Katie1115

Mi się Mia też bardzo podoba:) Nasze typy to były Kaja lub Maja. Stanęło na Mai:)) Sąsiadka ma pudelka miniaturowego Mię i jest urocza...

Burcia, działa jak należy;) Ja już widziałam ten filmik, fajnie, że go wstawiłaś:)) Warto takie instruktarze rozpowszechniać. Będzie nam później łatwiej:)

Azsa, bardzo cenne wskazówki. Zgrabnie i wyczerpująco pozbierałaś w całość wszystko to co gdzieś tam słyszałam. Ja też po bezsennej nocy. Malutka prawie nie spała... tak mocno się, kręci i kopie aż się zastanawiam czy czasami coś jej nie dolega:( poczekam jeszcze trochę jeśli w ciągu dnia nic się nie zmieni to chyba podjadę na IP...

Weba, witaj; ) Aanka, czy tęskniłyśmy? Baaardzo:))) Rozumiem, że z glukozą zadziałała stara zasada "jak weszło to i wyjdzie";) Wszystkie mamy to już za sobą czy jeszcze któraś się uchowała? Jeśli tak to dajcie znać kiedy, będziemy trzymać kciuki aby gładko przeszło:) Jestem za tym aby ograniczyć dostęp do forum.

Ano kulka:))))

A to my;)

An, pięknie zainscenizowałaś odkrywanie wiadomości o płci maluszka... Mali, trzymaj się i wypoczywaj do bólu:* Ad. chusty: też od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem... jedyne czego się obawiam to to, że coś pomieszam, źle zawiążę i malutka mi wypadnie... nie znam nikogo kto nauczyłby mnie prawidłowo układać dziecko i wiązać chustę:( pozostają warsztaty... Silvara, gratuluję ciociu:))) Widzę, że coraz częściej gości u nas temat porodu;) Wyczytałam u sierpniówek o żelu położniczym Natalis. Jedna z dziewczyn stosowała podczas porodu (chyba wczoraj) i jest bardzo zadowolona. Miała szybki poród i uniknęła nacięcia krocza. Tak się zastanawiam czy to zbieg okoliczności czy ten żel jest na prawdę ma takie cudowne właściwości??? Macie jakieś doświadczenie? Obiecałam wam wstawić zdjęcie mojego brzuszka ale jak zwykle na telefonie problem z dołączeniem nawet po zmniejszeniu... nie poddaję się; )

W takim razie niech mama rezerwuje drugą połowę listopada, gdzie ceny są jeszcze przystępne a z małą musisz przeprowadzić poważną rozmowę.. ma być gotowa na przyjazd babci;) Alfa, ja już po. Tragedii nie ma ale zaopatrz się w glukozę cytrynową o której pisały dziewczyny na pewno gładziej przechodzi niż zwykła; )

Aha, zapomniałam napisać.. siedzę na glukozie. Luzik, tylko głód doskwiera;))

Wiolinka, z reguły na pierwsze dzieciątko trzeba trochę dłużej poczekać. Jeśli do tygodnia po terminie nie urodzisz zaczną wdrażać procedurę wywoływania. Max do dwóch tyg musisz urodzić; ) Gdyby się jednak okazało, że malutka przyjdzie na świat wcześniej to przez pierwsze dni/tygodnie w większości będzie spała. Z doświadczenia powiem Ci najwięcej pomocy będziesz potrzebowała między 2-3 a 12 tż. Pierwsze dni najcięższe będą dla nas. Okres połogu bywa gorszy niż sam poród:( poród miałam rewelacyjny ale okres połogu wspominam jako koszmar... Obstawiałabym jak Alfa 1.12 będzie idealnie, babcia w pełni nacieszy się wnusią, przebrniecie razem przez okres świąt i sylwestra;)

Dziewczyny, cudne brzuszki i fajne wózki:* Uwielbiam oglądać wasze zdjęcia;) Postaram się jutro wstawić mój brzuchol:))

Margaret, fajnie, że trafiłaś na dobrego lekarza i wszystko jest w porządku. Infekcją specjalnie się nie przejmuj, chyba większości z nas coś się przypałętało:( Ja podczas ostatniej wizyty miałam robiony wymaz i okazało się, że to co nazywałam infekcją jest po prostu zwiększoną wydzieliną, która może się pojawiać w ciąży. Jeśli chodzi o Profamilię rodziła tam siostra mojego M. i baaardzo wychwalała, zresztą kilka miesięcy temu czytałam jakiś artykuł i po otwarciu kilka lat temu była to najlepsza klinika a Polsce. Sama się zastanawiałam nad porodem w Rzeszowie ale z Krakowa mogę nie zdążyć dojechać a chyba nie chcę się komuś zwalać na głowę przed terminem i tam oczekiwać na rozwiązanie; )

An, złota rybka przy Tobie to pikuś; ) Mamy burzę!!! Cały Kraków z wdzięczności powinien Cię całować po stopach. Ja czynię to pierwsza:*

Nie ma sprawy; ) Moim zdaniem warto zrobić, fajna pamiątka:) Temperatura już trochę niższa ale deszczyk jeszcze nie dotarł..:( możesz go jakoś pospieszyć? Dzięki; )

Azsa, stanęło na Twoim; ) Gratuluję udanych zakupów:) Piszecie o szkołach rodzenia a ja nie mogę się zdecydować. Pierwszy poród trwał 4 godzinki... To było najcudowniejsze przeżycie, magia... nawet teraz, po latach jak o tym opowiadam to się wzruszam:) Teraz planuję równie ekspresowy poród jak koleżanka Azsy; ))))) Już nie mogę się doczekać:) Co do ruchów brzuszka to: podskakuje, faluje, wyraźnie widać jak Majeczka się przekręca lub przemieszcza i inne miejsce swojego domku;) Poznaję już jej nastroje, jak jest zadowolona to ruchy są płynne, leniwe ale jak tylko ją coś ugniata lub położę się nie po jej myśli to kopie intensywnie;))) złośnica mała. Kamery i tatusia już się nie wstydzi a nawet reaguje na jego głos kiedy mówi do brzuszka/ wcześniej zastygała jak położył na niej rękę:) Siedem światów z tymi facetami... Jak tak czytam to dochodzę do wniosku, że mam w domu anioła, ale każdy anioł też ma swoje za uszami i czasami mam ochotę go udusić; )) Silvara, ja od początku ciąży przytyłam 3 kg od wagi z przed a 5 kg od najniższej ( na początku schudłam) ale mam wrażenie jakbym ogólnie ciutke zeszczuplała a wszystko idzie w brzuszek. Na pewno coś jest z tym zatrzymywaniem wody do na noc muszę ściągać obraczkę bo mnie ugniata:( An, jak wejdziesz na moje wpisy to znajdziesz fotkę o którą pytasz.

Segana, ciężko wybrnąć z takiej sytuacji bez spięć... z jednej strony chcą dobrze z drugiej to Tobie ma się wózek podobać. Spróbuj na spokojnie ich przekonać do swojego wyboru, użyj jakiś argumentów. Jak nic nie pomoże to powiedz, że wózek już kupiłaś lub dostałaś ale chętnie skorzystasz z ich ofiarności niech kupią coś innego lub wesprą materialnie;)

Wiolinka, to krzesełko kupiłabym bez mrugniecia okiem dokonując przedpłaty gdyby nie fakt, że kilka tygodni wcześniej dziewczyna na olx zamieściła ostrzeżenie. Zapłaciła za wózek 3 tys. i go nie zobaczyła:(( Tylko to wyostrzyło moją ostrożność. Zazdroszczę Ci wytrwałości... uparta bestia jesteś; )) Ja mam tak: jak już zacznę coś robić to ciężko mnie odciągnąć ale zmobilizować się jest baaardzo ciężko:(

Powiem wam, że dla mnie pies jest równoprawnym członkiem rodziny i nie wyobrażam sobie oddania go "bo się znudził" Rozumiem jednak wyjątkowe sytuacje. Chore dzieci czy osoby starsze też czasami jesteśmy zmuszeni z bólem serca oddać do ośrodków gdzie będą mieli zapewnioną fachową opiekę.

Ola, mnie też już potwornie nosi i nie mogę usiedzieć na doopie:)) Przed ciążą i do 9tc chodziłam na siłownię i pilates. Niestety Platinium w Krk (mam pod domem) nie prowadzi zajęć dla ciężarnych, więc odpuściłam z myślą o zajęciach stricte dla nas w innym klubie. Niestety brakuje mi osoby towarzyszącej a samej ciężko jest mi się zmobilizować:((

Dziewczyny, ja na OLX-ie od dłuższego czasu poluję na krzesełko do karmienia Mima i wyobraźcie sobie wyczaiłam oszusta... Ta sama osoba podająca za każdym razem inny numer telefonu, inne miasto odbioru oraz inne imię wystawia ogłoszenia, które pojawiają się równocześnie na allegro (cena oczywiście bardzo okazyjna). Ogłoszenia rozpoznaję po zdjęciach ponieważ są zawsze te same (z reguły w ofercie sprzedającego: felgi do BMW, wózek Mima, krzesełko Mima i foteliki Stokke) Dzwoniłam już parę razy i zawsze kończy się tak samo: kontakt jedynie sms, nie wysyła za pobraniem jedyna akceptowana forma to przedpłata, jeśli pytam o odbiór osobisty to jest możliwy po czym sprzedający podaje fikcyjny adres odbioru a po kilku minutach zostają usunięte wszystkie oferty sprzedającego i telefon zostaje wyłączony:0 Ogłoszenia pojawiają z częstotliwością < co dwa tygodnie. W zeszłym tyg zgłosiłam naruszenie OLX-owi nie wiem co dalej z tym robią zobaczymy czy pojawią się nowe ogłoszenia. Uważajcie więc i albo odbiór osobisty albo przesyłka za pobraniem:) Z promocyjnych newsów: w SuperPharm laktator ręczny Avent 55,00 ;)

Aanka, super sprawa!!! Uwielbiam taką formę spędzania czasu. Spontaniczne wypady są najlepsze. Ostatnio nawet mówiłam do mojego M jak mi się marzy kilkudniowy wyjazd nad jeziorko, pod namiot... jak za dobrych starych czasów:)) Mam klimatyzowane mieszkanie i właściwie nie odczuwam upałów ale wczoraj wpadliśmy na pomysł żeby noc spędzić na tarasie;)))) Silvara, rzeczywiście musiałam nie doczytać o Rydygierze. Każda uwaga na wagę złota. O Koperniku nic nie słyszałam i nigdy nie byłam... No nic.. gdzieś urodzić trzeba:)

Velvet, śliczny buziaczek:**

Ja dzisiaj też odwiedziłam Rossmana:) Na dzień dobry zagaiłam panią, że słyszałam o promocji ze smoczkami, więc mam pytanie czy promocja jest nadal aktualna i jakie są warunki? Trzeba było dokonać zakupu za min 50 zeta i okazać kartę rossne, zarejestrowaną dla ciężarówy. Wzięłam chusteczki pampersa, Sudocrem i jakieś kosmetyki dla siebie/zupełnie nie związane z ciążą. Przy kasie oczywiście pojawił się jakiś problem z moją kartą... nie działała:( ale smoczek i tak dostałam:)) i to Lovi;) Dzięki dziewczyny za info na forum:* Gdyby nie wy to nawet bym nie wiedziała o promocji. I tym sposobem zakończył się mój problem z wyborem smoczka, jest taki jaki dostałam; ) Jezu, wy już wypełniacie karty porodu a ja jeszcze nie wybrałam szpitala:(( Silvara, Equendi dajcie please znać kiedy robimy rekonesans. Ujastek załatwimy podczas warsztatów (co prawda znam ten szpital bo rodziło kilka koleżanek i siostra ale słyszałam, że dużo się zmieniło:() Pozostałe chyba podczas dni otwartych... jak myślicie? Macie jakieś typy? Baaardzo dużo pozytywów słyszałam o Żeromskim, Silvara ze względu na Twoją gin warto zajrzeć do Rydygiera, który jest teraz również w czołówce. U mnie dużo się dzieje i rzadko piszę ale czytam was na bieżąco.

Właśnie dzwoniła moja mama, ruszyła produkcja nowych przetworów:))) nie ma to jak domowe... mmiaaammmm Equendi, podpisuję się pod słowami Silvary.

Róża, jestem w szoku!!! Niby jakiej ciąży nie będzie prowadził o co mu chodziło??? A kto go prosił o prowadzenie chyba chodziło o wizytę kontrolną? Zgadza się? Z drugiej strony jeśli to taki dupek to lepiej, że Cię nie przyjął. Nic się nie martw, jutro będziesz porządnie, przebadana na profesjonalnym sprzęcie i traktowana z należytym szacunkiem;) Equendi, szalejesz. Ja nawiozłam słoików od teściowej i mamy;) Darka, gratulacje. : duże te nasze dzieciaczki się robią:)) Silvara, na razie siedzę w krk bez większych planów, więc mogę się dostosować do reszty dziewczyn. Mój gin jest pierwszy dzień w gabinecie po urlopie i ma tak napięty grafik, że niestety nie udało mi się przełożyć wizyty na jutro:( Jedyne co wskórałam to 21:00 dzisiaj. Mam nadzieję że mój M zdąży wrócić.