Skocz do zawartości
Forum

misiakowata30

Użytkownik
  • Postów

    750
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez misiakowata30

  1. misiunciuncia90 Miskowata ty nie swiruj oszczedzaj się kobitko, bo marcowki ostatni podupadamy ;p no dziś troszkę sie forsowałam..ale wyszłam do ludzi choc na chwilę :)do jutra odpoczywam,tylko na 18 do SR idę :) Misiunciuncia śliczny brzusio
  2. Renatka współczuję :* Zamiast cała ta sytuacja ze szpitalem Was zbliżyć to teraz oddala..ajj...weź z nim pogadaj,tez powiedz,że poswieciłaś siebie,ciąże,chorego synka jak on był w szpitalu...że dla Ciebie było to bardzo ciężkie,a on co odpitala? Nie ładnie tak..na pewno jest Ci przykro...wygarnij mu i już i nie bój się,że trafi do szpitala.nie trafi,a usłyszy co nieco.. ale jestem zmęczona..pozmywałam,wywiesiłam pranie i leżę..brzucho mi twardnieje..oj..dobrze,że mam ten luksus odpoczynku..
  3. łoooo jejku jaki wyczyn..Pojechałam autobusem do Netto..wydałam tam 50 zł nie wiem na co..no ale troszkę jedzenia w lodówce bedzie..oczywiście zakupy na dwie jednorazówki i cięzko..no nic..ide na autobus a tam 20 min jeszcze..to myslę skocze na lumpka :) Kupiłam sobie fajna luźną bluzę do leginsów za 15 zł(bo dzis drogo kg-50zł) no a na fajna koszulke z napisem :Hollywood"juz nie stykło..ech a taka ładna była no nic..Ciesze sie z tej bluzy,bo akurat jutro mam szkołę rodzenia i gimnastykę to tylko buty na zmiane wezmę Pierze się już,a cio :) Gotuje białą kiełbasę,talerz surówki narobię zjem i leżę..bo jednak brzuszek mi się troszkę stawiał i trzeba odpoczać Renia zazdroszczę śniegu..u nas ponuro,klucha i wszędzie jak żółw trzeba łazic bo ślisko :) Aniia trzymam kciuki za szyjkę
  4. Cześć Natka88 :) Rozgość się :) Renatka nie fair Ci troche mąż gada..ech..teraz jak potrzebujesz uwagi ten lata...zrób jakiś dobry posiłek na wieczór,wiesz cycka trochę wystaw..może to go ruszy..powiedz,co potrzebujesz..czasami to działa..nie z "ryjem" tylko sposobem ;) współczuję tych zatok..głowa boli i w ogóle..chyba ciepłe okłady i łózko pomoga?Trzymam kciuki,żeby Wam pomogło Olka masakra..Na Sr mówili nam,żeby uważać bo podczas upadku może łożysko się odkleić..masakra..ja bym spróbowała do gina podjechać...Jejku..może moim sposobem Ty siedz w domu co???Paweł to mi każe siedzieć w domu..wczoraj przed wyjściem do sklepu tez musiałam go przekonać,że nigdy sie nie wywróciłam i teraz tez tak będzie..no właśnie..ale to trzeba powoluńku chodzić..sama mam stracha i nigdzie sama nie łażę.. Dzis tylko po zakupy wyskoczę z mega wyostrzonymi zmysłami.. Trzymam kciuki za Ciebie..jakby nic nie przeszło jedź oki?? Przyjazna po buraczkach albo siuski czerwone albo jak w moim przypadku kupka..Kiedys robiąc dwójkę wystraszyłam się,że krwawię z odb**u masakra.. A jutro ruszaja mi zajęcia SR juhu idziemy..może bedzie cos o porodzie..mam nadzieje,że bez filmów obrazowych:) no i gimnastyka..człowiek sie ruszy z domu chociaż.. Ja chodze na zajęcia z Pawłem..myslę,że warto,bo zawsze się cos nauczy,a P.łatwiej chłonie wiedze to zapamietuje wiecej hehe
  5. Cześć dziewczyny! My wstaliśmy rano o 6 i mój dostarczył koleżance zwolnienie..Jak wrócił to namówiłam go jeszcze na drzemkę i zerwalismy się chwilę przed 12 hehe co to do mojego Pawła nie podobne :)Mówię do niego,że pewnie był przemęczony i dobrze,że pospał..wypilismy kawę i poleciał po laktator,fryzjera i do pracy na 14 Mnie cos gardło boli,wypiłam już herbatkę z miodem,później szczelę sobie jeszcze saszetke Prenalenu... Jejku nawet nie wiecie jak się cieszę ,że przygotowałam ciuszków dla maleństwa do ok 2-3 miesięcy,że czekaja wyprane,poprasowane i z grubsza coniecoś mam..Normalnie od kilku dni nie mam siły..najlepiej wychodzi mi leżenie i Marcówki Także Kalae nie dziwie Ci się..to normalne,że teraz takie jestesmy Wg.poradnika J&J organizm świadomie stał się leniwy aby odpocząć przed nadchodzącym wielkim acz pięknym wysiłkiem życia Korzystajmy zatem :) Ernesto dziekuję za pozwolenie Może jednak bujnę się do Netto potem i kupię po batonie za każdą słodką mamę i zjem w dwa dni:)No dobra jednym podzielę sie z Pawłem Cieszę się,że odpoczywasz..bije od Ciebie radość a to bardzo dobry znak:) Aniia trzymaj się tam Mam nadzieję,że szybko wypuszczą :) Leniwiec hehe usmiałam się z tych książek ale lektura uch hehe Ja tez boję sie porodu,ale staram sie nie mysleć :) Wczoraj usnęłam ok 2(szok) i obudziły mnie takie kłucia w pochwie i w pupie..ja nie wiem..po dłuższym wsłuchaniu w siebie doszłam do wniosku,że boli mnie po prostu ta druga rzecz..wiecie...chyba jakiegoś hemoroidka mam..ech
  6. Dziękuję Sylwia,przekaże bidulce..jeszcze stoi w kuchni i czeka na wyjście porranne Daaga odzywała sie na naszym awaryjnym forum fb..cos mi się kojarzy Musiałam się napić prenalenu,bo chyba coś mnie bierze..oby do jutra przeszło..zmykam bo wstaję o 6 na chwilę Buziaki w brzuchaki:*
  7. ~kalae zazwyczaj to kadrowe się zajmują zwolnieniami, to na księgowości może się znać. u mnie też mają swoje dziwne nawyki, np ostatnio się dowiedziałam, że jak już będę elektroniczne zwolnienia, to i tak chcą wydrukowane zeby im donieść, ale to dlatego, że rozliczenia prowadzone są w innym mieście i tam trafi moje zwolnienie elektroniczne, ale w sumie może się do marca nie zdążę załapać. hehe jak to wszystkie boją się zmian :) no moja nazywa siebie księgową,a kadrowa mamy wspólną z inną większą firmą transportową..i ona się tej kadrowej strasznie boi..niczym york za nią łazi jak nas odwiedza na stacji..heheh wiesz co,ale ona jest prawą ręka prezesa,siedzi w tych papierach codziennie,taka obeznana niby..a tak naprawdę jest kierowniczką baru obok hehe zawsze z niej ryjemy no..ale wiesz skoro ja jej mówię co wiem,mając przepisy przed nosem,to mogłaby posłuchać,a nie ściemniać :)hehe mam nadzieję,że dałam jej do myślenia i to sprawdzi
  8. Ciąża spoko :) No musiałam sie z Wami podzielić zdjęciem mojego zdechlaczka Cieszę się,że poprawiam humor :) Kalae jest dokładnie tak jak piszesz i ja o tym wiem..moja księgowa to własnie jest taka baba no..nie wytłumaczysz :) Niech ma jutro te l4 i spada.. z listem to ona mi powiedziała,że liczy sie dzien odbioru przez nia..ja nie wiem jakim cudem ona została księgową :)I taki obibok bierze 3,5 tysi na rekę :) No nic ja wiem swoje i tego się trzymam..na urodziny kodeks pracy jej wyslę No a laktator wczoraj zamówiłam na necie na ich stronie,a dzis 9-10 dzwonili,że zapraszają po odbiór.. Heh a ja za te nerwy i złe samopoczucie zazyczyłam sobie Snikersa i wrócił i Minius i dwa snikersy Zmykam,może zajrzę jeszcze.. Aniiu szybko odkryjesz,że na telefonie tez dobrze sie pisze Baju :*
  9. aha tam kasa moja to wiesz tylko na wynajem idzie to tak nie czekam specjalnie heh ale dobrze wiedziec.. Megi Ernesto wyrusza w czwartek..pisała dzisiaj :)
  10. Staniki będę kupywała myslę,że na koniec lutego,bo ciężko przewidzieć mi jakie bomby mleczne będę miała..Teraz już mi rosną,az rozstepy mam naokoło mimo smarowania ech.. http://allegro.pl/show_item.php?item=5789709451 a laktator czeka juz na mnie w media expercie
  11. no arwena no to rzeczywiście choinka musi wytrzymać..no moja też cieta była,ale sama widziałaś Zu2ia warto ją jeszcze na koniec wytrząść żeby zgubiła wiecej igieł hehe Lilijka kot najlepszy,a wóz klasa a ja z tego wsztstkiego wtryniłam 3 kanapki i pół paczki chrupków orzechowych :) Coś się źle czuję..brzuch mi znów napuchł,wzięłam nospe i poleżałam chwile w wannie..mam nadzieję,że to nic złego..już trzeci wieczór tak.. zdenerwowałam sie troche bo dzwoniłam do ksiegowej ,że zwolnienie bedzie w czwartek u niej to ona z ryjem,że do pracodawcy trzeba w ciagu 5 dni,a 7 jak mówię to do zusu..no ja pierdolkę no...ksiegowa kodeksu nie zna..7 dni jest teraz,zeby pracodawcy donieść i jeszcze głupie gadanie,bo ona nie wie jak to jest na umowie,ale w na w.dz. za zwłokę 20% upierdzielają z zusu..a w piatek dopiero tydzień minie..bosh,baba wiecznie ma problem ech.. no nic koleżanke wyprosiłam żeby jutro koleżanka przed praca o 6.30 zajechała,to Paweł da jej l4..niech ma @#$#%%##@ uka..wrrr teraz już będe sobie zapisywac kiedy z ta kolezanką sie umawiam,zeby znow nie zapomniec hehe Kalae poczta sobie moja księgowa nie zyczy,bo i tu historia jak kiedys komus zaginęło...ech szkoda gadać dupa tam słabo mi.. ech Aniia a jak tam sie masz?Kolacja znosna była?
  12. Aga na zdrowie !! Lilijka pewnie papier się znajdzie,jak nie bedzie szukany..spoko z dolna grzałka tylko da sie zyc :) Izabel mam tak samo..widzimy teraz,że maluszek potrzebuje kalorri i stad ten apetyt :) Nózki to podejrzewam odpowiedzialne są za te mocniejsze kopniaki :)
  13. Mnie Paweł gania,żebym w fartuszku chodziła jak cos robie,bo to cos kapnie to coś..ech..problemów z równowaga nie mam,ale widze,że powiekszyl sie sporo od paru dni.. No choince sie schudło:)
  14. Madika ślicznotko Aniia trzymaj się tam..matko jedyna..Renatka Ty zaraz tez na te płucka.. no Panie chyba powoli zaczynamy... aż strach.... jeny ja tez cos bym zeżarła a nie wiem co...do sklepu nie chce mi sie isc...słodkiego mi sie tez nie chce..ja nie wiem..co to sie dzieje..mały naparza cos chce nie powie co ech
  15. Madika misiakowata30 a taka piękna była,"amerykańska" ledwo zaczęłam bombki ściągać,a ta o jak spod latarnii..sama się obnażyła Misiakowata doprowadzilas ja do granic mozliwosci... Boze dziewczyny od kad zaczelam 30tc zaczynam miec zachcianki.... Ciagle chce mi sie cos slodkiego a przede wszystkim ciasta Isaury- jutro ja zrobie. Poza tym chce mi sie sledzia w cebuli... I sama nie wiem czego jeszcze.... Ooo juz wiem!!! Paczkow i bulek z budyniem albo ciasta z masa budyniowa... Jezu zabije sie chyba jak to tak dluzej bedzie Jest to dla mnie totalnie nowy objaw bo prawie wogole nie jadam slodyczy i nie miewalam zachcianek... Myslałam,że przezyje choć z tydzien jeszcze..ale jak sie niechcąco otarłam brzuszkiem o nią,to sie posypała:) tez mam zachcianki,ale nie wiem na co mam ochote..jakis konkret bym zjadła no...
  16. Ernesto cieszę się,że zdrowiejesz..jednak odpoczynek swoje robi..załatw co trzeba i na spokojnie w trasę :) współczuję Wam tych cukrów naprawde..ja ziemniaczara jestem straszna i nie wyobrażam sobie zrezygnować..bidulki,już niedługo :)
  17. Reniu to Ty????Wypiękniałaś no no a choineczka rośnie na drugi rok :) Haneczka pyszne pulpeciki mmmm..też muszę zrobić,Paweł uwielbia Gdybym miała blisko do mięsnego,to bym skoczyła po mięcho i zrobiła na jutro...a tak to za daleko i malować sie trzeba..w dupie tam :)Miniuś jutro wcześniej wychodzi do roboty to zje na mieście
  18. a taka piękna była,"amerykańska" ledwo zaczęłam bombki ściągać,a ta o jak spod latarnii..sama się obnażyła
  19. Aga widziałam super :) Mój synek jest na etapie wypychania..az taka smieszna kanciasta gule robi ha ha Pół godziny temu zbiczował mi bok,chyba za bardzo go przycisłam :) Jeju ide wywiesic pranie i znów do wyra.. taaa choinka korzysta hehe :)
  20. Misiunciuncia super nom i zdrówka :)
  21. no ja owinęłam się kołdrą i gapię w tv..lenia mam.. choinka sama z igieł się rozbiera,szkoda,że z bombek nie umie Renia współczuję Ci bidulko..z owoców możesz jabłka,kiwi i grejfruty jeść..a słodkie to juz Ci dziewczyny podpowiedzą..
  22. ~kalae jakbym miała nową piwnicę tzn w tym nowym budownictwie, to myślę, że mogłabym trzymać tam wózek, ale mieszkam w starym budownictwie i tak mi się nie widzi trzymać tam wózka i jeszcze iść z dzieckiem po niego. na początku pewnie będziemy wyjeżdżać na balkon :) ostatecznie bedziemy wychodzić na spacer po 18 jak nie mąż wróci z pracy, to będzie już wiosna/lato więc będzie długo widno no nasz blok jest zadbany..właścicielka nie poleca bo cos bo coś,ale rozmawiałam z sąsiadką i ona 2 lata juz trzyma i jest ok..nic nie przechodzi zapachem ani nic.. Mój Paweł robi na 3 zmiany to tylko na jego popołudniówki będziemy tam zostawiać..nie wyobrażam sobie nie wyjść wcześniej i siedziec w domu jak ładna pogoda..a to do sklepu czy coś,czy spacer z innym wózeczkiem he he ale tu Ciebie rozumiem,sama nie udzwigasz na 3 pietro,a jak piwnice zapyziałe to pewnie :) Ja też obejrzę najpierw jak tam to wszystko wyglada i podejmę decyzję :)
  23. też brałam z Gemini tą fridę i od razu filtry na zapas :) Jejku wujek poszedł razem z Pawłem n a autobus(P.znów doo 22 praca) a ja padłam..wstawiłam tylko pościel do prania i leżę..ale byłam w sklepie wcześniej..zagadnęłam sąsiadkę i ona powiedziała,że jak najbardziej wózek można przechowywać w piwnicy i żeby sie nie przejmować ,bo piwnica ma spore pomieszczenie i jest gdzie zostawiać..Tylko klucz muszę sobie dorobić..no i sprawa załatwiona:)
  24. Aniia trzymam kciuki Renia chyba dieta będzie..ale coś za wysokie te drugie..dobrze wpisałaś?
  25. Heeeeej Witam leniwie,poniedziałkowo :) Tak mi sie o 9 nie chciało wstać,ale dobra kawa i pączuś szybko mnie zmotywowały :) Mam ogarniete wszystko oprócz siebie...Stwierdziłam,że nie wyglądam źle na twarzy i olałam makijaż hihi Miłego dnia marcónie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...