Aska123

Ja dostalam przy zakupach butelke do przechowywania mleka i smoczek dla noworodka z NUKa. I zastanawiam sie czy juz korzystac z nich i dokupowac z tej firmy reszte czy jednak wziac pod uwage firme Avent?

Jakis czas temu, ktoras z was pytala mnie czy mam rozek usztywniany. Dzisiaj maz wrocil ze stolicy i sprawdzilam- z tylu ma taka jakby gąbkę, wiec wydaje mi sie, ze jest usztywniany. A to jest jakas roznica miedzy usztywnianym a nie? W sensie w uzytkowaniu, jaki lepszy? Bo ja kompletnie nie mam o tym pojecia :(

Moj Antos wierci sie po calym brzuchu- raz czuje pod pepkiem, dzisiaj z kolei caly dzien zaraz pod biustem, jak leze na boku to wlasnie tam kopie. Ma jeszcze sporo miejsca wiec szaleje :) Co do puchniecia to na szczescie mnie to poki co omija. Ale za to żebra zaczynaja pobolewac..

Ja poszlam prywatnie na polowkowe i zapisalam sie na normalne 2D, a byla opcja zapisania sie na 3D/4D. Roznica w kosztach, zwykle 90zl, to drugie 200zl. Takze polowkowe to nie zawsze 3D/4D

Dokładnie! ja na połówkowym miałam usg robione przez ok 40 min! Lekarz pokazał dokładnie każdy narząd (ba! nawet aorte wskazał :P) , uspokoił, że wszystko jest ok. Dodatkowo, pomimo że zapisałam się na zwykle usg (90zł) pokazał mi i męzowi podgląd 4D na żywo buzi dziecka! i zrobił zdj na pamiątkę. A za usg 3D/4D normalnie u mnie płaci się 200zł wzwyż. Zapytał czy znam płeć, jak odpowiedziałam, że raz była dziewczynka a raz chłopiec, to na koniec badania zajął się właśnie okresleniem płci. I to zajęło mu ok 10 min bo Mały miał pępowine między nogami. Śmiał się, że jak pokazał buzie to juz siusiaczka chciał schować :P Ale oglądał do skutku, jak "od spodu" mu się nie udało, to tak jakby z profilu pokazał nam dokladnie w ktorym miejscu jest siusiaczek, gdzie pępowina itd I za kazdym razem jak coś pokazywał, np kość nosową/ nerki itp to dopytywał sie czy my też to widzimy, a jak nie widzielismy to dokladnie wskazywał strzałką. Do tego dostaliśmy tyyyyyle zdjęć, że aż byłam zaskoczona! Pomimo że inne usg też miałam prywatnie to zazwyczaj dostaję 2-3 zdj. A tu ok 30! Także naprawde polecam zrobienie połówkowego!

Ja sie zastanawiam caly czas nad szkola rodzenia... Moj lekarz prowadzacy polecal mi chodzic do przyszpitalnej, tam gdzie bede rodzic, ale jak uslyszalam ze kosztuje 500zl to odmowilam... Znalazlam darmowa u mnie w miescie ale jakos nie moge sie zebrac aby pojechac tam, bo musze sie przesiadac 2 razy w miejskich, a jak beda upaly to nie usmiecha mi sie to

eewelinka U mnie to jakos dziwnie z ta waga. Juz mam prawie +8 kg, a spodnie mam dalej te same, jedynie bluzki są za male.. Wiec sie pytam jakim cudem tyle kg jak tego tak nie widac??????? tego się nie ogarnie.. tak samo ja sie pytałam całe zycie dlaczego aż tyle waże (średnia waga ok 58kg przy wzroście 167cm), a rozmiarówka XS/ 34, czasami z sieciówek typu Reserved i to okazywało się za duże, talia 63-65cm. Także ja uważam, że wagą nie masz co sie przejmować :) Tym bardziej, że mieścisz się w swoje dawne spodnie! Pozazrościc..

Daga81 Aska123, niektóre dziewczyny tak mają że brzuszki tylko rosną. Malutko przytyłaś. Widocznie dzidzia tak ułożona. Moja kuzynka też tak miala, że w 6 mies miala brzuch jak ja do porodu. A na wadze wcale dużo nie miała. Także nie ma chyba w tej kwestii normy. A możesz wrzucić zdjęcie brzuszka? Daga81, jasne :) wstawiam dla porównania zdjęcie z 12 tc i robione przed chwilą z 22tc. Jak siadam to mąż się smieje, że wyglądam jak wielorybek :P I rzeczywiście, pewnie wynika to z ułożenia dziecka, bo ciągle czuje ruchy w okolicy pępka- po bokach i delikatnie pod.

Daga81 zuzia.be27 ale Ty chudzinka. Przed pierwsza ciążą miałam 64 w pasie. A później juz tak mialam 68-70 cm. Aska123, a ile kg przytyłaś? 2,5kg narazie z czego waga dziecka to prawie 0,5kg

Daga81 Aska123, wydaje mi się że 25 cm to dużo. Mi od początku ciąży w talii na wysokości pępka przybyło 10 cm, w biodrach 4cm, a na wadze 5 kg niestety. A może Ty bardzo chuda byłaś przed ciążą. Ja przy wzroście 155 cm ważyłam 49,3 kg, a teraz 54,3kg ważę. W pasie miałam 72cm, teraz mam 82 cm. Tez sie przestraszylam ze to mega duzo! Wlasciwie teraz mi tak mocniej brzuszek wyskoczyl. Na wadze od poczatku ciazy +2,5kg. Moje wymiary przed ciaza- obcne: Biust: 83cm-90cm Talia: 65cm- 90cm (najwezsze miejsce, najszersze miejsce zaraz pod pepkiem 98cm) Biodra: 89cm- 96cm... Gdyby nie wciecie pod biustem to bylabym jak paroweczka rowna

Tak z ciekawości zapytam, kontrolujecie tylko swoja wage czy też mierzycie się w obwodzie, ze tak powiem? :) mi się wydawało, że dużo nie uroslam przez ostatni mies, a tu okazuje się, że po 5 cm w talii i 5 cm w najszerszym miejscu na brzuszku. Ogólnie od początku ciąży w talii przybyło mi już 25cm!

adonis_25 Aska123 Powoli zaczynam kompletować wyprawkę :) śliczne :) a masz wkładkę utwardzającą w rożku czy bez? Szczerze to nie wiem :( sprawdze jak maz wroci z Warszawy bo zostawilam w samochodzie rozek. Zrobilismy sobie mala wycieczke bo on ma szkolenie z pracy w stolicy, troche sie ochodzilismy i dzisiaj o rana boli mnie bok tam gdzie wyrostek.. Kluje nawet jak leze :( a mialam dzisiaj sprzatac mieszkanie..

Powoli zaczynam kompletować wyprawkę :)

Trzymamy kciuki za was dziewczyny! Na pewno wszytko bedzie dobrze! :) Ja dzisiaj przebierajac sie zauwazylam czerwone plamki/kropki w okolicy blizny po wycieciu wyrostka.. Blizke mam spora bo ok 10-11 cm dl i prawie 1 cm szerokosci. I zastanawiam sie co to za kropki czerwone.. Czyzby mialy pojawic sie tam niedlugo rozstepy?

Ja narazie przytylam 2,5kg. I to dopiero w ciagu ostatnich 4 tyg bo wczesniej co wizyte to waga nizsza az doktor zaczal sie zastanawiac czy cos jest nie tak. Ale w koncu kg zaczelam nabierac :) teraz obawiam sie ze jak sie rozkrece to skoncze +25kg ;P A rosnie mi wlasciwie tylko brzuszek, rece i nogi nie puchna, twarz nie zmieniona. Narzekam tylko ciagle na problemy z cera :((

Kurcze nie chce dodac mi zdj z tel.. :(

Moj dzisiejszy zakup :)

Ja na brzuszku nie mam zadnego, za to pojawily mi sie na wew stronie lewego uda. Troche sie zdziwilam bo wlasnie w udach nic a nic nie przytylam.. I smarowanie nie pomoglo. Uzywalam do tej pory Palmersa ale zapach mi przeszkadza i musze zmienic na cos innego..

Oj i ja bym chciała urodzić maluszka :) co prawda ja wazylam równo 3 kg, ale za to mąż 4,5 kg, jego brat 4,1 kg, a kuzyni też coś koło tego.. Moi bracia tez prawie po 4 kg.

A co do wozka to my myslimy nad Tutek Grander Play.

Kochane podpowiedzcie mi ile mniej wiecej powinnam miec i jakich ciuszkow dla dziecka? Tak na sam pierwszy miasiac. Jakie jest wg was absolutne minimum? Bo ja kompletnie nie mam pojecia jak sie za to zabrac... Np mama mowi mi ze nie ma sensu abym kupowala bodziaki z krotkim rekawem, a mi sie wydaje ze sie przydadza chociazby pod pajacyk... Pomocy!!! ;)

Mi sie ostatnio nawet udalo nagrac jak brzuch podskakuje ;) Co do siusiania to o dziwo ja nie zauwazylam jakiejs wzmozonej potrzeby chodzenia do toalety. Za to zgaga zaczela baardzo meczyc...

sstosste Witajcie :) jestem tutaj od niedawna, wiec chcialam sie przywitać :) Jestem w 21 tc i termin mam na 21pażdziernika :) to moje pierwsze Dzieciątko:) od dwóch dni strasznie Maleństwo kopie. Jak się czujecie? pozdrawiam ;) Ja mam na 22 paz :) i tak samo od kilku dni czuje coraz mocniej i czesciej ruchy i kopniaki. Ostatnio nawet udalo mi sie nagrac falowanie brzuszka :) Co do samopoczucia to dzisiaj jest super, u mnie cieplo ale i przyjemny wiaterek jest

Dzieki dziewczyny za slowa, przynajmniej wiem ze nie jestem sama z tymi myslami. Tak jak mowicie, urodzimy synkow, potem beda naszymi oczkami w glowie ;) Po prostu potrzbuje kilku dni na oswojenie sie z ta mysla. Ale powiem szczerze ze juz nie moge sie doczekac kompletowania wyprawki :) A co do tego, orientujecie sie jakie materace do lozeczka sa najlepsze? Z jakim wypelnieniem?

Ja jeszcze nic nie mam... Nie mam w rodzinie małych dzieci, u znajomych to są same dziewczynki, a u nas bedzie chłopiec, więc nawet nie ma kto mnie odciążyć ubraniowo. W weekend może kupimy łóżeczko. I postanowiłam, że teraz jak dostanę wypłatę to zaszaleję i kupię juz jakieś ubranka :) Wózek mamy już upatrzony i wybrany, ale czekamy do wrzesnia z zakupem. Wczoraj byłam na połówkowym i dowiedziałam się, że będziemy mieli synka. Nie ukrywam, bardzo liczyłam na córkę, bo tak mi na początku dr mówił, że będzie dziewczynka. Oczywiście byłam wniebowzięta! A tu bach... Mąż sie cieszy, rodzice tak samo, tylko ja jakoś nie potrafię... Możecie powiedzieć, że jestem okropna, ale naprawde nie chciałam chłopca... Oczywiście kochać będę, bardzo sie ciesze, że jest zdrowy, że rośnie duży. Robiąc wczoraj zakupy poszłam na dział z dziecięcymi ubrankami i jak zobaczyłam te sliczne śpioszki, sukieneczki itd dla dziewczynek to aż mi łzy w oczach staneły... Mam nadzieję, że z czasem oswoje się z ta myślą, a już całkowicie wszystko odejdzie jak wezmę na ręce po raz pierwszy naszego wymarzonego Szkraba.