-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez IzisWW
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Meeeg nie jesteś sama. Ja też mam czasami wrażenie że mój mąż nie trybi co do niego mówię, faceci ;)
-
Zawiszka ja od początku ciąży mam ciągle infekcje dróg moczowych, więc możliwe że to jest znowu coś z tym. Się okaże :) Ale juz się cieszę że może może coś, bo już doczekać się nie mogę, pewnie jak większość z nas. A co do rzeczy otrzymanych to fajnie, że mamy ludzi, którzy coś tam oddają:) U mnie bardzo dużo mam rzeczy z odzysku albo kupione przez ciocie i babcie, ale wcale nie płaczę :) Dobrze że większość sama mogłam wybrać.
-
Hej dziewczyny. Od trzech dni mam bóle jak na okres, mocne twardnienie brzucha i takie coś co mogłabym nazwać skurczami i boli mnie ujście pochwy... zastanawiam się czy to się już coś tam nie dzieje - jakieś przygotowania mojej kruszyny do przyjścia na świat :) W środę mam wizytę, jestem bardzo ciekawa co mi lekarz powie :)
-
Mary07 odnośnie kosmetyków to kupiłam żel do mycia i krem firmy Nacomi, bardzo dobre produkty, super skład. Na wszelki wypadek kupiłam też puder Sylveco. Kupiłam chusteczki nawilżane z Pampersa i dzisiaj się dowiedziałam że ponoć nie są zbyt fajne jeśli chodzi o skład. Nie wiem co o tym sądzić. Słyszałam że z chusteczek dobre są bardzo z hippa ale skoro już mam pampersa to nie wiem czy mam teraz je zmieniać czy zobaczyć jak moja dzidzia na nie zareaguje. A Wy jakie chusteczki kupujecie?
-
Dziewczyny dzięki za info i pomoc. Trochę poczytałam i już wiem, że też w moim szpitalu tatuś może kangurować, najwyraźniej położna z którą miałam zajęcia nie była do końca uświadomiona. Ja mam nadzieję, że jednak moja Klusia się przekręci i obejdzie się bez cc.
-
Agnieszka jest, ale z tego, co mi na szkole rodzenia mówiono, to nie od razu, tylko po zszyciu mamy i w czasie zszywania chcę żeby dzidzia była u męża na sercu. Mąż niesamowicie się ucieszył z takiego rozwiązania:)
-
Meeg już poprosiłam o dostęp :) Mam pytanie do mam z Warszawy. Czy wiecie może w którym warszawskim szpitalu jest możliwość kangurowania przez tatusia? Możliwe, że będzie u mnie cesarka (się okaże, ale lepiej być przygotowanym), a nie wiem, który szpital pozwala na kangurowanie bobasika przez ojca. Ten, który wybrałam niestety nie ma takiej opcji.
-
aga.tymrazemsieuda niczym się nie martw. Mój ginekolog powiedział, że te wyniki wagi z usg są obarczone dużym procentem błędu, zatem myślę, że nie masz się co przejmować. Ja miałam odwrotny kłopot i też poszłam na wizytę z lekkim przerażeniem (moja "kruszyna" w 30tc miała niby 2kg ważyć!), a lekarz na to - nie ma się co tym sugerować, więc myślę, że nie masz się co martwić, tym bardziej, że lekarz Ci mówi, że jest okej. Ja już jestem prawie gotowa na przyjście mojej dzidzi. Już mam niemal wszystko poprane i poprasowane, czekam jeszcze tylko na przewijak - mąż ma ambitny plan sam go skonstruować (ciekawe, czy się uda, bo jeszcze musi okna pomyć i pozbyć się pleśni z łazienki, no i pomaga mi w wielu rzeczach, więc czasu ma mało). Czekam już tylko na artykuły higieniczne dla mnie i małej i muszę sobie dokupić rzeczy do szpitala, bo oczywiście dla dziecka mam już wszystko, ale o sobie troszkę zapomniałam. Majka1982 a jak len ma pomóc przy porodzie? Ja biorę siemię lniane od początku ciąży na zgagę, więc to bardzo zastanawiające z właściwościami pomocnymi przy przyspieszeniu.
-
LineG dzięki za odpowiedź. A co do karmienia jestem tego samego zdania. Lepiej chwilkę poczekać i nie dawać od razu butli. Laktacja się pojawi, trzeba tylko cierpliwości. Monika2016 ćwiczenia na odwrócenie bobasa mam, ale bardzo Ci dziękuję za chęć pomocy :)
-
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi, to naprawdę jest bardzo wspomagające, a wiadomo, że w ciąży różnych schiz odnośnie zdrowia dziecka nie brakuje :) Chciałam też zapytać o laktatory. Czy macie może jakieś sprawdzone albo polecone? Jeśli temat już był to dajcie znać, a poszukam. Chce karmić piersią ale wiadomo że czasem laktator się przyda. Wolałbym ręczny żeby nie przepłacać ale może Wy coś doradzicie?
-
Zawiszka bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Już się bałam przez chwilkę, że może to jakieś niedotlenienie czy coś. Nie wiem czy jej się udało odwrócić ale też sobie pomyślałam że to może być próba przewrotu :) Już nie mogę się doczekać tej mojej małej kruszynki, ale wolałbym rodzić naturalnie a dopóki Ewunia się nie odwróci to jest niemożliwe.
-
Hej dziewczyny. Ja dosyć rzadko o piszę na forum ale ostatnio coraz częściej Was czytam, bo coraz bliżej poród i coraz więcej pytań i wątpliwości. Chciałam Was zapytać o jedną rzecz. Moja kochana Klusia w weekend zrobiła sobie z mojego brzucha podać zabaw na poziomie bardzo wysokim. Przez dwa dni skopała mnie bardzo. Chciałam zapytać czy też miałyście takie doświadczenie z Waszymi maluchami? Teraz rusza się już bardziej normalnie ale niepokój pozostał. Dodam że do tej pory się nie przekręciła głową w dół? Czy to możliwe że piszesz te dwa dni próbowała się ułożyć? Wizytę mam dopiero za tydzień:/
-
Majka dzięki za info odnośnie pokrzywy, tego nie wiedziałam. Będę teraz mniej jej piła. Kurde, ile to człowiek się dowiaduje. Dziewczyny, macie super zdjęcia. Ja też się nad małą sesją zastanawiałam, a że mam zaprzyjaźnionego fotografa to może mniej mnie policzy. Zawsze to fajna pamiątka. Ja też biorę magnez. Lekarz mi kazał a farmaceutka, która też jest w ciąży poleciła Chela-Mag B6 raz dziennie. Poza tym biorę też tran i kończę brać luteinę. Więcej niczego nie potrzebuję bo o dziwo mam dobra morfologię (od ponad 10 lat mam problemy z anemią, a teraz aż ręką odjął). A, no i żurawina bo mam słabe wyniki badań moczu
-
Karmelek - ja pokrzywę piję raczej na żelazo, ale jest to łagodne zioło i jest jednym z nielicznych, jakie wolno w ciąży pić. Już bym bez niej nie umiała, przynajmniej jedną dziennie piję. A zgaga, to chyba dla mnie najgorsza katorga w ciąży. Ja miałam ją już od 12 tygodnia, ale staram się robić wszystko, żeby trochę ją zniwelować bez pomocy leków :) Cieszę się, że jeszcze tylko 12 tygodni :)
-
Karmelek, ja też ma refluks - zgagę często mam taką, że aż głowa mnie boli. Lekarz kazał mi pić ponad 2 l płynów dziennie, przez cały dzień, piję też len mielony i pokrzywę, refluks trochę odpuścił, przynajmniej nie pali jak w piekle.
-
Monika, super dzięki, sprawdzę ten wózeczek. My też pewnie w marcu będziemy kupowali, żebym na ten 9 maja miała już wszystko na 100%. A jeśli chodzi o otulacz, to chodzi Ci o taki profesjonalny, czy np o rożek? Ja mam rożek, nawet dwa, bo wiem, że dzieci w nich dobrze śpią (nie wszystkie, oczywiście, ale dużo dobrych opinii słyszałam).
-
Ja wizytę w szpitalu będę miała 18 lutego, bo wtedy też zaczynam szkołę rodzenia. Coraz bardziej mnie to przeraża - raz pozytywnie, full euforia, nie mogę się doczekać, a chwilę później strach, czy mam dla dziecka wszystko, czy wystarczająco się przygotowałam itd :) Zanim zaszłam w ciążę, to sobie myślałam, eee... kilka ciuchów, wózek i wystarczy, a teraz chcę dla mojej księżniczki wszystkiego co najlepsze i już nie jest taki luz ;) Myślę, że jak już się zacznie szkoła rodzenia, to trochę wyluzuję, bo dostanę dużą dawkę wiedzy merytorycznej.
-
Monika, bardzo dziękuję. Pojadę tam w takim razie na pewno. A jeśli chodzi o wózek, to trzeba się powoli przymierzyć do niego - pojechać, sprawdzić który najlepiej się nam prowadzi, z jakich materiałów są itd.Mi się podoba x-lander, bo jest lekki, na tym mi zależy, ale tak czy inaczej trzeba na żywo sprawdzić.
-
Karola - bardzo dziękuję :) To już mnie uspokoiłyście. Kilka tygodni temu miałam sen, że urodziła się ta moja mała Gwiazda i nie mam dla niej kocyka, ani nic, czym mogłabym ją przykryć i od tego czasu miałam schizę, więc kupiłam dwa rożki, dwa kocyki, będę też miała kołderkę lekką i mam 3 śpiworki od siostry i jeszcze się zastanawiałam nad większą ilością ;) Bez sensu, bo przecież rodzę w maju i już mega zimno nie powinno być.
-
Majka - bardzo Ci dziękuję :)
-
Mam też pytanie do dziewczyn z Warszawy i okolic - czy macie może jakieś dobre miejsce, gdzie można kupić rzeczy dla malucha? Mam już kocyki, rożki, ciuszki prawie wszystkie, dwa ręczniki (nie wiem, czy nie za mało), pieluchy tetrowe itd. itp. ale jeszcze wielu rzeczy mi brakuje a nie bardzo się orientuję w sklepach w Wawie. Najgorszy wydatek to wózek, czeka nas pewnie już w następnym miesiącu. Zastanawiałam się nad x-landerem, fajną promocję widziałam, ale nie wiem, czy gondola nie jest w nim za mała (dł 75cm szer 31, więc tak wcale nie za duża)
-
Hej dziewczyny. Mam do Was pytanie, bo czuję się, jakbym była w lesie z przygotowaniami do przyjścia mojej pociechy na świat, a termin w sumie niedaleki, bo na 9 maja. Poradźcie mi (możliwe, że już był ten temat) jakąś dobrą stronę z wyprawką dla niemowlaka? I powiedzcie ile kocyków kupujecie dla dziecka, jakie, jakiej wielkości itd. Ja już trochę oszalałam i nie wiem ile czego powinnam mieć, a nie chcę kupować bez sensu. Myślałam, że mam wszystko obcykane, ale jak tak teraz na to patrzę, to... no nie mam ;)
-
Oj, mnie też swędzą piersi - jak na razie powiększyła się miseczka o 1 rozmiar. Brzuch też mnie swędzi. Używam oliwki dla dzieci, olejków dla ciężarnych i kremu do biustu (dostałam od koleżanek z pracy, niestety nazwy nie pamiętam, może wieczorem sprawdzę i napiszę), a jak to się skończy, to mam krem na rozstępy dla ciężarnych z firmy MORAZ i z tej samej firmy żel do sutków, żeby zacząć je powoli zabezpieczać przed porodem i późniejszym karmieniem piersią (też dostałam od koleżanek w pracy :) ).
-
Bardzo ładny brzuszek :) Ja też postaram się zrobić foto dzisiaj wieczorem :)
-
Ja jeszcze co prawda mieszczę się w leginsy sprzed ciąży i jedne spodnie, ale reszta już niestety głęboko do szafy trafiła :) Przez 3 tygodnie leżałam też plackiem, bo miałam krwiaka, ale wracam do ludzi i do ćwiczeń (muszę ćwiczyć kręgosłup, bo mam z nim duże problemy, zatem w ciąży musowo trzeba o niego dbać :) ). Mój bobo w 13 tygodniu miał 7,5 cm i był bardzo ruchliwy :) Nie mogę się doczekać kolejnego USG, pewnie już poznam płeć :) Termin mam na 11 maja. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7