Fka

Ja też już po wizycie. Mały ma 2120g, URÓSŁ!:):):) ale nadal jest z mały więc dostałam zastrzyki by poprawić przepływ przez łożysko na wszelki wypadek. Lekarz powiedział, że raczej do do terminu nie dotrzymam i mam się sporo oszczędzać, żeby chociaż przetrzymać jeszcze 2 tyg do 38tc. Odstawił mi luteinę, teraz tylko się modlić, żeby szyjka wytrzymała jak najdłużej! :) Wymaz z pochwy ok :) następna wizyta za tydz już z . Co do obiadu dla Słodkiej Mamusi to faktycznie ciężko powiedzieć. Ja mam super cukier, np. po ziemniakach i gulaszu mimo, że jest zagęszczony mąką, a dla innych to nie do pomyślenia. Tak jak radzi Katarzyna, myślę, że możesz podpytać koleżankę czy jest coś czego musi szczególnie unikać :) Ogólnie ważna rada! IM MNIEJ KONSERWANTÓW tym lepiej :) im więcej swoich i wiejskich produktów tym lepiej :)

Wy pączki, a ja na przekór cukrzycy zrobiłam sobie kanapki z domowym dżemem truskawkowym! Nawet nie mierze cukru :P Od czasu do czasu odrobina słodkości chyba Maleńkiemu nie zaszkodzi :)

Witam Was dziewczynki! Dobrze, że piszecie o tych śpiochach i pajacach bo ja tez tego nie rozróżniałam :) Katarzyna_Honorata dobrze, że mimo cukrzycy Maleństwo wcale nie jest za duże! :) Ja mam wizytę dopiero jutro po południu! 3majcie proszę kciuki żeby się okazało, że mój Maluszek nadgonił wagą swoich rówieśników i nic tam się złego nie dzieje, bo nie chciałabym znowu wylądować w szpitalu :( Ja z kolei 3mam kciuki za wszystkie mamusie, które dzisiaj wizytują! :) Szpital, w którym zamierzam rodzić pisze tylko tyle, że mamy zabrać pampersy, chusteczki i ubranko na wyjście dostosowane do pogody i pory roku. Ale nic nie pisze, żeby zabrać np. maść na odparzenia czy zasypkę. Bierzecie?? :) A takie rzeczy jak np szczoteczkę do włosków? Bo rozumiem, że paznokci tych "pierwszych" nie obcinamy ? :) Ps. u mnie na obiad krupnik, a na drugie ziemniaczki z gulaszem :)

Ja już chyba za bardzo świruję :( zdaje sobie z tego sprawę, ale już tak niewiele zostało i gdyby się nie daj Boże coś stało z moim Maleństwem to chyba bym umarła z rozpaczy :( Przepraszam Was z góry za te moje akcje, ale nikt tak jak Wy mnie nie zrozumie i nie uspokoi. Mały zaczął się powoli wiercić, mam nadzieję, że te wieczorne wygibasy nie oznaczały niczego złego :)

Jeju dziewczyny :( Mój Malutki wczoraj po północy strasznie sie wiercił i kopał przez chyba 3 h:( okropnie sie bałam! Położyłam rękę na brzuchu i po tych 3h w końcu sie uspokoił. Dziś od rana strasznie słabo go czuje:( naczytałam sie ze dziecko energicznie sie rusza jak np jest niedotlenione... Mam straszne myśli :( Czy u Was tez sie zdarzają takie nocne akcje? Czy to normalne ?

O mamo... ile ja bym dała za naleśniki z nutellą i truskawkami! :(

Gofry: - 2 szkl mąki -1/2 szkl oleju - 2 jajka - 4 łyżeczki cukru -3 łyżeczki proszku do pieczenia - 1/4 łyżeczki soli - 1 i 3/4 szkl mleka Wszystko miksuję i gotowe :) Ciasto powinno być gęste :) Nam smakują bardzo bo są chrupkie ;)

Karo_lina I mam nadzieję, że podczas porodu również ze mną będzie :) Oby dzidziusiowi się tak nie spieszyło na ten świat, żeby tatuś zdążył wrócić ;) Katarzyna_Honorata po wędlinach sklepowych też mi skacze strasznie. Jednak co swoje z ogródka i wiejskie to zdrowe :) Nie dziwne, że tyle teraz cukrzycy się stwierdza czy raków jak wokół nas sama chemia i konserwanty...;/ A co do tego dziwnego bólu promieniejącego do ud, to żadna nie doświadczyła? :)

kowalska mój M wyjechał tydzień temu za granicę i wróci dopiero początkiem lipca...także w tym ostatnim miesiącu muszę liczyć sama na siebie no i na jego duchowe wsparcie. Przykre, że w życiu zawsze musi być coś za coś :( Katarzyna_Honorata i inne słodkie mamusie, nie wiem jak u Was i pewnie ameryki też nie odkryłam ale u mnie cukier nie skacze o dziwo po cukrze tylko po konserwantach! Zjadłam dziś 3 kawałki mojego sernika z sera i jajek wiejskich i wiecie jaki miałam cukier po godzinie? 89.... :) Aaa i nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa, otóż nieraz przy chodzeniu mam taki dziwny ból promieniujący do tylnej strony ud.... mama mówi, że chyba się poszerzają kości i kanał rodny na przyjście Malucha. Też tak macie?

Dziękuję dziewczyny za dobre słowo i kciuki! Na pewno się przydadzą! Katarzyna_Honorata właśnie się dziwię, że przy cukrzycy waga dzidziusia jest poniżej normy. Od zawsze jadłam normalnie, teraz tylko wyeliminowałam słodycze i białe pieczywo.... zobaczymy jak to będzie we wtorek:( Ja dziś na obiad robię rybkę z ziemniakami i fasolkę szparagową. Mój pierwszy w życiu sernik właśnie skończył się piec. Ciekawe jak wyszedł :) ja niestety spróbuję tylko kawałeczek bo mi nie wolno :( Ps. co do gofrów to mam fajny i sprawdzony przepis. Podeślę później.

malenstwo123 ja też dziś zaczęłam 35 tc! Też mi twardnieje brzuch, ale na szczęście po jakimś czasie przechodzi. Może to jednak te skurcze przepowiadające?! Ja mam wizytę dopiero we wtorek :( czyli jakieś 11 dni od wyjścia ze szpitala. Oby okazało się, że Maluszek rośnie :( bo nie wiem czy się żaliłam ale w 34 tc ważył tylko 1800 g :( Boje się, że mam niewydolne łożysko :(

Rene_87,poziomkowa86 właśnie o to mi chodziło! Trochę się uspokoiłam, że to nie tylko u mnie bo po pierwsze od razu się stresuje, że to "ten" skurcz, a po drugie bałam się, że z moim sercem może coś nie tak. Mały mi się też wypycha raczej po bokach a nie na środku.

Witam Mamusie :) W piątek wyszłam ze szpitala. Brzuch się trochę podniósł ale nadal mam parcie na krocze i pęcherz. Nie wiem czy Wy też tak macie ale od czasu do czasu jak mi stwardnieje brzuch to towarzyszy temu utrudnione oddychanie i szybsze tętno. Czy to mogą być skurcze? Bo nie mam pojęcia jak je odróżnić od rozpychania malucha :( Powiedzcie mi też w czym będziecie kąpać dzieciątka? Bo już zgłupiałam... jedni mówią, że tylko w wodzie, inni w emolientach (Oilatum), jeszcze inni w płynach.... nie wiem co kupić :(

Milka07 gratulacje! :):):) Katarzyna, zostaje do piatku bo szyjka miekka i Maly jest juz za nisko. Lekarz sie boi ze u mnie tez moze sie szybciej zaczac porod. Musza zahsmowac ten proces kroplowkami :)

Katarzyna odstawili mi ta glukoze po 12h podawania non stop bo przez za wysoki cukier mialam niskie cisnienienie, dusznosci i kolatanie serca a Maly mial kiepskie tetno. Podczas przyjmowania w szpitalu lekarz chyba nie zwrocil uwagi na cukrzyce..:/ Franio wazy 1800g, w porownaniu do Waszych dzieciatek to chyba bedzie malutki :) i oby :) niecale 3kg i byloby super :)

Czesc Dziewczynki :) Ja niestety wczoraj po wizycie zaraz pojechalam do szpitala bo moja szyjka jest zdecydowanie za miekka. Chca zabezpieczyc plucka Frania no i sprobowac podniesc troche brzuch bo faktycznie jest juz za nisko. Co najsmieszniejsze podali mi wczoraj w kroplowce glukoze przy cujrzycy! Cukier na czczo 158! Gdzie zawsze bylo 77 :( po posilku 213 ... niepokoje sie :( ale chyba wiedza co robia

Katarzyna_Honorata mi tez sie wydaje, ze waga dzidziusia jest ok! Co tym lekarzom czasem przychodzi do glowy?! :/ u mnie prawie 34tc i zobaczyny co mi jutro powie odnosnie wagi dzieciatka przy mojej cukrzycy :) Kyga, ja ostatnio tez uslyszalam "ale juz jestes gruba". I tez mi sie zrobilo przykro. Bo my nie jestesmy grube, otluszczone tylko w ciazy!. Tak trudno niektorym to zrozumiec :( ale juz niedlugo urodzimy nasze piekne, zdrowe dzieciaczki i bedziemy laski! :)

Cześć Dziewczynki! :) 1.06 to mój oficjalnie pierwszy dzień na zwolnieniu ! Taki prezent na dzień dziecka ! :) Ja wizytę mam jutro! Już miesiąc nie widziałam mojego Synka :( wszyscy mi mówią, że mam nisko brzuch... zastanawiam się czy faktycznie tak jest czy może im się tak wydaje. Jak to u Was jest drogie Mamusie?

Katarzyna, teraz na końcówce to nie ma się co wagą przejmować :) ja też nie ćwiczę bo mi lekarz zabronił. Jeśli pozwolę sobie na zakazaną słodkość to wtedy staram się choć 15 min pospacerować po polu, żeby trochę cukru zbić i się dotlenić :)

ninja2015 Matko, szczerze współczuję! I rozumiem Cię doskonale. Ja mimo pracy biurowej... mam po prostu dość. Kończę późno, nie mam na nic czasu. Wszystko mnie już drażni i dziękuję Bogu, że jutro to mój ostatni dzień! :) Oby Tobie też szybko zleciał ten następnym tydzień!

Katarzyna_Honorata U mnie wszystko ok! To miłe, że mimo tylu wspaniałych mam na forum, ktoś pamięta również o mnie. Nie odzywałam się bo mam teraz dużo zajęć. Cały czas pracuje... no aż do jutra. Na zwolnienie idę od 1.06! w końcu! Po pracy albo szkoła rodzenia, albo diabetolog i zwykle wieczorami padałam jak kaczka. Udało mi się przebrnąć przez Wasze posty. Świeżo upieczonej mamusi bardzo gratuluję Julki! Będzie wszystko dobrze! Zobaczysz! Innym mamusiom gratuluję udanych wizyt! moja dopiero 2.06 :( Mały fika co jakiś czas bardzo intensywnie i już się nie mogę doczekać konsultacji z lekarzem bo nie wiem czy to dobrze, że aż tak się pręży. Katarzyna_Honorata Konsultowałam swoje wyniki cukru w poradni (wczoraj). Jak na razie jest ok. Obędzie się bez insuliny. Wynik hemoglobiny glikowanej wyszedł mi jak u osoby zdrowej... a jak u Ciebie? W ogóle mam żal do siebie bo coraz częściej pozwalam sobie na słodycze, lody.... zamiast posiłku oczywiście. Nie potrafię sobie odmówić. Jestem wyrodną matką :(

Dziewczyny, Pani w szkole rodzenia powiedziała, żeby nie kupować koszulek typowo ciążowych :) Powiedziała, że to będzie lato, gorąco... więc wystarczą na zwykłe koszulki nocne na ramiączkach. Poza tym dodała, że nawet możemy zaopatrzyć się w jakieś seksi koszulki, bo mamy się czuć pięknie! :)

Dzięki Dziewczyny! Uspokoiłyście mnie trochę.Mały dziś jest spokojniejszy. Ma chwile bardziej energicznych ruchów ale to przeważnie podczas czkawki, którą ma parę razy dziennie. Naczytałam się w necie, że to może świadczyć o nierozwiniętej przeponie... no masakra. Ale staram się nie panikować. Nad ranem jak Franio miał atak gimnastyki, to nie dotykałam brzucha tylko głęboko oddychałam, żeby uspokoić siebie i jego. Podziałało. Mam nadzieję, że to będzie klucz do rozwiązania tego problemu! :)