
Inez80
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Inez80
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24
-
Mamuśka, jak przystało na dobrego psychopate dobrze sie kamuflowal na początku Mam nadzieje dzis zamontować nowy fotelik to wrzucę fotę.
-
Magda.g ja karmie piersią a w tym tygodniu bylam pierwszy raz od przed ciąży na solarium i zamierzam znów regularnie chodzić. Nic nie słyszałam na temat przeciwskazań. Oby nasze dzieci dzis dluzej i spokojniej pospaly. Justynka, propagowanie wiedzy na temat fotelików montowanych tylem to ciezki kawałek chleba. Bardzo niewielu sprzedawców posiada choćby elementarna wiedze na ten temat i wykazuje chęci doradzenia klientowi jak najlepiej a nie sprzedania tego co oni uważają za słuszne. Wśród moich znajomych uchodzę za nawiedzona pod tym względem to trochę podobny temat do nie podawania dzieciom słodyczy, nie doprawiania potraw itd. Ogólnie bardzo wspolczuja mojemu dziecku ze takie biedne: nie je danonkow, lizaków, nie ma chodzika, nic w samochodzie widzieć nie będzie... Taka ze mnie wyrodna matka :P Ewelajna, jesteś zona idealna poprostu. Jabto bym niewiedziala co z tym zrobić nawet Ewelad, maślany psychopata, hahaha, rządzisz kobieto. Mój eks byl psychopatycznym pedantem. W szafie miał tak perfekcyjnie poukładane ze aż wstyd mi bylo mojej. Nawet bielizna byla poskladana i ulozona we szufladzie. Przeszkadzalo mu tez na przykład jak ktos jedzac stukal sztućcami za głośno a juz nie daj boże o zęby hahaha a jak miał zly dzień to nawet kot za glosno stapal :/ Jak sobie przypomnę to jeszcze bardziej kocham mojego obecnego balaganiarza :P
-
Czesc mamusie i dzidziusie! :) Po pierwsze Tosio serdeczne gratulacje! Dużo zdrówka i spokojnej ciąży, no i szczęśliwego rozwiązania. Podziwiam i lekko zazdroszcze, sama nie mam odwagi jeszcze się starac a z czasem pewnie zupełnie mi się odechce a marzyła mi się taka mała rożnica wieku własnie. JustynKa, ja też spedziłam sporo czasu analizując informacje na temat fotelików i też moje zdanie definitywnie się zmieniło w tej kwestii. To naprawde bardzo wazna sprawa. Nawet nie zakładając najgorszej opcji wypadku, również przy ostrym hamowaniu które zdarza się jednak chyba wszystkim, może dojsc do tragedii. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak wielkie siły oddziałują wtedy na dziecko. My zdecydowaliśmy się na Maxi Cosi Mobi, Britax nie spasował do naszego samochodu, AxKida i Be Safe nie miałam okazji przymierzyc a w ciemno kupic sie nie da bo nie każdy fotelik pasuje do każdego auta i nawet nie o wielkosc tu chodzi a wypprofilowanie kanap. Zamierzamy go zamontowac na weekendzie wiec jesli ktos zaintersowany mogę zrobic fotkę jak to wygląda. MamaEwy współczuję męża na chorobowym. Z moj by mnie napewno wykończył nerwowo w tak długim czasie.=D Dobrze że się nic poważnego z tego nie zrobiło. Moja Ala na 8 miesiecy i tydzień wazyła 8300 i to jest toche powyżej 50 centyla, wzrostowo miesciła sie w 70 Nie jest to dużo a i tak ciężko się ją już nosi. Dziecko moje dalej nie raczkuje, czołga sie z ato z predkoscia światła a wstaje tylko na kolanka w łożeczku. Nie siada też sama choc z pozycji siedzacej umie przejsc do czołgania. Ogólnie ostatnio nie mam na co narzekac, je pieknie, spi ładnie, dużo się sama bawi ale ciiii nic nie mówiłam co by się nie popsuła. ;) Jedyny problem to niechec do wózka, na dalsze spacery nie ma szans bo nigdy niewiadomo kiedy się gwiazda znudzi i bedzie domagac wolnosci. No ale nie można miec wszytskiego... =D
-
Ewelad, chrzciny jak marzenie, zazdroszczę pozytywnie oczywiscie ;) Buziaki dla Dawidka ze byl taki dzielny chłopak i stanął na wysokości zadania :) Ewulka, zajefajne takie żarty, nie ma co. Dobrze ze jednak nie musisz nie lubić teściowej. :) Rewolucja chyba każde dziecko taki etap przechodzi. Trudne pytania i ciężko znaleźć dobre odpowiedzi. To najgorsze co może człowieka spotkać i tylko tego sie w zyciu boje. Z reszta jakos damy rade. Justynka, moja Ala byłaby zachwycona :P wózek ostatnio popadl w jej nielaske. Jesli nie śpi to po chwili marudzi. Nieważne czy jest przodem czy tylem. Czasem pomagają jakies przekąski jesli musze gdzies dalej iść ale nie zawsze wiec staram sie nie oddalać zbytnio od domu. Generalnie moja córka najlepiej czuje sie na rękach lub na podłodze. A dlaczego sprzedaliscie wózek i co w zamian zakupiliscie?
-
Kowalska, wszystkiego najlepszego, sto lat i dużo zdrówka! :* Mmadzia, ja nie pomogę bo moja nie raczkuje tylko sie czolga, nie siada sama a wstaje tylko na kolanka. Mysle ze nie masz sie czym martwic. Sama do wszystkiego dojdzie. Ania, ja się właśnie pogody obawiam bo w Irlandii to jest kazda wersja mozliwa :/ Powodzenia!
-
Mamuska01, patentu nie posiadam wiec używaj do woli ;)
-
Ewelad, jak ja Cię rozumie, bede wspierac i licze na rewanz 15 maja bo juz sie zastanawiam jak to przezyje. :/ W takim razie daje rodzynki bez skrupułów, niech sobie ciumka. Ania125 i Bashia, wam też powodzenia życze jutro i kciuki ściskam ;)
-
Czesc mamusie i dzidziusie :) (tak, to ja tak pisze =D ) Maz pracuje cały dzien, syn na wycieczkę wybył, a my z Alunią już posprzątałysmy, spacerek zaliczyłysmy, obiadek zjadłysmy wiec mam czas zeby w końcu coś napisac. :) Bashia, współczuję tesciowej ale bardziej upadku Lenki. Mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy. Niestety te upadki to plaga w tym wieku. Wystarczy chwila nieuwagi i pech. Na pocieszenie dodam, że mój syn nie dość że też zaliczył upadek z ławy po kapaniu jak miał kilka miesiecy to jak miał jakieś dwa latka szedł ze mną i z dziadkiem na spacer po lasku i dosłownie na chwile puściłam jego ręke, upadl prosto na kamien i rozciął głowe. Trzy szwy i blizna do dzis :( Choćby człowiek niewiem jak sie starał to czasem nie upilnuje. Zdrówka dla kuzynki i oby spokojnie donosiła ciąze do bezpiecznego momentu. Odnośnie uwag do wagi to mam kolezanke sasiadke która całą ciąze mówiła do mnie grubasie a teraz tak mówi o mojej córce, że grubaska z niej a Alicja wazyła na 8 miesiecy i tydzien 8300 wiec bez rewelacji tak naprawde. Wkurza mnie to niemiłosiernie no ale cóż. Niektórzy poprostu musza dogadac bo inaczej nie mogą. Rewolucja, zdrówka dla biednej Hanusi, moze faktycznie skonsultuj ten powracajacy katar z pediatra. Co do odrobaczania to ostatnio własnie o tym myślałam że teraz jakas poniekad moda albo porostu wieksza swiadomość bo jak moj syn by mały to nie słyszałam żeby ktoś coś takiego robił dziecku. Ewelad, zdrówka dla zięcia i oby chrzciny się udały a Dawidek zachowywał się jak aniołek. Czekamy na jakieś upamietniajace ten doniosły fakt foty. Gratuluje wyczucia stylu u męża. Mój po tym jak skrytykowałam jego gust bo ubrał dziecko w body na 12 miesiecy jak miała 4 wcale nie przebiera wiec chwal go chwal ;) Magda.g, udanej imprezki urodzinowej. Co raz bardziej Cię podziwiam ze sobie radzisz z dwójką tak małych dzieci. Wczoraj się widziałam ze znajomą która ma dwoje dzieci jedno z kwietnia 2014 a drugie z kwietnia 2015. Kosmos :/ Oby ząbki wam jak najszybciej wyszły. Mmadzia, wam też udanej imprezki zyczę, jesli to dla rówieśników córki to życzę siły w przetrwaniu tego bo wiem z doświadczenia czym to pachnie =D MamaEwy, ja ostatnio całą drogę ze sklepu sie zastanawiałam czy wyłączyłam jajka czy nie :) Na szczęście okazało się że tak. Co do deszczu to ja mam jakos szczescie co wracamy ze spaceru to zaczyna padac jak tylko zamkne drzwi. :) Się rozpisałam =D ale już koniec bo córka wzywa tonem nieznoszacym sprzeciwu. Tylko jeszcze zapytam od kiedy można dzieciom podawac rodzynki? Moja dzis dopadła jedna i bardzo jej smakowała za to szokiem był smak ogórka kiszonego którego wyrwała z mojej ręki =D
-
Mar86ta, ja podaje malej kaszki SunBaby i Holle. Ala bardzo lubi ale nie ma porownania wiec nie moze być obiektywna A tak poważnie to trudno mi powiedzieć czy są warte swej ceny. Ufam ze tak.:)
-
KaroLu, wspolczuje choroby i pobyty w szpitalu. U nas byla piękna pogoda na Wielkanoc a my w domu kiblowalismy bo mala zlapala trzydniowke :( Pogoda sie jeszcze nacieszymy, najważniejsze ze maluszki juz zdrowe. ;)Oby was jak najszybciej wypisali. :) Justynka, masz racje, jesli tylko masz tylko taka możliwość to zostań z Tosia. Dla mnie pól etatu i dom to nie do ogarnięcia a co dopiero caly. Tez troche tesknie za ciążowym stanem :) My tez myślimy o jeszcze jednym maluchu ale jakos nie umie sie zdecydować. Rozważam za i przeciw a powinnam sie spieszyc z racji wieku :/ Może los sam zdecyduje :P U mnie tez jakies przesilenie chyba i do tego okres. Nic mi sie nie chce a roboty huk :/ Moja cora, mimo skończonych 8 mcy sama nie siada, nawet nie próbuje ale znudzona leżeniem domaga się posadzenia cwaniara i wtedy pięknie sie bawi, stabilnie i swobodnie siedząc. Zaczyna za to się podciągać do wstawania, na razie na kolana i dość. Z głowy i stop ściąga wszystko jesli tylko da rade wiec my często wychodzimy w kapturze tylko zamiast czapki. Tylko ze na wyspach troszkę inny klimat i tutaj tylko polskie dzieci w czapkach chodzą, tubylcze niemal rok caly z gola glowa paradują niezależnie od wieku. Lolka, nie tylko Ty nieogarnięta, ja również. Mam wrażenie ze na nic czasu ostatnio nie mam.
-
Rewolucja nic się nie stało, imiona podobne a ja to w ogóle pamięci do tego nie mam wiec pewnie tez cos nie raz przekręciłam Ciekawa jestem tych kopytek bardzo i z czym to podajesz? Dobrze ze katar nie meczy za bardzo Hani bo czasem naprawde ciężko się go pozbyć. :/
-
My śpimy w body z krótkim rękawem i pajacyku. Moja córka uwielbia miec cieplo, to po mamusi ale z drugiej strony w naszej sypialni jak u ewelad okolo 19 stopni. Nigdy nie jest spocona wiec chyba jej tak dobrze a przykryta kolderka jeszcze Pic tez nic nie chce, ewentualnie woda z kubka kapka jak mnie nie ma. Rewolucja daj przepis na te kopytka bo ja tez juz niewiem co gotowac. Alicja juz zdrowa na szczęście, tylko apetyt jeszcze na dobre nie wrócił ale juz jest dużo lepiej. Z umiejętności tu ruchowych to na razie bez zmian. Pelza sobie gdzie chce chyba ze się zablokuje to wzywa pomocy. Sama nie siada ale domaga sie posadzenia często i siedzi sobie pięknie, prosto i długo i sie bawi. Wygodnicka panienka. . Rozgadala sie za to bardzo ostatnio i zaczyna składać sylaby. No i nie chwale co by nie zapeszyć ale się wysypiam w końcu. :)
-
Rewolucja, to nie moja tylko chyba od Silv, my jeszcze przed chrzcinami. 15 maja będą, pewnie jako ostatnie będziemy wspolczuje nocnych przeżyć. U nas tez łóżeczko dosuniete ale czasami sie budzę a mala brzuchu i reka i noga w dziurze pomiędzy :/ Misiaczek, plan posiłków wygląda dobrze. U nas rano cyc po 2h kaszka lub jogurt z owocami, potem cyc okolo 11-12, okolo 14 nastej obiadek, o 15.30-16 cyc, 18.39 kaszka z owocami i o 20 cyc i spanko. Tak bylo bo odkąd chora to nic tylko cyc i parę łyżek najwyżej zjada. Rewolucja może masz racje z tym jedzeniem bo ostatnio czytałam ze nawet na tym etapie mleko mamy dostosowuje sie do potrzeb chorego dziecko. Cierpliwie wiec wywalam kolejne niezjedzone porcja do kosza :P
-
Hej dziewczynki, u nas dzis juz lepiej, goraczka nie wrocila, wysypka wciąż jest ale doczytalam ze znika do 48h wiec jeszcze czas. Niestety moje dziecko wciąż prowadzi strajk głodowy. Tylko pierś i sloiczek owoców dzis zjadła. Za to humorek odzyskala wiec idziemy ku dobremu mam nadzieje. Rewolucja, biedna Hanulka, to się nazywa zly dzień. Najważniejsze ze nic jej się nie stało. Nie obwiniaj sie bo nie ma sensu, wypadki sie zdarzają niestety i nie znam dziecka któremu sie cos nie przytrafiło. Buziaki dla bidulki. Ewelad, pilnuj mi zięcia! ;) dla niego tez buziaki :) Moja mama tez zbulwersowana ze nie chce kupic Ali jakiejś szalowej kiecki na chrzest tylko taka która jeszcze zależy na inne okazje, Malo tego to i jej nie pozwalam Syn za to zbulersowany ze mam zamiar zrobić skromne przyjęcie w domu nazwał mnie sknera :P Kasia, ja również podziwiam. Nawet sobie tego wyobrazić nie umiem. Mam znajomego który zachorował na stwardnienie rozsiane niedługo przed tym jak urodziła mu sie córka i prawie stracił wzrok. Jakos daje rade i opiekuje się małą czasami jak jej mama musi gdzies wyjść ale sam mówi ze caly dzień nie dalby rady. Jesteś wiec naprawde wielka :)
-
Rewolucja, dzięki za kciuki. Pani doktor powiedziała ze to infekcja wirusowa. Problemy z brzuszkiem też mogą być od tego wirusa bo u dorosłych jest to albo infekcja górnych dróg oddechowych albo układu pokarmowego a u dzieci mogą być objawy z jednej i drugiej strony. Nic nie kazala dawac bo skoro goraczka ustapila to juz koncowka. Wysypka tez oznacza koniec infekcji. Pozostaje miec nadzieje ze dzis nocka będzie lepsza. Oby Hanusi tez juz ten katar minął. My cale święta w domu przesiedzieliśmy wiec wiem co czujesz ze nie mogliście dzis planów zrealizować.
-
Hahaha rewolucja to mnie ubawilas. Pewnie tak samo mysla faceci, ze przeciez reagują a my wciąż narzekamy jak te nasze malenstwa Idziemy do lekarza, zobaczymy czy mala zostanie lepiej zrozumiana przez specjaliste.
-
U nas zmiana czasu jak narazie przeszla bo przez ta goraczke sie wszystko i tak w sobotę i niedziele poprzestawialo wiec wczoraj wróciliśmy do wieczornej rutyny wg nowego czasu i mala bez problemu poszla spać o 20 stej. Co do wagi to się nawet boje wejść po świątecznym obżarstwie. Rewolucja dobrze pamiętasz ja wciąż karmie a biorąc pod uwagę rozorodnosc tego co zjadłam ostatnio to jest prawdopodne ze cos malej zaszkodzilo. Ze tez te dzieciaczki nie mogą powiedzieć co im dolega. Zwariować można od tych domyslow i poczucia winy ze się ich nie rozumie. :(
-
Rewolucja, goraczka nie wrocila, za to mala się budzila z płaczem co jakiś czas i pierdziala jakby ja brzuszek bolal. Jak nie urok to sraczka :( zaraz spróbuje umówić wizytę u lekarza dla pewności czy jej cos dolega czy to kolejny skok który właśnie teraz nam przypada. Czy ja sie kiedys wyspie?
-
Hej dziewczynki, dzieki za troskę i życzenia zdrówka, jesteście kochane :) Nocka ciężka, o 3 musiałam malutkiej dać czopek jeszcze raz bo znowu temp skoczyła do 39,5, rano byl jeszcze stan podgorączkowy ale na szczęście od popołudnia temp wrocila do normy a przy kąpieli zauwazylam wysypkę na brzuszku wiec to chyba trzydniówka. U lekarza jeszcze nie byliśmy bo dzis nie udalo mi sie żadnego znaleźć. Spróbuje umówić wizytę jutro zeby ja na wszelki wypadek ktos zbadal i zapytam co ze szczepieniem w takim razie bo mieliśmy zaplanowane na ten tydzień. Święta święta i po świętach... A RUDA MARUDA nawet życzeń nie wpadla złożyć. Nieładnie. :(
-
Misiaczek, my tez w domku sami bo Niuniek gorączkuje nam od wczoraj. Dzisiaj przed kąpielą 39 stopni :( a w ogóle po niej nie bylo widac ze aż tyle. Żadnych innych objawów nie ma pozatym ze zjada polowe zwyklej porcji stalych posilkow. :/ czeka nas wiec wizyta u lekarza. Oby nocka spokojnie minęła
-
Mmadzia, nie smuć sie, jutro jej sie zapewne odmieni. U nas dzis niechęć do jakiekolwiek jedzenia, tylko cyc. Do tego stan podgorączkowy bez żadnych innych objawów. Obserwuje z nadzieja ze nic sie nie rozwinie. :/ Dobrze ze żadnych gości nie mamy a jutro zobaczę co z mala, czy odwiedzimy tesciowa. Miłego świętowania wszystkim raz jeszcze. ;)
-
Dziewczynki, zdrowych, spokojnych i wesołych, smacznego jajka i mokrego dyngusa ;) Pierwsza Wielkanoc naszych kochanych fasolek, za rok juz same powedruja z koszyczkiem do kościoła. :) Odpoczynku i radosnych chwil w gronie rodziny tez wam życzę. Moze nie wszystko zrobione, nie wszystko posprzątane ale najważniejsze ze spędzimy te święta RAZEM:*
-
Mamuska082015, ja mam kaszke ryzowa, kykurydziana i jaglana i na zmianę je podaje. Firmy Holle i Sun baby, w składzie tylko dana kaszka. Teraz zamowilam jeszczcze jakies inne z Nominal po reklamie Ani i Ewelad, zobaczymy czy posmakuja. Co do owoców to jabłka, banany, gruszki kupuje w lidlu lub dodaje sloiczkowe owoce. Co do ilości kaszki dziennie to na pewno trzeba indywidualnie dobierać. Wiadomo ze jesli dzidziuś w górnej granicy siatki centylowej co do wagi to nie ma co go za dużo węglowodanami faszerować.
-
Odnośnie kaszek, wydaje mi sie ze można podawać właśnie różne. Jest tego naprawde spory wybór. U nas właściwie samej kaszki przygotowuje 100ml i dodaje okolo 50g owoców stad cala porcja ma 150ml. Tak wiec dziennie samej kaszki wychodzi okolo 200 ml. Oczywiście nikt nie mówi ze tak trzeba, można przeciez różnie kombinować ze śniadaniami i kolacjami. Nam narazie tak pasuje i Ali kaszki bardzo smakują. Z nabialem sie jeszcze wstrzymujemy ze względu na podejrzenie alergii i to mnie troche ogranicza w wymyślaniu innych posiłków.
-
Ewulka u nas kupki codziennie 1-3 o różnej konsystencji, raz dorosle raz rzadsze, czasem o kwaskowatym zapachu. Zabek wyjdzie wczesniej czy później ;) Late sie czasem nabrać :) Mmadzia, olej te okna, szkoda zdrowia ;) Dziewczyny co polecacie na wysypki? U nas juz teraz nie na buzi a na szyjce i karku wychodzi i w okolicy uszek. Po bepanthenie lepiej ale nie schodzi natomiast próbuje cutis mimo help i nie działa. Co jeszcze mogę spróbować?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24