misiakowata30

Dzięki Barcelona :* Całuję w Twoja kochana łydkę :*niech już nie boli ,no :) Dobranoc :*

nati91 Nie smutaj Misiakowata :* ja dziś akurat się nie denerwuję na malucha, bo nam psikusa zrobiła i się ruszyć nie chciała, mimo że ja prosiłam, tatuś prosił i pukaliśmy, trząchaliśmy delikatnie. W końcu łaskawie coś tam się ruszyła, więc się trochę uspokoiliśmy, no a jak po jakimś czasie zaczęła mi się wypychać, że aż bolało, to nawet przez chwilę się nie złościłam :) A z bzykankiem mam to samo, także wiem co czujesz :* no mi pare dni temu też milczał,ja sie ciesze,ze on jest,ze kopie,bardzo go kocham..al chyba przeważa juz zmeczenie,swedzenie..takie dwa dni mam jakieś płaczliwe..kuźwa boję sie,że bede miała depresję poporodową..przecież też bede zmeczona..przeraza mnie to kuzwa.. nie mozna czasem jak facet-nie myśleć po prostu,wyłaczyc sie,przyjac na klate i z tym życ?hehe Dzieki kochana :*

Haniutek hehe dobry mąż..mój też zaciesza,że mi w szpitalu bedzie pobudzał sutki hehe albo ze jak minie 40tc a tu nic,to ze jego sperma jest tak wartosciowa,ze bedzie lał byle pomóc:)hehe do położnej dziś powiedział:"ja zaczałem to i ja skończę" hahahah

a ja sie znów zryczałam,no ja pierdziele no wstyd.. ogladamy film,swedzi mnie drapie sie,ulozylam sie na boku- swedzi i Mati kopie,wiec musze zmienic pozycje,zmieniam,boli mnie rwa,no ja pierd..wkurzyłam sie,ale nic leze dalej..Mati zaczal falowac brzuchem to zaczelam ryczec..ze wyrodna ze mnie matka,bo marudze,bo filmu nie moge obejrzec,bo nie moge sie normalnie przytulic,bo mnie swedzi,bo jak sie poloze wygodnie to ten kopie i ze mi glupio ze ja tego malucha tak kocham ale mam dosyc juz i widze ze P.też..no i sobie poryczałam :(głupia jestem teraz zjadłam kawałek ciasta,popiłam mlekiem i jest mi lepiej.. ajj dziewczyny tez macie tak dosyc juz?..u mnie to 34 tc,wiem ze bedzie ciezej ale mam dosc..a jeszcze nie moge bzykać bo globulki biore to juz calkiem mi psycha pada...;/ Kamilla a takie twardnienia od góry też mam...tylko ja myslalam ze mały tam nogi wypina hehe mi dzis twardnieje sporo od dołu..jak wstaje,ja sie wkurzam itp

misiunciuncia to sie nie dziwie..ponoc kolka nerkowa(ktorej doswiadczyłam)jest bolesniejsza niz porod..biedactwo musiałaś sie nie zle bać..no ale dzieciatko duze to dlugo nie posiedzi w inkubatorku..bedzie dobrze :* Gratuluję :) Jak sie czujesz? a jak świeżo upieczony tatuś się czuje?? Mogl zrobic te usg Kamilla..spokojnie..jesli te skurcze nie sa czeste to ok..ale jak malutka malo sie rusza,moze warto pojechac??

nie straszę kochana :* Jeśli nie są regularne to oki..jak masz wannę to pomocz dupkę w letniej wodzie,polez,odpocznij..a jak tylko bedzie czesciej to trwało to jedzcie na ip :* Renatka,poradzisz sobie jak każda z nas:)

Madika super,że męzulek wraca do pełnego zdrowia:) Kalae ten Twój gin to chyba tak zapobiegawczo Ci dał..najpierw dieta gdzie wartość cukrowej miałas ok,teraz z tym cisnieniem..no ale w sumie jak miałas zawsze niskie,to może cos w tym jest.. Ja co wizyte mam 130/90..ale wiesz z tym rozdraznieniem to coś jest jakies przesilenie pogodowe..Ja tez dzis się dziwnie czułam,aż sobie popłakałam hehe No i tez juz łapię sie na tym,że chciałabym miec juz Mateuszka w ramionach,bo ciagle cos..chyba wszystkie jestesmy zmęczone :) Ciąża no fajnie mam z ta panią Różą..jest bardzo zaangazowana w swoja pracę:) Co do swedzenia to ona mówiła,że to normalne..jedna bardziej odczuwa druga wcale..mówiła żeby wszystkie kosmetyki zmienic na Biały Jeleń,czyli P.miał rację,że od wczoraj namydlam się własnie mydłem z tej serii :) Fajnie obejrzała mi brzuch,pokazała jak mam masować myjką,żeby uniknąc roztepów..pochwaliła,ze jest bardzo zadbany i wogóle jak patrzy na mnie to mi kilogramy tylko w brzuszek poszły Kamilla po wizycie położnej,to co opisujesz towiem,że sa to skurcze..jesli to trwa co 5-7 min to sie zaczeło..Jesli po ciepłej kapieli znów się pojawiaja to juz pewnośc,że to poczatek porodu..albo sa u Ciebie przepowiadajace po prostu..polez odpocznij,obserwuj :*

Aniołek_nocy Hey laseczki :-) Po wizycie u małego:-) oddycha pięknie sam nie podają już dodatkowego tlenu, temperaturę w inkubatorze ma też sukcesywnie zmniejszaną i jedzonka dostaje 8x5 do 8 ml ;-) no i super Aniołku :)Wszystko idzie w dobra stronę :*

i po wizycie położnej..ale fajnie było..o wszystko mozna zapytać,temat torby do szpitala,samego porodu,czasu przed porodu omówione..zaczety temat karmienia..duzo się dowiedziałam,uspokoiłam i nie bede ryczeć :)2 godziny szybko zleciały,a człowiek ile wie:) aha a jesli chodzi o lewatywe u nas w szpitalu daja na zyczenie Pokazała mi ćwiczenia z piłką i mówiła żeby cwiczyc..kiedy mi sie nie chce..dla spokojnego sumienia zalicze pare do porodu hehe Olija czy ja wiem czy sie przemeczam..sklep mam na dole w podwórku,3 pietro to fakt..no dzis musiałam trochę ogarnać dla gościa no i obiadek..ale Minius wrócił zmył naczynia i umył podłogi :) Ciąża ja prasowałam do rozm 68 a reszte tylko wyprałam i dała w worki prózniowe..nie chce mi sie już prasować,choć wiem,że pozniej byloby latwo..trudno teraz mi sie nie chce:) Sylwia oj ciezko Ci bedzie z mamą,współczuję..wygadaj sie jutro psycholog,może doradzi jak z mama postepować:)Przytulam :* Kalae ale przynajmniej córcia sie obróciła :) cisnienie jest podwyzszone ale tragedii nie ma..musisz sprawdzac czy czasem wyzszego nie bedzie.. padam,zajrze pozniej :*

hehe te sny to my mamy hehe leniwcu :) hehe forum "zdesperowani tatusiowie marcowi" Haniutku,oj to moja intuicja szwankuje,za to Kamilla przewidziała Zosię :) oooo to superasko:)Cieszę się,że wszystko dobrze :) Jejku jejku..ale niespodzianka eheh:* U nas pochmurno i wieje..wczoraj było pięknie:) Kurcze przylecialam z zakupami,od razu wzielam sie za obiad i po tym jakm wstawilam ziemniaki,kiszona zrobiłam i ubiłam kotlety zrobiło mi sie słabo..ech i tak półleze na fotelu i Was nadrabiam..masakra..czuję meeega zmeczenie..a jeszcze ta połozna o 16 jeny :) Powodzonka na wizytach :*

Izabel82 Misiunciuncia serdeczne gratulacje!!!! 3majcie się dzielnie, jak dojdziesz do siebie to może napiszesz coś więcej... Misiakowata, napewno nie od golenia, raz ze to wyżej niż górna linia owłosienia, dwa Ja tam na dole nie mogę się za bardzo golic, mam tak wrażliwa skórę, że bym się zadrapala chyba, nawet z nogami mam problem, często po goleniu już zaczynaja mnie na maksa swedziec, a wiesz jak to jest jak cię tak non stop swedzi....smaruje się kremem młodego, raz jest lepiej raz gorzej to może rozstępy tam wyjdą,albo po prostu jakis żel do kapania cie uczula.. Ja sie wczoraj wymyłam w szarym mydle i na uda pomogło..a inne czesci ciała-dało sie wytrzymac:)

Rednails spokojnie,wzruszającą historię opowiem za niedługo:))) hehe nie płacz :* E tam Madika,wszystkie jestesmy tu wyjątkowe i wszystkie jesteśmy wyznacznikiem forum Renatka zgadzam się z Madiką..dzieci ma się oboje,a nie!Oj ja bym mu dała popalić a sen super..wiesz..mogłoby tak być..ten by łaził z brzuchem,ból porodu poczuł,od razu by szacunek do Ciebie załapał:) Izabel dziekuję :* a nie masz tam od golenia tej wysypki co??bo mi się tam pojawiła własnie po ktoryms goleniu,jeszcze jak drapałam..smaruj sobie balsamem delikatnym jakimś,toniiem przetrzyj i obserwuj:) Kamilla dobre pomysły Ci tu podpowiadaja :) U mnie pępkowe juz były dwa hehe..Przyjaciel Pawła,a teraz moja przsiapsióła z narzeczonym..Kiedy bede w szpitalu to pewnie obejdzie sie bez imprezki ,chyba:)Paweł zapowiedział,że przez 3 noce ma wyro dla siebie i ma zamiar sie wyspać..Jednak od pół roku jestem w domu,nie mam nocek,to biedactwo teskni za całym wyrkiem ehhe Kamilla mi tez ciezej leżec na plecach,wogole ciezko juz w każdej pozycji Reniaaaaaaa aaaaaaaa powodzonka tam:)Odpoczywaj :)ale fajnie zaraz maluszek bedzie Izabel tez mam wizytę 18go:) Misiunciuncia GRATULACJEEEEE!!!!!!!!czekamy na fotę :) ale fajnie,a jak sie czujesz kochana?? No dobra dziewczyny,nadrobiłam..lece teraz do sklepu i obiadek robie-schabowe,ziemniaczki kapusta:) a na 16 położna aaaa

Monimoni Misiakowata pliz gdzie ty ten serial oglądasz (z pamiętnika położnej)? Mi się udało dwa odcinki znaleźć a trzeciego nie mogę:/ albo jakieś trefne strony z reklamami albo trzeba się logować ale nie wiem czy warto czy to też nie jakieś oszukane. Ja zawsze oglądam na zalukaj.tv albo na cda ale tam nie ma tego:/ Trzymam kciuki za badania - oby były same pozytywne nowiny!!! hej na kinoman.tv..spokojnie możesz się tam zarejestrować..tylko musisz sobie zbuforowac troszkę przed obejrzeniem..chyba,że mój słaby net naprawdę jest słaby..ale polecam,bo tam nowości najszybciej :) Ja cisnę 2 sezon :)

Haniutek Misiakowata Ty teraz 34-35 tyg? U mnie jutro zaczyna sie 34 dzis 33 plus 6 . Dzieki za zyczenia powodzenia na badaniach przyda sie bo boje sie troszke;) Milej nocki tym co spac ida;** Ja chyba jeszcze nie zasne maluszek ma taka czkawke ze przy niej az sie zlosci i kreci;) spokojnie,na pewno jest ok:)Obstawiam,że to synuś :) Nie denerwuj sie kochana..U mnie pod suwaczkiem jest drugi i wg niego jestem w 34 tyg,czyli 33t3d:) Mój sie tak rozbrykał,że mdłości dostałam..oboksowana jestem z dwóch stron,reke mi zrzucał hehe,a jak sie na plecy połozyłam z boku lewego to dostał czkawki i jeszcze sie krecił..oszalec idzie:) Efelina fajnie,że sie trzymacie,juz niedługo :) No ja bym pewnie nie miała na brzuszku tych 3 rozstepów ale one sa przy samej bliznie po wyrostku,a dokładnie na jej końcach..a tak to naczynka i ładnie..ale za to piersi nie oszczedzone...słoneczka wrecz:) Teraz juz sie kłade,może ten rozbójnik sie uspokoi..żeby po melisie tak szaleć?:)))pa

jeju sorry,poniżej:) tak chwilkę słyszałam..najpierw sprawdziłam jak moje bije,żeby nie pomylić pulsu z małego sercem :) tak 1-2 cm pod pepkiem:) Dobranoc:*

Nie jakos się nie złozyło z pakunkiem,chyba mam wszystko,tylko torby brak,a taka ładną zamówiłam z odpinaną duzą kosmetyczką :) Przyda się i P.na wyjazdy integracyjne:) Ja jestem jednak pare tygodni przed Wami..to co ja mogę..zastanawiam się jak to bedzie własnie z odwróceniem się z boku na bok..smaruję codziennie ten brzuch,ale tfu tfu nie obejdzie sie chyba bez rozstepów;/Jedynie mam 3 przy bliźnie..kij z tym..niech szaleje,byle do marca:) Haniutek to może duża dzidzia będzie,że brzucho duży:)Powodzenia jutro :* W ogóle wszystkim powodzenia jutro na wizytach No Kalae rzeczywiście aparat sprawia,że zastygaja i udają,że ich tam nie ma hehe Kamilla ja wczoraj wyczytałam,że jak sie przyłozy stetoskop powyżej pępka,a maluch jest główka do dołu,to mozna usłyszeć serduszko:)Rzeczywiście słychać :) Zmykam do sypialni,zamówienia zrobione,z głowy:) Obejrzę moje"położne"i spać..super serial,trochę czasem drastyczny,bo jednak w latach 50tych nie było pigułek anty,dzieciaczki ułozone miednicowo rodziły się bez cc..ale fajny:) Jutro moja połozna wpada na wizytę..Popytam ją o warunki w naszym szpitalu,bo ajkos nie chce mi się iśc go ogladać.. Baju :*

no Kamilla juz tak bedzie..ja mam czesto... dziś na zakupach to znowuż kłucia miałam przeszywające w pęcherzu i zaraz musiałam leciec siusiu..jeju ile dodatkowych kilometrów do wc :) a ja nie spie to zamówilam torbę do szpitala i puszczam zamowienie z geminii..i po kasie..a tak pieknie było:)

Przyjazna ten dziubek to z wazeliną można???:) hehe ja chyba w domu przed czopka zasadzę :) Oj biedna..mam czasem taki dzień oj mam..najlepiej ajk wtedy jestem sama w domu:) niooo to nasza Renia jutro zostanie mamą jejku jejku:) ech a ja zjadłam śledzia,rolmopsa znaczy się i nie wiem..świeży był,ale cos mi nie podpasował..to odłożyłam i zjadłam kanapki..jeju jakie cofki mi się zaczely,kwas,nawet wymusiłam wymioty,masakra pobekałam,pomarudziłam i przeszło:))no i dobrze,że pamietałam o moich gumach Mateuszek tak mi masakruje gulami lewa stronę,że na brzuchu mi naczynka wyszły i normalnie jakby siniaki i to mnie boli..w ogóle mnie jakoś dzis bolą jego ruchy..może dlatego,że te zakupy dzisiaj i taki długi spacer..masakra.. Paweł powiedzial,że widzi jak ja sie mecze i chce już marzec...zauwazylam ze jakis taki cichy sie zrobił w drodze powrotnej..zły moze ze ledwo łaże,ze marudzę echh powiedział,że jedynym plusem w ciazy to te ruchy co widac,a na tym etapie to juz meczarnia hehe i cieszy sie ze ciaza nie trwa 3 lata jak u słoni hehe Wiecie co i nie dziwie mu sie..i ja tez juz powoli chce mojego synka po tej stronie..forma formą..ale ma rację,jest to meczace juz:)

~kalae misiakowata - to byloby rozwiązanie idealne, dodatkowa komódka, tylko niestety miejsca na nią brak :( u mnie jest podobnie..może i by weszła do naszej sypialni gdzie łóżeczko stoi,ale to już całkiem byłoby ciasno..dlatego wiekszość moich ciuchów poszła do drugiego domku:) Tez nie lubie jak jest tak wszystko na wierzchu,lubie pochowane,więc musiałam kombinować..a na 40 m szybko o poczucie zagracenia :/ Ciąża z bratem mam dobry kontakt..jak juz nie mam siły do matki,zaczyna przesadzac czy coś to mu mówię,to wtedy mama ma reprymendę i juz wie,że przesadziła..a tylko ja zostałam ta miekka co wybacza.. kiedys była tam u nich,miała zajmowac sie wnuczka,gdy bratowa pracowała..co Ty nie wytrzymali ze soba...jednego dnia brat musiał kase na bilet wydać,bo chciała już,natychmiast wracać..taka baba..ode mnie nie raz wychodziła wielce obrazona,ale wie,że ma tu tylko mnie,potrafi sie ugiąć..gdzie z własna siostro nie gada od lat..taka moja matka jest...żadnych rodzinny wiezow nie umie zatrzymać,pamieta tylko co złe,wiec każdy dał sobie z nią spokój oprócz mnie ;/ Dzieki Pawłowi jestem powiedzmy silniejsza,bo mnie bardzo wspiera :) Ernesto piękna fryzura:)

heheh Kalae u Ciebie w takim razie przydała by sie osobna komódka dla córci:) U nas mało miejsca w mieszkanku,to połowa moich ciuchów poszła do teściowej :)Tam wolny pokój po Pawle to można:) Tym sposobem zyskałam troche miejsca no i P.dorobił mi dwie półeczkim w szafie dla Matiego..wieksze rozmiary piore i wkładam do worków prózniowych:) Kamilla tez mi sie nie otwierał filmik..ale znalazłam na to sposób.klikam prawym przyciskiem i wciskam znajdz obraz w google..prawie każdy filmik tak znajduję:) Hehee a filmik?-jakbym siebie widziała zmywajac gary Tylko ja nie mam tak wielkiego brzucholka hehe Madika spokojnie,każda z nas bedzie dobra mamą i bedzie miała cudowne dzieci :) a z tym zostaniem szybko babcia Kalae ma rację..ja mam 30 lat i dopiero teraz udało mi się donieść ciąże..co bedzie za 20 lat??nie wiadomo :) Zajrze potem :*

Haniutku,Ciąża...tak już jest z tymi matkami no...moja też nie bedzie idealna babcią..ech..smutne to... Mój brat z rodzina sa w uk i ja mu zazdroszczę..nie wysłuchuje jej ględzenia,żalenia,jak zadzwoni raz w roku to super syn..a ja na miejscu to mam przej..e...Kiedys się wkurzyłam na nią i powiedziałam,że wcale nie muszę słuchac jej pieprzenia ,bo ma dwoje dzieci,a nie że jedno zamęcza a drugie święte..no ale wyjscia nie ma..brat sie nie martwi,bo wie ze ja na miejscu i czuwam..a ja cholera mam dosyć tego..dobrze,że w końcu układam sobie życie,bede miala dziecko,moze złapię dystans w końcu przestane czuc ten ciezar.. wiecie co dziewczyny??MY BĘDZIEMY SUPER MAMAMI,NIE POPEŁNIMY TYCH WSZYSTKICH BŁĘDÓW Będziemy zawsze kochane,szanowane i cenione..bo umiemy kochać bezwarunkowo :) Ufff wróciliśmy,autobusu nie było i dosyć spory kawał z buta wracaliśmy..stopy mnie pięką jak cholera i zawiasy bolą..przejdzie..Piękne buciki sobie kupiłam..chciałam tanie kupić,ale żadne mi sie nie podobały i były niewygodne..to wziełam za 119 zł,piekne,od razu mówiły do mnie z półki "weź mnie" i wiem,że jak bede o nie dbała to posłużą z 2 lata.Mam nadzieję,bo szkoda tyle kasy wydac na bubla..no nic matka też musi wygladać.. Zmykam po padam na ryj,dosłownie

Olcia ja mam taki zobacz: http://allegro.pl/laktator-odciagacz-pokarmu-reczny-baby-ono-i5726838216.html Jak u Was w Rzeszowie niedaleko jest Media expert to u nich na stronie jest Ci on,mozna zamówić a odebrac w ich sklepie..zawsze to przesyłka w kieszeni..chyba,że macie daleko,to wiadomo:) a z mleczkiem mamy masz rację,jest na wage złota..Patrz mój sen,jakie emocje Śliczna Maja :* :*:* Dzięki ciąża :*Ja dziś spróbuję umyć się w zwykłym szarym mydle i niczym sie nie nasmaruję..zobacze jak będzie :) Barcelona współczuję Claudiowi straty,mam nadzieję,że Twoja babcia wytrwa i zobaczy w nuczkę :* hehe sen widze realistyczny jak u mnie..ja to nawet sie obudziłam zdołowana jak P.szedł na balkon opowiedziałam mu,że miała cc i że zakazali karmić..a potem usnęłam i dosnełam haha śliczna kiciulka:) ~kalae olka - obudź teściową w nocy i powiedz ze masz dla niej dwie kanapki, żeby zjadła :) hehehe dobre Lilijka wiem co czujesz :* Moja mama też choruje na cos podobnego..ostatnia jej wizyta też skończyła się strasznym wyprowadzeniem mnie z równowagi,telefony tez kończyły się płaczem..w końcu ona zobaczyła co robi i odpuszcza..ale boje sie jej niedługiej wizyty..boje się,że skurczy przez nia dostanę..Postaraj się mysleć o dziecku,badz ponad to..i mąż ma racje,daj sobie spokój z widzeniem z nią przed porodem..to jest osoba chora i nie możesz brac do serca wszystkiego..Ja do niedawna tez sie obwiniałam o to,że jestem złą córką,bo ja tam sama zostawiłam..ale chciałam żyć i teraz w końcu jak się "odcięłam"i zrozumiałam,że to jak zyje i jak ma w domu to nie moja wina,tylko jej..bo sie od lat nie leczy i nie mam żadnego wpływu na to.. Zrób dla siebie dobrze i do porodu odłóż spotkanie :* Tulę mocno kochana :* Jest nas tu parę z takimi problemami,musimy byc silne,bo teraz mamy swoje rodziny :*:* Uff Mati ma czkawkę i czka mi pupa haha zmykam na obiad a potem szyk i po bucikiiii :* Miłej niedzieli kochane :*

hej hej !aleeeee miałam sen dziewczyny.tak realistyczny,jak u Anii..masakra..Słuchajcie śniło mi się,że zaczęłam rodzić,a oni zamiast sn zrobili mi cc...wypuścili do domu z zakazem karmienia piersią!Nie powiedzieli czemu,tylko i cc i zakaz karmienia piersia jest stąd,że wg.badan ja mam jakaś bakterię. I ja taka zapłakana postanowiłam udac się do gina..Ten w ogóle ,że on się nie wtrąca w szpitalne papiery,itp ja mu płaczę,że przecież on mi zlecał wszystkie badania..to on z łachą rzucił okiem i powiedział,że to przez moją toxoplazmozę i mam nie karmić bo dziecko zarażę..no to ja w ryk dalej..Przyszedł jakiś drugi gin,ze szpitala tym razem,tez zero zainteresowania..to ja do niego już taka bezsilna,że owszem mam toxo,ale to stare zakażenie i że Mati jest odporny..No i wtedy dopiero pozwolili mi karmić piersią No tak realistyczny sen,że ja pierdzielę!! No wróciłam do domu i Mateuszek (nie był dziewczynką)niczym robaczek doczołgał się do mnie i tak slicznie napoił się z mojej lewej piersi :) jejju piękne to było:) Zaraz idę dalej Was nadrabiać,ale póki pamiętam: Agusia sliczne dzieciaczki..Szymuś zaraz nadrobi i wrócicie..szkoda,że aż musisz hotelik wynając,żeby byc z dziecmi..ale sama bym tak zrobiła :)Trzymajcie się :) Przyjazna dziękuje,tez mam nadzieję,że dzisiejszej nocy bede miała spokój :)

no to mamy czas jeszcze,żeby nacieszyć sie brzuszkiem...uuu to wiem o co chodzi..to od macicy i hormonów tak masz..współczuję..mnie to podczas okresu bolały uda i kolana.. no te swedzenie daje popalić...męczę się juz długo z nadzieją ze po porodzie przejdzie:) Już nawet przywykłam,ale zaczeły mnie zwłaszcza teraz swedziec uda...i minie pare dni gdzie i do tego przywykne lub nie:)

Jola88 a czemu Cię te kolana bolą??to cos stawowe? współczuję :* Mnie te uda dobijają..swedza jak nie wiem...wskoczyłam teraz do wanny,obmyłam je zimna woda i nasmarowałam jakimś megacackiem na skóre wrazliwa..miałam probke z apteki.mam nadzieje ze usne jakoś..bo od tego drapania to one juz czerowone sie zrobiły :/ u mnie tych przepowiadajacych nie ma..raz miałam chyba..ale tak to te hixa..u mnie termin na 24 marca to jeszcze czas:) Dobranoc:*