Witam mamusie. Skoro mamy utrzymać forum to też napiszę. Jestem mamą Bartka ur.15.11 i od początku tu zaglądam. Mojego karmie niestety mm, odciągałam swój pokarm bo z cycka nie chciał, wiercił się, odchylał głowę mocno już od początku i robił cyrk, mimo iż ze 3 położne pokazywały jak dostawać do cycka z moim niezbyt sterczacymi brodawkami. Też ma wysypke na twarzy, ponoć skaza białkowa więc lecimy na bebilonie pepti ale od czasu do czasu nadal wyskakuje więc chyba to nie dokońca to i na dodatek ma trochę ciemieniuchy. W nocy spi ok 3,5 godz. ostatnio nawet 5,5 mu się zdarzyło, budzi się na papu. W dzień też drzemki i marudzenie, lubi mieć mnie w zasięgu wzroku a bujaniem na rączkach nie pogardzi co czasem jest utrapieniem no i zaczyna gaworzyć. Ale się rozpisałam heh :-)