Z tym bieganiem do toalety to rożnie bywa. Ja w pierwszej ciazy miałam ten problem dopiero pod koniec kiedy mały główka naciskał na pęcherz. A teraz mam tak od początku, ze biegam do toalety co chwila. I nie jest to zapalenie ani nic, bo nic mnie nie boli, nie swędzi, nie mam uplawow itp. Jak wypije kubek herbaty to jest masakra, dosłownie do 5 min jestem w toalecie ;) macica rośnie w gore, dół pozostaje na tym samym miejscu przez cała ciąże.