
MagdekW
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MagdekW
-
A co z czapeczką? Ma byc tak ciepło kapturek wystarczy czy bez, hmmm u mnie ms byc 22 stopnie w poniedziałek trzeba powoli zacząć inaczej ubierać
-
"Dodajecie" miało być
-
Mamusie, które dodają kleik ryżowy do mleczka..dodajcie do bardzo ciepłego mleka czy letniego, mnie nie chciał się rozpuścić. Podajecie łyżeczką czy przez butlę?
-
Mój w dzień 120 ml wypije ale nie zawsze od razu, w nocy jak ptzygotuję 120 to raczej nie wypija wszystkiego więc daje po 90 ml o tak co 2 -3 godz. się budzi. Mam wrażenie że przez to iż "wędruje" po łóżku wybudza się, kręci głową i obija w ochraniacze na szczebelki i chyba to jest przyczyna, no i nogami odkrywa kocyk
-
Muszę zakupić maść bo balsam jest za słaby na te suche miejsca. Jutro czeka małego kolejne szczepienie, mam nadzieje że przejdzie bezobjawowo jak poprzednie, no i już niedługo będziemy rzadziej szczepić. My też już wprowadziliśmy słoiczki, patrzę na skład by nie było niepotrzebnych cukrów, skrobi i glutenu, kleik ryżowy właśnie zakupiłam bo mam wrażenie że mleko mm już nie jest dla niego tak zapychajace, choć nie je za dużo ale w nocy częściej się budzi.
-
No i po odwiedzinach u rodziny znowu mój syn odreagowuje noszenie, bujanie, nowe miejsca, głosy itd.po kąpieli myślałam że się zrelaksuje a tu krzyki i płacz wstyd przed sąsiadami, jeszcze sobie pomyślą że coś mu robimy a on odreagowuje. Na dodatek ciotka dała my herbaty takiej zwykłej z cukrem ze szklanki, ten pił a jak...! Mimo moich sprzeciwów..ech wszyscy mądrzy a swoim dzieciom to nie pozwalają. Bo się odwodni, bo mu gorąco, tak..a we czwartek szczepienie i mam nadzieje że od tych przeciągow nic nie będzie
-
No i po odwiedzinach u rodziny znowu mój syn odreagowuje noszenie, bujanie, nowe miejsca, głosy itd.po kąpieli myślałam że się zrelaksuje a tu krzyki i płacz wstyd przed sąsiadami, jeszcze sobie pomyślą że coś mu robimy a on odreagowuje. Na dodatek ciotka dała my herbaty takiej zwykłej z cukrem ze szklanki, ten pił a jak...! Mimo moich sprzeciwów..ech wszyscy mądrzy a swoim dzieciom to nie pozwalają.
-
Mój syn od wczoraj jak sadzam go sobie tyłem na klatkę tzn.pleckami do mne, i siedzę pod kątem nie leży całkiem to zaczyna podciągać głowę do przodu. I to ostro ćwiczy, nie poddaje się, nie wiem czy to nie za wcześnie ale skoro natura tak chce, oczywiście potem kładę go normalnie na plecy na łóżko żeby kręgosłup odpoczął. A na boki dalej nie lubi.
-
Podaję link, chyba któraś z dziewczyn już podawała, tam jest porównanie jedzonek dla dzieciaczków www.czytajsklad.com/k/porownania-produktow
-
Olix, skąd ja to znam... W gościach super dziecko, teksty typu "co wy chcecie od niego, przesadzacie", a po powrocie ryk i wycie na całego i to z typu nerwowego bo już nie jest na rączkach...no i co chwilę jest budzony po jeździe samochodem więc to też się odbija. Dopóki się nie zmęczyć płaczem i nie padnie jest meksyk, sąsiedzi pewnie myślą że coś mu robimy złego ze tak płacze i aż serce się kraje.. Mój też ostatnio mniej jadł, teraz jest jak dawniej ale dalej w nocy 90 ml czasem wypije 100 w dzień 120 czasem na raty, moze czas na wprowadzenie jakiegoś dania.
-
Ja karmię mm ale dopiero po świętach idziemy na szczepienie więc zapytam pediatrę czy już zapodać słoiczek. Pewnie tak ale wolę się zapytać
-
Mój kiedyś przekręcił się na plecki może przez przypadek, wczoraj tez chciał ale za bardzo ne wiedział co zrobić z ręką pod spodem. Na boki dalej nie lubi choć umie, no i zaczyna sam łapać butelkę przy karmieniu, zaczął się nią interesować i niekiedy zezuje na nią jak je hehe
-
20 do 22 stopni ubieram w body, spodenki dresowe i skarpetki, kocykiem okrywam jak drzemie lub leży chyba że przebiera żywo nóżkami. Smoczek daję na uspokojenie, wypluwa jak nie chce lub jak śpi, w nocy w ogóle nie chce.
-
A co do kupki, robi co 2 dni, czasem codziennie zdsrza się że raz na 3 dni, jedziemy na mm
-
Mój Bartek ma kilka drzemek w ciągu dnia po 15, 30 min. a czasem dłużej. Spać idzie po 21 a w nocy budzi się na jedzenieco 3 a nawet dwie godz. Wstaje ok.7. Znowu mamy skoki rozwojowe bo strasznie marudzi i najlepiej to by chciał by go nosić pionowo po mieszkaniu
-
My z podciąganiem też mieliśmy kiepsko ale poćwiczylismy i jest lepiej, jak się zachce to podciągnie
-
No, Leoś zuch chłopczyk a jaki dorodny :-) Mój Bartek w ogóle nie lubi leżeć na boku, jak go przewrócę to za chwile myk na plecki. Wiem że umie się obrócić z pleców na bok ale nie lubi i się denerwuje jak na siłę go ułożę.
-
Mój Bartuś wg OM miał wyjść 11.11 wg usg 14 a na pierwszym 15 i ten termin sobie upodobał, o 8:20 w niedzielę 15-stego powitaliśmy go na świecie, poród sn, cała akcja porodowa trwała 4 godz.i 20 min. :-)
-
Mój syn też już gotowy do rozrabiania, juz przed 7 oczka jak pięć złotych i monolog
-
Mój Bartek dziś marudny, już nie wiem w jakiej pozycji ho trzymać, jakieś nerwy ma, wuryczy się, zmęczy a potem zaśnie albo jakby nigdy nic uśmiecha się jak się do niego gada. Może w dzień miał za długą drzemkę ok. 2 godz.
-
Też mam wrażenie że paznokcie szybko rosną ostatnio raz na tydzień obcinam, najgorszy to brudek pod paznokciami, dotyka paluchami twarz jak ma pokrytą maścią i zostaje po paznokciami a wyczyścić trzeba
-
U nas to było łojowe zapalenie
-
Dobranoc mamusie, obyśmy miały spokojną noc.
-
A i jeszcze dodam że mieliśmy dzień wizyt u rodziny jednej i drugiej, potem mały był wieczorem bardzo płaczliwy, za dużo emocji i bodźców, obiecalismy sobie że dziennie odwiedziny jeżeli już to tylko u jednej z rodzin lub wizyty u nas.
-
Mnie fryzjerka odradziła specyfiki by włosy się nie przyzwyczailły a stosowac zewnętrznie szampon seboradin albo do wypadających włosów albo do przetłuszczających się ze skłonnością do wypadania. Byłam u alergologa i okazało się że mój Bartek nie ma w cale skazy białkowej tylko typową dla niemowląt infekcję na którą przepisała maść bo widać zalążki grzybiczne. Po pierwszym użyciu młody ma gładkie poliki i niepotrzebnie karmimy go beebilonem pepti. Teraz powoli wprowadzimy ponownie zwykłe mm, także konsultujcie wysypki z alergologiem a nie pediatrą gdyż oni czesto w takim przypadku stawiają błędną diagnozę.