Skocz do zawartości
Forum

agatron

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agatron

  1. Witam Was Kobietki! Monia, spokoju Ci życzę. Stefanka jeszcze nikomu nie zaszkodziła, więc luzik, wrócisz do diety od poniedziałku Gabi, a jak dzieciaki? Co z ospą? Pogoniona? monika, jak dzisiaj Kubuś? Jak noc? misi, pierniczki fantastyczne, a dzieciaczki jakie zaaferowane tym pieczeniem Ja uciekam juz do wieczora, bo na 13 robie obiad, przychodzi T kuzynka z mężem. Odezwę się juz po wszystkim. Cudownej niedzieli dla Wszystkich!
  2. monika, sił dla Was i zdrówka dla Kubusia! aka, witaj u nas! usiek, przykro mi z powodu tego smutnego wydarzenia w Waszej rodzinie.
  3. No pewnie, że będzie dobrze monika. Myślę, że przedawkowanie by groziło wtedy gdybyś podawała zbyt duże dawki przez dłuższy okres czasu. Jednorazowa sprawa nie zaszkodzi.
  4. monika, poczytałam o tej Krainie Baśni i brzmi zachęcająco. Nie znam jednak nikogo kto by się u nich wczesniej uczył, więc tak naprawdę trudno cokolwiek powiedzieć na temat tego jak to się sprawdza poza tym, że założenia maja dobre no i tym, że ta metoda nauczania jest takim mixem wielu innych metod znanych w nauce języka od lat. HD natomiast ma już renomę i znam, a nawet uczyłam i uczę dzieciaki i młodzież, która u nich zaczynała i efekty tej nauki były bardzo dobre. Hmmm, trudny orzech do zgryzienia z podjęciem decyzji, co?
  5. Aha, monika, ja osobiście uważam, że lepiej lekcja po 30 minut dla takiego szkraba.
  6. monika, czyli to wychodzi 35zł za lekcję razem z materiałami, bo oni zdaje się mają swoje, których nie można kupić samemu w sklepie. Jak na zajęcia grupowe to jest raczej drogo (no ale to Helen Doron czyli konkret, a nie jakieś nie wiadomo co), ale zawsze można spróbować. Ciekawa jestem ile jest dzieci w grupie, wiesz może? Dobrze by też było gdyby można było wypowiedzieć umowę jeśli Kubie się nie spodoba, bo z dzieckiem różnie może być. Wiesz, szkoda by było się wiązac za takie pieniądze na cały rok bez możliwości rezygnacji - spytaj o to.
  7. Monia, zdrówka dzieciom! Mam nadzieję, że się w końcu dodzwonisz do przychodni i uda się umówić na jakiś wczesny termin. Co do pieerogów, to mój tata układa je na płasko na talerzu żeby się nie posklejały, przykrywa folią spożywczą i tak zamraża. Pierogi oczywiście ugotowane. Później takie zamrożone wrzuca do wrzątku, odgrzewa i serwuje. Są okejowe.
  8. Dziubalka, chyba załapałam dzisiaj o co chodzi z tym hula-hopem. Wreszcie mi się udało zakręcić kilka razy. Wszystko dzięki radom Devy Monia, niech te kafle się lepiej kładą! monika, a nie ma cennika na stronie HD? Ja w tej chwili się kompletnie nie orientuję w cenach kursów grupowych, ale z tego co pamiętam sprzed kilku lat, to HD do najtańszych nie należała. To się jednak mogło zmienić, bo konkurencja jest coraz większa. Napisz co Ci odpisali. Uściski dla Was i uciekam spać, bo ledwo patrzę na oczy
  9. misimipmonika4Trzy serca Oj nie wiem, ja mam 75 k- nikomu nie życzę, znalezienie bluzki czy żakietu czy nawet kurtki ( chyba że bezkształtny worek) jest cudem. Stanik to rzecz u mnie święta, płacę za niego sporo więcej niż za buty a i tak znalezienie go jest wydarzeniem co niemiara. Gdybym mogła na pewno bym go zoperowała choć jestem przeciwna operacjom plastycznym ale mnie jest po prostu za ciężko nosić te diabłyoj znam to doskonale, ja niby za dużego biustu nie mam bo jedynie 94 cm, niestety pod tylko 65, czaaaaaaaaasami 70 - tka pasuje, w rozmiarówce to też brzmi nieźle bo albo 65F albo 70DD czy 70E i też jak juz znajdę cyckonosz to od razu cena z nóg zwala a jak coś przecenione to od razu hurtem kupuję W tym temacie też mam sporo doświadczenia..... 90H mam..... załamać sie mozna na wstępie..... bóle kręgosłupa to mało powiedziane... staniki kupuję Feliny, ale to około 250zł kosztują... nie mogę niestety zwykłych staników kupować, bo wszystko mi się wyleje. Jedyna możliwośc to pałatki od Ruskich kupować i zszywać, albo w decatlonie jakieś namiociki jednoosobowe i sznureczek. Załamana jestem i 90H i kręgosłupem i ceną biustonoszy, ale cóż....rady na to nie ma. Chyba, że zrobię sobie na... No tak, okazuje się, że małe (u mnie 75A w rzadkich przypływach do B - zależy od firmy) mieć źle, ale duże też niedobrze. Najlepiej takie w sam raz, ale o to raczej trudno Trzy sercaAgatron chyba musisz Boryska na "spytki" wziąć.. może jakiś wolny dzień, lub dwa od przedszkola, i wspólne gry i zabawy... może sie "wygada" o co chodzi? No własnie się z T zastanawiamy na czym polega problem. Właściwie w domu Borys rzadko sam woła, że chce do łazienki - tzn. zawsze woła jak chce kupkę. Z siusiu zwykle jest tak, że my, widząc jak przebiera nogami, pytamy czy mu się chce siusiu, a jak mówi, że nie to w zawoalowany sposób proponujemy wyścig do łazienki. On wtedy biegnie żeby być pierwszym i robi. Czasami popuści, ale nigdy nie jest tak, że się posiusia. monika4dziewczyny, mam pytanie - wysyłacie dzieciaczki na jakiś obcy język??? tak się zastanawiam nad angielskim dla Kuby... agatron a w twojej szkole są takie maluchy??? i jak to się sprawdza??? i jeszcze jedno, jak wybrać dobrą szkołę językową??? macie pomysł??? i jakie kwot można się spodziewać???? monika, u nas maluchów nie mamy, zaczynamy od 2 klasy podstawówki, czyli jak dzieciaki potrafią czytać i pisać. Generalnie naszym klientom, którzy o to pytają, mówimy żeby posyłali jeśli bardzo chcą i maja na to pieniądze, bo jeśli ma być tak, że posyła się dziecko na język za wszelką cene, rezygnując z innych istotnych dla rodziny i domu rzeczy (o finanse mi chodzi), to nie warto. Trzeba mieć tez zdrowe podejście do tego czego można się spodziewać po 3, 4 czy 5-cio latku uczącym się języka. Do tej pory mieliśmy do czynienia z różnymi rodzicami i, niestety, zwykle jest tak, że rodzic przychodzi do nas chcąc zapisać dziecko na kurs i biadoli, że dziecko uczy się od przedszkola w kilku różnych szkołach, na kursach, korepetycjach i w kółko klepie kolory, liczby, zwierzątka, piosenki i wierszyki. A CO INNEGO MA ROBIĆ SKORO JESZCZE NIE MÓWI PEŁNYMI ZDANIAMI PO POLSKU pytamy się? Przecież jak porozumiewa się z otoczeniem za pomocą pojedynczych słów czy prostych zwrotów, to nie zacznie stosowac trybów warunkowych w angielskim tylko dlatego, że uczy się od kilku lat. Oczywiście prawdą jest, że kilkuletnie dzieci dużo lepiej i szybciej przyswajają sobie wymowę i melodię języka niż te starsze, ale prawda jest też to, że jeśli dziecko, powiedzmy z podstawówki, opanuje taki sam materiał językowy 3 razy szybciej i co za tym idzie taniej niż maluch. monika, powiem Ci szczerze, że Borys ma angielski w przedszkolu, ale siłą rzeczy my w domu podsuwamy mu różne słówka i zwroty, których uczy się z rozpędu. Gdybym jednak nie miała zawodowo nic wspólnego z angielskim, to miałby angielski w przedszkolu, później szkole i ewentualnie dopiero wtedy na dodatkowych zajęciach. Jesli oczywiście chcesz, to mogę Ci polecić sieciówkę HELEN DORON, która uczy dzieciaki począwszy od tych najmłodszych. Uff, mam nadzieję, że Cie nie zanudziłam monika4monia a czemu dołujesz???? mam propozycję - zasyp doła!!!!! natychmiast!!!!! Monia, zasypuj doła NATYCHMIAST! Co się dzieje, może Ci ulzy ja się wygadasz?
  10. misi, bardzo żałuję, że usunięto Twoje zdjęcie. Według mnie było zdecydowanie NAJLEPSZE. Umknęło mi czy nie wstawiłaś innego?
  11. misi, jak to WYWALILI TAKIE ŚWIETNE ZDJĘCIE? Jakieś uzasadnienie, wytłumaczenie dlaczego?
  12. Ja dopiero teraz się witam, bo, niewiedziec czemu, nie miałam do tej pory żadnego powiadomienia o wpisie na naszym forum. Już jestem w domu. Borys się nie popisał w przedszkolu, bo 2 godziny jadł makaron z sosem (przez to nie poszedł spać, bo jak zjadł, to już nie zasnął) i 4 razy był przebierany, bo sie posiusiał. Teraz mamy umowę, że jak się posiusia, to nie będzie cukierków. Nie wiem czy to dobra metoda, może coś podpowiecie. Chodzi o to, że on w domu nigdy się nie posiusia, najwyżej popuści, a w przedszkolu ostatnio coraz częściej nie woła, tylko siusia w majtki . Wczoraj nawet się kupa w majtkach znalazła
  13. lehrerinmonika a ja mam dylematy bluzkowe, bo kurcze nic nie mogę znaleźć na mnie, bo taki mam duży biust lehrerin, to Ty dziękuj Bogu i Wszystkim Świętym za taaaki biust CO JA BYM ZA TAKI ODDAŁA... ECHHH ŻYCIE!
  14. Jakoś tu pusto ostatnio. monika, na dzisiaj juz poćwiczyłam za nas obie, więc jakby co, to możesz już zjeśc jakieś ciacho - jesteś rozgrzeszona
  15. No to za te: POSUWISTO-ZWROTNE ANULĘ i jej pracę i żeby nie tęskniła za bardzo
  16. monika4 agatron miałam to samo, spróbowałam latem kręcić hula - hopem córki znajomej i... za cholerę nie wychodziło, nawet jeden obrót w dzieciństwie to jakieś proste było i wiem, że specjalnie się nie wyginałam wtedy, wychodziło i na brzuchu i na tyłku i udach i kolanach a teraz jakiś obłęd ufffffffffff aż mi lżej, że to nie tylko ja jakaś taka nie tego jestem No, trochę raźniej jak wiadomo, że już DWIE TAKIE TROCHE NIE TEGO JESTEŚMY, CO? Monia38 Hula hop............spadło by ze mnie jak nic. Nie mialoby gdzie się werżnąć coby się zakręcić Zdaje mi się, że robiło się takie posuwisto-zwrotne ruchy , no jak z m na przyklad O, to, to, to, to, będę musiała wypróbować te POSUWISTO-ZWROTNE RUCHY i dam znać co z tego wyszło. anula, trzymamy kciukasy za Twoją nową pracę! Dasz radę bez dzieci, to tylko 2 miesiące. Najgorzej chyba na początku
  17. Cześć Kobietki! Właśnie dojechałam do pracy. Byłam dzisiaj u mojej homeo i dostałam nowy lek, więc jak wykupię, to znów nici z codziennej kawki . W takim razie może nie będę się śpieszyć do apteki serce, super, że do nas wpadłaś! Cieszę się, że Piotruś zdrowy! monika, nie słuchaj radia ani TV - to pomaga na grypową panikę. Ja to co usłyszę jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam. Musimy żyć normalnie i robić swoje, a co ma być, to i tak będzie czy poślesz Kubę do przedszkola, czy pojedziesz z nim po zakupy, czy go zostawisz w domu, ale sama coś przyniesiesz. Monia, zawiozłaś te papiery? Gabi, pospałaś w dzień?
  18. monika4agatron to poćwicz za mnie, jakoś nadal kiepsko u mnie z mobilizacją mam nadzieję, że w końcu ortopeda mnie jakoś nakłoni, wizyta prawdopodobnie w grudniu, więc póki co... podepnę się po d ciebie mogę???? Nie ma sprawy, podczepiaj się - męczę się za siebie, to mogę za jednym zamachem i za dwie. Już sie na dzisiaj namachałam A tak w ogóle, to ostatnio kupiłam sobie hula-hop i za cholerę nie pamietam jak tym kręcić żeby sie kręciło. Ktoś mi pomoże chociaż w teorii czy mam próbowac do skutku? Cholera, nie pamiętam z dzieciństwa żeby to było takie trudne
  19. monika, trzymaj się Kobieto! Ja też po winku, na lampce skończyłam, bo mi się przypomniało, że jeszcze dzisiaj nie ćwiczyłam i własnie idę to zrobić anula, czekamy na relację z podróży i pierwszych chwil w TORONTO - tam to może już odśnieżają, co? Deva, ja tez nabrałam ochoty na to winko i nawet byłam w Piotrku, ale tam zapomniałam po co przyszłam Jak kurs, zaczęłaś, bo nie pamiętam czy to miało być teraz czy kiedy indziej? usiek, odpoczywaj! Monia, jak zdrówko? Idę .
  20. Tuśka, BRAWO dla TWOJEGO PRZEDSZKOLAKA!!!
  21. misimip a się się pochwalę usg, bo wszystko w porządku, Mam się zgłosić za rok..... świetnie - doskonała wiadomość!
  22. monika, to może wcześniej się dzisiaj połóż, nie ma sie co męczyć. Ja też zaraz uciekam, bo strasznie się nudze (T na próbie), więc lepiej poczytam, bo w TV bryndza.
  23. Tuśkai u nas po tych 2,5 miesiącach jest bardzo dobrze. Z jedzeniem nie ma problemów (owszem nie jada pewnych rzeczy np. większości surówek, ale wszyscy już do tego przwywykli), w grupie tez sobie dobrze radzi, ładnie się bawi, uczestniczy we wszystkich zabawach. Co do chorowania, to oczywiście choruje czasami, ale nie jets tak źle, jak się nastawiałam, że będzie. We wrześniu Mateusz opuścił 4 dni (katar, kaszel) w październiku też 4 (i tez katar i kaszel), a w listopadzie niestety zaliczył w pierwszym tygodniu zapalenie krtani (na szczęście lekkie) i tydzień w domu. Jutro natomist wielki dzień - pasowanie na przedszkolaka - zobaczymy co dzieci nam pokażą ;)) Szykuje się jakieś małe przedstawienie. Może się okazać, że moje dziecko jak zobaczy tyle dorosłych, rodziców innych dzieci nie zechce współpracować, tylko siądzie w kącie, albo u mnie na kolanach, ale co będzie to się okaże ;)))) Tuśka, i jak się pasowanie udało? misi, napisz jak Twoja Gwiazda jutro po takiej przerwie. Mam nadzieję, że nie będzie większych protestów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...