Madika
Użytkownik-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Madika
-
żoo Madika Ja tulę. Przytulsów nie odmawiam. Afery są wynikiem braku umiejętności radzenia sobie z emocjami. Przytulenie ten stres rozładowuje. Wyobraź sobie, że czegoś nie wiesz i masz żal o to do całego świata. Ale jesteś w obcym kraju i nie umiesz tego wyrazić. Chodzisz od człowieka do człowieka i nikt Cię nie rozumie. To czego potrzebujesz? Kopniaka czy próby zrozumienia? Czytaj "jak mówić...." ;) No wlasnie od 3 dni kurier do mnie przyjezdza kurier i nie moze dojechac. Ale nawet jak mowisz dziecku ze czegos nie wolno robic i mowisz dlaczego a ono sie wscieka ze mu tego zabraniasz to tez powinno sie wtedy tulic?
-
~Gercia ~Kalae ~Gercia Madika ~Misiakowata No od ząbków niby..ale ciężko nam w to uwierzyć. Ja i P.jestesmy chorzy.tzn P już przechodzi.tylko gardło boli a mnie rozłożyło.bo smardze kaszle i się pocę i marznę jednocześnie.dzialam z polopiryna i Wit C plus domowe sposoby. Matiemu ten Mucofluid pomógł i ma teraz cieknący katar.ake wg mnie to nie jest wodnisty. Puszczę jutro do żłoba i zobaczę co będzie po.Akurat jutro odbieram. Dziś taran się odpocząć..choć prania.. obiad już ogarnęłam itp. Staram się wygrzać..ale przy Matim się nie da..a P jakiś sfochowany. Madika niech ta laska przyjdzie normalnie na imprezę.. Ja nie raz byłam kiks z zewnątrz i po czasie rozmawiałam już jak że swoimi.na początku jest nieśmiałość.ale myślę że będzie ok. A że pracownica to co.na imprezie będzie prywatnie :) Misia to nie jest takie proste... Nie kazdy umie rozdzielic zycie prywatne od zawodowego. Poza tym ona bedzie miala dostep do naszego najbardziej intymnego swiata... My z Mezulkiem umiemy te swiaty oddzielic. I nigdy nie laczylismy ich nawet jak bylismy z pracownikami na imprezach integracyjnych. Ale tu jest inna sprawa... To ona bedzie nas miala na widelcu... Nie wiem czy umiem Ci to tak wyjasnic piszac... Ale mam nadzieje ze zle tego nie zrozumiecie... Sorry, ale zachowujesz sie jak typowo "nowobogacka", przerost formy na treścią. Aż się przykro czyta. Moze w ogóle jej nie zapraszajcie bo nie wypada się bratać z plebsem, i takich należy traktować z góry, prawda? Raczej nie o to chodzi Madice. Wiem o co jej chodzi, ale zachowuje się jakby co najmniej prezesowali w miedzynarodowej korporacji. Poza tym nie zapraszają obcej osoby, tylko taką która być może będzie członkiem rodziny. Nieuzasadniona przesada. Jak ktos z mims spotyka sie 2 tygodnie to chyba nie widomo czy bedzie czlonkiem rodziny... Ale pomijam juz ten fakt... I mysle ze mozemy skonczyc ten temat.
-
~Kalae ~Gercia Madika ~Misiakowata No od ząbków niby..ale ciężko nam w to uwierzyć. Ja i P.jestesmy chorzy.tzn P już przechodzi.tylko gardło boli a mnie rozłożyło.bo smardze kaszle i się pocę i marznę jednocześnie.dzialam z polopiryna i Wit C plus domowe sposoby. Matiemu ten Mucofluid pomógł i ma teraz cieknący katar.ake wg mnie to nie jest wodnisty. Puszczę jutro do żłoba i zobaczę co będzie po.Akurat jutro odbieram. Dziś taran się odpocząć..choć prania.. obiad już ogarnęłam itp. Staram się wygrzać..ale przy Matim się nie da..a P jakiś sfochowany. Madika niech ta laska przyjdzie normalnie na imprezę.. Ja nie raz byłam kiks z zewnątrz i po czasie rozmawiałam już jak że swoimi.na początku jest nieśmiałość.ale myślę że będzie ok. A że pracownica to co.na imprezie będzie prywatnie :) Misia to nie jest takie proste... Nie kazdy umie rozdzielic zycie prywatne od zawodowego. Poza tym ona bedzie miala dostep do naszego najbardziej intymnego swiata... My z Mezulkiem umiemy te swiaty oddzielic. I nigdy nie laczylismy ich nawet jak bylismy z pracownikami na imprezach integracyjnych. Ale tu jest inna sprawa... To ona bedzie nas miala na widelcu... Nie wiem czy umiem Ci to tak wyjasnic piszac... Ale mam nadzieje ze zle tego nie zrozumiecie... Sorry, ale zachowujesz sie jak typowo "nowobogacka", przerost formy na treścią. Aż się przykro czyta. Moze w ogóle jej nie zapraszajcie bo nie wypada się bratać z plebsem, i takich należy traktować z góry, prawda? Raczej nie o to chodzi Madice. Dzieki Kalae Przynajmniej wiem ze Ty zle mnie nie zrozumialas To tak samo dziala w 2 strony... Mysle ze nikt z Was na impreze ze stara paczka znajomych nie zaprasza szefa tak po prostu Dlatego tez napisalam ze jie wiem czy umiem Wam wyjasnic o co mi chodzi.... Ale najwazniejsze ze sprawe zalatwimy tak jak powinnismy wczesniej I bedziemy wiedziec juz co nieco
-
~Kalae Madika Renia74 U nas przełom w jeżdżeniu na rowerze :) Od dwóch dni młody jak jedzie i jest już dość daleko ode mnie i wołam żeby zawrócił, to słucha i zawraca :))) Do tej pory jechał jeszcze szybciej jak wołałam i musiałam za nim cały czas biec. Ale ogólnie nie jest zawsze malinowo, bunt dwulatka w toku... My odkrylysmy z mama dlaczego Hania nie jezdzi na rowerku Bo wydaje jej sie za duzy Mama znalazla po dziewczynkach jakis i okazal sie nizszy i wmiare chetnie na nim jezdzila Hanula U nas bunt tez jest.... Hanula zaczyna plakac i krzyczy do tego... I to z byle jakiego powodu. A co najbardziej mnie wkurza to wola zeby ja tulic. Nie wiem jak jej wytlumaczyc ze nie bede w takim momencie jej tulic. Najgorzej jest w sklepie... Chociaz moze w domu... Czemu ma się nie przytulać wtedy? Tosie pytam czy chce się przytulić. Wiesz jak ona cos rozrabia i mi sie to nie podoba to zaraz zaczyna plakac krzyczec i wola „ Mama tul”. A wydaje mi sie ze tulenie nie powinno byc nagroda za zle zachowanie.... Znaczy ja to tak rozumiem... A moze jest inaczej? Jak Wy sadzicie?
-
Peonia Renia74 Peonia Dodzwoniłaś się do Krakowa ? Jaki lekarz stwierdził u ciebie rozstęp i dał ci skierowanie na zabieg ? Akcji z zębem współczuję :( Bardzo trudno tam się dodzwonić, jednak wreszcie się zarejestrowałam na koniec czerwca. Skierowanie musisz mieć do chirurga od lekarza rodzinnego. Rozstęp stwierdził mi wcześniej fizjoterapeuta i od roku staram się robić zalecone przez niego ćwiczenia. Dziś poszłam na konsultacje do chirurga prywatnie. Kresy białej to u mnie nie zanotowano... Mam niewielką przepuklinę pępka, doktor stwierdził że mięśnie dobrze wyćwiczone i to zmniejsza problem, po ich zeszyciu byłoby dużo lepiej. On zrobiłby taki zabieg szybko, w ciągu miesiąca, tylko jedyne 13 tys trzeba położyć:-(( Ile?????? No co ty ze tyle kasy trzeba wydac prywatnie na to.... No powiem Ci ze moj tata mniej wydal na endoproteze i pobyt 2 tygodniowy w szpitalu (prywatnie) niz ta operacja. Wcale sie nie dziwie ze chcesz na NFZ to zrobic.
-
Renia74 Madika Renia74 U nas przełom w jeżdżeniu na rowerze :) Od dwóch dni młody jak jedzie i jest już dość daleko ode mnie i wołam żeby zawrócił, to słucha i zawraca :))) Do tej pory jechał jeszcze szybciej jak wołałam i musiałam za nim cały czas biec. Ale ogólnie nie jest zawsze malinowo, bunt dwulatka w toku... My odkrylysmy z mama dlaczego Hania nie jezdzi na rowerku Bo wydaje jej sie za duzy Mama znalazla po dziewczynkach jakis i okazal sie nizszy i wmiare chetnie na nim jezdzila Hanula U nas bunt tez jest.... Hanula zaczyna plakac i krzyczy do tego... I to z byle jakiego powodu. A co najbardziej mnie wkurza to wola zeby ja tulic. Nie wiem jak jej wytlumaczyc ze nie bede w takim momencie jej tulic. Najgorzej jest w sklepie... Chociaz moze w domu... Super że się taki mniejszy znalazł :))) Może jak załapie bakcyla to i na tym większym się odważy. Tul Hanusię jak ona tego potrzebuje, ona sobie nie radzi jeszcze z emocjami i sama nie zawsze wie czemu płacze. Wiem jakie wtedy targają nerwy, ale pomyśl sobie jak ten czas zapitala, za chwilę to nie z tobą będzie się chciała tulić :))) Tylko patrzeć jak zacznie się za chłopakami oglądać :))) Hehehhe Masz racje chociz predzej to Mezulka ch*j strzeli ze jakis obcy chlop do jego coreczki wyciaga lapy ( bo juz nawet nie rece hehehh)
-
Renia74 Madika Jeśli chodzi o sikanie przez sen to zależy od dziecka, nie ma chyba jakiejś reguły na to. Michaś już dawno śpi bez pampersa i sika dopiero jak wstanie. Na początku wkładałam mu pod prześcieradło te wkłady do przewijania i jak się zsikał to tylko był wkład do wyrzucenia i prześcieradło do prania, czasem też kołdra jak siknął pod górkę :) ale od długiego już czasu się nie zdarza, chociaż nie, raz się obudziłam w kałuży jak mu się coś przyśniło a spał u mnie. Ja te podkłady kupowałam w rosmanie, takie 60/60 Fajnie by było jakbyście złapali wspólny język z tą dziewczyną jeśli ma wejść do rodziny, ale to nie zawsze tak się da. Zobaczysz na tym wieczorku zapoznawczym . Oby było miło :) Mam goraca nadzieje ze sie jakos dogadamy z nia bo jest rok mlodsza odemnie A szwagier 6 lat mlodszy hehehe No wlasnie tak mi sie wydawalo ze to jest bardzo indywidualna sprawa to sikanie w nocy i jeszcze przez dluzszy czas moze sie zdazac jakas niespodzianka nawet jak dziecko juz potrafi wytrzymac Ja podklad mam na kazdym lozku zeby materac mi sie nie brudzil I kupuje takie podgumowane od spodu a na gorze frota. Bo nawet jak mi sie jakas niespodzianka z okresem zdazyla to mialam tylko przescieradlo i podklad do wyprania
-
~Ciaza3166 Dokoncze czytanie i odpisywanie pozniej bo Mala zasnela (pogadalysmy, pogladzilam ja po wloskach i odplynela:-)) Lece do salonu ogladac tv jest juz gdzie nie macie pojecia jakie to uczucie po tylu miesiacach usiasc na kanapie i jeszcze tv do tego poogladac haha. Ooooo to jest mega uczucie My kanape mielismy z domu tylko pokrowiec zmienilismy (IKEA welcme toooooo) Ale pare innych rzeczy mnie tak samo zachwycili jak Ciebie hehehe Dzis doszlam do wniosku ze jak zrobimy juz szafe na buty (bo mamy burdel totalny bo w pokoju stoja stosy pudelek z butami) to kupie w IKEA jakas szafke ktora postawie w holu na gorze i bedzie bielizniarka
-
~Misiakowata Ja jestem opalona w strefie wozkowej :) Twarz, dekolt i ręce do rękawów heheh Jak wracałam z Matim że żłoba..a mamy ok 2,5 -3 km to się tak opalam hehe Ja mam ranki..w czwartek i piątek mam wolne to z P ruszamy z gladzeniem ścian w mieszkaniu :) To znaczy ze u Was juz lepiej Ja tez sie troche opalilam w rekawrk i krotkie spodnie Ale nawet pierscionek j obraczka mi sie odznaczyla na palcu
-
~Misiakowata No od ząbków niby..ale ciężko nam w to uwierzyć. Ja i P.jestesmy chorzy.tzn P już przechodzi.tylko gardło boli a mnie rozłożyło.bo smardze kaszle i się pocę i marznę jednocześnie.dzialam z polopiryna i Wit C plus domowe sposoby. Matiemu ten Mucofluid pomógł i ma teraz cieknący katar.ake wg mnie to nie jest wodnisty. Puszczę jutro do żłoba i zobaczę co będzie po.Akurat jutro odbieram. Dziś taran się odpocząć..choć prania.. obiad już ogarnęłam itp. Staram się wygrzać..ale przy Matim się nie da..a P jakiś sfochowany. Madika niech ta laska przyjdzie normalnie na imprezę.. Ja nie raz byłam kiks z zewnątrz i po czasie rozmawiałam już jak że swoimi.na początku jest nieśmiałość.ale myślę że będzie ok. A że pracownica to co.na imprezie będzie prywatnie :) Misia to nie jest takie proste... Nie kazdy umie rozdzielic zycie prywatne od zawodowego. Poza tym ona bedzie miala dostep do naszego najbardziej intymnego swiata... My z Mezulkiem umiemy te swiaty oddzielic. I nigdy nie laczylismy ich nawet jak bylismy z pracownikami na imprezach integracyjnych. Ale tu jest inna sprawa... To ona bedzie nas miala na widelcu... Nie wiem czy umiem Ci to tak wyjasnic piszac... Ale mam nadzieje ze zle tego nie zrozumiecie...
-
Renia74 U nas przełom w jeżdżeniu na rowerze :) Od dwóch dni młody jak jedzie i jest już dość daleko ode mnie i wołam żeby zawrócił, to słucha i zawraca :))) Do tej pory jechał jeszcze szybciej jak wołałam i musiałam za nim cały czas biec. Ale ogólnie nie jest zawsze malinowo, bunt dwulatka w toku... My odkrylysmy z mama dlaczego Hania nie jezdzi na rowerku Bo wydaje jej sie za duzy Mama znalazla po dziewczynkach jakis i okazal sie nizszy i wmiare chetnie na nim jezdzila Hanula U nas bunt tez jest.... Hanula zaczyna plakac i krzyczy do tego... I to z byle jakiego powodu. A co najbardziej mnie wkurza to wola zeby ja tulic. Nie wiem jak jej wytlumaczyc ze nie bede w takim momencie jej tulic. Najgorzej jest w sklepie... Chociaz moze w domu...
-
Renia74 Misia To dobrze że u lekarza okazało się że Mati nie jest chory, a tylko zębole dokuczają. Ile mu jeszcze brak ? Mich ma ostatnie dwie piątki prawie całe na wierzchu. To jak Mati wołał siii to trzeba było rzucić kotlety i pędzić do wc :))) może wtedy kupsko znalazłoby się w nocniku :))) Mich nie mówi kupa, tylko siii i daja (słówko zastępcze) i wskazuje na tylną część ciała :) Wciąż mu dajesz bebiko ? Ja już od roku normalne mleko krowie z biedronki, to w butelkach. Tego proszkowego nawet tknąć nie chciał, a to krowie tak pokochał że teraz pije 3-4 butelki dziennie (jego butelki, te po 250 ml) Hanula wola siusiu (ale przez to latanie na poczatku bo wiadomo ze nie wytrzyma to sie wycfanila ze jak czegos nie chce to wola siusiu Spryciaz maly). Ale jak chce kupe to wola pupa bo ciezko jej wypowiedziec kupa Ale na ogol jak mowi ze ma byc pupa to jest Wiec na bank umie rozpoznac juz co jej sie chce. I umie tez wytrzymac z siusianiem az np dojedziemy do domu. I powiem Wam ze przez to ze w nocy ma pampersa to rano po obudzeniu jej sie jie chce bo na ogol ma pelnego pampersa. A dziewczyny ze starszymi dzieciakami kiedy mniej wiecej dziecko zaczyna na tyle kumac ze do spania nie trzeba pampersa? Bo ja jak zapomne i sie zakrece to mam wozek po spaniu w dzien do prania
-
Renia74 Madika Może będzie na początku trochę drętwo z tą nową dziewczyną szwagra, zwłaszcza ze względu na to że to pracownica męża, ale nie pozostaje chyba ci nic innego jak dać jej szansę. Ona też z pewnością stresuje się tą imprezą. Haha!!!! Jak wrocilam do domu po fryzjerze to Mezulek juz sie kajal A wieczorem przeprosil I stwierdzil ze mam 100% racji I szwagier chce przyjsc z nia na parapetowke i ma byc tez w srode na spotkaniu zapoznawczym Wiec jak zwykle Madika dopiela swego bo ma racje Tak mnie boli tylek dziewczyny ze ledwo chodze... Cala msze w niedziele przestalam... A ona trwala jakies 2h bo to komunia byla. Ale nawet jak leze to mnie boli :( A do fizjo dopiero w czwartek ide :( Hanula tak sie wybawila wczoraj z dzieciakami ze w 10 min mi usnela Taka pdnieta byla ale w dzien nie spala.
-
~Misiakowata Hehe Madika .pomyśl że ja byłam bliska orgazmu na tym fotelu Hehe Ciekawe właśnie czy Hamulca na winogrona czy opryski ma..takie poparzenia jakntonnazwalas,właśnie miał Mati n całym ciele oprócz buzi.. Nadal nie wiem co to było.. Katar go męczy i odkaszluje na mokro.. nie wiem już na co to ma..nasilone rano..a w ciągu dnia sporadycznie. Wysypka pojawia się i znika Możliwe że to od Bebiko? Pip je trzy tyg zanim dostał tej wysoki.mozlowe.nadal pije..ale tak się zastanawiam. Dziś byłam na szkoleniu w Szczecinie. Dobra jestem w rozpoznawaniu fałszywej kasy :)) Więcej zgadzam :) Jeju jak się taki fałszerz musi namęczyć jejuuuu..szok :) Nowe Funty oglądaliśmy Pomyślałam o tobie Ciąża :) Fajne te foliowe :) Orgazm dobra rzecz Moj Mezulek jest nafochany od rana.... I juz sie poklocilismy o nowa dziewczyne szwagra. Bo powiedzialam ze jak chce z nia przyjsc na parapetowke to chcialaby ja poznac wczesniej. A Mezulek z morda ze na wesele to tez bym chciala poznac wszystkie osoby towazyszace. Ale to co innego.... Ja lubie jak wiem o czymmoge gadac i lubie jak moi goscie czuja sie swobodnie tymbardziej ze mamy stala paczke A nagle przyjdzie ktos obcy kto nikogo nie bedzie znal i klops.... A poza tym co istotne to pracownica mojego Mezulka wiec to tez problematyczne bo nie wiemy jak sie zachowac.... Bylam jeszcze w piatek u fizjo i juz mi nawet brzuch zakleila zeby odciazyc kregoslup. Niooo wyzalilamsie to teraz moge czytac dalej
-
~Ciaza3166 Te co mnie dlugo znaja domysla sie co robie w aucie juz od ponad godziny;-) pod domem!!! No jakbym ja ruszyla to by sie obudzila Misia, jak mi fryzjerka myje wlosy, naklada odzywke, masuje glowe to odplywam uwielbiammm. Tylko ze odkad mam Mya musze sie bardzo pilnowac bo boje sie ze tam usne na fotelu. Jeszcze fryzjerka pyta sie czy wlaczyc funkcje wibrujace w fotelu... taaa to juz by bylo po mnie Ok:-) czas isc do domu:-) Hehehe Ciaza w aucie Noooo nowosc to dla mnie nie jest hehe Ja tez zawsze sie balam takiego „relaksu” ze usne wiec wiemco czujesz
-
Renia74 Madika Jakby u nas był taki klubik to też bym chętnie dała młodego na trzy godzinki. A i on byłby zachwycony. Niestety nie ma i musimy czekać na przedszkole. Te trzy godziny uratowałyby mój ogród, bo praca z nim to niestety porażka. Po tym jak Wam napisalam na forum przysnelam na jakies 30 min i Hanula grzecznie obudzila sie dopiero jak ja sie juz ocknelam Niestety nie mam az tak blisko tego klubiku i nie bede mogla wrocic do domu... Ale tam tez da sie poleniuchowac
-
Renia74 Misia Ale fajnie że tak się zrelaksowałaś u fryzjera i że fryzurka się udała. Ja teraz też chcę zapuścić włosy ale nie wiem czy wytrwam. Michaś po wczorajszej drzemce wieczorem poszedł spać o 23 a ja o 5 musiałam wstać do pracy. Masakra. Kawo ratuj. A ja nie wiem czy Wam mowilam ale zrobilam sie ostatnio na blondynke Wszyscy chwala ze fajnie wygladam teraz i ze inaczej Na razie zapuszczam wlosy bo moze bedzie mi wygodniej przy 2 wziasc je zwiazac i miec w nosie niz cos kombinowac i myc ciagle glowe. Ale moze natchnie mnie na zmiane po ciazy Pamietam Monimoni po 1 ciazy sciela na krotko wlosy a po 2 zapuscila na dlugie Moze u mnie bedzie tak samo tylko odwrotnie. Hania spi od 40 min a ja zupe na kolacje prawie zrobilam (znaczy ugotowalam soczewice w rosole ) i zjadlam jogurcik z bananem i platkami owsianymi ooommmmmmooooommmmommmm i siedze i delektuje sie jeszcze chwila takiego siedzenia bo juz niedlugo Hanula sis obudzi i bedzie trzeba cos porobic przeciez mama nie moze die nudzic i siedziec na kanapie...
-
~Misiakowata Renia bidny Michaś..pewnie źle stanął i zabolało..Ciocia Misiowa całuje,choć już minęło :* Ciąża Matiemu jakoś dziś już bledna te plamy..i bądź tu człowieku mądry.. Heh Dziś po pracy pokazując troszkę po mieście i zaszłam do fryzjera :) Fryzjerka zdziwiona że nie ścinamy na boba i że noszę teraz długie włosy ..no półdługie :) Chciałam grzywkę i podciąć na prosto tył i wyszło fajnie.. Ponoć teraz modne są proste cięcia :) ..jejuuuu...ale jak mi myla....nakładała odżywkę..potem maskę na włosy..wydrapała..pomasowala... Ech na samo mycie po pracy mogłabym chodzić tam..mega relaks :)odzylam Jejku Misia prawie ograzmu bym dostala jak czytalam jak fryzjerka myla Ci wlosy.... Jezuuuuu jak ja uwielbiam takie mizianie.... Niestety nie chodze juz do fryzjerki ktora potrafila tak fajnie miziac A ja dzis sluchajcie wreszcie zeobilam porzadek w komodzie i Hanie przepakowalam do 3 szuflady Jezu ile ona ma teraz ciuchow... Mama minprzyniosla i bratowa jeszcze a ja wczesniej jeszcze kupilam... Ale moze i lepiej bo bedzie miala wyjsciowe bo te niektore to fajne tak kolo domu
-
~Ciaza3166 Madika wspolczuje Ci tyle masz teraz na glowie. Misia Mya tez czasami jak sie obudzi to bez kija nie podchodz. Ale zmiany pieluszki, po wyjsciu z wanny... tak sie zapiera ze nie sposob nic z nia zrobic... A ja jestem noga jesli chodzi o kwiaty:-) nie mam odwagi sie za to zabrac. Mama jak przyjechala to nie bylo kiedy zajac sie kwiatkami. Narazie tylko w domu mam stado orchidei i wezownic:-) Misia u nas raczki z reguly w kaszce. Raz lepiej, raz gorzej. Szalu idzie dostac. Zapytam dzis o to lekarza Lilijka powodzenia z odpiepuchowywaniem! Na sama mysl mna trzesie:P Madika ale tez moze byc tak ze raz np winogrono uczuli a innym razem nie bo czym innym pryskane... tak mysle Nooo nie wiem... moze macie racje z tymi winogronami... To moze jutro jak bedziemy na zakupach to kupie i zobaczymy Trudno najwyzej fenistil i wapno znowu pojda w ruch Ale bedziemy miec pewnosc Ja generalnie nie mam reki do kwiatow... Zawsze w domu wiedzieli ze kwaitami zajmuje sie mama albo Mezulek Ja uwielbiam ciete ewentualnie wlasnie na dworzu Bo te tez bardzo lubie ale mam jakiegos takiego „badyla” ( jak mowi moj Mezulek) pelargoniowatego wiec jemu susza nie jest straszna heheh i takie cos dziwnego co ma duzo i duze kwiaty i liscie ktore mi kapuste przypominaja
-
Renia74 AAAA w końcu dorwałam się do komputera. Wróciłam z robo, Mich śpi, a to ostatnio rzadkość, a tu mama mnie odwiedziła i siedzi i gada... jak nigdy, bo zwykle nie ma czasu i pędzi jak tylko przekroczę próg. Mam nadzieję że mały jeszcze chwilę pośpi sobie. Wczoraj mieliśmy dziwny wypadek. Młody wychodził z trampoliny i nagle płacz, jeszcze nie zdążył wyjść, nie mam pojęcia co mu się stało. Uspokoił się mi na rękach, stawiam go a jemu się prawa noga ugina i płacz... Zaniosłam go do domu, oglądam nogi, nic nie puchnie, nic się nie dzieje, nie wiem co jest grane, stoi -ok, rusza- płacz i noga mu się ugina i upada. To już byla 18 godz. więc pojechałam na ip bo już nie było u nas lekarza a ja spanikowałam co mu jest, oczywiście po drodze zasnął więc wieczór nie mój. Na ip lekarz go obejrzał, pozginał mu nogę, pomacał i stwierdził że nic mu nie jest, że może się uderzył. Zlecił jedynie smarować altacetem i ewentualnie nurofen jak go będzie bolała noga. Wieczorem już było ok , chociaż jeszcze lekko utykał, a dziś już nie ma śladu na szczęście. U nas odpieluchowanie tak gładko poszło i tak wcześnie między innymi dlatego że młodemu bardzo przeszkadza jak ma coś mokrego. Jak skarpetka jest gdzieś wilgotna to nie ma opcji żeby tak chodził, zaraz ściąga i biega bez skarpet. Majtki jakby miał choćby troszkę mokrą plamkę to zaraz skubie, wścieka się i chce ściągać. Jak się obleje to też zaraz trzeba przebierać, bo się koszulka klei do niego. Taki przewrażliwiony jest pod tym względem. Mój mały łaskawca miał wczoraj nastrój na powtarzanie wyrazów to okazało się że sporo jest w stanie powtórzyć, ania, kasia, asia, gosia, ola, ala, ula, fifi itp ale niestety jak nie chce to nic nie powie i koniec kropka. No cóż, przynajmniej wiem że ma możliwość, teraz trzeba tylko czekać jeszcze na chęci. Znajoma ma 3latka i chodziła z nim pół roku do logopedy i zrezygnowała bo nie chciał z nią nic powtarzać, a z bratem coś tam powtarza i mówi. Madika Przygotowania do przedszkola ? To jednak idzie Hania ? Dostała się ? U nas mają w wakacje dopiero zrobić takie zajęcia. To nie sa zajecia w przedszkolu tylko w takim klubiku gdzie sa zajecia dla dzieci. Ja juz wariuje z nia w domu niemal 24h/dobe ichcialam zeby pochodzila na zajecia do dzieci. A te jeszcze takie sie trafily to bylam w niebowzieta 3h zajec i to maja byc zajecia gdzie zostaja same jak w przedszkolu. Wiec zawsze troche bede mogla odsapnac A Hanie przygotuje to do przedszkola Dobrze ze Michalkowi nic sie nie stalo!!! To najwazniejsze
-
żoo Anikodd U nas odpieluchowanie to porażka. Nie przeszkadza mu pielucha, która waży 1 kg ani przesikane spodnie. Bieganie bez majtek powoduje, że potem nie mogę mu założyć pieluchy bo jest ryk. Oczywiście mogę go sadzać na nocnik i polować na siku ale nie o to mi chodzi. Zwłaszcza, że on już świetnie panuje nad tą czynnością. Czekam aż coś mu przeskoczy w głowie i po prostu zacznie sikać do sedesu bo SAM CHCE Od sierpnia musi być odpieluchowany bo idzie do przedszkola. Chociaż teraz odpieluchował się jego kolega z klubiku. Ma 3 lata i 2 miesiące. Nie nastraja to optymistycznie ;) Żoo ale masz fajnie ze Artur chodzi do klubiku Zazdroszcze Ja mam nadzieje ze Hanule przyjma do przedszkola w grudniu albo w styczniu. Bo teraz z Hanula mi jest ciezko a co dopiero jak urodzi sie Mieciu... Az boje sie myslec U nas odpieluchowanie poszlo jakos niezle Wiadomo ze na poczatku biegalam za Hanula ze scierka i przebieralysmy sie. Ale rownie czesto sadzalam ja na nocnik bez pytania czy usiadzie. Tylko mowilam jej ze teraz idziemy siusiu.
-
żoo Madika Z tej serii jest książka "Jak mówić aby maluchy nas słuchały" dużo lepiej dopasowana do naszych dzieci. Mi te metody pomagają. Zwłaszcza metoda słuchania gdzie się mówi hmmmmm Bo ja zazwyczaj zarzucam moje dziecko słowotokiem. A teraz tylko mówię hmmmmmm i jest ok ;) Też często rozrysowyje problem. To wcale nie muszą być winogrona tylko chemia do nich użyta. Ja tak mam z pomarańczami. Po co któryś mnie wysypuje. Misia Nie jesteś sama. Moje dziecko mi dzisiaj nie pozwoliło usiąść na krześle. Z 10 minut na mnie krzyczał. Wiesz moze i to o chemie chodzi ale i po rodzynkach i po winogronach dostala tak czerwonych plam ( a w zasadzie jednej duzej) na plecach ze wyglada jakby sie popazyla wrzadkiem. Dlatego jej juz tlumaczymy ze nie moze jesc winogron. Moze latem bede miala z dzialkie od tesciow winogrona to bym dala jej sprobowac to bym wiedziala czy to opryski czy winogrona. Ja kupilam ta o maluchu wlasnie o rodzenstwie i o tym jak mowic zeby dzieci nas sluchaly Juz nie moge sie ich doczekac bo koncze powoli juz ksiazke
-
~Lili jka Na balkonie posadziłam pnące truskawki i poziomki, ozdobną trawę i jeżówki. Nie przyjęła się jedna jeżówka :( zrobiłam błąd i kupiłam jeszcze azalie, ale chyba coś robię nie tak, bo też marnie wyglądają :/ Forum umiera? To nawet nie kwestia pogody, ale "dobrej" duszy, która ma złote myśli dla forumowiczek. Tak mi się zdaje. Zaczęłam odpieluchowanie... Chyba będzie to ciężkie i frustrujące. Ale wolę teraz, póki jeszcze swobodnie mogę się schylić i powycierać zalane miejsce. Boze jak ja Ci zazdroszcze swobodnego schylania Dla mnie to juz powoli abstrakcja Znowu mam takie same przemyslenia jak w poprzedniej ciazy ze nie wiem jak faceci moga zyc z takimi brzuchami Moze i masz racje ze „dobra dusza” troche wspomaga zmniejszony ruch na forum... Ale mysle ze coraz mniej czasu kazda tez ma. Nie wiem jaki nasloneczniony masz balkon ale moze to wina wlasnie slonca...
-
~Misiakowata Uff czyli mój dzieć nie jest wyjątkiem hehe Daje nam czadu teraz w nocy..ech..i wysypka znów..męczy mnie już zgadywanie od czego go wysypuje..i te noce. Znów pójdę ledwo żywa do pracy..ale damy radę..od czego jest kawa. Albo trzy Madika ogarniesz towarzystwo wcześniej niż dwa lata :) Misia oby bo swira dostane inaczej hehe Nasz pediatra mowi ze jak pojawia sie wysypka to nalezy wypisac na kartce wszystko co jadlo dziecko w ciagu ostatnich 2 dni. Ewentualnie rozne chemie jakie sie uzywalo lacznie z jakimis farbami dla dzieci itp. I jak sie nie dojdzie to nastepnym razem zrobic tak samo i wtedy sie okaze co to za cholerstwo uczula. U nas okazalo sie ze winogrona i automatycznie rodzynki A tak jej te owoce smakuja:( Chyba jak zadne inne
-
żoo Madika Dużo rzeczy Ci się zwaliło naraz ale pomalutku sobie porobisz. Potem z dwójką będzie trudniej. Aktualnie mój matczyny etat wynosi 48/24 ;) Trzymaj się, dasz radę :) Teraz czytam książkę z serii "Jak mówić...." "Rodzeństwo bez rywalizacji". Przeczytałam pierwszy rozdział i póki co wychodzi na to, że rodzeństwo to samo zło ;)))))) Nie wiem jak dałam radę z moim bratem. Peonia A dle grudniówek kwiatków brak, a fe..... Żoo juz zamowilam sobie te ksiazki i jeszcze jedna A mowia ze doba nie jest z gumy a jednak obalasz ta teorie hehe Ja juz mam weazenie ze robie na 2 a nawet 3 etatach. I powiem Wam ze chetnie bym poszla do pracy odpoczac Bo tak jak mowisz teraz jest ciezko ale bedzie jeszcze gorzej hehe Jak to mowi moja mama:” Kto ma pszczoly ten ma miod, kto ma dzieci ten ma smrod” I zgadzam sie z tym powiedzeniem w 100% hehe Dzis bylysmy na zajeciach przygotowujacych do przedszkola. I powiem Wam ze calkiem fajne tylko dla Hani za szybkie tempo zmiany zabaw. Ale jak patrzylam na inne dzieci to dla niektorych tempo bylo odpowiednie. Wiec jakos musza wywazac to tempo zeby dzieci sie tez nie nudzily. Troszke odpoczelam bo Hania tylko czasami chciala cos odemnie ale ciagle kontrolowala czy jestem i co robie. Ale mam nadzieje ze jeszcze 2 zajecia i bede mogla posiedziec sobie poza salom i sie ponudzic i odpoczac Jezu blogie 3h!!!!