Zu2ia

Znowu musiałam was nadrabiać ;) niby dzień wolny, a nie miałam kiedy zajrzeć ;) Ja idąc na połówkowe będę w 21t5d. Badanie to można robić do 22t6d. Co do tsh. Mi lekarz tez tylko na początku kazał zrobić. A teraz sama zrobiłam, tak z ciekawości, bo moja mama ma problemy z tarczyca. Ale na mój wynik 3,47 powiedział ze jest ok, bo teraz normy sie pozmieniały i jest ok ponoć do 5. Mam tylko zmienić witaminy na takie, które zawierają jak najwiecej jodu. Kupiłam dziś MamaDHA. Femibion ma niestety mniej jodu :/ Za to w środę idę na badanie glukozy z obciążeniem. Pamietam ze samo wypicie tego nie było złe, ale najgorsze będzie czekanie :/ wynik muszę zrobić po godzinie i dwóch. W pierwszej ciąży mieszkałam na przeciw laboratorium to poszłam do domu i wróciłam na pobranie krwi ;) teraz nie będzie tak fajnie, trzeba zaopatrzyć sie w książkę i cierpliwość ;)

KotkaB to powiedz rodzicom ze moi rodzice maja jedna wnuczkę (druga w drodze) i Zuzanka jest mega oszczędna w dawaniu buziaków i przytulaniu sie. Musi mieć naprawdę dobry humor zeby sie przytulić. A za to moj synek tuli sie i całuje wszystkich co chwila :)

Ja swojemu ufam :) za miesiąc powtórzę tsh i zobaczę co bedzie przy suplementacji jodu.

Mi sie tez wydaje ze mam brzuszek mniejszy ;) ale wieczorem za to uważam ze mam ogromny :)

Ja juz po wizycie. Serduszko mocno bije (ok 145uderzen na min wiec wg przesądów chłopak), szyjka twarda i zamknięta :) macica tez miękka, nie spina sie jak leżę, tylko przy wysiłku, ale to normalne. Mam sobie profilaktycznie łykać magnez. A co do wyników. Glukoza podwyższona owszem. W przyszłym tygodniu mam juz zrobic ten test obciążenia glukozy (powinnam dopiero po 24tyg) i w zależności od wyników lekarz zobaczy co dalej. A co do tsh mówił, ze teraz normy sie zmieniły i moj wynik jest w normach. Mam tylko zmienić witaminy na inne, ktore zawierają wiecej jodu.

Ja śmigam do lekarza. W końcu, po miesiącu :) zobaczymy co powie na te moje "cudowne" wyniki ;)

Ja przed pierwszym porodem miałam ściąć paznokcie (bo mam naturalne długie), ale oczywiscie odkładałam to i koniec końców pojechałam z długimi ;) i tak tydzień w szpitalu byłam z długimi i jakos dałam radę nie podrapać synka ;) i w sumie cały czas nosze długie, takie przyzwyczajenie :)

Kalae za toxo zapłaciłam 2x25,65.

Beata, trzymamy teraz kciuki za wyniki. Na pewno będą dobre! Ja mam już wyniki dzisiejszego TSH i ft4 (na ft3 czekam). TSH = 3,24 Ft4 = 1,1 (obok jest napisane że norma w II trymestrze jest od 0,8 - 1,3). Dobre są?

olka135 a zmieniasz lekarza?

Kalae dziękuje :* Ja juz sobie nawkrecalam nie wiadomo czego. Wlasnie siedzę w poczekalni w laboratorium (przyjechałam wczesniej to i jedna osoba przede mną jest;)) Jak ja dawno z domu o 7 nie wychodziłam. Az mi sie czasy studenckie przypomniały ;)

Beatka dołączam sie do kciuków. Wszystko musi byc dobrze!

Kalae ja tez robiłam w diagnostyce. Zobaczymy jakie bedą wyniki jutro. Mam tylko nadzieje ze to tsh nie wpłynęło jakos źle na dziecko.

misiakowata30 w sumie jak liczę to nie jadłam chyba 12h przed badaniem. Ale przez ostatnie kilka dni to słodyczy czy owoców sobie nie odmawiałam. Ft3 i fr4 zrobię na pewno.

Madika ja nie biorę żadnych leków na tarczyce. Nigdy nie miałam z nią problemów. A co do tego czy trzeba byc na czczo. Mi dzis w laboratorium powiedzieli ze tsh najlepej wychodzi rano i wlasnie na czczo. Można zrobic po śniadaniu ale mogą byc drobne zmiany w wynikach.

Ja jutro oprócz ft3 i ft4 zrobię tez sam tsh. Zobaczę tez przy okazji jaka ekst różnica w odstępie 24h.

ja miałam w normie wczesniej. Podskoczyło mi w ciagu niespełna 2mcy. Jakby chcieć tak wszystko na bieżąco kontrolować to chyba badania trzeba by było robic co dwa tyg :/

dzasta23 ja jadę 2 listopada. Mi powiedziała w rejestracji zeby zadzwonić tydzień wczesniej i sie dowiedzieć czy bedzie bezpłatne.

Nie, nie Jadłam juz nic. Ale w ciagu dnia jadłam drożdżówkę i poł eklerka. A ogolnie ostatnio jadłam owoce wieczorem. Podejrzewam ze lekarz każe mi przejść ba dietę i za miesiąc powtórzyć badania.

Dzięki dziewczyny za informacje :) Czekam do piątku do wizyty i zobaczymy co dalej. Na szczęście Toxo mi dobre wyszło :)

właśnie pocieszam się tym, że to tsh musiało mi wzrosnąć jakoś niedawno, więc źle nie powinno być :)

Kurczę, teraz sie martwię czy to wysokie tsh jakiegoś wpływu na dziecko nie ma.. :/ co prawda w sierpniu miałam 2,23 więc w normie. Ale jednak teraz do piątku będę się martwić..:/

Jutro rano dorobię jeszcze ft3 i ft4, żeby do lekarza pójść już ze wszystkimi wynikami.

dzwoniłam do laboratorium, najlepiej robic rano na czczo to badanie.

a te ft3 i ft4 trzeba robić na czczo? czy już nie?