Skocz do zawartości
Forum

anuszkak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anuszkak

  1. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    Ja pieprzę, jestem tu juz ponad dwie godziny i cały czas biurokracja. Dobrze czułam że może być problem z przyjęciem - prawie mnie odeslali - mają zupelne obłożenie. Udalo się chyba tylko dlatego że chodzę na prywatne wizyty do jednego z tutejszych lekarzy. Skurcze są coraz bardziej intensywne, rozwarcie podobno na opuszek - mimo ze na piątkowym badaniu bylo podobno 2cm. Co lekarz to inna teoria. Jestem chyba bardziej zdenerwowana fatalnym przyjęciem w szpitalu i poczuciem ze dosłownie tu przeszkadzam, niż samym porodem.
  2. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    Hej dziewczyny, ja jadę sprawdzić się do szpitala. Od 11 mam skurcze regularne co 30 minut, od 16 co 7 minut. Nie są bardzo mocne i boję się że odesla mnie do domu. A szpital mam 80km od domu. Trzymajcie kciuki!
  3. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    Edyta12345 A i co najwazniejsze! Nie masują te panie które maja dodatki wynik na paciorkowca! Pochwa musi byc czyściutka! z tym paciorkowcem to nie wiem, czy jest tak do końca... przecież nie wkładam tam palców nie wiadomo jak głęboko, a poza tym... to chyba też wtedy powinien być zakaz seksu i w ogóle zrezygnować z mycia tych okolic chyba że czegoś nie rozumiem
  4. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    a u mnie coś się dzieje i po cichu liczę, że to to młodego czuję baaaaardzo nisko jak napiera mi na miednicę (?), skurcze dziś nabrały na sile i czuję je zarówno w podbrzuszu jak i w plecach, przeczyściło mnie już solidnie dwa razy i w dodatku odeszło mi duuuużo różowego śluzu. Ale nie był zwartą galaretką tylko rzadki. Chodzę z bananem na twarzy i myślę sobie, że środa byłaby dobrym dniem tygodnia na poród
  5. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    Edyta12345 - ja też tak miałam z tym masażem przez pierwsze dwa, trzy razy, później wychodzi już znacznie lepiej i nie boli tylko czuć rozciąganie (takie delikatne pieczenie?) no i już doszłam do 4 palców, a za pierwszym razem z jednym był problem
  6. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    joanna89a A co do tych skurczy to zależy, teraz mi się z tą toaletą uspokoiło jeśli chodzi o siku, jeśli o tą drugą sprawę to masakra, jak jest mocno napięty brzuch to automatycznie idę do toalety, ale niestety dopadają mnie zaparcia przez to :/ tak, też to znam, oj, znam doskonale a przed chwilą mały miał czkawkę i czułam ją w ... pupie tak w okolicach kości ogonowej.
  7. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    joanna89a - no raczej przepowiadające.. obawiam się, że porodowe takie łagodne nie są - choć chciałabym się mylić wy pewnie też tak macie, że czasem jak maluszek jest bardziej aktywny to wywołuje skurcz właśnie, albo jak jadę samochodem po wybojach - potrafię mieć skurcz za skurczem (dosłownie)
  8. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    joanna89a - ale te skurcze macicy chyba nie zawsze muszą boleć? mnie w zasadzie nie bolą, czasem są mniej lub bardziej nieprzyjemne, ale trudno to nazwać bólem. Agnieszka82 - mój też najczęściej jest 1-2-3 dni bardzo aktywny, a w kolejnym dniu siedzę i martwię się, bo niewiele go czuję. Podobno to normalne, o ile cokolwiek się rusza (czasem wymuszam jego ruchy jakimś słodkim jedzeniem, kawą, colą, zimną wodą czy w końcu dźganiem paluchem w brzuch)
  9. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    joanna89a - po Twoim opisie bardziej się skłaniam, że masz skurcze. Mi jak się mała wypina, to wystarczy, że przyłożę rękę albo podrapię, pomasuję, to po chwili ucieka, albo przesuwa się dalej. Jak mam skurcz to te gule są sztywne i twarde.
  10. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    mycha88 - co prawda nie mam tak z parciem na pęcherz, ale za to już któryś dzień z kolei męczę się podobnie z parciem na kupę. Dosłownie po kilka, kilkanaście razy dziennie idę na kibelek, a tam się okazuje, że jednak wcale mi się nie chciało. Wkurzające Edyta12345 - jesteś pewna, że to wypięta dupka?? u mnie podobnie wyglądają skurcze. Zniekształca mi cały brzuch:)
  11. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    emma83 Dziewczyny, czy macie jakieś wskazówki, czy ten porod juz blisko i ile mniej więcej dni... Dziś w nocy zaczal mi stawać/twardnieć brzuch , stanął mi ze 2 razy i z rana zaczela mnie bolec lewa pierś. Bóle ud takie tępe rwące juz mam na pewno od ponad tygodnia. Dodatkowo szwagier z tydzień temu zauważył, że brzuch obniżył się. Jestem w 37 tygodniu ale zależy mi, żeby wiedzieć, czy długo jeszcze bo mam plany zawodowe i oczywiście nie mówię już nawet o tym, że torbę do szpitala należy spakować... emma83, hehe, myślisz, że któraś Ci tutaj odpowie na to pytanie?? Dziewczyny, brać się w garść i naprawdę nie marudzić na te bóle, twardnienia, skurcze, bo jak tu któraś chwilę temu napisała... to pikuś, a boleć to dopiero zacznie a jak te bolączki występują już w bezpiecznych tygodniach to tylko się z nich cieszyć, bo one mają nas przygotować. ja zauważyłam, że od piątkowej wizyty, na której się dowiedziałam już o krótkiej szyjce, rozwarciu na 2cm, przyspieszyłam tempo wszystkiego. Nawet mąż na spacerach się ze mnie śmieje, że za mną nie nadąża. I co? i dupa, nadal w dwupaku i dziękuję za miłe słowa odnośnie zdjęć. Zazdroszczę tych plenerowych sesji!!!
  12. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    cześć dziewczynki, w ten piękny pochmurny i deszczowy dzień szusterka, też mam ten kojec, prawie od początku ciąży i nic złego się z nim nie dzieje, a śpię z nim nieprzerwanie od ok. 5 miesiąca ciąży. I chyba uratował mi plecy, bo rzeczywiście po nocy w ogóle mnie nie bolą. wy się martwicie, że macie kilogramy na plusie i po ciąży trzeba będzie to zrzucać, a ja mam na odwrót:) przytyłam 21 kilo i mam nadzieje, że z tego jakieś 9 mi zostanie już na stałe od podstawówki walczyłam z niedowagą i bardzo mnie ona męczyła. Jedni jej zazdrościli, inni obrażali - że chuda, że weź jak ty wyglądasz, anorektyczka, itp. a ja po prostu nie mogłam przytyć, mimo wielkich starań. A teraz mimo celulitu na udach i pośladkach i oczywiście brzuszka - to jest to co chcę mieć na dłużej a celulit wyćwiczę i będzie ok! wczoraj sama (:() robiłam sobie zdjęcia - takie lepszej jakości niż selfi telefonem z 50szt. może ze dwa są znośne
  13. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    Ja po wizycie. Przepływy dobrze, młody dotleniony, ktg w porządku choć u mnie bez skurczów, główka nisko, szyjka bardzo krótka, rozwarcie na 2 cm!!! Najbliższa wizyta za tydzień, 'o ile dotrwam'. Fajowo, hehe! No to dał mi nadzieję na rychły poród! A.. I w 39tyg. Waży ok 3100. To już dobry humor zapewniony do przynajmniej jutra!!
  14. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    piękne Wasze dzieciaczki!!! wiruśka - ja mam tak samo, coraz lepiej znoszę myśl o porodzie i bólu z nim związanym. Bardzo mnie to cieszy!!! ******** 1ch
  15. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    bardziej mnie martwi od bólu stóp i dłoni to, że zrobiły się szersze (zwłaszcza stopy). Już nawet nie chodzi o opuchliznę, tylko po prostu cała stopa zrobiła się jakaś szeroka i przez to brzydka. Mam nadzieje, że to wróci do stanu sprzed ciąży, bo inaczej bee musiała wymienić wszystkie buty... co ma też swoje plusy ******* 1ch sn
  16. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    joanna89a - Ty, jak sama wyliczyłaś, masz 9 DNI a nie 9 godzin do terminu kobieto, wyluzuj! nowym mamuśkom - bardzo, bardzo gratuluję, naprawdę po czytaniu o Waszych porodach (mimo iż tak różne, bo są i sn i cc) człowiek się uspokaja i mniej boi swojego. Dochodźcie szybciutko do siebie!!! a ja mam dziś wizytę. no, bardzo jestem ciekawa co słychać u Młodego. Wczoraj o 22 był tak aktywny, jak nigdy, myślałam, że brzuchem mi wyjdzie. Boleć nie bolało, ale tradycyjnie człowiek się martwi, że coś jest nie tak tam w środku. A mąż, oczywiście, miał ubaw z brzucha. dłonie i stopy też mam w 'kiepskim' stanie. Rzeczywiście są bardzo zdrętwiałe, po nocy (lub w nocy) muszę je najpierw rozruszać, by można było w nie coś złapać, a i przez to chodzę na nocne siku jak paralityk. Ale jakoś mnie to nie martwi, jak tradycyjnie lekarz mi mówił 'w ciąży to normalne'. No cóż... prawie wszystko jest w ciąży normalne
  17. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    dziewczyny, zadam dość krępujące pytanie golicie krocze przed porodem??? podejrzewam, że jeżeli w ogóle to w zaciszu domowym??? tylko jak to zrobić, żeby później nie było podrażnień, bo nie wiem, jak u Was, ale ja jak 'zaszaleje' to po dwóch dniach kur...cy dostaję. Jakoś marnie to sobie wyobrażam w połogu..
  18. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    malutka - trzymamy kciuki, żeby szybko było lepiej! jeśli chodzi o rossman, to rzeczywiście panie kasjerki mają tam narzucone z góry żeby 'wyłapywać' ciężarne. Choć już dwa razy mi się zdarzyło, że prosząc mnie do nowo otwartej specjalnie kasy pchają się ludzie będący przede mną. I później to rozczarowanie w oczach jak widzą, że nie o nich chodziło wczoraj przechwaliłam swoje noce, w których przesypiam jak suseł. Dzisiejsza to jakaś masakra. No i ból krzyżowy doszedł i cały czas trwa (choć z mniejszym nasileniem). Tak jak do tej pory pilnowałam się, żeby nie marudzić na swoje dolegliwości, to chyba zaczynam 'wymiękać'. no i pytanie, wiem, że kiedyś ten temat się przewijał. Jakie leżaczki-bujaczki polecacie???
  19. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    siwa - mogłabyś jeszcze raz wrzucić link do swojego fotograficznego profilu na fb???
  20. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    cześć Kobietki, już drugi dzień pogoda zelżała, boże co za ulga, że z tych ukropów zostało jakieś 25 na plusie. MarlenaT - brawo, brawo, brawo!!! gratulacje i zdrowia dla Was!!! czekamy na zdjęcia:) malutka - wszystkiego co najlepsze, spełnienia najskrytszych marzeń:) szczerze Wam współczuję tych bezsennych nocy, na szczęście (odpukać!) mnie to na razie nie dotyczy. Śpię jak suseł od 23 do 6 rano (najczęściej z jedną pobudką na siku - wtedy idę jak mumia, żeby się tylko nie rozbudzić). a o 6 wstaję razem z mężem i robię mu śniadanko, a niech ma! do porodu zostało mi dokładnie dwa tygodnie! ale jeszcze niech siedzi w brzuszku, bo wolę pannę urodzić niż lwa skurcze są, bóle 'miesiączkowe' też - już nie tylko w nocy, dwie noce były z takim dziwnym bólem pleców, dziś badania laboratoryjne, a w piątek wizyta. Już nie mogę się jej doczekać, 3tygodnie przerwy od ostatniej wizyty to zbyt wiele na końcówce ciąży. No i jedno smutne spostrzeżenie. Przez 9 miesięcy ciąży - nikt (nikt!!!!) nie ustąpił mi miejsca w w żadnej kolejce. Nie żeby mi jakoś zależało, bo na szczęście fizycznie czuję się ok, ale ten 'trend' jest przerażający.
  21. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    ojej.. ale Wy tu już plany snujecie... ja to myślę tylko, czy z jednym da radę Karolaaa... cieszę się, że wszystko w porządku. Tym kilogramem się nie przejmuj, to może być chociażby woda. No i do zaleceń lekarza się stosuj! Bez szaleństw... w końcu jeszcze miesiąc:) ujawnię swój brzuszek, Wy też wrzucajcie zdjęcia, miło jest je pooglądać, u mnie w mieścinie jakoś ciężarne się chowają po domach bo w ogóle ich nie widać na ulicach/w sklepach.
  22. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    Marita, Echeveria, Catarisa - dzieciaczki Wasze śliczne! emimilka - to co opisujesz... to dla mnie szok, że nasi partnerzy/mężowie potrafią być tak egoistyczni... choć oni często nie zdają sobie z tego sprawy. Trzeba mieć nadzieję, że z dzidziusiem jest i będzie wszystko dobrze i wszystkie te alternatywy ze specjalistycznymi szpitalami po prostu nie będą potrzebne. Dasz radę!!! Widać, że jesteś bardzo silną kobietą. Co do psychiatry... jeśli już chcesz z kimś porozmawiać, to lepszy byłby psycholog. Psychiatra zbyt wiele nie rozwiąże, co najwyżej leki przepisze, których i tak w ciąży brać nie można. dziewczyny, dziękuję za odzew w sprawie ochraniaczy. Na razie zakładać nie będę, chyba, że bardzo ruchliwe dzieciątko mi się trafi (patrząc na to co wyprawia w brzuchu - są na to szanse). a ja już zaczynam się przygotowywać psychicznie do najbliższego piątku. Jedziemy z mężem na 60lecie małżeństwa jego dziadków. Będzie tam cała jego rodzina i na samą myśl muszę wziąć 10 głębokich oddechów. Nie mogę się doczekać tych historii porodowych i rad!!! po prostu o tym marzę;) no i babcia, która za mną nie przepada.. Kiedyś, na ślubie szwagra mojego, w obecności 15-20 osób powiedziała, że ona ma dwie cudowne, ukochane doszywane wnuczki (i tu padły imiona moich szwagierek), no cóż... jestem tą trzecią tak chwalicie się swoimi zdobyczami wózkowymi to i ja spróbuję. Pokoik ma już chyba wszystko, wymaga tylko dopracowania. No i pokazuję swoją szufladę... jeżeli któraś z Was nie boi się ewentualnych zagnieceń to bardzo polecam ten sposób składania ubrań. Wszystko widać
  23. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    maga23 - no tak, to wiele zmienia
  24. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    Dziewczyny, będziecie używały (lub używałyście) tych ochraniaczy na łóżeczko/kołyskę? Chodzi o ochraniacz na szczebelki. Bo tak jak czytam, to zdania są mocno podzielone. Pewnie i tak 'wyjdzie w praniu', czy dziecko potrzebuje ochraniacza czy też nie.
  25. anuszkak

    Wrześniówki 2015

    maga23 - wow.... jestem pod wrażeniem, że do tej pory do pracy chodziłaś. to się nazywa pracoholizm... wiruśka - wyczytałam gdzieś, w której z 'cudownych' książek, że na skurcze pomaga chodzenie na boso... nie zauważyłam, żeby przynosiło to jakieś efekty, ale może u Ciebie będzie inaczej;) no i pamiętaj, żeby w czasie skurczu odchylać stopę (mocno!!! z pomocą męża najlepiej), albo prostować kolano, jeżeli to skurcz uda. Catarisa - myślimy o Was cały czas!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...