Skocz do zawartości
Forum

Kasia_Ola

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kasia_Ola

  1. Ja też zmagałam się 2 miesiące temu z okropnymi bólami kręgosłupa. Nie dość, że chodziłam jak 100 letnia babcia, to jeszcze każde pytanie z pozycji leżącej było jakaś masakra. Położna poradziła mi wtedy, żebym przynajmniej 30 min leżała na podłodze z maksymalnie prostymi plecami, nogi zgiąć w kolanach i najlepiej bujać się delikatnie na boki, żeby rozmasować ten kręgosłup, a jak nie dajecie rady to chociaż tak leżeć. Powiem Wam-że mi to naprawdę pomogło. Teraz tylko raz na jakiś czas chwyci mnie delikatny ból, ale zaraz puszcza. Także gorąco Wam polecam
  2. Ja na szkole też na nfz chodzę. I dla mnie jest to naprawdę fajna sprawa. Co prawda zostało jeszcze kilka spotkań i raczej nie zdążę być na wszystkich, to kilka z nich bardzo się przyda. A słyszałyście o działaniu herbaty z liści malin? Ja od wczoraj zaczęłam pić, mam nadzieję, że chociaż w jakimś stopniu pomoże ;)
  3. Waska, teraz już wiesz czego możesz się spodziewać i w ogóle jak to wszystko wygląda. Ja póki co nieświadoma i zielona w tym temacie, ale nie powiem-wczorajsza wycieczka po porodówce trochę zmieniła mój pogląd ;) Dobrze, że uspokoiłaś nerwy, bo naprawdę nie warto się teraz stresować. Wtorek za chwilę, więc pogadasz z lekarzem. Ale sporo kobiet ma dodatni gbs, rodzą i wszystko jest dobrze. Także głowa do góry :)
  4. Jak tam Mamuśki? Noce spokojne i przespane, czy któraś może już się rozpakowała? Jeszcze jakiś czas temu patrzyłam na Wasze suwaczki i nie mogłam się doczekać kiedy u mnie pojawi się 37. No i się doczekałam czas tak szybko leci, że i moja Kruszynka jest już bezpieczna :) jeszcze się co prawda nie wybiera na tą stronę brzuszka, ale to zawsze jakoś spokojniej w głowie :) Miłego dnia Kobietki! :)
  5. U nas dziś od rana pada. Pogoda tak ponura, że nic się nie chce. Odebrałam wynik gbs i na szczęście ujemny :) cieszy mnie to bardzo, bo już 2 razy mi się śnił. Chodźcie na szkołę rodzenia? To bardziej pytanie to pierworódek ;) my wczoraj mieliśmy wycieczkę na porodówkę i powiem Wam, że dopóki nie byłam świadoma jak to wszystko wygląda, jakoś się nie spinałam porodem, ale jak zobaczyłam wczoraj te sale porodowe, łóżka itd to aż mnie skręciło w środku. Termin coraz bliżej i jakoś zaczynam się denerwować..
  6. Mari-Ann Ahh, no i zapomniałam z czym tu przyszłam. Dziewczyny! Pytanie z serii głupich, ale mi spać nie daje i to dosłownie. A mianowicie: jak to jest z tym leżeniem na prawym boku i plecach? Niby się nie powinno, ale ileż można na tym lewym... Mari-Ann z prawej strony kręgosłupa jest żyła główna, która dostarcza tlen do maluszka i spanie na prawym boku czy plecach może utrudnić dopływ tlenu. Ja osobiście spać mogę tylko na lewym boku, bo rzeczywiście na prawym nie dość, że jest mi niewygodnie, to mam trudności z oddychaniem. Na plecach czasem się budzę, ale już wtedy ciężko mi się oddycha i muszę się przekręcić na lewy bok.
  7. Betiz86, dziękuję Ci za info. Ja też jestem w 37, a właściwie na końcówce. Mierze teraz kilka razy dziennie i na razie było ok. Ale bardzo przydadzą mi się Twoje wskazówki :)
  8. aniaa1989 Kasia ola to tez moj pierwszy porod i tez jie wiem jak dlugo sie krwawi, w ogole jestem zielona. Zastanawiam sie nad ta poduszka z dziurka do siedzenia...macie takie poduszki? Ja kupiłam tą poduszkę. Nie wiem czy będę z niej często korzystać, ale z racji tego, że jestem jedynym kierowcą w domu, chociażby do auta będę ją brać. Kupiłam na allegro i mam nadzieję, że będzie tak funkcjonalna jak pokazują ;) http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5151778521 Wyniki gbs odbieram jutro. Strasznie jestem ciekawa jak wyszło. Waska nie denerwuj się. Pamiętaj, że Maleństwo czuje Twój stres. Przede wszystkim będziesz musiała pamiętać, że jak tylko zacznie się akcja porodowa, to od razu do szpitala, żeby zdążyli podać Ci antybiotyk. Także głowa do góry i 3 głębokie oddechy :)
  9. Macie rację z tym mm. Zobaczę jak będzie szło w szpitalu, a jeżeli będzie ciężko, to w drodze do domu gdzieś się kupi. Podkładów mam 4 paczki Bella, ale to chyba za dużo 2 paczki muszę wziąć do szpitala, a w domu to chyba wygodniej będzie z normalnymi podpaskami. To będzie mój pierwszy poród, więc nawet nie wiem w jakiej ilości i jak długo się krwawi. Monitora oddechu też nie kupuję. Rozglądam się za to za nianią i jestem pomiędzy taką normalną, a tą z czujnikiem ruchu. Dziewczyny kupujecie karuzelę na łóżeczko?
  10. I też zastanawiam się, czy by nie kupić mm. Mieszkam na wsi, więc tu nie ma szans kupić takiego mleka, trzeba jechać ok 15-20km do miasta. A nie wiem jak to będzie z moim mlekiem, czy w ogóle będzie. Ale z drugiej strony, tak jak napisała Nuala, po co kupować jak się nie zużyje. Chyba dla świętego spokoju jedno kupię.
  11. Jeśli chodzi o wizyty położnej, to wiem tyle co piszecie- że od 21 t.c. przysługuja nam spotkania z nią. U mnie była raz, pogadałyśmy o pielęgnacji malucha, a teraz ma przyjechać w przyszłym tygodniu i powiedzieć mi o karmieniu, pokazać jak przystawiać do piersi itp. W niedzielę zmobilizowałam się, żeby w końcu spakować torbę. Brakuje mi w sumie tylko kosmetyczki, wyników badań i ładowarki do tel ;) reszta cudem się zamieściła. Strasznie dużo miejsca zajmują te podkłady na łóżko i te poporodowe. Ale jakoś to się dało. Na wizycie gin powiedział, że łożysko jest już dojrzałe, ale raczej nie zapowiada się, żeby Mała chciała wyjść szybciej na świat. Pewnie każe na siebie czekać :)
  12. Dziękuję Wam za odpowiedzi. Ciśnieniomierz mam w domu i co jakiś czas sobie mierzę i zawsze miałam w granicach 100/60 do 110/70 dlatego to wczorajsze tak mnie rozbroiło. I położna jak mierzyła i lekarz na wizycie, ale żadne tego nie skomentowało, a ja głupia też się nie zapytałam. Dziś rano mierzyłam i też jest w normie, także może tylko wczoraj coś nie grało. Do końca już niewiele zostało, także mogłoby się już obyć bez dziwnych objawów. Mam nadzieję, że się unormuje.
  13. Luizjanna trzymam mocno kciuki, żeby w końcu coś u Ciebie ruszyło :)
  14. Dziewczyny, teraz ja mam do Was pytanie. Byłam dziś na wizycie u gin. Tak jak zawsze miałam bardzo niskie ciśnienie, a najwyższe dla mnie było takich wartości jak normalne dla każdego innego człowieka, tak dziś pierwszy raz w życiu miałam ponad 140/90. Strasznie mi drętwieją rano ręce i tak się zastanawiam czy jedno jest związane z drugim. A do tego mam często takie uderzenia jakby ciśnienia do głowy- idzie od klatki piersiowej aż po sam czubek głowy, jakby miało ją rozsadzić. Wiecie jak oprócz tabletek radzić sobie z wysokim ciśnieniem? Boję się, że może to jakoś zaszkodzić Maleństwu :(
  15. Dziewczyny, jeszcze ja mam do Was pytanie. Byłam dziś na wizycie u gin. Tak jak zawsze miałam bardzo niskie ciśnienie, a najwyższe dla mnie było takich wartości jak normalne'dla każdego innego człowieka, tak dziś pierwszy raz w życiu miałam ponad 140/90. Strasznie mi drętwieją rano ręce i tak się zastanawiam czy jedno jest związane z drugim. Wiecie jak oprócz tabletek radzić sobie z wysokim ciśnieniem? Boję się, że może to jakoś zaszkodzić Maleństwu :(
  16. Mleczyk1 gratulacje! Cudowne Maleństwo :)
  17. Współczuję Wam bardzo tych zaparć. Sama borykałam się z nimi przez długi czas jeszcze przed ciążą- praca siedząca, mało ruchu. Jedyne co na mnie działało to colon c i suszone, ale wiem, że teraz w ciąży nie można go brać. Próbowałyście suszone śliwki zalać na noc wrzątkiem i rano wypić ten sok który się zrobił i zjeść te śliwki? To jest też dobry sposób. Albo czerwona herbata. No i przede wszystkim dużo niegazowanej wody i ograniczyć czekoladę (to wiem po sobie ;) ). Powodzenia dziewczyny!
  18. Miśka81 nam dokładnie to samo co Ty piszesz, mówiła położna i doradca laktacyjny na SR. Właśnie że jeśli sutki krwawią to dlatego, że dziecko za płytko chwyta pierś. Karmienie nie może być tak bolesne, bo w końcu z tego stresu pokarm może zniknąć. Paula trzymam kciuki za Was, żeby udało się to ogarnąć.
  19. Mi opcja porodu w wodzie bardzo się podoba, ale niestety nie mam takich możliwości. A jeśli chodzi o znieczulenie, to chciałabym urodzić bez, ale nie wiem czy ogarnę ten ból. Będzie to mój pierwszy poród i co prawda nie wiem na jaką skalę bólu mam się przygotować, to wiem jedno-może być nie do zniesienia. No i nie wiem :( A Wy dziewczyny będziecie brały znieczulenie, czy próbujecie tylko własnymi siłami?
  20. Katusia911 Dzięki, dziewczyny. Na pewno skorzystam z obu przepisów o przetestuj, w końcu sezon na przeziębienia dopiero się zaczyna. Fajny sposób z tymi mydelkami, chyba reż wypróbuję, a co, niech sobie leżą i czekają na brzdąc :) kurde, właśnie kurier przyniósł mi koszule do karmienia rzekomo w rozmiarze 40, ale chyba to takie męskie 40 :) A jaki proszek i płyn używacie dla swoich bobasow? Ja wyprałam w mleczku do prania Lovela i płynie do płukania Lenor Sensitiv. Wszystko cudnie pachnie :) mam nadzieję, że takie połączenie będzie pasować mojemu dziecku i żadnych uczuleń itp nie będzie
  21. SheViolet i Drożdżówka serdeczne gratulacje dla Was! Maluszki są cudowne :) Wracajcie do sił :)
  22. Pauuulalala ogromne gratulacje! Namęczyłaś się biedna, ale masz już przy sobie cudownego synka. Śliczny jest :)
  23. Amancia Z OM termin na 6 a z usg na 18. Miałam dość nieregularne miesiączki i dlatego pewnie taka rozbieżność. Na szczescie przechodzi ale wcześniej pojawiał się 2-3 razy w ciągu dnia i mijalo a dzisiaj jakos częściej odczuwam klucie :-( mam bakterie w moczu i leukocyty na poziomie 20-30, ostatnio pilam monural na to i może to trochę przez te bakterie? Ogólnie to gdyby nie badania to bym nawet nie wiedziała, że coś może być nie tak bo nie mam żadnych innych objawów. Ja też ciążę prowadze prywatnie, place po 120 zł..zastanawiałam się nad swoją położna przy porodzie ale jednak nie będę dodatkowo placic. Moja gin też pracuje w tym szpitalu, w którym będę rodzić i jeżeli się uda, że akurat będzie miała dyżur to super a jak nie to trudno :-) mam nadzieję że trafi mi się jakas fajna położna, w końcu od czegoś one tam są no i zamierzam wykorzystać nazwisko mojej gin bo pracuje tam już wiele lat i licze na to, że trochę przychylniej będą na mnie patrzeć :-) Amancia ja mam prawie identyczną sytuację- z OM termin na 6.11, a na wtorkowym usg wyszło, że na 17.11. Wcześniej też miałam nieregularne miesiączki, więc to może być przez to. Chociaż mam nadzieję, że Maleństwo wybierze ten pierwszy termin ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...