-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez IzisWW
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Ech... a mi dzisiaj lekarz powiedział, że zero oznak nadchodzącego porodu, zatem moja kochana Ewunia zadomowiła się chyba w brzuchu i nie chce wyjść ;) No cóż, mam jeszcze kilka dni tylko dla siebie :)
-
Cebulka gratulacje!
-
Mag90 co za dupek z tego lekarza! A co on wie o rodzeniu dzieci? Facet który się wymądrza co do bólu porodowego to jakiś żart. Nie cierpię takich ludzi bez empatii. Akurat lekarz na porodówce powinien być empatyczny albo wybrać inną specjalizację. A mi dzisiaj na pewno wypadł czop śluzowy, tylko nie wiem czy juz cały. Taka byłam zadowolona a potem przeczytałam że po wypadnięciu czopa mogę sobie jeszcze nawet ze dwa tygodnie poczekać hehehe. Się pocieszyłam.
-
ceulka to teraz tylko życzę szybkiego porodu bez już żadnych komplikacji
-
cebulka i do rana masz się tak męczyć? Jej, biedna :( My kobiety naprawdę musimy dużo znosić w życiu. Słaba płeć! No chyba nie.
-
Cebulka Tobie też bardzo współczuję. Ja mam nadzieję że u mnie nie będzie takich rewelacji bo brzmi to nieciekawie:(
-
Mag no mam nadzieję że jednak uda się nam karmić piersią, bo wiadomo że mleko mamy najlepsze. Ale teraz to ja Ci życzę powodzenia i mam nadzieję że szybko Ci się ten stres skończy. Meeeg skoro piszesz że też masz wrażliwe sutki i dajesz radę to mam nadzieję że i ja dam radę:) Kupiłam na wszelki wypadek ochronki na sutki jakby było mi bardzo ciężko
-
Ja chcę bardzo karmić piersią, przede wszystkim dlatego że wiem jak dobre jest to dla malucha, ale mam inny problem. Co prawda mnie to nie obrzydza nie mam z tym problemu, za to mam ostatnio bardzo wrażliwe sutki i każde ich dotknięcie nie ważne czyje, zazwyczaj moje, powoduje u mnie totalne wkurzenie. Denerwuję się za każdym razem jak muszę je dotykać pracy myciu czy przebieraniu. Boję się że będę to samo czuła przy karmieniu
-
Lovi, Karmelek gratulacje :)
-
Ja jak na razie przytyłam 14 kg i aż się boję jak to będzie po porodzie, ile mi zejdzie. Oby wszystko ;)
-
Mag90 powodzenia i zazdroszczę bo juz niedługo będziesz miała swoje maleństwo w ramionach :)
-
aniapo gratuluję! :)
-
MadGa mam tak samo - z jednej strony nie mogę się doczekać jak przytulę moją księżniczkę, a z drugiej nie do końca jeszcze umiem to sobie wyobrazić :) Jak na razie samym porodem się nie denerwuję, ale denerwuję się wszystkim, co po nim nastąpi. Chociaż i tak jak na mnie to jestem oazą spokoju. Zawsze się wszystkim a w ciąży nic, zero. Mąż nie może mnie poznać ;)
-
Miało być padłam jak weszłam :)
-
Ja też niby mam objawy bo i bóle jak na okres, brzuch twardnieje, bóle krzyża i czasem bliżej ujścia pochwy również boli, ale jakoś mała jeszcze nie wychodzi. Dzisiaj z mężem od rana do 16 byliśmy na spacerach itd. że od razu pytalam jak weszłam do domu, ale nadal nic :) No trudno, czekamy :) Jeszcze mam tydzień z kawałeczkiem ale jak każda wolałbym nieco wcześniej urodzić :)
-
Blacky co za traumatyczna historia! Co za makabra. Dobrze że już masz to za sobą. Obym nie musiała takich rzeczy przeżywać, bardzo Ci współczuję. Dobrze że wszystko skończyło się pomyślnie dla Was.
-
Zuzalinek współczuję:( Sama też chętnie bym już urodziła, ale lekarz mówi że jeszcze trochę to na pewno potrwa, wiec od 3 dni spaceruję, bardziej ciepłe kąpiele, gadam do niej żeby już może powolutku się szykowała do wyjścia itd. ;)
-
Haniu gratuluję serdecznie :)
-
Leia gratulacje :)
-
Blacky gratulacje! Dzielna jesteś, tyle przygód, no naprawdę. Ja już też nie mogę się doczekać porodu. Wczoraj byłam w szpitalu i moja "kruszynka" już waży 3400 kg a do porodu mam jeszcze półtora tygodnia, więc aż boję się do ilu mi ta moja Księżniczka delikatna utyje.
-
Ute gratulacje :) Ja robię pewnie jeszcze poczekam bo dzisiaj byłam w szpitalu i szyjka długa i ani drgnie, więc pewnie do terminu dociągnę:)
-
Blacky co 5 minut to chyba już często te skurcze masz... Matko, coraz bardziej boję się że nie będę wiedziała kiedy do szpitala ruszyć
-
Blacky ja też myślę, że na razie na spokojnie. Już dwie takie akcje miałam - raz tydzień temu, trzymało mnie 3-4h w nocy - skurcze, przeczyszczenie organizmu ból na okres i ból pleców. Dzisiaj w nocy znowu, ale wystarczyło, że się trochę poruszałam, na piłce pokiwałam, kilka ćwiczeń i było lepiej. Myślę, że niektóre z nas nic nie mają, ani skurczy, ani bólu, nic, a inne mają takie akcje przepowiadające wcześniej i już :)
-
ute powodzenia :) gdyby nie to że jeszcze czekam na laktator to też bym już chętnie urodziła ;)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7