Nika32

Ja czekam na połówkowe do 1.10, dziś miałam wizytę ale nie zrobił mi usg, bo miałam 8 dni temu genetyczne i stwierdził, że nie trzeba tak często zaglądać. Wiec dalej mam 80% na chłopaka :-)

No właśnie widzę Monika :-) i tematy fajne zaczynając od zakupowych na porodach kończąc :-) Są tu jakieś Mamy z Krakowa? Tak żeby o szpitalach móc pogadać :-)

Iza właśnie to ma być saszetka na noc po sikaniu od razu do spania, ale myślałam, że jest tego więcej a nie jedna. .. jeszcze nie kupiłam nie nam jakoś siły iść do apteki :-/ Beata zawsze mi robił usg, ale dziś stwierdził, że 8 dni temu miałam genetyczne, to raczej nic się nie zmieniło,więc tylko nogi rozkladałam jak oglądał mi szyjkę i macał macicę; -)

Cześć Dziewczyny, czytam Was już dość długo, bo termin miałam wyznaczony na 29.02 lub 1.03 i nie wiedziałam gdzie się zameldować, ostatecznie po genetycznym wyszło 27.02, ale kto wie może będzie marzec? Chętnie z Wami pogadam jeśli nie macie nic przeciwko, bo w lutym cisza jak makiem zasiał :-)

Beata te naklejki są super! Z chęcią coś przykleja Maluchowi nad łóżeczkiem :-) piszę Maluchowi, bo nie miałam dziś usg, więc te 80% z genetycznego się nie potwierdziło, trzeba czekać na połówkowe do 1.10 :-/ mam zalecenia wizyty w poradni diabetologicznej i szczerze trochę mnie to martwi, bo gin mnie wysyła mimo że nam cukier w normie - chyba to robi dla własnego spokoju ;-) zobaczymy kiedy uda mi się umówić, krew super, jakieś witaminy mam sobie kupić jakie chcę, bo to praktycznie to samo. Co łykacie? Na mój mocz mam brać jakieś saszetki Murinal - trudno go rozczytać :-) a potem Urosept. To tak po krótce, ogólnie jakoś mam niedosyt i zakaz słodyczy :-(

Mnie wzięło na słodkie, wyjadam chłopakom ptasie mleczko :-) idę się zaraz ogarnąć no na 14 mam gin, a wcześniej chciałam jeszcze do banku skoczyć. Zazdroszczę Wam pokojów dla dzieci, mój Maluch będzie dzielił z nami i psem sypialnię, o ile uda mi się znaleźć tam miejsce na łóżeczko :-)

Witam ja wczoraj byłam na zajęciach z fizjoterapeutą - pół godzinki ćwiczeń, pół godzinki masażu. W ramach badań usg genetycznego, gdzie zobilam prywatnie mają gratis takie zajęcia ;-) szłam niechętnie, bo myślałam że to taki chwyt marketingowy, ale było super :-) a spanie po masażu rewelacyjne :-) Tak swoją drogą to Wam zazdroszczę, że już niedługo Wasze Maleństwa będą z Wami, ja będę czekać i czekać :-)

Klaudix super nastawienie, oby tak dalej, Maluszek na pewno jest szczęśliwy, że ma szczęśliwą mamę :-) ja zakupy tez zostawiam na później, teraz oglądam w necie różne łóżeczka, wózki itp artykuły, czytam opinie , żeby w sklepie mniej więcej wiedzieć co chce kupić, a nie stać jak Sroka i ba wszystko się gapic :-)

Milak przepraszam :-) pisze z tel i czasem takie kwiatki wychodzą

Miła boa to znaczy taka długa prosta poduszka bez żadnych zagięć i tym podobnych? Czy coś innego? A masz może zdjęcie?

Super Beata! Właśnie stałam pod prysznicem i myślałam o Tobie, bo długo nie dawałaś znać, cieszę się, że Tola bezpiecznie siedzi w brzuchu :-)

A gdzie jesteś na innym forum Carolajna32? U nas faktycznie mało się dzieje, ja dużo czasu spędzam przed kompem/ telefonem, więc co chwila tu zaglądam a tu ciągle moje wpisy :-)

Asia 90 to wklej linka jeszcze raz, chętnie się dołączę :-)

Kurcze, widzę że to sprawa bardzo indywidualna z tymi poduchami, może jeszcze też poczekam, tym bardziej, że brzuch mi jeszcze nie przeszkadza i kręgosłup nie boli... może lepiej tą kasę dołożyć do wózka/ łóżeczka. Mam takie podłużne poduchy mniej więcej 70cm, więc pod brzuch czy między nogi też się pewnie nadadzą :-)

Ja to nie wiem, bo nie mam wagi w domu ;-) po ciuchach raczej nie czuję różnicy, ale w pierwszym trymestrze schudłam 2 kg - ważyłam się u teściów, więc może teraz zrównała mi waga. Jem raczej normalnie, od słodkiego mnie odpycha, zwłaszcza od lodów, ale z tego akurat się cieszę. Chodzą za mną kwaśne rzeczy - ogórki, kapusta - ale też śledzie i ruskie pierogi:-)

Dzięki Marina, myślałam nad motherhood, są co prawda droższe, ale chyba solidniejsze. Przejadę się w weekend do smyka, może coś mi się spodoba

Dziewczyny kupujecie poduszkę typu kojec, rogal, fasolka - zwał jak zwał - kwestia przydatności do snu i później do karmienia mnie zastanawia. Może któraś z Was ma i się podzieli opinią? Z góry dziękuję za odpowiedzi :-)

Pytanie mam o rzecz praktyczną, choć pewnie dla niektórych zbędną. Co sądzicie o poduszka typu kojec, rogal, fasolka - zwał jak zwał - w poprzednich ciążach nie miałam, teraz się zastanawiam, bo uwielbiam pac na brzuchu, a przecież nie można, z poduszką to takie trochę oszukiwanie,że się tak śpi. I potem może się przydać do karmienia. Ja będę mieć cesarkę (tak na 90%), więc powinna odciążyć przy karmieniu brzuch i plecy... Ma ktoś z Was? Polecacie?

Cześć dziewczyny, śpicie jeszcze? Jakoś pusto tu dziś od rana :-/ ja siedzę przy kompie i produkuje się żeby skończyć zlecenie zanim chłopaki wrócą ze szkoły i zastanawiam się nad obiadem ;-) Martita ja jestem z Krakowa, może któraś z Was też? Pozdrowienia z pochmurnego miasta Kraka :-)

Ależ macie pikantne sny dziewczyny, aż zazdroszczę ;-) U mnie dziś super, chłodno i wiaterek :-) Beata trzymam kciuki, daj znać co i jak, a Tolce na pewno jeszcze się nie spieszy, w brzuchu mamy zdecydowanie lepiej :-)

Jagoda piękne imię :-) my myślimy nad naszym, ale nie udaje nam się dojść do porozumienia, może jeszcze za wcześnie :-) mi podoba się Tomek, mojemu Benjamin, młodszy syn chce Adama lub Jacka, a starszy ciągle ma nadzieję na siostrę ;-)

Jesli do rze mi sie otworzylo to sukienka jest super i praktyczna, bo później do karmienia się nadaje :-)

Jeśli chodzi o płeć, to u mnie na genetycznym tydzień temu lek stwierdził, że 8 do 2 na chłopaka, z tego co ja widziałam, to też chłopak :-) w czwartek idę do swojego gin, man nadzieję, że się ujawni na 100% :-)

Misia cieszę się, że serduszko bije, zawsze trzeba mieć pozytywne nastawienie, to przynajmniej Maluszek się nie denerwuje, bo mniej odczuwa Twoje zdenerwowanie. Kiedy masz wyniki amnio? Depti głowa do góry! Na pewno będzie dobrze, to po prostu kolejne badanie w ciąży, które trzeba wykonać dla dobra Maluszka, nie stresuj się, jesteśmy z Tobą

Super Iza! Gratulacje :-) wg mnie nie ma znaczenia czy ktoś był świadkiem , żeby został chrzestnym, nie znam takiego przesądu. Najważniejsze żebyście czuli się dobrze na Waszym ślubie, a potem żeby Kuba miał super chrzestnych :-)