Skocz do zawartości
Forum

Madika

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Madika

  1. ~Anikodd
    U nas też zrobiło się zimno. Rano było 10 stopni. Ciągle leje. Zaczyna się chyba sezon wyprzedaży, zamówiłam np w 5-10-15 kurtkę na zimę albo jesień, zobaczymy jaka gruba będzie. Rozmiar u nas też 98 albo 104. Chociaż ma kilka rzeczy, które jakoś urosły razem z nim i wbija się do 86 :) Jak tam Wasze plany urlopowe? Ja tylko wiem, że biorę urlop w sierpniu z racji zamkniętego żłobka ale nic więcej póki co nie planujemy, stawiamy na jakiś spontan, jak zwykle :-)

    U nas 86 to jakies krotkie spodenki sie trafiaja z zeszlego sezonu i jakoes blizki na ramiaczka:D

    A urlop..... hmmmm.... A co to jest urlop????:D Chciala bym pojsc na takowy ale od ponad 2 lat mi nie dane :D hehehhe Iiiii jeszcze przez nastepny rok albo 2 sie nie dowiem:D

  2. Renia74
    Hej
    U nas strasznie się ochłodziło. No cóż, zaczęły się wakacje. Wróciliśmy do długich spodni i bluzek i stwierdziłam że jakoś się skurczyły ostatnio. Wszystkie ciuchy w rozmiarze 92 i część 98 idą na strych. Teraz już kupuję 104, przynajmniej z tych pepcowych rozmiarówek.

    Ja bluzki i sukienki jakies mam jeszcze w rozmiarze 92 ale cala reszta to 98/104. Ale nie urosla chyba nic od marca. Musze ja do miarki postawic bo Mezulek powiesil ja w czwartek (wreszcie sie doprosilysmy:D heheh)

    Fakt u nas pogoda tez okropna... zimno wietrznie... Nooo prawdziwe lato :D

  3. Peonia
    Misia, Madika
    no syn to sam z siebie jest z tych bardzo sumiennych i bardzo zdolnych. Córka ma mozliwości, ale głowa w chmurach... czasami muszę jej przypomniec, że szkoła to jej obowiązek i wtedy dostaje galopu, a gdyby sama tak pilnowała siebie jak syn, to pewnie nie miałaby 5,16 a więcej, bo zawaliła z matmy i dostała 3 i trochę z polskiego bo ma 4. A juz języki obce oba celujące....

    Zeszłego roku dostali nowe komputery. W tym roku raczej bedą drobiazgi.
    Poza tym u nas w domu zasada, że tylko średnia na czerwony pasek jest biletem zima na wyjazd na narty, a latem na zagraniczny wyjazd. Oczywiście i tak byśmy ich zabrali, ale zdecydowanie lepiej pracują z takim przekonaniem, ze muszę zasłuzyć na dodatkowe atrakcje... jak premia w pracy :)))

    Renia
    a może z emocji zmeczony? nie słyszałam nigdy o NOP-ach po ospie, u całej mojej trojki były zerowe objawy, lekarka mi tez mówiła, że ospa z reguły nie powoduje żadnych NOP-ów.

    fakt, dzieci, nawet jak nie zawsze chcą bawić się razem, to lubia towarzystwo dzieci.

    Madika
    dziewczyny chyba mają rację, że od czerwcowej adapacji do grudnia to długi okres. Może jesienią spróbuj?
    Mój jest taki dzieciuch, że zostanie w żłobku jeszcze rok, dopiero we wrzesniu 2019 pójdzie do przedszkola.

    Aaa no to maja motywacje dzieciaki:D hehehe Fajnie ze motywuje ich taki wyjazd bo nie jest to cos na chwile tylko cos co pozostawi im fajne wspomnienia:D

    Przedszkolanka mowila ze i tak jest pod wrazeniem ze jak na takiego maluszka to bardzo ladnie sobie radzi. Wiec nie wiem jak to jest...

    Hanulina musi dlugo sie adaptowac musi poogladac... nie jest takim dzieckiem hop do przodu. Ale ja tez nigdy taka nie bylam... Raczej niesmiala...

    Zobaczymy co to bedzie... Jeszcze na te zajecia adaptacyjne bedzie w sierpniu albo juz na koniec lipca chodzic z Mezulkiem albo z moja mama... Bo szkoda mi tych zajec z dziecmi i przede wszystkim bedzie to chwila wytchnienia (ok. 3 h to trwa) dla mnie i dla „opiekunow” Hanuli jak ja bede niedyspozycyjna:D
    Bo juz tak mysle ze moze przeze mnie ona tak reaguje... Ze moze ja mam jakis zly wplyw na jej rmocje...

  4. Renia74
    Madika
    No kicha z tym że trafiliście do 4latków. Jak Hania się miała z nimi dogadać. Jak pójdzie w grudniu to będzie z dziećmi w swoim wieku, to się lepiej z pewnością dogada. A czemu nie idzie od września?

    Bo Hania jako 2,5 latek nie miala szans sie dostac. Wiec dlatego pojdzie pozniej... W sumie to dla mnie lepiej bo Olis bedzie mial wtedy z 4-5 miesiecy i jak Hanula bedxie przynosic jakies tryple to juz bedzie wiekszy i latwiej bedzie go leczyc.

    My caly czas chodzimy na takie zajecia adaptacyjne dla dzieci majacych isc do przedszkola. Ale w tym tygodniu ma jakis bunt i nie chce zostawac beze mnie... I ciagle krzyczy i placze... Ehhhh.... Dzis juz wogole opadlam z sil....

    Nie chcialo mi sie gotowac zupy i kupilam pierogi (wzielam z serem bo Hanulina bardzo lubi serek homogenizowany waniliowy) a ta nawet nie chciala sprobowac tylko w ryk i krzyk. Noiiii skonczylo sie tak ze nie jadla obiadu... A ja zygam juz rosolem... Sama nawet juz go nie jadam bo nie moge na niego patrzec:(

  5. Zapomnialam Wam napisac...
    Brat zalatwil nam zebysmy poszly z Hanula na dni otwarte do przedszkola.
    Problem jednak w tym ze cos pokrecil albo mu nie powiedzieli dokladnie ze maluszki mieli spotkanie we wtorek a nie dzisiaj:(

    Trafilysmy do 4 latkow i generalnie g*wno zobaczylysmy. Wsciekla wrocilam bo z Hanula die uszarpam bo ona nic nie chciala... do tego dzieci z grupy zupelnie na innym poziomie jak ona... Jak poszlismy na dwor to tez ona sie bala bo dzieciaki szalaly.... ehhhh co bede Wam mowic. Przedszkolanka starala sie jak mogla w stosunku do Hani ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy...

    Gdybym wczoraj wiedziala ze cos pomieszal to bym dzis wogole nie poszla.

    Ale powiem Wam ze coraz bardziej Hanula sprowadza mnie na ziemie i nie wiem czy bedzie gotowa zeby w grudniu isc do przedszkola:( Troche mnie to podlamalo:(

  6. ~Misiakowata
    Peonia
    Mój jak prawdziwy mężczyzna to przy 37,5 już zwłoki....
    Zdrówka dla maluszków a mamom mniej nerwów:-))

    U nas koniec roku w piątek koniec roku szkolnego, starszaki się postarały, oboje średnia ponad 5 :-)

    Uuuuu Peoniu.. To tam tą kulke wiecej lodow od Misi w nagrode poproszę dorzucić :)

    Widzialam dzis mojego synka tylko rano.. A potem dopiero jak wrocilam przed 22.. Juz dawnobtak szybko nie biegl w moja strone krzyczac MAMA :)
    Jejuuu a potem buziaczki w twarz juz zasypiajac.. Echh ale sie stesknilam i on tez.. Super uczucie.. Juz zapomnialam jak to jest.. Bo on tatowy :)
    Ogladam teraz Wielkie Kłamstewka i zaraz lulu..
    Zdrowka dla dzieci :*
    matiemu katar przeszedl.. Te inhalacje jednak pomagaja.. Ale i dzieć odpornosci swoje nabyl troche.. Ciekawe co bedzie we wrzesniu.. Oby lepiej niz poprzednio :)

    Misiakowata nie dygaj:D Zobaczysz od wrzesnia powinno byc juz latwiej:D
    Mati bedzie wiekszy bardziej odporny a i nie bedziecie taki kawal wracac i jechac do zlobka. Istotne jest tez to ze nie bedziesz go tez zrywac bardzo wczesnie wiec im wiecej bedzie spal tym bardziej bedzie odporny:D

    Wszystko sie ulozy:D

  7. Peonia
    Mój jak prawdziwy mężczyzna to przy 37,5 już zwłoki....
    Zdrówka dla maluszków a mamom mniej nerwów:-))

    U nas koniec roku w piątek koniec roku szkolnego, starszaki się postarały, oboje średnia ponad 5 :-)

    Oooo kurcze Peonia to masz malych geniuszy w domu:D Nagroda jakas sie szykuje dla nich? :D

  8. ~Kalae
    Z gorączką różnie jest jedna osoba znosi dobrze, a druga źle i przy 38 ledwo jest przytomna, inną przy 40 calkiem nieźle kontaktuje. Tosia gdy miała 40 to jak jej spadła do 39 chciała już iść się bawić.

    Kalae jak dobrze Cie widziec:D

    Ale to prawda ze kazdy inaczej reaguje na goraczke i trzeba indywidualnie do tego podchodzic.

    Moj brat w dziecinstwie jak mial powyzej 39 to mamie mdlal i przelewal sie przez rece. A wtedy ani telefonow ani pomocy z nikad... jeszcze ona miala 22 lata wiec tez guzik wiedziala...
    Masakra jakas- nie wyobrazam sibie tego teraz.

    A jak kilka lat temu moj brat mial 40 stopni goraczki to gadal z nami normalnie rzartowal i pozniej wszystko pamietal... Wiec badz tu madry:D

  9. ~Lili jka
    Kasia, że tak brzydko napiszę, co to jest 37,5?! Wczoraj Ania miała 39,6! Masakra, myślałam, że urodzę ze stresuje! Serio aż dostałam chwilowych skurczy :( A dzisiaj już nic jej nie ma... Nie wiem co to było...

    Lilijko wspolczuje bo wiem jakie marudne i potrzebujace jest takie dziecko. U nas czesto pojawia sie taka temperatura wiec jestem na nia przygotowana- o ile mozna:D Wtedy robie kompresy na lydki i czolko. Tylko trzeba je ciagle zmieniac bo szybko nabieraja temperatury. I czest tez wtedy na przemian dostaje ibuprofen z paracetamolem co ok 2h. Ale kazde dziecko jest inne...
    moja znajoma ma rak ze razem paracetamol z ibuprofenem w takim przypadku musi podawac bo inaczej nic nie dziala.

    Najwazniejsze ze dzisiaj Ania jest juz „zdrowa”:D

  10. ~kasiaamamussiaa
    Madika
    Kasiamamusia dziekuje za wstawiennictwo- Ty wiesz o co chodzi:D

    Hey ;-) muah muah :-) mam dużą sympatię do ciebie jak i do wielu z was/nas choć żadnej z was nie poznałam ;-)

    Mąż mówi, że kupimy farbe gotową kolorem :-) uwielbiam gdy sam wpada na jakiś pomysł i powie to na głos, wtedy nie widać, że we wszystkim chcę mieć rację :D
    Dzisiaj ma misję, bo sami z Adasiem pojechali do pani alergolog
    Wczoraj Adaś miał wrócić o 13, wyobraźcie sobie , 13:30 nie ma, tu mi Nikola śpi gorączka w trakcie ,myślę co teraz ? Polecialam po teściową do Nikoli i pojechalam po mojego synusia, nie wiadomo czemu amibus nie jechał, wychowawca nie miała przy sobie tel, ale ostrzeglam ze będzie miała kilka połączeń ode mnie :D wracamy do domu i tak se myślę aha zmierze temp a on 37,5.....fuck fuck fuck
    Także ostatnio rok temu jak dwójkę dzieci miałam chore, wtedy to bidulka mieli ta bostonke
    Teraz Nikola chyba gardło i lekkie swisty ma antybiotyk, jak jej ciężko go podać!wczoraj to mi całe okulary i szkiełka oplula :D masakra jej leki podawać
    Lole dzisiaj jej odświerzyłam (Lola to lala do uspokojenia ) ;-) jak pokazałam i mówię "zobacz Nikola Lola jest teraz ładna pachnąca " to wzięła i taka smutna minka od razu , że muszę wziąść i przytulic :-) kocham te moje dzieci nad życie!
    A dziewuszki! Zamówiłam książkę w promocji! 10,65! No prawie jak za darmo! Do tego Nikoli z konikami i kw się pokryło ;-) potem musze coś mojemu synusiowi by mu przykro nie było :-) od dziś ma już wakacje, świadectwo odbierzemy w innym terminie niestety.....miłego dnia

    :D:D Ja tez mam slabosc do niektorych dziewczyn:D hehe jakby to nie zabrzmialo :D hehe

    Biedne Twoje maluchy!!! I to jeszcze teraz jak wakacje sie zaczynaja:(
    Zdrowka Wam zyczymy!!!! Masakra jak 2 na raz choruje ale chyba gorsze jak jedno po drugim:D

    Ja nigdy nie mialam przy Hanuli problemu z podawaniem lekow wiec chyba nie wiedzialabym co zrobic:D
    Mam nadzieje ze przy 2 tez nie bede miala problumu:D hehe

  11. ~Ciaza3166
    Madika dobra kobieto jak robisz tego kurczaka w jogurcie? Brzmi pysznie!

    Ciaza jest to banalne a pyszne :D Do tego ten kurczak jest extra tez na zimno:D

    Jogurt naturalny, duuuuuuzo tymianku i soli i pieprzu. Ta cala packa musi byc za slona wiec trzeba duzo soli. Wkladamy w to piersi z kurczaka lub indyka. Ja na ogol piers przekrawam na pol w zdloz zebym miala pewnosc ze sie upiecze w srodku.

    Trzymam przynajmniej z 2h a najlepiej zrobic dzien wczesniej.

    Potem na mocno nagrzana patelnie wrzucamy te piersi do obsmarzenia a potem do naczynia zaroodpornego wkladam. Daje do tego duuuuzo masla i wkladam do pieca na 180 stopni na ok 30 min.

    W miedzy czasie gotuje ryz bo z nim jest najfajniejszy (tak nam najlepiej smakuje) i tym maselkiem z kurczaka kazdy polewa ten ryz.

    A na zimno jest super na kanapke albo do salatki:D

    Otttt cala filozofia:D

  12. ~Ciaza3166
    Haha. Czytam o skurczach:-) moja rzadko widze ale tez mnie wkurza. Gada takie pierdoly ze nie moge jej sluchac. Gada zeby gadac. I niedlugo przeprowadza sie niedaleko nas to nie wiem czy sie smiac czy plakac..,

    Oooo kochana przeprowadziliscie sie zeby miec ja dalej od siebie :D A ona ciagnie sie za Wami :D hehehhe Jak nie urok to Skurcz:D heheheh

    Dzis na meczu byli u nas tescie i szwagier z dziewczyna :D Skurcz bawila sie z Hanula a ja szykowalam kolacje:D Tesciu przyszedl i mowi do mnie: „Jaki ja bede mial spokuj w domu jak ona sie z nia wybawi bo jak nie widzi Hanuli to chodzi po domu i placze z tesknoty”.

    Boze jak ja sie wkurzylam bo poczulam ze chca na mnie wywrzec jakas presje zeby czesciej widywac sie z Hanula. A ja na serio nie mam czasem sily ani ochoty juz na kolejne spotkania.

    Wiec widzicie ciag dalszy historii:D Ciaza temat Skurczy sie nigdy nie konczy :D

  13. ~Ciaza3166
    Madika
    ~Ciaza3166
    Dzieki Madiczko:-) zawsze mowie ze na wszystko przyjdzie odpowiedni czas. I to byl nasz czas. Teraz w nocy jesli sie raz obudzi to napije sie wody. Czasami zarzada haha i idzie spac. Tylko myslalam ze te dobre nocki cos niedobrego wroza... wczoraj odebralam ja ze zlobka z 39 stopni goraczki (panie niezauwazyly). Ale dzis niby ok... pozyjemy, zobaczymy:-) najwazniejsze ze narazie jakos spimy:-)

    39 stopni ma dziecko i mozna nie zauwazyc? Ale mam nadzieje ze wzzystko jest juz ok?

    Przepraszam ze tak pozno odpisuje. Jakos nie moglam przysiasc do forum.
    Nic wiecej sie nie dzialo. Juz kiedys tez miala takie pojedyncze wysokie temperatury. Dziwna sprawa...

    Ciekawe jak sobie radzicie bez smoczka:-) lece czytac

    Radzimy sobie calkiem niezle:D Jedynie co to mamy histerie z placzem i tupaniem nogami. Ale nie wiem dokladnie czy wiazac te akcje ze smoczkiem czy jednak z tym ze Oliś ma sie urodzic czy moze to i tak naturalnie mialo przyjsc:D

  14. ~Misiakowata
    Lilijko dobrze zrobiłaś, bonkto o Ciebie zadba porzadnie jak Ty sama :)

    Bylismy na festynie.. Ale bylo wielkie oberwanie chmury i stalismy z innymi w krzakach hehe
    No ale zdazylam spotkac i kupic ksiaze moje dawnej polonistki, ktora teraz jest slawna pisarka :)
    Kdiazka z autografem to jest to :D
    Anna Sakowicz:)
    Czytala ktoras?

    Ja jie czytalam ani nie slyszalm...

    A jak Matiemu sie podobalo? :D Bo takie przygody dziecko na ogol rozbawiaja:D Noi fajne wspomnienia zostaja:D

  15. ~Lili jka
    Mi zostały trzy miesiące do porodu. Momentalnie jak weszłam w trzeci trymestr to zrobiłam się zmęczona, mam nawrót mdłości, zgage i boli mnie w pachwinach. Szczególnie lewa mi dokucza, aż czasem idzie "prąd". Myślę, że to fasolin mi coś uciska bo ból nie jest stały. A zaczęło się po nocy, gdy mocno fikał. Musial, więc zmienić pozycję.
    Przez te dolegliwości nie pojechaliśmy na chrzciny kuzynki Anki :( (godzina jazdy w jedną stronę, w jeden pozycji :/) jestem sfrustrowana tym faktem, bo tak bardzo cieszyłam się na to wyjście. Ale też pomyślałam, że muszę się oszczędzać ile się da bo w Krakowie jesteśmy sami i muszę się w tygodniu zajmować Anią po klubie, z którego też muszę ją odebrać.

    Ja mialam uciski jak Olis lezal miednicowo... Albo jakos tak sie ruszal...
    Ale od kad znalazlam fizjoterapeutke i rozluznia mi te uciski to jest rewelacyjnie:D Od 2 tygodni ciesze sie tym ze robie co chce... Kurcze to takie wspaniale uczucie koc normalnie wejsc na lozko :D
    Lilijka poszukaj fizjoterapeuty ktory nie boji sie ciezarnych. Ja dostalam namiary od gina.
    I z perspektywy wiem ze to co mialam z Hania w ciazy (co nog nie moglam podnosic i kucac ani nic innego) to tez byly takie uciski.

    Odpoczywaj ile mozesz bo wiem ze nie jest latwo... Ja jeszcze mam Hanule caly czas ale Mezulek wraca ok 17. Nie wiem jak Twoj maz.
    Ale wypoczywaj! Ostatnie momenty kiedy jeszcze mozesz zlapac oddech...:D

  16. ~Misiakowata
    Mati ma okropny katar.. Inhalacje wdrozone, frida i wit c.
    Wybieramy sie dzis na festyn, spacer mu troszke powinien pomoc mysle :)
    Oby sie nic nie rozwinel wiecej.
    Szkoda jakby nie chodzil do zloba jak to odtatnie dni zostaly do konca miesiaca.

    Misia a rozwazaliscie moze kwestie tego ze Mati jest na cos uczulony? Bo moze dlatego ma takie katarki...

    Pamietacie jak ostatnio Wam pisalam zeHanula nie jezdzi na rowerku? Nooo to dzisiaj popitalala na nim :D I prawie spotkala sie twarza w twarz z parapetem....:D

  17. ~Misiakowata
    80%wyplaty. tysiac z hakiem. Starczy na najzeyklejszy kibelek, wanne i plytki z wyprzedazy :)
    Hehe sle plan oddalony.
    Pol domu jeszcze do gladzenia, to kupimy tylko kibelek i zlew do kuchni, bo na wyprzedazy po 150 zl sa dwukomorowe(ja z tych co zyja bez zmywarki) hehe
    No co Ci Madika bede pisac. Czekan jeszcze na zwrot z podatku i koniec kasy.. Musimy kombinowac zeby starczylo na najwazniejsze :)
    Bo pralke czy piekarnik plus eypoczynek chce wziac na raty, jak dostane umowe w sierpniu ofkors...
    A troche sie boje.. Bo nie przedluzyli umowy mojej kolezance, ktora byla do piatku tylko.. Takze strach jest.. Bo pracowala dobrze.. Tylko za czesto bywala na zwolnieniu..
    Boje sie ze tez zobacza ze bylam dwa razy na Matiego jak byl chory i ostatnio ta nieszczesna angina.
    Takze trzymajcie kciuki..
    Bo umowa na stale to juz by bylo cos.. A moze w przyszlym roku.. Jakbysmy moze zdecydowali sie na slub.. (Maly, cywilny), to moze postaramy sie o drugie bejbi.. ;)

    Madika to juz zaraz rodzisz :)))
    Czy juz wijesz gniazdko?

    No to super ze ta 13 wystarczy na tyle rzeczy:D Odrazu jakos czlowiek ma poczucie ze mogl „posnunac” remont dalej :D
    Trzymam mocno kciuki za to zebyscie szybko mogli skonczyc te sciany!:D Bo dzieki temu bedziecie juz widziec jakies efekty:D
    A z tym zerotem to syrasznie dlugo Was trzymaja... Kurcze az nie mozliwe... no ale conzrobic... jak sie pewnie nie ma kontaktow to mozna czekac do usranej... szczegolnie jak sie potrzebuje:( Rozumiem bo sami czekalismy jak na zbawienie:D

    Umowe pewnie Ci przedluza :D Zobaczysz:D Ale bede trzymac za to kciuki :D Nooo dobra calej naszej 4 bede kazac zacisnac kciuki:D

    Jejku Misia jak juz macie takie „a moze...” to znaczy ze hdzies ta mysl przewija Wam sie przez glowe:D Fajnie:D Jak to mowia przyjdzie pora bedzie rada:D No chyba zd zycie samo Wam pokaze ze to ta pora:D Tak jak nam :D hehehe

    A termin wstepnie mam ustalony na 8-9 sierpnia. Dzis Mezulek zlozyl komode- taka bielizniarke. Wiec poprasowalam ciuszki 56 i juz przygotowalam szuflade dla Olisia. Popralam tez jakies kocyki i pieluszki tetrowe i flanelowe... Ogolnie to chyba juz zaczynam wic gniazdo :D heheh W lipcu Mezulek posklada juz lozeczko i przewijak zeby sobie pooddychaly.

    Powiem Wam ze coraz bardziej czuje ze zaraz Oliś bedzie z nami... I wcale mnie nie napawa to optymizmem :D

  18. Peonia
    Renia
    Ja bym zaszczepiła, zresztą pisałam już u nas o tej sytuacji.

    Misia
    Owocnej roboty! Już niedługo i będziecie u siebie :-)) kiecki a nawet buty często kupuję w necie, nie mam cierpliwości chodzić po sklepach, też trochę mi szkoda na to czasu, zwłaszcza latem.

    Madika
    Zachcianek teściów to bym nie spełniała. Znasz najlepiej swoje dziecko i intuicja matczyna najlepiej podpowiada, zresztą sama wiesz co robić :-)) bardzo by mnie zirytowało, gdyby w takiej sytuacji mąż agitował za zdaniem swej mamy...
    Naszego najmłodszego zostawiamy raz w roku na kilka dni w domu z najbliższymi mu ludźmi. Tak też było ze starszakami.
    Jak miał niespełna 13 mcy został pierwszy raz z dziadkami i rodzeństwem w domu, rok później z ukochaną ciocią i też rodzeństwem. Nie zauważyłam, żeby cokolwiek negatywnego się działo, wolał mamę ale bez płaczu wystarczali mu inni.
    Czaszami na jedną noc idzie do cioci i oboje bardzo to lubią. Ale do babci już nie, bo rzadziej się z nią widzi i by mi to nie pasowało.

    Natomiast na wyjazd na urlop z teściami, którzy nie są z nim na co dzień bym się nie zdecydowała. Obce miejsce, nie aż tak bliscy ludzie to jak dla mnie za dużo dla malucha w tym wieku. Jeszcze ze dwa lata na pewno nie byłby na to gotowy. Zresztą nie mam się co martwić, bo taka sytuacja nam nie grozi :-))

    Kasia
    To już cieszysz się z nowej kuchni :-))
    Ja tylko lodówkę wymieniłam, a jaka radość:-)) niestety coraz bardziej krytycznie patrzę na meble, ale mają dopiero 8 lat, fronty w części fornirowane, drogie były, szkoda by mi ich było... Zresztą całość trzyma się dobrze i wciąż świeżo, na czasie wygląda, niby nie ma potrzeby wymiany... Jednak zwyczajnie znudziła mi się ta kuchnia :-)) babie nie dogodzisz....

    U nas niespodziewanie wyszły dolne piątki, tak bez echa w sumie. Chyba, że przez okres buntu nie zauważyłam objawów. :-))

    Peonia to usmiech pelna geba juz macie :D hehehe

    8 lat i meble sie znudzily? Jejku ja sie bardzo przywiazuje do takich rzeczy :D jeheheheh Moja mama ma podobnie i meble kuchenne ma juz 22 lata :D Tylko po 6 latach sie przeprowadzalismy i meble zabralismy i stolarz je poprzerabial zeby do nowego pomieszczenia pasowaly :D

    I chodzi teraz i smeci ze moja mama powinna ta kuchnie zminic z czystej juz przyzwoitosci :D i ze on za dobre robi te sprzety :D hehehe
    Ale prawda jest taka ze te szafki sa takie fajne ze niektorzy sie pytaja kiedy je robilismy i sa zaskoczeni ze maja tyle lat :D

    No ale do nowego domu mama ich juz nie zabierze :D

    U nas umilkl temat wyjazdu Hanuli z dzidkami i kazdy z nas udaje ze go nie bylo :D Tak mi sie przynajmniej wydaje:D Mezulek widzi jak Hania teskni za nim i jak go potrzebuje :D Ja jeszcze troszke podkrecam to :D Ale w taki sposob ze mowie mu ze od rana sie pytala kiedy wraca z pracy itd:D zeby poczul jak jest jej potrzebny i jak ona teskni (chociaz czesto to koloryzuje:D hehehe). No jakos musze sobie radzic bo nie chce mi sie awantur teraz miec przez Skurcza:D

    A Hanula nauczyla sie mowic TATUŚ wiec Mezulek wogole jest podjarany i lubi sie tym „chwalic” jak przychodza znajomi:D A maja dzieci w podobnym wieku:D Jest dumny jak paw wtedy i ma chyba ze 2m wiecej wtedy :D hehehe

    Dzisiaj damy z Hanula Mezulkowi prezent na dzien ojca bo na przyszly weekend wyjezdzamy a nie chce mi sie kitrac prezentu w torbach:D Niech idzie mu w piety ze nie dostalam nic na dzien matki i na imieniny od nich :D Slodka bedzie zemsta :D heheh zobaczyc jego zaklopotana mine :D heheheh
    Nooo coz uroki zycia z Madika:D hehehe

  19. Renia74
    Madika
    Nie bój się :))) Oliś też będzie osikiwał przewijak i pół pokoju :))) Chyba że zawczasu kupisz daszek na ptaszek :))) A Hanusia jest taka przylepka, córeczka mamusi czy nie za bardzo ? Michaś ostatnio zrobił się taki, całuje i przytula nas , ładuje się na kolana. Ale też się troszeczkę grzeczniejszy zrobił, tfu tfu, co nie zapeszę :)
    Misia
    Super że dostałaś tą 13, myślałam że to tylko w budżetówce. A z tymi gładziami to schodzi niestety. Niefajna robota. My też wszystko sami robimy w chacie, więc wiem coś niecoś o tym.Fajnie że trafiłaś z sukienką.

    Wiesz Hanula ma rozne fazy:D Ogolnie to uwielbia sie tulic. Jak widzi ze przytulamy sie z Mezulkiem to zaraz to wyczaii i biegnie z krzykiem ze Hania tez:D I musimy tulic sie razem w 3 a nawet Olisia usiluje tulic:D Wiec w 4 tez sie juz tulimy:D heheh Co rano tyli sie tez do brzucha i mowi „Moj Oliś”. Czasem w dzien tez tak robi:D
    Ogolnie lubi sie potulic ale nie jest to ztych uciazliwych ze nic nie mozesz robic bo trzeba przytulic :D
    Chociaz czasem zachowuje sie jak kot... Chce byc na wyciagniecie reki ale z 2 strony nie tak zebys mogla ja dotknac:D

    Dziewczyny dzis mam zamiar zrobic porzadek w komodzie i wyprasowac ubranka Olisia w 56 rozmiarze i je ulozyc. Tylko Mezulek musi zlozyc mi komode na korytarzu:D Ehhhh zobaczymy co to bedzie :D

    A u Was jakie plany na niedziele? Ja na obiad dzisiaj robie kurczaka wjogurcie i tymianku z maselkiem ryzem i szparagami:D
    Bo mielismy miec gosci dzisiaj ale wczoraj zadzwonili ze dzieciaki sie pochorowaly:( Wiec zostalam z tona jedzenia:D

  20. ~Misiakowata
    My z Matim od 7 na nogach.
    Ogarnelam troche chate i podlogi. Teraz lezymy i ogladamy "Ewa gotuje"
    Potem zrobie obiad. Dzis schabowe z ziemniakiami i mizeria.. No i na 14 do pracy..
    Dobrze ze jutro niehandlowa niedziela :)

    1go lipca idziemy na chrzciny :)
    Nie mialam czasu chodzic za sukienka. kupilam na Born 2 be i jestem zadowolona. Trafilam :)

    Wczoraj wplynela trzynastka :) /we wtorek kupie wanne i kibelek. Plytki i jeszcze troche gladzi. mam nadzieje ze starczy :)

    Tak dlugo przygotowywanie scian trwa.. Wczoraj bylam troszke poszlifowac to mnie szlag trafial ze dopiero tylko tyle zrobione a P sie urlop konczy.. Ale to wszystko niestety trwa..

    Miska to ile tej 13 dostalas ze ma Ci starczyc na to wszystko? Booo kurcze ambitnie podchodzisz:D heheh

    No niestety gladzie w pojedynke to wyzwanie. Dlatego nie dzieie sie ze dlugo mu schodzi. Ale tak na serio to do szlifowania nie lepiej i taniej by wyszlo wynajac maszynke do szlifowania? Bo szybko by poszlo i mniej by sie nameczyl lub byscie sie nameczyli:D

    Super ze udalo Ci sie kupic sukienke:D Od czasu urodzenia Hani nienawidze kupowania sukienek... Nie wrocilam do swojej wagi i jeszczem jeszcze bardziej nieproporcjonalna niz bylam:D

    A teraz to juz wogole nie wiem co to bedzie:D Dobrze ze na razie nie mamy wyjsc ani imprez. Pierwsza chyba bedzie we wrzesniu 2019r. Wiec moze dam rade sie wylaszczyc jakos:D I moze wejde w jakies swoje rzeczy:D heheh Marzenia scietej glowy:D heheh

    Wiec Misia ciesze sie Twoim szczesciem z udanych zakupow sukienki:D I zycze juz udanej zabawy na chrzcinach:D bo mimo wszystko mozna sie na nich pobawic :D Tymbardziej ze nasze dzieci juz pozwalaja na chwile wytchnienia jak sa inne dzieci:D

  21. ~Misiakowata
    Madika
    ~Misiakowata
    Mmmm Renia uwielbiam miecho z frytkami :)
    Wczoraj bylismy z Matim odwiedzic pierwszy raz tate "na budowie"i kupilismy kababa na wynos :)
    Ucieszyl sie.. A Mati byl w 7 niebie..
    Z tata wwiercali srubki wkretarka.. Jeju jak mu dobrze szlo :)
    Prawdziwy chlopak :)
    Dzis wrocilam do pracy.. Potem odwiedzilam przyjaciolke i jej maluszka :)
    Potem po Matiego.
    Nie mam sil juz jeja :)

    Kasia super ta kuchnia!!

    Madika badz twarda :)
    Szkoda ze ja nie moge sie odezwac za bardzo do tesciowej,wrrr
    Gdyby nie to ze czasem nam pomaga jak pracujemy to bym jej wygarnela he he

    Maly pomocnik tatusia Wam rosnie :D
    Ale chyba wszystkie dzieci lubia pomagac w doroslych pracach :D

    Fajnie ze mialas takie wyjscie samotne i ze sie udalo :D Zawsze milo popatrzec ze inne matki tez musza sie nabiegac i maja podobne problemy do naszych :D Moze to brzydko z mojej strony ale to mnie zawsze podnosi na duchu ze nie tylko ja borykam sie z danymi problemami :D hehehe

    Misia Mati zaraz przestanie chorowac i bedziesz miala blizej do zlobka to bedziesz mogla powiedziec tesciowej co myslisz :D Trzymam za to kciuki!!!!

    P. S. Widzialam Wasze Misiowe mieszkanko:D Ladnie wyglada:D

    Dzieki :*
    Madika jej maluch to prawdziwy hardcore.. Mati byl aniolkiem jednak hehe..

    Co do tesciowej.. Nie zapominaj ze oboje pracujemy tez na popoludnia i weekendy.. Zlobek wtedy zamkniety :)
    A w lipcu caly miesiac zamkniety.

    Wiem ze malo pisze.. Czasu mi brak..

    Nooo tak zapomnialam ze jeszcze weekendy... Kurcze to rzeczywiscie... No ale moze jakies rozwiazanie przyniesie samo zycie:D Czasem tak sie dzieje:D Ja tak najbardziej lubie:D hehehe

    Maly Mati kojarzy mi sie z tym ze osikiwal przewijak lozeczko i pol podlogi :D heheh

    Ale powiem Wam ze coraz bardziej sie boje jak to bedzie jak Olis sie urodzi... Kurcze przed chwila wyszedl znajomy ktoremu w pon udodzila sie 2 corka. Starsza jest w wieku Hanuli i powiem Wam ze coraz bardziej do mnie dociera ze ten maly mieszkaniec brzucha kiedys wyjdzie :D A wyjdzie 8 lub 9 sierpnia... Juz wsumie znamy nawet date porodu... i powiem Wam ze to mnie bardziej przeraza niz czekanie na niespodziewane w poprzedniej:D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...