
Renia83
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Renia83
-
Ernesto być może, chociaż mam inna teorie- mam niewydolność szyjki, pierwsze dziecko zmarlo, z drugim leżenie plackiem, teraz chciałabym tylko donosić ciąże i żeby moje dziecko żyło. Wiec każdy ma inne problemy. Gdyby moja ciąża przebiegała książkowo to tez pewnie robilabym wszystkie możliwe testy i kompletowala wyprawke. A tak to leze i zrzędzę :P jasne ze badania jesli są dostępne to trzeba korzystać, ale mi nie jest to potrzebne. A Tobie życzę idealnych wyników :)
-
A ja wam powiem ze oprócz zwykłego usg na wizycie w 13 tc nie robiłam żadnych badan. Lekarz zerknal na kość nosowa i to wszystko. Takze tez nie bylo zbyt dokładne. I mimo ze mam 32 lata, mój mąż 40 to nigdy nie myślałam o testach z krwi czy amniopunkcji. Co mi to da oprócz stresu i wiedzy jesli cos jest nie tak? Troche wam sie dziwie, bo jesteście niektóre przed 30-tką a bardzo wam zalezy na tych badaniach, ale macie prawo o życzę wam aby dobrze wyszly :) ja póki co wole nie wiedzieć.
-
U mnie w 13 tc bylo robione i tak i tak. Najpierw dopochwowo, potem przez brzuch. Jesli chodzi o badanie na fotelu to jeszcze nie miałam w tej ciąży. Będę miała 15-tego na pewno bo będzie zakładany pessar na szyjkę. I pewnie kaze mi coraz więcej leżeć :/ tylko jak przy 7 latku którego trzeba do szkoły prowadzic. Powiem wam że ze spaniem sie u mnie poprawilo, a nie miałam przespanej calej nocy od 10 tygodni. Jakiś tydzień temu kupiłam sobie herbatkę z melisy i nie wiem czy to siła sugestii, czy tak na mnie działa, ale jak wieczorem sobie zaparzę to śpię jak niemowlę wczoraj zapomniałam i o 5 koniec spania. Dzis znów cała noc spalam :) No i z mdłościami chyba troche odpuszcza.
-
Ja palilam przed każdą ciąża ale w kazdej mnie odrzucało w 5-6 tc. Teraz palilam elektronicznego, można powiedziec ze caly czas, z reki go nie wypuszczalam. I dość dlugo mnie ciągnelo, gdzies do 8 tygodnia, juz myślałam ze w tej ciąży nie będzie tak łatwo. Aż nadszedł taki dzień w którym poczułam ze jeszcze jeden buch i będę haftować teraz mi niedobrze jak nawet czytam co piszecie o paleniu :) Jesli chodzi o jedzenie to jem wszystko na co mam ochote, oprócz potraw surowych i takich ktore są niepewne nawet bez ciąży czyli tatar, niedogotowane jajka itp. Uważam że gdyby tak przetrząsnąć wszystkie strony z dietą ciężarnych to okazaloby się ze można tylko suchy chleb i wode ;) chleb oczywiście tylko ciemny a wode nisko mineralizowaną ;p takze nie czytam tylko jem co chce :)
-
-
Nawet nie chodzi o decyzje, u mnie decyzje o cc byly podejmowane zawsze przez lekarza z przyczyn niezależnych ode mnie i w ostatniej chwili. Cc w większości przypadków ratuje życie dziecka lub matki, nie zapominajmy o tym.
-
Dzieci same z wiekiem nabierają odporności, stykają sie tez z milionami bakterii w dzieciństwie i nie potrzeba do tego wkladac palca w tyłek matki :/ Kto to wymyślił w ogóle? Masakra. A teksty o tym jak to dzieci urodzone przez cc są mniej odporne/gorsze/czy jakos emocjonalnie skrzywdzone są nie na miejscu, bo wiele z nas miało cc żeby to dziecko w ogóle mogło przeżyć a nie dla własnego kaprysu, więc niepotrzebnie wpędza się taki matki w poczucie winy, nie o to chodzi na tym forum. Nie wiem czy uda mi się wstawić foto brzucha, ale gdyby przeszlo to 15 tydz z rana ;)
-
Ja mowie jak bylo u mnie w poprzednich 2 ciązach. U ciebie Zu2ia jest duza rozbieżność, ale przy cyklach w miare normalnej dlugosci i kilkudniowej tylko rozbieżności bierze sie pod uwagę termin om. Ja mam cykle ok. 35 wiec tez nie idealne, ale zawsze miałam termin z om wyznaczony na poczatku ciąży i do konca sie tego trzymali :)
-
To dziwne, to moja 3 ciąża i zawsze termin om byl najważniejszy i bez żadnych rozbieżności wpisywany. I o dziwo zawsze tylko tego terminu się lekarze trzymali, nawet jak z usg wchodzilo inaczej. Nigdy mi nie przesuwali terminu po usg. A 1 dzień miesiączki sie wlicza.
-
Renatka kiedys sie wyśpimy ;) tylko to niestety nie nastąpi wraz z porodem :) Ja od 10 tyg budzę sie kazdej nocy do wc i juz nie mogę zasnąć na 2-3 godziny. Dobrze ze juz nie pracuje więc odsypiam w dzień. Ale to dość męczące.
-
Termin mam na 1 marca :) Minie, oby nie dopiero z porodem
-
U mnie jutro kończę 14 tydzień i nadal okropne mdłości i wrażliwy węch :( do tego zgaga i niestrawność, zaparcia. Jeszcze w żadnej ciąży mnie tak dlugo nie męczylo. Zawsze bylo tak do 11 tyg. Mam nadzieje ze tym razem będzie dziewczynka skoro ta ciąża się różni ;) bo do tej pory było 2 chłopaków. Jeśli wierzyć w te historie o różnicach pulsu to tez wskazuje na dziewczynke bo ostatnio bylo 169. Co do zaparć to zupełnie nie pomaga mi mleko i musli, jem codziennie bo tylko to mi wchodzi na śniadanie. Owoce tez nie, w sumie jeszcze nic skutecznie mi nie pomoglo. Zawsze mecze sie kilka dni.
-
Ja w obu ciążach zaczelam czuć ruchy w 15 tyg, od razu byly to wyraźne pukniecia, takie ze jak je poczułam przeszly mnie ciarki bo od razu wiedziałam ze to To. Od tego momentu byly juz dość regularne i coraz mocniejsze. Ale zawsze byłam bardzo szczupla, wręcz chuda. Teraz jest 14 tydzień i jeszcze nic nie czuje.
-
Za mną też chodzą same niezdrowe rzeczy najmniejszą ochotę mam na słodycze, dlatego ze mam zmieniony smak i wszystkie słodycze mają dla mnie gorzki posmak :/ mdli mnie po nich. Ale pizza, hod-dogi, hamburgery jak najbardziej :) w poprzedniej ciąży przytylam 28 kg :/ ale zaczynałam od wagi 47 kg wiec o dziwo nie bylam gruba a młody wazyl 4,200 kg. Teraz zaczynam od 54 kg i juz 3 kg do przodu. Az sie boje. Bo głodna jestem srednio co godzinę, a jak jestem głodna to mnie mdli, wiec jak tu nie jeść ;p
-
Chyba ze tak. Mój niezmiennie posługuje sie terminem OM, bo ten z usg to raczej taki ruchomy. U mnie w 8 tyg na usg bylo prawie 10 dni różnicy, a w 12 na usg oba terminy prawie idealnie sie wyrównały. Kalae ja jestem po 5 operacjach gin. na macicy, w tym ostatnia calkiem niedawno, wiec zostalsm uprzedzona ze będzie cc jeszcze przed zajsciem w ciaze.
-
Ewelina powodzenia :) ale skoro termin masz na 1 marca to powinnaś dzis zaczynac 14 tydzień. Przynajmniej mi tak wychodzi a tez mam termin z OM na 1 marca. Tyle ze mam miec cesarkę wiec chyba nie urodzę 29 lutego ;) a co do brzusia to mam spory, ale to moja 3 ciąża wiec chyba w normie.
-
Trampolina fajna rzecz, wiadomo ze najlepsza zabawa jest na początku. Teraz naszemu maluchowi zdarza sie poskakać raz na tydzień, takze nie jest zle.