Skocz do zawartości
Forum

Inez80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Inez80

  1. My sluchamy różnych piosenek dla dzieci ale najbardziej Ala lubi Krasnoludki. :)Czytam jej przed spaniem bajki Brzechwy ale z zasypianiem wciąż kryzys. :/
  2. Didus, moja czasami przesypia od 22 do 5-6 a czasami sie budzi kolo 1-2 na cyca. Mysle ze to niekoniecznie ma związek z poczuciem glodu a może być tylko potrzeba przytulenia sie. Wydaje mi się ze jeszcze długo nas będą dzieciaczki w nocy budzic czasami z różnych powodów.
  3. Ewelad, to całkiem tak jak ja, meczy mnie samo patrzenie na Chodakowska i nawet jak juz się zmuszę do jakich ćwiczeń to żadna miara nie czerpie z nich radości wiec z duży prawdopodobieństwem mala ma wrodzona niechęć do ćwiczeń po mnie :-)
  4. Dziewczyny, jak widzę na zdjęciach jak wasze pociechy pięknie trzymaj główki w górze na brzuszku to sie zaczynam martwic o to moje leniwe dziecię bo do tej pory tylko raz widziałam żeby podniosła główkę wysoko podpierając sie rączkami a tak to główkę podnosi ale zazwyczaj bez pomocy raczek. To pewnie moja wina poniekąd bo za często ja na brzuchu nie klade bo chwile poleży i placze w niebogłosy i oczywiście tatuś mówi ze się nad nią znęcam :/ Chyba musze z nią bardziej popracować a jak nie będzie postępu to odwiedzić neurologa może? No sama juz niewiem. Pogrzebalam troche w internetach i pewnie sir nie potrzebnie nakręcam.
  5. Daniela, super ten wynalazek do włosów. Zakupie sobie również i wypróbuje na moich jak troche podrosna bo ostatnio mocno sciskam. Ja do wszelakich fryzur tez beztalencie. :/ Ja biorę witaminy i dodatkowo wapń i żelazo jak mi się przypomni a i tak się czuje jak po siedemdziesiatce :/ Co do obiadków to ja będę gotowac jak czas pozwoli z tego co sie uda zdobyć eko a w razie nawalu obowiązków będę posilkowac sie sloiczkami. Do pracy musze wrócić w styczniu a juz teraz pomagając tylko mojemu M w zleceniach ledwo ogarniam wszystko.
  6. Ania, u nas to samo. Mala niby śpi ale poplakuje i sie wierci wiec ja nie śpię :/ ja mysle z tymi trzema miesiącami to chodzi o to ze kończą sie wtedy problemy z brzuszkiem, niestety zaczyna sie wtedy najgorszy podobno dla rodziców skok rozwojowy.
  7. Mamuśka, to w takim razie ja mam dwa nalogi, fajki i słodycze :/
  8. Joanna bo ja piersią karmie to mnie chroni przed powrotem do palenia ale czasami jest bardzo ciężko. Taki choc jeden wieczorny na koniec dnia dla relaksu mi się marzy :-) U nas tez dzis kupa jak chałupa, chyba sie dzieciaczki sierpniowe dzis zmowily ;)
  9. Daniela hahaha co za mily poranek :) Moje myśli tez ciągle jakos wokół Lenki krążą, mam nadzieje ze Bashia sie odezwie z dobrymi wieściami wkrótce.
  10. Co do palenia to ja przed ciąża palilam sporo. Rzucenie przyszlo z trudem ale w ciąży miałam totalne obrzydzenie, palacze śmierdzieli mi na kilometr, mój M przerzucil sie na elektronicznego bo musial sie po kazdej fajce myc żeby sie do mnie zbliżyć :-) A teraz im dalej tym bardziej mnie ciągnie, zwłaszcza w towarzystwie gdzie mnie wciąż nic nie wolno :/ Poderzewam wiec ze kiedys sie zlamie niestety. Fajki to taki podstępny nałóg ze nigdy nie wiadomo kiedy powali na kolana.
  11. Ech, znowu mi cos posty urywa:( Chciałam napisać ze przesłodko wyglądają te nasze pociechy jak zaczynają raczki laczyc. Ja jeszcze uwielbiam patrzyć jak moja niunia sie przeciąga. Do schrupania normalnie :)
  12. Przeslodko wyglądają dzieciaczki jak te raczki takie zlaczone
  13. Chiyo moja Ala od początku jadła krótko ale konkretnie, aż słychać było głośno jak przelyka a od kilku dni odwrotnie, wisi na cycku w nieskończoność :/ Współczuję choroby malutkiej. Taki spacer to dla zdrowia psychicznego zbawienie :) Co do seksu to dwa razy bylo kiepsko, troche bolalo ale potem juz co raz lepiej, mimo to ochota u mnie zerowa ale jak juz Ania wspomniała staram się dla dobra związku. :) Mnie to martwi moja demencja ciazowa która wciąż nie ustępuje :( Martwi i drażni bo juz sama siebie znieść nie mogę takiej zamotanej. Kiedy to w końcu minie? :/
  14. Mmadzia, super ze z bioderkami ok. Ja tez juz padam a tu jeszcze tyle do nocy. Mala mi sie teraz częściej budzi a M chory wiec hałasuje po nocach. Dobrze robisz ze swoim M, facet czasem musi poczuć ze cos mu sie z rak wymyka żeby zrozumieć. Trzymaj sie cieplutko ;)
  15. Justynka u mnie dziś dokladnie to samo, na spacerze ładnie spala ale poza tym na rękach bo jak nie to ryk a do tego je co godzinę. O krzesełkach z Ikei słyszałam ze są wywrotne.
  16. Święta racja Aniu, dobry seks jest bardzo ważny, zwłaszcza dla facetów. Oni troche opuszczeni sie czują jak pojawia sie dziecko a przecież oni sami jak dzieci :P Jest to wkurzające ale prawdziwe. Mojemu M wrocila ochota na seks na szczęście bo juz sie zaczynałam poważnie martwić. :-) Każdy związek przechodzi lepsze i gorsze okresy, a narodziny dziecka są wielka zmianą i każdy potrzebuje trochę czasu aby sie odnaleźć w nowej roli.
  17. Stokrotka ja mam ale jakos zapominam go nosić :-) wiec niewiem czy działa ale mysle ze zawsze można spróbować a co do krzesełka to zwróć uwagę aby bylo latwe do myci czyli jak najmniej zakamarków. Dziewczyny znacie jakieś fajne ćwiczenia na bolące krzyże? :/
  18. No i wcielo mi posta wrrr... U nas jak juz pisałam od tygodnia Niunia ma problem z zasypianiem. Tylko suszarka pomaga inaczej wierci się, kwęka poplakuje. W ciagu dnia czasami jest ok czasami tylko na rękach bo inaczej ryk jakby żywcem kroili. Prawa ręka mnie boli od nadgarstka po ramie i krzyże wysiadają ale ciągle sobie powtarzam ze skoro potrzebuje to będę nosić i przytulać byle zdrowa byla. Tak mi żal Bashi i tez czekam na jakies dobre wiadomości z niecierpliwością. Oby jak najszybciej nadeszly bo tak się tu zzylysmy ze szok a tak łatwo stracić kontakt bo nie mamy na siebie innych namiarów. :(
  19. U mnie dokladnie to samo Justynka i Olga, pisałam juz kilka dni temu
  20. Tez liczyłam na dobre wieści o Lence, musimy sie chyba uzbroić w cierpliwość i modlić za dziewczyny. Moja Ala mimo ze jedna z najstarszych to nawet nie próbuje takich ekscesów. Na brzuchu juz poleży kilka minut bez ryku i kilka minut ladnie trzyma główkę wysoko jak ma dobry humor ale to wszystko. Nawet na boki sie rzadko przekreca z własnej woli. Leń totalny, nic tylko sie przytulać do mamy lub taty. Za to w kąpieli tak sie wygłupia, nóżkami. I rączkami macha ze cala podloga wokół wanienki zachlapana.
  21. Bashia, wszystkie dziś będziemy się modlić za Lenke i nie tylko dziś. Sciskam was mocno, trzymajcie się dzielnie i jeśli tylko będziesz mogla to daj znać co tam bo będziemy o Was caly czas myśleć.
  22. Bashia ja tez bym skonsultowała z innym lekarzem i może to szczepienie narazie odłożyć bo nie wiadomo co sie dzieje. Współczuję ci bardzo. Trzymajcie sie dziewczyny i dajcie znać jak sie macie. Ja też jestem przygnębiona wiadomościami z Fracji. Mam tam znajomych i w Paryżu spędziłam cudowny urlop. U nas znowu szpital, syn pociąga nosem. M gardło ma zawalone a mnie wciąż kaszle. :( Mala jakaś niespokojna, może ja tez cos boli. Juz niewiem co robić żeby wszystkich w końcu wyleczyć a w poniedziałek mieliśmy sie zaszczepić w końcu 6 w 1 i chyba przeloze znowu. Na pneumo postanowiliśmy nie szczepić. Znajomy pediatra odradza bo wg niej dziecko które przyszlo na świat silami natury i jest karmione piersią ma naturalna odporność. Do żłobka na pewno jej nie damy wiec nie ma sensu dziecka narażać. Miłego weekendu dziewczynki ;)
  23. Ewelad u nas z 36 w 15 tygodniu życia. 42 a dlaczego pytasz? Sliv, u nas z takiego zabezpieczenia powstała Ala :) U nas dzis godzinny ryk przed kąpielą a teraz placzow ciag dalszy, masowanie dziąseł żelem pomaga na troche ale jak tylko chce ja na chwilę odłożyć to placz :( ręce mi odpadają... Współczuję wszystkim mamusiom którym dzieci tak plączą często - jesteście wielkie.
  24. Silv, moja Ala ma 15 tygodni i ja tez nie mam okresu jeszcze a seks tylko z gumka więc raczej nikle szanse na ciaze. Swoja droga rok temu o tej porze nasze dzieciaczki sie poczynały :) Chiyo, trzymam kciuki żeby malutkiej nic groźnego nie dolegalo i żeby zdrowiala jak najszybciej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...