strasznie odwala..w złości wszystkim rzuca..bije nas..gryzie półki...no totalna masakra.
    Wczoraj nam ryczał długo..nie dał się dotknąć..a wszystko dlatego że tata zamknął bramkę w kuchni..żeby się piekarnikiem nie bawił.
    Ech

    Wstaliśmy z katarem jakimś..
    Szykuje się do pracy.Milego dnia Marcoweczki

    Ojjj Misia u nas bunt tez jest przed tym co Hani sie nie pogoba:( Zaczyna plakac i sie szarpie. Musze wtedy bardzo uwazac zeby nie zrobila mi krzywdy albo dzidziusiowi. Bo w takim amoku nie patrzy gdzie macha rekami albo nogami.

    Staram sie ja przytrzymac i mowic do niej wtedy ale zawsze mowie do jej buzi. A jak ina nie chce patrzec w moja strone to zawsze pytam sie „Gdzie jest mama?” I na ogol jakos otrzezwia ja to i patrzy na mnie i mowi ze „tu”. Wtedy staram sie jej wyjasnic rozne rzeczy. Albo jak sie uspokaja to biore na kolano i przytulam mocno i pozniej wyjasnim.

    Czasem musze roznych technik uzywac zeby sie uspokoila.

    Co do gryzienia to nie wiem co Ci powiedziec... Nie mialam z tym stycznosci za bardzo.

    A wogole to zapomnialam Ci powiedziec ze wierszyki od Was to ksiazeczka pierwszej potrzeby przed pojsciem spac :D Tylko ja czytamy i znam te wierszyki prawie na pamiec :D Ksiazeczka jest juz troche wymieta:D heheh A tam gdzie sa zyczenia to Hanua mowi ze jest TORT :D hehehehe:D:D:D

  6. ~misiakowata
    Madika nie dziwie Ci się kochana.Masz prawo być zmęczona..a mężulek się frędzel zrobił i tyle :) Nie przejmuj się:)
    Ciesze sie ze Hanulcia ok :*
    Ja dzis z P troche sie poprztykalam,ale potem na drzemce Matiego sie godzilismy heheh

    Renia to idzcie z mlodym i najwyzej po odczepinach wrocicie.
    Jesli masz zaufana ta kolezanke,to fajnie jakby sie zajela..poki co moze niech Michaś pozostaje z nia sam na sam np.na pol godziny..potem godzine..niech sie oswoja ze soba..
    My tak z tesciowa robilismy zanim Mati zaczal z nia zostawac jak bylismy w pracy.

    Wiesz po czesci go rozumiem ale tylko troszeczke:D Bo chodzi do pracy a potem tez robi rozne rzeczy w domu. Ale oboje nie mielismy ostatnio wolnego czasu wiec takie przepychanki tylko mnie wkurzaja.
    Nooo ale jakos sie dogadalismy niby :D

    Misiakowata pogodzenie sie z facetem to dobra rzecz:D Ja tez bym chciala sie poprzytulac ale wieczorami oboje marzymy tylko zeby sie polozyc do lozka i pojsc spac :D hehehe

  7. Peonia
    Madika
    Gratulacje!!!
    Ech, mężczyźni... Oni zawsze najbardziej pokrzywdzeni...
    Masz prawo być bardziej zmęczona, przecież Twój organizm "produkuje" małego człowieka:-))

    Renia
    Naprawdę nie macie nikogo, kto mógłby przejąć Michasia? Wesele z maluchem to o odprężającą zabawę dość trudno...

    Mój młody coraz więcej tatusiowy jest :-) więc trochę się ode mnie odkleił. A ja mam trochę czasu aby wyżywać się w ogródku.

    Peonia super ze maly daje troche pozyc:D Zawsze tatus ma wiecej zabawy z syneczkiem :D heheh

    A ja siedze na krzywej teraz :D Wypilam cudowny napoj bez problemu i juz zostalam pokuta po godzinie :D Wiec jeszcze godzina i zjem cudowna bule ktora mam w torbie:D Jezu jaka ona bedzie pyszna:D

    Nie ukrywam ze w tej ciazy jestem 3x bardziej zmeczona niz w poprzedniej. Wtedy chodzilam do 7 miesica do pracy i moglam posiedziec pochodzic lub co chcialam (w sensie ze badziej niz teraz:D ). Kurde a teraz to ani w dzien odpoczac ani wieczorem :D Ciagle tylko MAMI:D

  8. Renia74
    Misia
    Ale tanio udało ci się zrobić zakupy :) Fajnie tak łapać takie okazje. Na pewno wszystko się uda na czas, będę trzymała kciuki. Stres niestety jest tu nieunikniony, ale jak już będzie po... jak już zamieszkacie w swoim wymarzonym m... będzie dobrze Misia, nie martw się tak... wiem, łatwo powiedzieć.
    Cisza tu nastała niestety.
    My za dwa tyg idziemy na wesele do mojej kuzynki. Byłoby super gdyby nie to że nie mamy z kim Micha zostawić. Moglibyśmy z sąsiadką, ale T nie chce. Mówi że młody będzie ryczał jej i i tak będziemy musieli wracać. Jak mieliśmy potwierdzić czy będziemy to T mówił że tak, oczywiście, idziemy z młodym i będzie git, a teraz jak zostały dwa tyg to T łapie focha że musimy iść z nim i się nic nie ubawimy. Ma być jakaś babka do dzieci na tym weselu, to może uda nam się z dwa tańce pobawić ?

    Renia a dziadkowie? Albo starszy syn? Nie moga zostac z Michasiem? :D

  9. ~Misiakowata
    No to pewnie ze fajnie..ja sie tylko martwie jak to bedzie..czy Mati nie przezyje tego za mocno.Jest bardzo wrazliwy ech
    No i chcialabym juz wiedziec ze na pewno na koniec kwietnia klucze to juz razniej bedzie..
    Oni umowe maja do konca maja z nami.mmi do konca maja musimy zdac wybajete..tu sie martwie ze na wariata..a jeszcze pracowac bede nornalnie..Mati zlobek .P sie pozamienia.
    Nie lubie zmian..lubie zyc sobie tak spokojnie..stabilnie ;)

    Czas sie umalowac,ubrac i do pracy.
    Trzymajcie kciuki za dobry dzien!
    I ja Wam zycze cudownego Marcoweczki :*

    Misia najwazniejsze zebyscie Matiemu tlumaczyli ze sie wyprowadzicie i ze bedziecie mieszkac gdzie indziej. Musicie go przygotowywac na to zeby problemy sie nie stworzyly.

    Bo tak jak mowisz Mati bardzo wrazliwy jest i zeby gladko Wam poszla tez przeprowadzka. :D

  10. KasiaMamusia
    Madika gratulacje synusia ;) choć córka jak i syn to kochane ponad życie :)

    A jak się mieszka na swoim?

    Ogolnie to fajnie tylko mam jakies chroniczne zmeczenie... Nawet nie mam czasu poprasowac i Mezulek ciagle chodzi i smeci ze nie ma tego nie ma tamtego... Ale jego ciagle nie ma to nie mam kiedy prasowac... Bo jak Hanula zasnie ok 20:30 to juz nie mam sily...

    Mi jest wsumie wszystko jedno najwazniejsze zeby byl dzidzius zdrowy i najlepiej bezproblemowy:D heheheh

  11. ~misiakowata
    taramtaramtamtamtaaaam Misia wróżka :D
    heheh Madika cudownie !!!Jejku jak sie cieszę :) Pan P również składa gratulacje :DD
    nooo to Hania rozpieści małego chłopczyka :D cudooooownie :*:*
    zdrowka dla Hani !

    Renia super ,że Ci podpasował kubeczek :)

    chlip chlip..koniec urlopu :/
    z jednej strony sie cieszę,ale z drugiej strony zaczal sie sezon remontowy i zajada nas tam..zwlaszcza ze w piatek juz mi nadgodziny dali i bede caaaaały dzien w pracy ech..
    Mati nadal złobkuje,po zajeciach terroryzuje na całego..dzis go wymecxyłam na placu zabaw i padł..ale jest nieznosny..rządzi na całego w domu..na kazde nie jest ogromna złość..uch...damy rade :)
    Rano trafiłam na wyprzedaz w Lidlu i zakupiłam po 5 zł piekne firany do nowego salonu,bieznik na ławe..super Kardigan za 10 zł..no najpotrzebniejsze pierdołki..
    taka nakrecona,że dopadłam pierwsza ogloszenie o super szafę za 100 zł,trzydrzwiową iiii juz u teściowej czeka na maj :)
    Miłego wieczorki i nocy :*

    Aaaa no wrozka z Ciebie:D hehehe Duzo osob mowilo ze bedzie chlopak:D Ale jakos wolalam poczekac:D hehehe

    Ale powiem Wam ze przeraza mnie posiadanie chlopca po wszystkich Waszych rozmowach o stulejkach:D hehehe

    Misia to troche macie teraz zapierdziel w pracy. Ale taka prawda ze kazdy cos zaczyna remontowac albo dzialac w ogrodku:D Nie ma co sie dziwic bo pogoda zacheca:D

    Hanula juz lepiej sie czuje i mam nadzieje ze tak juz pozostanie bo juz mam dosc tego kataru u niej i u siebie.

    Fajnie ze trafilas na takie okazje i moglas sie obkupic:D

    My jutro mamy parapetowke dla starszenstwa i powiem Wam ze jestm mega wykonczona... Co prawda nie robie obiadu tylko torta upieklam a ciasto zamowilam... Mamy 20 osob:D Ale powiem Wam ze ledwo zyje ostatnio...

    Renia staram sie wpadac i pisac ale padam na ryjek:( Nie daje juz rady ze wszystkim i jeszcze Mezulek do tego ma fochy... Mam ochote kopnac go w dupe bo wychodzi na to ze ja leze i pachne a on zapierdziela bo pracuje. No ale... co bede Wam mowic...

  12. Hey dziewczyny:D

    Przepraszam ze nic nie pisalam... Ale taki zapierdzil mam a sily zero... Hanula jest nie dopieszczona bo nie ma babci ani dziadka od rana wiec musi sama sie soba zajac jak ja ogarniam kuchnie i szykuje sniadanie...

    A ja po prostu padam na ryjek bo nie mam kiedy w dzien usiasc i odpoczac. A jest mi coraz ciezej- nie bede tego ukrywac:(

    Dzis bylam na polowkowych :D I okazalo sie ze Hanula bedzie miala..... tada da da da da dam!!!!!! BRACISZKA:D Siusiaczek jak sie patrzy:D - mamy uwiecznione na zdjeciu:D heheh pierwsze porno naszego dziecka :D hehehe

    Wiem ze mnie wywolywalyscie pare razy i czuje sie paskudnie ze nie zlozylam Wam zyczen ani zyczen ostatnim marcowkowym dwulatkom. Jeszcze raz przepraszam!!!! I obiecuje poprawe:D

    Staralam sie nadrobic ale niestety 2 strony jeszcze mi zostaly. Nie obiecuje ze jakos to nadrobie szybko bo nie wiem w co rece wlozyc. Dotego myslalam ze przez tydzien Hanula sie wychorowala a dzis znowu 38 i gil do pasa. Jutro przychodzi do nas lekarz bo mysle ze musi ja sprawdzic. Ostatnio duzo osob do okola nas choruje... A 2 tydzien nie chce jej juz leczyc na wlasna reke.

    Noi nie wiem co jeszcze Wam napisac zeby Was nie zanudzac:D

  13. ~kalae
    misiakowata, dobrze napisałaś, wiosna przyszła 20.03 po 17 jakoś (astronomiczna), a kalendarzowa 21.03 :), ciekawe kiedy przyjdzie ta faktyczna :D którą da się odczuć na własnej skórze :D

    U nas po staremu, Tosia chora, albo zdrowa (a ja z nią, łapie wszytko jak młody żłobkowicz) ;) katar ma wciąż, aczkolwiek udało mi się ją zaszczepić na ospe (pierwsza dawka).

    I wszystkiego najlepszego dla kolejnym marcowych dzieciątek :)

    Kalae a moze ty ta ksiegowosc czy kadry (bo nie pamietam teraz dokladnie) to moze w zlobku prowadzisz :D hehehe

    A wymaz robilas Tosi z noska? Pamietam ze moja kolezanka tez miala permanentny katar i wkoncu sie okazalo ze miala jakies bakterie. Jak je wykryli i dali jej jakies specyfiki to sie skonczylo.

    Pisz czesciej!!! Bo ja tesknie za Toba i Tosia i Teoimi wnikliwymi przemysleniami i przeszukiwaniem internetu :D

  14. Peonia
    Madika
    Mnie tak szczypało, strasznie mnie to irytowało. To było z najmłodszym, podczas cc wyszło że były żylaki na macicy, może o to chodziło?

    Anna13
    Moje wszystkie dzieci urodzone bez kropek, po 1,5 roku każdemu coś wylazlo. A ja to już na max zakropkowana, a też urodzona bez kropeczek :-))

    Ooo to widac ze nie tylko ja taka popieprzona :D heheheh

    No ja sie zastanawiam czy mnie rana po cc nie szczypie przez rozciaganie... Bo to tak w dole brzucha przy bliznie jakos... Ale masz racje ze jest to mega wkurzajace :D Pocieszylas mnie troche :D Ale jak pojde to powiem o tym lekarzowi bo mam jednak dziure w macicy i nie ma co ukrywac ze teraz sie powieksza:D Wkoncu dzidzius rosnie i potrzebuje coraz wiecej miejsca :D

  15. ~strrunka
    Madika, kiedy masz badania polowkowe?
    Też obstawiam... chłopca ;)

    Strunka Ty obstawiasz chlopca, Misiakowata od poczatku mowi ze bedzie chlopak:D Moja kolezanka jest od poczatku przekonana ze na USG zobaczymy fiutka:D

    A ciekawe co bedzie :D Mam nadzieje ze 28 zobaczymy:D Powiem Wam ze nie moge sie doczekac z ludzkiej ciekawosci :D hehehe Ale najwazniejsze zeby zdrowe bylo :D

    Ale swoja droga to ciekawa sprawa:D Temat szczypania poruszylam i od razu Strunka sie odezwala :D heheheh

    Aaaaaaaaa dziewczyny!!!!! Dzis sie przeprowadzamy!!!!!!! Dziwnie mi jakos.... i Mezulkowi tez.... Tyle wspomnien tyle wszystkiego:D Tak bym chciala zeby w naszym domu bylo nam tak dobrze jak tutaj :D zeby bylo to szczesliwe miejsce dla nas:D

    I jak to sie nasi znajomi smieja:” Nie no... wyprowadzka od rodzicow w wieku 30 lat... Nie no szacun :D heheh”

    I wiecie co mi moi rodzice powiedzieli... ze oni pierwszy raz w zyciu beda mieszkac sami...:D Najpierw z rodzicami kazde mieszkalo, potem z mojej mamy rodzicami a potem juz z nami (ze mna i bratem). A 7 lat temu Mezulek sie wprowadzil... Maja teraz po 60 lat i zobacza jak to jest byc tylko we 2:D

  16. ~misiakowata
    nie wiem skąd mi sie wzięło,że wczoraj ta "wiosna"się zaczeła..a to dziś..
    ech głupi dzien w tej pracy..niby nic..ale nie moglam sie skupic,bolala mnie głowa i machłam sie na 20 zł..to sie ktoś ucieszył wrr..
    jeszcze dwa dni do urlopiku :)
    Mati jutro do żłobka..musze po 6 wstać i go zawieżć..jak wróce ide spać..akurat P po nocce,to chrapniemy razem :)
    dopiero mam na 15 to fajnie tak..jak kiedyś:)Obiad mam z dziś,karkówę w sosie to luuuuuz :)

    Widzę ,że my w trzy..i dorywczo w w okolo 5 piszemy..
    na grupie fb prawie wszystkie w ciązy hehe
    Powoli juz nie ma tematów dwulatkowych :D

    Madika,jedna z moich kierowniczek kupuje mieszkanie na moim osiedlu..dogadala sie z deweloperem,ze jej dwa w jedno polacza..za dwa lata odbiera.
    Jest taka promocja,ze jak kogos sie poleci i ten ktos kupi to oboje dostajemy bon na 1500-2000 zł do sklepu Matalic..wanny itp sanitarka taka..
    ja jej jak szukala mieszkania wspomnialam o moim osiedlu..ona niby wiedziala..no ale sie rozgladala.i teraz jak kupila,to krece ja zebysmy razem dostaly bon..to ta..ze ona i tak dostanie z racji dwoch mieszkan..a nie chce ze mną dil zawfrzec..noz kurde..co jej szkodzi..
    a lubiłam ją echh..
    tak to by mi to pomoglo troche ech.

    Kurde co za glupia baba... co jej szkodzi powiedziec.... Nie rozumiem takich ludzi:(

    Ni ale nikogo nie zmusimy zeby zachowywal sie jak czlowiek a nie jak prapet :D

    Trzymam kciuki zeby Mati teraz juz pochodzil do zlobka do czerwca z przerwa na swieta :D hehehe

    To na fb tyle dziewczyn w ciazy? No co Ty? To mowisz ze tematy marcowkowe zanikaja?:D

    Ja powiem Wam na poczatku weszlam na sierpniowki 2018... Ale tam nie ma klimatu i dziewczyny jakies takie... no w kazdym razie dlugo miejsca tam nie zagrzalan:D Toooo nie sa klimaty Marcowkowe ktore pamietam z ciazy z Wami :D

    A z takich ciekawostek... Czy ktoras z Was w ciazy miala takie szczypania... kurcze ja mam wrazenie jakby macica mnie szczypala... noooo takie uczucie jak miesnie by sie moze rozciagalo i one wtedy szczypia:D Nie wiem jak to wyjasnic dokladniej:D

  17. KasiaMamusia
    ~Anna13
    Witam czy wasze dzieci maja pieprzyki? Dzis chyba mojej malej wyskoczyl wielkosci szpilki

    Cześć

    Nikola ma na pod palcem dużym na stopie i na brzuszku ;)

    Madika no tak Jasiek ostatni :)

    Renia zdrówka, nie ma nic gorszego niż chorzy rodzice, gdy dzieci jeszcze małe....a powiedz mi mieliście jakąś wysypke w tej chorobie?
    Nie wiem co się dzieje, ale nawet z dziećmi ma się mniej na dwór wychodzić, panuje wysypka i potrafi ciało opuchnąć, nawet grono lekarzy w naszym rejonie jest bezradnych co to i od czego.....
    Madika śniło mi się, że chwaliłaś się kuchnią ;)

    Jak juz bede miala zrobiona to sie pochwale:D hehehe Ale na razie to nie ma jeszcze do konca czym:D tymbardziej ze uszkodzili mi moja czarna sciane w kuchni:( I musze zagipsowac ubytek i pewnie cala sciane pomalowac jeszcze raz:(

  18. ~Anna13
    Witam czy wasze dzieci maja pieprzyki? Dzis chyba mojej malej wyskoczyl wielkosci szpilki

    Hanula ma w pachwinie i ma go prwie od urodzenia:D Bo wszyscy mysleli ze ma tam kupe i jej usilowali go wytrzec :D heheh dlatego pamietam :D I jeszcze gdzies tez ma:D Ale nic dziwnego bo ja cala popieprzona jestem :D hehehe

  19. Renia74
    Misia
    Kciuki zaciśnięte :)
    Wiosna to chyba od jutra, ale słońce dzisiaj grzeje jak szalone.
    Madika
    Jak działa to już wyczytałam, chodziło mi o to czy któraś osobiście stosowała i jakie efekty były. To dawaj przepis na ten chlebek.

    Renia musze sie dokopac do zeszytu z przepisami:D
    Ale on opieral sie na (z glowy mowie) 400g maki gryczanej, 100g maki zytniej, 10g drozdzy, lyzce soli i 600ml wody. Do tego ja dawalam 100g slonecznika i 100g siemienia. Mozna tez dawac platki owsiane i pestki dyni po 100g.
    Do miksera (ja robilam w Kitchen Aid wiec jak masz podobny to Ci sie ulatwi sprawa).

    Najpierw maka, drozdze, sol i woda do misy i to wymieszac a potem dodac ziarenka wszystkie i wymieszac. Woda powinna byc jak na mleko 37 stopni- zeby byla ciepla ale zeby drozdze sie nie ugotowaly:D

    Potem to wszystko dajesz do foremki keksowki (ja dawalam na papier bo najwygodniej) i odstawisz na ok 15-30 min- tak zeby wyroslo.

    Piecyk ustawiasz na 185 stopni i jak wyrosnie chlebek to wstawisz na ok 50 min. I tyle roboty przy tym:D

    Moze wyglada strasznie na pierwszy rzut oka ale jest banalne i czasu nie zajmuje bo sie samo robi:D

  20. ~misiakowata
    Witam Was w pierwszy dzień wiosny :)

    Madika hehe..dla mamy to przezycie jednak.Wy sie wyprowadzacie..potem oni do nowego domu.sporo zmian.

    Renia dobrze ze sie mały nie zarazil od Was a Wam lepiej :)

    Dzis po pracy idziemy z P i Matim zamowic tort na niedziele ;)
    Przy okazji kupic jeszcze pare rzeczy do imprezki.
    Trzymajcie kciuki zeby sie Mati w zlobku nie zarazil i byl zdrow na niedziele..wtedy przyjdzie chrzestna z maluszkiem przeslodkim i jestem ciekawa reakcji Matiego na takiego 6tygodniowego okruszka :)))
    Ok?trzymajcie mocno :)

    Kalae co u Was?

    Ooooo matko to dzisiaj????? Jezu juz 21 marca???? Jezu a za oknem nic tego nie przypomina :D hehehe
    Ja chce juz cienkie kurtki!!!!! Chce schowac kozaki bo stopy mi kapcanieja powoli i chyba latem bede wygladac jak frodo :D Bede chodzic w wielkich rozklapcialych meskich klapkach :D Jak bedzie to tak sexi wygladac jak mysle to bede Wam wysylac zdjecia :D hehehhe

    Misia trzymam mocno kciuki zeby mati juz Wam nie chorowal w tym roku!!!! Imprezka musi sie udac:D Wkoncu 2 urodziny sa raz w zyciu:D

  21. Renia74
    Madika
    Dzięki. My już oboje ok, tylko resztki kaszlu czasem, Michaś też ok, chyba się nie zaraził.
    Kupiłam sobie dzisiaj siemię mielone i robię sobie kisielek i piję to pół godziny przed posiłkiem. Jakieś doświadczenia w tym temacie?

    Bardzo dobrze i lagodzaco dziala na uklad trawienny. Szczegolnie na przelyk i zoladek. A oprocz tego poprawia perystaltyke.
    Ja polecam Wam goraco ten chleb z ziarnami ktory pieklam. On tez super dzialal- a przy tym nic nie trzeba bylo robic calosc jakies 10 min zajmowala.

  22. Peonia
    ~Madikaa
    Peonia
    Nati
    Gratulacje! Super że pomimo komplikacji sprawnie i szybko. Słodka kruszynka:-))

    Madika
    Pewnie jesteś już zmęczona, ale może daj sobie na luz, niestety opóźnienia to nieodłączna sprawa każdego remontu czy wykończeniówki. Trzeba sobie wpisać to w bilans. Szkoda nerwów, dbaj o brzusio :-))

    My w drodze kilkudniowego urlopu. Dzieci w domu z przyjaciółką. Ciekawe jak nas jutro młody przywita. Podobno nie marudził, więc może skończy się tylko na obrazie majestatu albo przedłużonym wiszeniu na matce...

    Peonia a jak tam wyjazd sie udal? Wypoczeliscie?

    A jak dzieciaki? Nie pytaly sie dlaczego juz wrociliscie :D hehehe

    A my dzis kupilismy dywan do salonu.... Ale dziewczyny jaki jest cudowny w dotyku... Taki mieciusi... Nooo nic tylko trzeba go wyprobowac szybko na przytulasy z Mezulkiem :D hehehe Juz sie oboje nie mozemy doczekac :Dheheheh

    hehe, taki dywanik mieciutki? tylko Haulę do dziadków wyekspediuj na jakąś chwilke :))

    Urlop super,odpoczełam, najeździłam się, dobrego wina napiłam, super jedzenia najadłam... no u nas dywanik wciąż był w ruchu :))) no bo chwila wolnego dobrze robi i na to :))
    do całości atrakcji fajne towarzystwo, grupa 17 osób, ale tak na bardziej trzymalismy sie w cztery pary, nawet jakies babki sie na nas nafochowały, że zostały zaniedbane :))) no ale dobralismy sie tak jakoś mentalnie, inni byli czasem z innej bajki, a jak chcesz sie poczuć swobodnie, to raczej w dopasowanym towarzystwie. zwłaszcza jedno apres ski będzie pamietne....

    dzieci zadowolone, młody także :)) starszaki pytały o razu, czy w przyszłym roku tez z ciocią zostaną, z babcia nie bardzo chcą :)))
    młody ucieszył sie na nasz widok, ale zadawał sie nie zauważac za bardzo braku mamy, co prawdo w kryzysach nawoływał mamę, ale podobnież łatwo było odwrócić jego uwagę. no w końcu był we własnym domu, z rodzeństwem i ukochaną ciocia, która u nas jest prawie codziennie, nieraz go kąpie czy przebiera, więc jest z nią bardzo związany.

    Oooo no to ekstra!!!! Najwazniejsze ze udalo sie odpoczac i pobawic:D Bo potrzebny jest taki reset :D

    Super ze macie taka ciocie ktora jest zwiazana z dziecmi:D

    Bardzo sie ciesze ze tak odpoczelas:D Oby kazda z nas mogla tak odpoczac bez myslenia co dzieci robia albo co trzeba dla dzieci srobic :D heheh

  23. Renia74
    Madika
    Szybko wypełnisz szuflady akcesoriami "pod rękę", choć faktycznie mnóstwo kasy takie pierdoły pochłaniają.
    Wygibasy na dywanie powiadasz ?:)))

    Oczywiscie ze na dywanie bo w sypialni nie mozemy :D Hanulina jest jak radar :D Jak rodzice usiluja cokolwiek to ona sie budzi :D hehehe

    Renia mam nadzieje ze juz lepiej sie czujecie z mezem. Trzymam kciuki mocno zeby Michas sie jeszcze nie zarazil.

  24. KasiaMamusia
    ~Madikaa
    żoo
    Madika
    No niestety to standard na końcówce budowy. Ja miałam takiego wkur... , że tylko chciałam aby wszyscy już sobie poszli. Przy okazji wiele niedoróbek odpuściłam byle się tylko to skończyło.

    Żoo masz racje ze im dalej w las tym czlowiek obojetnieje i chce jak najszybciej skonczyc:D

    Sluchajcie lipa wyszla jeszcze lepsza:D Pracownik tego stolarza pofrezowal forniry zamiast po lewej to po prawej stronie. Wiec czesci mebli nie bedziemy miec w kuchni. Ale spiol sie na tyle ze poskrecal wszystko oprocz kominow i polozyl nam tymczasowy blat.

    W ten weekend latamy jak opetani i tesciowa siedzi cale dnie prawie z Hanula. Jutro zaczynam ogarniac kuchnie juz. Wlacze zmywarke i umyje lodowke octem zeby przestala smierdziec (mam nadzieje:D heheh ).
    Kuzwa tyle kasy na te rozne rzeczy schodzi... My z rodzicami mieszkalismy 7 lat wiec tak na prawde to nic swojego nie mielismy... wiec kazda pierdole musielismy kupowac. Zalamuje mnie to... a wiem ze i tak wszystkiego nie mamy co powinnismy :D

    Kiedyś perfekcyjna pani domu polecała by lodówka nie śmierdziała boki natrzeć cytryną, potem jednym ruchem ściereczką z wodą przemyć :)
    Jeszcze nie stosowałam, bo jeszcze nigdy lodówki nie myłam tak by wyłączyć, zawsze na włączonej myje etapami półka po półce szuflada po szufladzie ;)

    Umyslam ja woda z octem i zostawilam na cala noc otwarta i dzis juz nie pachniala octem :D Ani nie smierdziala octem :D W czwartek ja podlacze i w piatek wloze rzeczy do zamrazarki :D

    Ale obiecalam sobie ze nie bede robila w zamrazarce takiego sajgonu jak moja mama:D Obym tylko slowa dotrzymala :D hehehe

  25. KasiaMamusia
    ~Anna13
    A misiakowata i renia was szczegolnie pizdrawiam jakos we dwie utkwily mi wasze ciaze matiego urodzilas chyba kilka dni przede mna ja urodzilam 26 marca w wielka spbote bylam chyba ostatnia marcowka

    Cześć
    Przykro mi cię rozczarować, ale ostatnią marcóweczką jest Nikola ;-)

    Dużo zdrówka wszystkim ;)
    Olija tylko 2 m-ce ci zostały jak to zleciało :)

    Jakieś 2h temu: Adasiu tata śpi mama śpi siostra śpi, pilnuj pokoju i kuchni :D
    Po 1h :Mama obudź się już mi się nie chce pilnować pokoju i kuchni :D

    Hehehe:D Jaki wytrzymaly ten Adas:D Cala godzine pilnowal pokoju i kuchni :D hehehe

    A ostatnim Marcoweczkowym dzieciem jest Jasiek Rednails:D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...