niunia31
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez niunia31
-
Anuś powodzenia!!! I lekkiego porodu :-) Ja tam nawet nie wiem czy wogóle mam jakieś rozwarcie
-
Róża bardzo Ci współczuje... Nie wiem jak można tak się zachowywać... Jeszcze na końcówce ciąży gdzie wsparcie jest dla nas szczególnie ważne. Lutówka super że Laura tak pięknie rośnie :-) i już ma dwa tygodnie...ale ten czas leci. Ja zrobiłam się bardzo niecierpliwa... W gruncie rzeczy parę dni mi nie robi różnicy ale muszę coś z tym l4 zrobić... Stwierdziłam że jutro pójdę do lekarza, poproszę żeby mi wypisał choć do piątku. Dziś czuję się rewelacyjnie.
-
Dzień dobry :-) Ale się wyspałam, ale za oknem dziś pochmurno :/ Mam pytanko czy któraś w dwupaczku poszła już na macierzyński? Bo mi się właśnie kończy l4 i zastanawiam się czy żeby nie było kłopotów to wystarczy dać znać w pracy?
-
Przeszły... Ale przynajmniej coś się zaczyna dziać :-) Ale powiem Wam że ładna pełnia Łysy świeci ile może :-) Anuś a czemu Cię Twój lekarz przed terminem wysłał do szpitala?
-
No skurcze się pojawiły ale nie są regularne więc to raczej wszystko przejdzie... Myślę że zasne bez problemu :-) Ja z tymi skurczami to i tak sie nie wyznam... Z byle powodu nie chce jechać do szpitala... Jutro mój termin nr 2 więc może w końcu... M jest w domu więc można by było urodzić :-) trzymajcie się dziewczyny! Miłej nocy i czekamy na następne dzieciaczki
-
Co tu taka cisza? :-) Wszystkie dziś wypoczywacie? Czy pełnia już zadziałała? :P Ja się dziś obudziłam jak m jechał do pracy i nie mogłam już zasnąć (od 4 nie śpie) i teraz ziewam raz po raz. Dziś nie mam siły na poród, od ponad godziny brzuch mnie bardzo boli i chyba mam skurcze, liczę że zaraz przejdą. Spróbuje ciepłego prysznica... Dziewczyny jak to jest z tymi skurczami? Bo czytam o tych równych odstępach czasu one są od same początku? Czy może się zacząć ciągłym bólem?
-
Cinka ale masz w domu piękności :-) A jaka czarnulka z Nadziei i tyle włosków... Śliczności :-) Lutówka no ja myślę, że mój łobuz zechce się urodzić w lutym :p jak ma już takie pragnienie urodzin co 4lata to niech czeka do 29 Odnośnie szczepień to też po rozmowach z położnymi mocno się zastanawiam czy nie zrezygnować ze skojarzonych i a zaszczepić na rotawirusy.
-
Witajcie :-) i ja w dwupaku też :-) rano byłam u położnej i wszystkie dziewczyny z lutego z którymi się widywałam na spotkaniach już urodziły... Tylko ja zostałam :P Położna mnie badała i stwierdziła że na jej oko to mój brzuch całkiem wysoko... Więc małemu się nie spieszy. U mnie dziś piękna pogoda, zaliczyłam spacer i ledwo żyje :/ Misia gratulacje!!! U mnie w szpitalu też zakaz odwiedzin ale porody rodzinne są, liczę że przynajmniej urodzę z mężem...
-
Mimka może się zlitują ;-) zobaczymy... A jak nie to piąteczek jest nasz :-) Ja bóle podbrzusza takie "okresowe" i czasem mam skurcze. Ale przechodzą... A może tak od razu ze trzy urodzimy jednego dnia? ;-) Któraś chętna na jutro?
-
Mimka to jakby co razem do szpitala :p ja dostałabym pewnie na 29.02, ale jest od 04.03 dezynfekcja czy jak to tam się nazywa i lekarz da mi wcześniej. Nierozpakowane macie jakieś objawy? Czujecie się jakoś inaczej? (Czy coś Was pobolewa? Jakieś skurcze delikatne?)
-
Mimka to w środę do szpitala? Jak się nic nie będzie działo? Ja w piątek będę szła... Chyba że synek się zlituje:-)
-
Ja miałam raz zrobione i to przez położną środowiskową. Lekarz u siebie nie ma ktg a i nie wymaga robienia... Gdyby coś było nie tak to wtedy jest konieczność. Mimka Ty masz już skierowanie do szpitala?
-
Witajcie :-) dziękuję dziewczyny za porady z laktatorem:-) Trzeba będzie kupić... Ja dopiero wstałam, brzuszek pobolewał całą noc raczej nie spałam a czuwałam i plecy trochę bolą :/ Myślę że to raczej z wczorajszych porządków. Jo_Anka wielkie gratulacje :-) Mamy kolejne dzieciątko :-) Nika aż zazdroszcze zakupów:-) dieta swoje zrobiła. Mikuś już taki duży. Sandra historia bardzooo smutna, ale dla dzieciątka powinno być lepiej. Ja bardzo przeżywałam jak kilka lat temu co jakiś czas ktoś zostawiał dziecko na śmietniku... Nigdy nie będę w stanie tego zrozumieć.
-
Mimka a jako masz? Ręczny czy elektroniczny? I jakiej firmy? Mi też nic z piersi nie leci... Ale ostatnio jak dotknęłam to widziałam siarę. Myślę że po porodzie się rozkręci u każdej tylko tak jak pisze Loma trzeba dużo poświęcenia i cierpliwości :-)
-
Dziewczyny a tak z innej beczki macie kupiony laktator? :-)
-
Mimka mi lekarz do którego jeździłam też zapowiadał, że z 2 tyg. wcześniej urodzę na pewno. Bo mały był cały czas do przodu o ten czas... A teraz jeden termin mija i cisza... Pewnie wtorek minie i też będzie cisza... Najbardziej mi żal mojego bo z obawą chodzi do pracy... Anuś pełnia w poniedziałek 22.02 :-) Zostaje nam czekać i cieszyć się z naszych brzuszków bo niedługo ich nie będzie ;-)
-
Mimka no w sumie słyszałam coś o tej pełni... Ale jakoś w to nie wierze :-) Ja dziś mam zbyt dużo energii w sobie :-) i nie mam pomysłu co z tym zrobić. Myślę że za tydzień to będziemy już z dzieciaczkami:-)
-
A ja myślałam, że do Was zajrze i przeczytam że któraś rodzi... A tu cisza :-) czyżby żadnemu maluchowi się dzisiejsza data nie podobała:-D
-
Mnie jakoś szcześliwie ominęły rozstępy na brzuchu... Ale za to pępek wyszedł. Jak mały nie będzie chciał wyjść sam to ja za tydzień też w szpitalu... Aż się boję ile on będzie ważył... A dziś mam termin :-) i mój brzuchol
-
Hesia gratulacje :-) u mnie przez noc się uspokoiło, bóle przeszły i mały mamusie dziś przywitał wypinaniem się :-)
-
Emma gratulacje!!! Mam nadzieję, że zacznie się coś dziać :-) Brzuch najbardziej daje popalić... Zobaczymy :-) Trochę nas zostało jeszcze. Która najdłużej po terminie?
-
Daga86 mi położna doradziła kupić maść maltan. Ponoć dobra no i nie trzeba jej zmywać z sutków do karmienia. Słyszałam że ta też dobra http://ziaja.com/kosmetyki/3566,lano-masc. U mnie dziś cały dzień brzuch boli i chyba zaczął odchodzić czop (taki galaretowaty śluz tyle że biały). Tak mi się wydaje...
-
Lemoniada to rzeczywiście pewnie Ty na kolejce :-) U mnie prócz bóli brzuszka i nieregularnych skurczy wszystko ok. Lekarz w końcu potwierdził że mały już się szykuje do wyjścia no i do następnej wizyty nie powinnam dotrwać. Ale takie gdybanie to mnie raczej wkurza... Niż pociesza. Miał ochotę posłać mnie na weekend do szpitala bo słabo czuje ruchy dziecka no i jak do niego przyszłam to miałam podwyższone ciśnienie ale się nie zgodziłam bo mój przez cały week w domu a w szpitalu nawet odwiedzin nie ma bo świńska grypa... Mam się kontrolować a jak nie urodzę to w czwartek lekarz a w następny piątek do szpitala... Mój cały czas powtarza że jutro rodzimy... Tak się ponoć z synem dogadał
-
Śliczne maleństwo :-) A jak ma na imię? Ja w kolejce do lekarza, mimo że ruchów prawie nie czuję to serduszko bije jak dzwon. No to czekamy... A może któraś ma w planach dziś urodzić?
-
Sandra86 gratulacje! Cudownie że masz już synka ;-) Duży chłopak. Wypoczywajcie:-)