niunia31
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez niunia31
-
Wszystkiego najlepszego z okazji Świ
-
-
Dzień dobry :-) My dziś znów byliśmy na spacerze :-) tym razem z tatusiem... Piękna pogoda tylko ten wiatr :/ Ja małego na spacer ubieram podwójnie body lub śpioszki, kombinezon i zwykle w kocyk owijam:-) Mimka mój też się wkurza jak ubieram kombinezon :-) Ja chrzciny mam zaplanowane na pierwszy weekend kwietnia, szukam jakiejś kiecki z łatwym dostępem do cycka :-) no i jeszcze rezerwacje muszę zrobić... Dziś mieliśmy ciężką noc, tzn. ja miałam mały przespał prawie cały dzień i w nocy już nie był zainteresowany spaniem... Więc drzemka, cycka, zmiana pieluchy i tak w kółko :/ Dziewczyny mam pytanie... Dziś mnie lekarz dobił bo dla niego połóg trwa 8 tyg. i za 5 kazał przyjść... Nie powiem że bardzo mi brakuje seksu i byłam pewna że za 3 tyg. o ile nie będę krwawić już będzie można... Myślicie że można by było spróbować?
-
Witajcie :-) Ja dziś kolejny dzień poza domem z maluszkiem, jak mój m w pracy to mama pomaga. Lutówka piękna fryzura :-) Daga współczuje kolek, mój ważny 4800g a dziś skończył 3 tyg. Ciężko trochę go nosić razem z fotelikiem to ciężar że ho ho.
-
Dzień dobry :-) a ja dziś z małym byłam lekarza na kontroli i mimo, że nie byłam zarejestrowana to Pani doktor mnie przyjęła do tego ludzie w kolejce przepuścili... Aż w szoku byłam takiej uprzejmości to w ciąży nie zaznałam. Mi też lekarz doradził żeby szczepionka 5w1 lub 6w1 więc sama już nie wiem... Ale szcześliwa dziś jestem zrobiliśmy sobie spacerek ponad 2godz. i niespodziankę kuzynce. Lutówka koniecznie fotkę wstaw po fryzjerze ;) Też bym się wybrała ale troszkę się boję... Żeby mi wypadać nie zaczęły.
-
Witajcie :-) My wczoraj byliśmy na usg bioderek i wszystko jest ok. Następne za 5 miesięcy... Jeszcze wczoraj wpadła do nas położna, mój skarb waży już 4800g :-) Cieszę się że rośnie jak na drożdżach, wystarcza mu tylko moja pierś. Dziś za oknem śnieg :/ masakra... Co do pieczywa to ja też jem białe a raczej takie mieszane. Słyszałam że pełnoziarniste niewskazane. Ja nawet nie miałam okazji się zważyć ale sądze że trochę mi zostało... Muszę się zabrać za siebie ale to jak minie 6 tyg. U mnie mały śpi w dzień i w nocy, budzi się co 3h na jedzenie ale chyba się już przyzwyczaiłam... Macie może ciuchy do karmienia? Ja kilka kupiłam jeszcze w ciąży... Ale i tak mało, szukam jakiejś sukienki na chrzest dla siebie... Na happy mum są śliczne tylko szkoda mi aż tyle dawać :/ Polka jeśli chodzi o leki to prenalen na pewno można. Lutówka ja też byłam mocno niezdecydowana i dużo się naczytałam... Rozmawiałam też na ten temat z paroma osobami i doszłam do wniosku że będę szczepić normalnie. Tylko jeszcze myślę o rotawirusach dodatkowo.
-
Mimka piękny Twój Karol :-) Jakie ma czarne włoski :-) U mnie tak że mały zwykle co 2-3h je, nie wiem ile bo tylko raz odciągałam pokarm jak wychodziłam z domu. Ja ostatnio mało śpie i czuje się jak zombi... Mimo że mąż mi pomaga. My już gości przyjmowaliśmy a teraz jeździliśmy w gości i mały taki grzeczniutki że ho ho. Pozdrawiam
-
Anuś mój o 2:35 się urodził :-) no ja wizytę u pediatry mam dopiero na szczepienie... Nie wiecie czy wcześniej też powinniśmy pójść? Róża na pewno Ci ciężko... No ten zatkany nosek u takiego maleństwa to na pewno katorga... Mimka u mnie maluch najpierw wcinał po 30-40min. A teraz krócej ale częściej. Mimka trzymamy kciuki za powrót do domu :-)
-
Witajcie :-) My już mamy dwa tygodnie :-) i dziś w nocy odpadł kikut pępowinowy:-) Ja nie powiem też mam ochotę na seks tylko że u mnie to jeszcze trochę postu :/ Wczoraj w końcu wyszłam na dłużej ale i tak myślałam o moich chłopakach:-) U mnie dalej brzydka pogoda... Czekamy na słoneczko i spacerek :-) Pozdrawiamy
-
Mimka miałam takie same odczucia jak byłam w szpitalu, dopytywałam o to położne. A wczoraj moja polożna mówiła, że ilość kupek może się już zmniejszać. Mi dziś w nocy mały nie bardzo dawał spać. Wyśpi się w dzień a w nocy leży, wierci się no i spać to już nie bardzo mu się chcę. Mimka wiadomo już coś więcej? Kiedy wychodzisz z Karolem? U was tak całkiem nie ma odwiedzin i nie można się jakoś wkręcić?
-
Mimka jeśli karmisz piersią to w każdej pieluszce może być kupa. Jest to normalne, a kupki powinny być koloru rdzawego, żółtego.
-
U mnie dziś nieco niespodziewanie przyszła położna... Ważyła dziś małego i w niecaly tydzień przybrał 200g. Cieszę się że tak ładnie przybiera :-) na samej piersi :-) Blizna też ponoć dobrze wygląda. Jakby się nam pogoda poprawiła to i możemy zacząć na spacery chodzić. Ja od początku różne pieluszki próbuje i z żadnymi nie było problemu, natomiast uczuliły go husteczki nawilżane, jeszcze jak byliśmy w szpitalu. Od tamtego momentu tylko woda i wata do przemywania pupy. Mimka dasz radę w szpitalu :-) zobaczysz jak wrócisz do domu to od razu odżyjesz:-) Ja spędziłam tydzień i strasznie mi się dłużyło no i te zakazy odwiedzin :/ A teraz marzy mi się ładna pogoda i spacer, żeby troszkę "wyjść do ludzi".
-
Mimka trzymam kciuki żebyś szybko wróciła do domciu z Karolem :-) Lutówka śliczna Twoja Laura ;-) aż szok że to już miesiąc. Ja muszę w końcu z tą butelką też spróbować, bo czuje się źle że nigdzie nie mogę wyjść :/ Ja mam 15.03 pierwszą wizytę u lekarza i niedługo po tym wizytę w poradnii ortopedycznej. Mojemu jeszcze odpadł kikut... Tyle że on miał długą i grubą pępowinę.
-
Witajcie :-) Ja chciałam sn i się udało... Choć blizna mnie jeszcze ciągnie i dół trochę pobolewa to jestem zadowolona że nie miałam cesarki :-) u mnie mały tylko cycka, kupa i sen. Troszkę mi cieżko z tym siedzeniem w domu i liczę, że może w połowie tygodnia pójdziemy na jakiś spacer :-) Czy któraś z Was karmi i piersią i podaje butelkę ze swoim mlekiem? Zastanawiam się czy po butelce równie chętnie będzie jadło z piersi. Mimka jak tam u Ciebie?
-
Polka ale coś wykryli? W związku z podwyższonym crp? Jakie były przyczyny? U nas było nieznacznie podwyższone no i antybiotyk co 12h. Ale w wypisie nie było informacji jaka przyczyna.
-
Mimka trzymaj się!!! Miałam podobnie jak Ty... Tydzień w szpitalu był ciężki, ale jak wyszłam od razu odżyłam. Wczoraj nawet wyszłam na zakupy... No nic że po 30min pędziłam do domu. Dziś już wyspana i powoli gości podejmujemy :-) Niestety plecy dają mi trochę popalić bo jakoś każda pozycja do karmienia z moim klockiem jest nietrafiona... Najwygodniej na leżąco:-) Pozdrawiam Was wszystkie :-) Misia jeszcze raz gratulacje!
-
Róża śliczna dziewczyneczka:-)
-
Witajcie:-) Ja po pierwszej nocce w domu... Troszkę niewyspana ale postaram się w dzień zasnąć. Mały grzeczny nie mogę narzekać, ale budzi się co 2 godzinki na karmienie. Ja na szczeście nie mam problemów z piersiami póki co :-) Laktator zakupiony w razie "w". Mam nadzieje, że młody się najada... Ważony był we wtorek 4290g, spadek wagi zaliczył w szpitalu, zdążył już wrócić do swojej i przybrać. Cudownie wrócić do domu. Pozdrawiamy :-)
-
Róża gratulacje! To chyba wszystkim lutowym mamom udało się rozpakować :-) oczywiście tym co się ostatnio udzielały na forum. Cinka ale Ty silna jesteś :-) ja bym chyba wyła razem z dzieckiem... Teraz się zrobi nieco ciszej na forum, dzieciaczki już nie dadzą tak pisać :-)
-
Sandra nie ma takiej opcji :p nie zatęsknie... Ja jestem na tej części oddziału gdzie nikt nie przychodzi, nie interesuje się nawet wizyty to tylko pytanie czy coś potrzebuje i wychodzą bo wypis czeka już od piątku. Ja jestem po porodzie rodzinnym, gdyby nie zakaz odwiedzin to mąż by tu był cały czas.
-
Sandra86 dzięki! Właśnie będę go zamawiać :-) Mam już dość szpitala... Ja już nie czuję pleców i karku... Te paskudne szpitalne łóżka :/
-
Mimka gratulacje!!! Dałaś radę i jest Twój król Karol :-) Została nam róża coś się nie odzywa... Dziewczyny pytanko macie zakupione sterylizatory i podgrzewacze? Ja właśnie rozważam zakup laktatora i nie wiem co mi jeszcze będzie trzeba. Proszę poradźcie. O laktatorze myślę tym http://www.apteka-melissa.pl/produkt/canpol-laktator-elektryczny-easystart-12201-1-szt,6312.html
-
Ja też nie bardzo doradze bo mój maluszek siedział by przy piersi non stop, wcina ile wlezie...ciekawa jestem tylko czy się najada. Dziewczyny nic się nie odzywają... To pewnie dobry zwiastun :-) W końcu taki wyjątkowy dzień dziś.
-
Klaudix gratulacje!!! Mimka co tam u Ciebie... Czekamy na wieści, trzymaj się cieplutko i nie stresuj! Róża co tam u Ciebie? My zostajemy do środy, mały w dobrym stanie ale ostatnia dawka antybiotyku we wtorek w nocy. Trzymajcie kciuki żeby się nic nie zmieniło!
-
Ja pierwsze skurcze miałam o 19-20 jak przyszły mierzyć tętno dziecka... Mimo że były regularne co 5 min, to przy nich można było robić wszystko... Jakby się szyjka nie rozwarła to pewnie bym do rana się męczyła.