-
Postów
750 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez misiakowata30
-
Kamiila dobrze,ze w nocy spi :)tak jak Mati :) zawsze to w miare wyspane jestesmy :) Wiadomo jak tak nie spia w dzien to nic zrobic nie mozna..no ale u mnie sprawdza sie koc w kuchni..doczepiam tez karuzelke do stolu z lozeczka nad kocem i sie bawi :) a jak mocno marudzi tak ze zjesc nie da to go w fotelik samochodowy ,noga pobujam i spi :) dobre i pol godzinki.. No a dluzej pospi na spacerku :) byleby mu za goraco nie bylo :) Pawelek sliczny chlopczyk Aga i identycznie paluszki pcha..nie upilnuje sie he he
-
Monimoni Dziewczyny z antysmoczkowymi maluchami uważajcie na to żeby maluchy nie przyzwyczaiły się ssać palca zamiast smoczka, moja przyjaciółka walczy z tym u swojej 4latki, która nie chciała smoczka ale do dzisiaj ssie kciuka. Smoczka w końcu wyrzucisz i dziecko kiedys zapomni, z palcem gorzej;) Moje dzieci za to nie uznają cycka jak nie są głodne. Czesto słyszę że "mały/a ciagle na cycku, smoczek sobie z cycka zrobił/a", a moje jak najedzone to nie tkną cycusiów. Czasem bym chciała mieć takiego pewniaka że odepnę stanik i dziecko przestaje płakać, a tu jeszcze bardziej się wścieka. Albo nakarmić na zapas bo chcę gdzieś wyjsć czy coś takiego.... Misiakowata skończyłam położne:/ na szczęście na 2017 zapowiadają nowy sezon, no i christmasowy jeszcze będzie;) Mati chyba tak poznaje swoje ciało z tymi piąstkami,albo jak głodny.. Cycusia za to nigdy nie odmawia co po nim widać :) ooo super..a to na kinomanie przetlumaczone te dalsze odcinki??? muszę przysiasc kiedys :)
-
Mój niuniu antysmoczkowy sie zrobił..czasem possie,ale rzadziutko..predzej cała piastke by chciał włożyć do buzi :) Muszę mu kupić jakiś inny,może ten z aventu mu się znudził po prostu:) Olka hehehe gadac se możesz,a zachcianka silniejsza..wiem po sobie :) Co do Michała to powiedz mu,że wolałabyś żeby został z Wami i już..Czas się ogarnać a nie..a poza tym powiedz,ze boisz sie ze coś odpiepzy,pojdzie siedziec i jak Wy z Mają sobie poradzicie.. Oo mandolinka taaak też sie u nas mówiło :)
-
Olce chodzi o pączki i Snikersy..bo na pewną nie o mdłości,rwę kulszową MamaMi jak dobrze widzieć Cię (śliczny awatar)i czytać taka wesołą :) Brawo :) Lilijko a może kąpać brzoskwinkę ?:)hehe ja robie domowa pizze..a tak po sprzataniu mnie wzielo hehe tylko nakarmie
-
no bez kitu jak za starych czasów :) i ja się odzywam o podobnej porze z ciąży hehe ale nie wstałam o 9 :) Mati zasnał wczoraj o 22,przed 1 amciu,potem 4.30 amciu..i potem 6 ryk amciu,7 ryk amciuno i po 8 już dałam sobie spokój ze snem..rwał mi sutka za każdym razem Jejuśku jaki problem z gazami miał,nie mógł puścić bidulek.. Podejrzewam wczorajszą szczawiówkę..jednak nie mogę,szkodzi mu chyba..Pierwszy raz zjadłam kwaśne może dlatego.. nom ale jak juz wytrzymałam i z wyrywaniem pojadł,pobujałam go w rękach i usnął na naszym wyrku..ułozyłam na boczek,a on hyc na brzuszek i pospał dobre 40 min..a ile bąków poszło :) i juz gites jest :) Aga cieszę się,że Pawełkowi przeszło :) Olka powodzenia z przeprowadzką..mam nadzieję,że choć fb Ci załapie na telefonie :) P.leci sprzatac u mamy po suni,bo pełni jej kłaków zostało za meblami..już widzę,że się smuci bidulek ;/ Lecę robić obiadek..Dziś jajo z wulkanem z młodymi ziemniaczkami i mizeryjka z sałaty,ogórasów itp :) Baju :)Miłej soboty :)
-
betty1982 Również miałam nadzerke przez kilka lat Żadnych przeciwskazan do seksu Gin nie usuwał bo stwierdził że po ciąży może się odnowić A teraz po ciąży sama znikła... Witaj :) Wpadasz ni z gruchy ni pietruchy Gadaj jak mała :)
-
Monimoni Misiakowata super że wizyta mamy się udała! Wszyscy zadowoleni pewnie, a najbardziej Mati;) (a propos imion to mam brata Mateusza:) ) No Mati przerazony jak babcia trzymała hehe sama osrana była to sie nie dziwię hehe nie było źle,widziałam ,że sie stara.. Raz był moment wymawiania trochę starych spraw,ale dałam sobie spokój i odpuściłam.szkoda dziecka na to..a tak będzie miał babcie pare razy w roku i leżaczek bujaczek bo kaską rzuciła :)
-
a mnie wkurza jak ktoś pyta o imię Mateusza i kreci nosem jak powiem..jenyyy najlepiej nazwac Wiesław wrr (jak mój były prezes ) Jeju poćwiczyłam 20 minut i zdycham :) wkurzaja mnie ciezkie cycki i latający brzuch w te i wewtą..masakra.. zauważyłam ,że delikatnie mi się wchłonął ostatnio..ale czy on kiedykolwiek pójdzie do góry??
-
No to super,że się udało :) Mi jak się zachce to z wózkiem wróce na górę,chusta byłaby super na wyjście do sklepu :) No właśnie ja mam bawełnianą..wszystko super,ale mam problem z potliwością..w upały to chyba bym nie dała rady z chustą...dziecko byłoby mokre od moich piersi..i to nie od mleka Normalnie mi się poci tam strasznie..muszę się odświeżać parę razy dziennie.. ech tak źle tak nie dobrze
-
ja się rozczulam jak widze zdjecia z brzusiem ;) a teraz brzusio mój pije z cyca
-
Cholera,poparzyłam sobie dłoń przy smażeniu wrrr E no godzinka w chuście super Lilijka,a nie bolą plecy???Bo ja mam ta chustę,ale jakoś leży w szafie hm Madika nie płakuniaj :) ale to prawda,dzieki Marcóweczkom ciąża była znośniejsza...moja bezsenność i swedzenie..zawsze ktoś czuwał,posty Haniutka wielkości rozprawki (Haniutek WHERE ARE U????) no ,ale zachcianki mi zostały Nemopucen ? Brzmi jak jakiś lek albo czyści do ryb NEMO (rybka) PUCEN (pucowanie,czyszczenie ) buahahaha jeju teraz zobaczyłam,że to nePOpucen ...gapa ze mnie Jola dobrze,że pojechałaś gdzie indziej z maluszkiem..jaki niedouczony buc Kalae od gazów??
-
czarna.ana Monika91 Czarna.ana to jak to Twoje dzieciątko ma na imię, ze kochana tesciowa taka zbulwersowana? Nataniel No kurde,przecież to łatwe Witaj czarna.ana..myślałam o Tobie,jak tam Twój kręgosłup i w ogóle :)miło,że zajrzałaś ;D
-
kamillla Szczerze powiem od kiedy pada, czyli juz dosc dlugo to nie bylam z mala na spacerze. Demotywuje mnie to strasznie do ściągania wózka z góry na podwórko. W ogóle nienawidzę takiej pogody. Mam dokładnie to samo..wyszliśmy na dwór,ale tylko do netto..może nie długi spacer ,ale zawsze :) Jak pomysle,ze miałabym sama wozek potem dzwigac do góry to sie odechciewa..choc u nas dzis nie pada no.ale nie chce mi się.. obiecałam sobie ,że jutro połaże choc 2 godzinki :)jak nie bedzie padac :) super ,że Tośka już nie chlusta :)idzie ku lepszemu :)
-
MamaMi1 U nas wczorajszy dzień superowo, już bez kolek. Czyli to była jednodniowa akcja-dzięki Bogu.Noc tez super. Jutro jedziemy na bioderka rano, po poludniu ja do fizjoterapeuty na plastry i cwiczenia, w piatek starsza ma szczepienia, a w sobote pasowalo by mi w koncu zbadać krew, pod kątem tej niedokrwistosci po porodzie. czy sie polepszylo. w niedziele chce jechac pierwszy raz do kościoła z całą rodzinką, bo za tydzień mamy "błogosławieństwo" Antosi---tak tak, nie chrzciny. Bo nie jestem katoliczką. chodzę do kościoła protestanckiego, zielonoświątkowego. Nie wiem czy znacie? Jest to zarejestrowany, legalny kościół w Polsce-nie żadna sekta, ani tym bardziej świadkowie jehowy;-) Nie chrzcimy dzieci, tylko jest takie błogosławieństwo i modlitwa o dziecko. A chrzest jest w wieku dorosłym, w pełni świadomości i decyzji tego, że się chce być ochrzczonym i rozumie istotę i sens. fajne podejście
-
cześć dziewczyny..wczoraj napisałam,ale akurat jak wysyłałam to telefon mi padł i już mi się nie chciało od nowa.. Teraz przysiadłam i przeczytałam jedną stronę..lecę zrobić obiad póki maluch śpi i Was później nadrobię trochę :) U nas nocka spokojna..Zła jestem na siebie,bo ok 1 poprosiłam Pawła o otworzenie okna na chwilę,bo nie mogłam spać,tak mnie swedziało z gorąca i cholera usnęłam!..Miałam zamknąć! o 3 obudził mnie Mati z łóżeczka,okno otwarte,dziecko schłodzone..no kurde...szybko zmieniłam mu pieluszkę,do nas w środek do łóżka na cyca wzięłam,ogrzałam..choć bardziej był głodny niż czuł zimno :)hehe jejuśku...pojadł usnął,położyłam go do łóżeczka w rożku i spal do 7 :) spotem tylko tata przewinął kolo 9 i dał na cyca i pospałam do 10.45 łooo matko ;) Szybki spacer na zakupy i uch,P.do pracy :) Badwoman tulę :* Olka masz racje tesciowej od poczatku wyznacz zasady a ona Tobie,żebyście wiedziały na czym stoicie :) a i jak bedziecie mieli wspolna lodowke to od poczatku polecam ogarnąć sobie osobne póleczki..wtedy nikt nie wyzera,dbasz tylko o Was :) Ide gotować,potem nadrobię reszte :)
-
Ola burze z piorunami w kazdym domu sie zdarzaja,nawet u nas ;) a u Ciebie to konkret ;)tule:* Lilijka pieknie sie zamotałyscie ;)powodzonka na spacerku;) Kalae piekneeee włoski u Tosieńki ;) Aga hehe to sie Pawełek ugadał z Mateuszem ;) Karmiłam mojego oseska na siedzaca,uslyszawszy grube gulgotanie w pieluszce wstalam z łozka z nim...Ja pitole jak chlapło jajecznicaaaa kawałek łozka,moja reka i udo i pol Matiego w kupie wołałam P.do małego a ja wskoczyłam pod prysznic Idziemy na dwór
-
Nati jaki turniej??chyba mi umknelo cos? Do Czech??suuuper :)zazdro :)
-
Kamilla ja tez czuje pieczenie nad wzgorkiem lonowym..dziwne takie :)
-
Niuska a dajesz smoka maluszkowi na spacerze?? Mati co prawda spi na spacerkach pod warunkiem ,ze jedziemy..jednak jak jest glodny..a nie bardzo mam jak nakarmic lub jak niedaleko do domu to smok zalatwia sprawe..dosypia.. Dwa razy sie zdarzylo,ze sie darl naprawde mocno..no ale mial prawo byc glodny po 3 godzinach :) Ciesze sie,ze z moim skarbeczkiem malutkim nie musimy jechac :) Z kosciolka jak sie wychodzi jest piekny park,tam gdzie karmilam go po raz pierwszy..zanim wrocimy do domku,to polazimy :)
-
Tak Izabel,to moja najwieksza wada niestety :) Na spokojnie powiedzialam P.,zapytalam czy nie pogniewalby sie jakbym tylko do kosciolka z Matim poszla,a na dzialke juz nie.. Powiedzial,ze nie..jednak nie dlatego,ze Mati czy cos..tylko szczerze powiedzial,ze nie chce mu sie walkowac tego tematu... Trudno,niech mysli co chce..obiecal,nie wyrzygiwac mi tego kiedys. No i git..Malej zloze zyczenia po mszy i juz :) I tak mnie nie zna to nie bedzie plakac ze mmie nie bedzie:) Dzieki dziewczyny :) dobrze moc uslyszec od Was rozne zdania :)
-
Jola wracaj szybko do zdrowia :* Dzieki Sylwia :) My po kapieli,malutki dojada jeszcze..gdzie on to miesci..godzine przed kapiela tak sie najadl,ze az ulal hihi Glodomorek moj :) Jestem padnieta,ale szczesliwa :) Uwielbiam chodzic z wozeczkiem :) Spowrotem przyjaciolka pomogla mi wniesc pol wozka..z gondola wysiadlam juz po 2 pietrze..Mateuszek chyba robi sie co spacer ciezszy :) Z ciekawosci sie zwaze jutro z nim :)
-
Wiem Jola wiem..przeszla mi zlosc i pomyslalam ze nieladnie tak..tfu tfu tfu cofam zla pogode I tak zrobie..pogadam,pewnie skonczy sie klotnia ,ale trudno.. Mysle o Matim..bedzie starszy to zorganizujemy cos.. A malutki i tak bedzie mial duzo wrazen na drugi dzien...tak sie stresuje tymi szczepieniamo...jejusku,zeby nie goraczkowal..
-
Brawo Strunka :) Ciaza ogolnie swedzenie ciazowe mi przeszlo..jak sie wykapie w za goracej wodzie to tez mnie swedzi..no ale helllou..noe jest to co bylo :)
-
Monimoni wiem ...nie zycze tej malej deszczu..nie jej wina.. nie pojade po prostu dalej i juz... a nawet jak bedzie pogoda to nie pojezdzi..ponad 2 km piachu jest do drogi i przystanku. dzieki dziewczyny :* bylam 4 godziny na spacerze ;)w tym 40 min u mamy przyjaciolki..tej mamy co miala operacje..dobrze widziec ja na chodzie ;)marcoweczkowa moc ulecza ;) zmykam kapac maluszka ;)
-
~kalae Misiakowata - ale nieładnie że ci zarzuca że zaslaniasz się dzieckiem. Osobiście bym nie poszła na impreze z Tosią, która jest starsza od twojego Mateusza, a jeszcze jadąc tam autobusem i taki kawałek iść, potem wrócić. Karmić, przewinąć na działce to pewnie nie ma gdzie. A jeśliby rodzina chciała bardzo abyście byli to wiedzac o małym dziecku zaproponowaliby jakiś transport. Jakoś tak myślałam o tej sytuacji, bo to przykre, że ktoś wymaga od was nie umożliwiając wam miłego spędzenia tam czasu. Bo co to za przyjemność tłuc się autobusem z tak małym dzieckiem, potem nie mieć go gdzie nakarmić czy przewinąć. To ty będziesz tylko w stresie. Bo np mógł ktoś z tych osób u których jest komunia zaproponować że podwiezie, a w samochodzie byś mogła nakarmić czy przebrać, albo chociaz wyciszyć małego. no to napisałam elaborat Kalae bardzo dziekuje Ci za wsparcie ;* no powiem tak,P.mysli ze ja nie chce jechac,bo ich nie lubie..no nie lubie,ale gdybym nie miala dziecka pojechałabym,napila sie tego piwa zjadla grilla.. tu dzidzia jest,zwyczajnie nie chce mi sie tam jechac,mimo ze jest altanka,jest gdzie przewinac...ale boje sie o małego,nie chce mi sie denerwowac czy mi go czyms zaraza itp...ieciaki choruja a jak pisalam z higiena na bakier.. sa to bardzo biedni ludzie,nie maja auta,nie maja na lokal stad dzialka.. dzialka jest wspolna,my sie nia opiekowalismy 2 lata..no jest kawałek jest.. P.jak zadzwonilam powiedzial,ze jak bedzie te zapowiadane 11 st i deszcz to z Matim wrocimy do domku a on pojedzie..no i git.. Bad women oby taniec deszczu zadziałał;)