-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mart79
-
Aisha ja idę w poniedziałek i też już się nie mogę doczekać :)
-
Łasica masz rację... tak ciężko się teraz dostać do przedszkola, chrześniak mojego męża nie dostał się do przedszkola państwowego i chodzi prywatnie i wiecie ile to kosztuje? 600 zł za miesiąc.... kurcze to tak jak czesne na studiach... Warto może otworzyć taki biznes :)
-
Łasiczka a co będzie ze studiami... to ja już nie wiem hihihi.
-
Minu też właśnie tak myślałam, w związku z czym powinnyśmy chyba być badane na fotelu co wizyta...
-
Aisha ale obowiązkowe, to są takie USG z pomiarami, ja mam natomiast tak, że lekarka zagląda co tam się w brzuszku dzieje i ogląda czy bije serduszko... a dla mnie to luksus że widzę Lusie co wizyta :)
-
Dziewczyny co do kopniaków to powiem Wam że dziś mi Luśka dała popalić, jak mąż wstał i zaczął coś mówić, to po prostu kopała jak szalona, nie mogłam się ułożyć, na lewym boku kopała w lewy bok, na prawym w prawy bok, na plecach aż cały brzuch chodził, rozbudziła mnie. Mąż poszedł do pracy, zrobiło się cicho... więc Luśka też pomyślała, nic tu po mnie - czas na sen :-/ ja już nie zasnęłam :)
-
No własnie Łasiczka tak myślalam, że jeszcze nas sporo przejść czeka :) zaczynając od wzrostu wagi a na spuchnietym ciele kończąc :)
-
mMadzia chyba każdy ma usg na każdej wizycie w celu sprawdzenia tętna płodu... myślicie że przez USG widać długość szyjki macicy? A co do lekarza, to do mojej na wizytę prywatnie czeka się ponad miesiąc więc też chyba na brak zainteresowania nie może narzekać :) fakt że przypomniałam o toksoplazmozie i glukozie jej sama, ale reszta jest bez zarzutu... coś za coś - dobry lekarz ma wielu pacjentów. Ja się do niej musiałam umówić na wszytskie wizyty z góry bo z wizyty na wizytę miałabym terminy co 1,5 miesiąca...
-
Łasiczka ja też nie mam bladego pojęcia co to są za badania :) Aisha chyba żartujesz? Ostatnie badanie ginekologiczne 2 miesiące temu? Ciekawe dlaczego lekarz nie bada Cię co wizyta... ja zawsze ląduje na fotelu - po badaniu lekarka mówi - że bardzo dobrze się trzyma dzidzia w środku - podejrzewam, że chodzi o skracanie się czyjki macicy...
-
Minu dokładnie to miałam na myśli :)
-
Aisha może lekarka widziała, że jestem nadgorliwa, i dlatego posłała mnie na takie badania :)
-
Majta mnie się wydaje, że te suwaczki są w porządku, tylko że lekarz chyba wpisuje zakończony tydzień... ja będę w poniedziałek to się upewnię :)
-
aaa i jeszcze przeciwciała odpornościowe dla antygenów krwinek czerwonych...
-
Dziewczyny ja miałam badania: Odczyn VDRL, HBS AG, Anty HCV, Różyczkę (IgG i IgM) i toksoplazmozę, mocz i morfologię krwii no i tą glukozę :-/
-
Dziewczyny ja gdzieś czytałam, że na łożysku robią się krwiaki jak się dzwiga ciężary... A to właśnie krwiaki mogą być powodem odklejenia się łożyska
-
aaa no tak Łasiczka Ty też niebawem... ale ten czas leci co?
-
Agula to się tak łatwo mówi, nie wchodzić między psy jak się gryzą... ja tam zawsze reaguje jak mój pies się z innym szarpie bo to przecież aż serce boli, jak się to widzi :( a później są efekty - najważniejsze, że to tylko siniaki, szybko się wchłoną i mama będzie się lepiej czuła.
-
Sekundka mnie też się nie chce wierzyć a tak sobie myślę, że już w ogóle paradoksem by było, jakby to była studentka medycyny :) mMadzia to super, że z Wiki już lepiej... masz jeden problem mniej :) Aisha dziękuję w imieniu swoim i Lusi :) Mojra uważaj z sięganiem bo słyszałam, żę to zabronione, ponieważ więzadła macicy nie wytrzymują i mogą się zerwać... moja mama będąc w ciąży ze mną wieszała firanki - rezultat na następny dzień byłam na świecie... w 7 miesiącu ciąży :) ale ważyłam 3,4 kg :) Agula no to ładnie miałaś wczoraj przygód... ale mamie nic nie jest?
-
Kobitki dziś mam studniówkę :) Z tej okazji mąż zabiera mnie do restauracji :) Już bliżej niż dalej :) nie mogę się doczekać.
-
Cześć Mamuśki :) Nie wiem czy dacie wiarę... 23-letnia studentka rodziła, nie wiedząc, że jest w ciąży - Łódź
-
Aisha mnie gdzieś się rzuciło w oczy, że 10 na godzinę w okresie aktywnym dzidzi.
-
Aisha ja to wiem, bo ja też nie śpię na brzuchu :) To chyba powinno być do Łasiczki :)
-
Cześć Kobitki jak samopoczucie? Aisha nieciekawie, ale takie sytuacje się zdarzają, i tzreba być przygotowanym na taką ewentualność :) ja chyba w przyszłym tygodniu popiore wszytskie rzeczy jakie mam dla Łucji - tak na wszelki wypadek - najwyżej później wypiorę je jeszcze raz :)
-
Łasiczka mam już od groma ciuszków :) też ciągle zaglądam do komody i je oglądam :) układam w zestawy i się zastanawiam jak będzie w nich wyglądała Lusia :) Mojra witamy witamy :) dziękujemy za całuski :) Minu koniecznie coś napisz... to wg mnie jeden z ciekawszych tematów ze szkoły rodzenia :) A co do cudów to mnie się podoba jak mój mąż z czułością mówi, że ciąża to jest cud natury i że kobieta to jest w ogóle cud bo potrafi jej organizm wytworzyć nowe życie i jeszcze potem je utrzymać :)
-
Łasiczka ja też już bym chciała mieć Łucję przy sobie i przejść przez ten poród, ale też czasem niedowierzam, że w naszym domu będzie taka maleńka istotka....