ausia91

Uuu jaka reklama ... Jo_ witamy na pokladzie. Wspolczuje rozstania.wizja bycia samotna matka napewno jest dla Ciebie bardzo stresujaca ale czasem lepiej jest sie rozstac niz dusic sie np. w toksycznym zwiazku. Ale juz niedlugo bedziesz mogla tulic w ramionach swoje szczescie i to powinno podnosic na duchu w tych trudnych chwilach. Ty specjalnie latasz do polski na wizyty do ginekologa czy tak przy okazji akurat go odwiedzasz? Wspominalas poloznej co powiedzial Ci lekarz w polsce?

megomega wlasnie dzis sie dowiedzialam ze powinni zrobic mi to obciazenie glukoza ...wrr ja juz nie wiem jak z ta moja polozna sie dogadac bo za przeproszeniem mam ochote pier**** ją w łeb zeby jej sie przypomnialo jaką opieką nalezy objąć kobiete w ciazy ,bo moze zapomniala...

Po szczepieniu wszystko ok.Zadnych skutkow ubocznych nie odczulsm tylko reka bolala kilka dni ale da sie przezyc;) malgosia35 minimalna stawka godzinowa to 6.70 wiec na miesiac po odjeciu podatku jak sie ma 1000funtow to jest i tak dobrze.w naszym przypadku mimo ze moj ma niecale 12funtow na godzine to na miesiac wychodzi okolo 1600na reke a wiadomo ze trzeba wszystko oplacic i za cos zyc.w dodatku ja nie pracuje bo zwolnili mnie zanim dowiedzialam sie o ciazy i nie mam zadnych zasilkow bo uznali ze sie nie nalezy nic.bron Boze nie narzekam ze jest mi malo czy cos ,bo na wszystko nam wystarcza tylko 100funtow za wizyte przynajmniej dla mnie to kupa kasy.

Megomega dzwon nawet i codziennie jsk bedzie trzeba ;) oni maja nas gdzies to mamy prawo troche im zycie pozatrowac

Megomega ja mowilam na pierwszej wizycie u poloznej ze dziadek ma cukrzyce. Wrr teraz zaczynsm 31tydz czy to nie za pozno na zrobienie tego badania?jesli nie to na cxwartkowej wizycie zarzadam skierowsnia na obciazenie glukoza i nie wyjde bez niego. Dziwne ze u Ciebie tskie kolejki na to szczepienie.mi bez problemu dali do wyboru termin i juz jestem po. Kuzwa co miasto to inny problem z prowadzeniem ciazy.zazdroszcze Ci ze chodzisz tez prywatnie. Tak z ciekawosci to ile placisz za wizyte?u mnie prywatnie kosztuje 100f pierwsza wizyta a kazda kolejna 90 ale to strasznie duzo kasy dlatego bylam tylko na jednej chociaz nie powiem mysle zeby isc chociaz na jeszcze jedna bo przeciez Livcia nsjwazniejsza tylko nie wiem w ktorym tyg byloby najlepiej isc...

Faith Rozbawilas mnie tym pac-man'em haha -rzeczywiscieciekawie yo musialo wygladac.My mydlimy ze nadal jestesmy takie zwinne jak przed ciaza i same sobie szkodzimy. Ja co chwile sir opierdzielsm w myslach ,ze nie musze tak szybko chodzic bo sklepu mi nie zamkna a przez to "pol bieganie" nie dosc ze pozniej wszystko boli tam na dole to jeszcze zadyszki dostaje :/ czesto soe zapominam ze juz nie jestem taka zwinna jak przed ciaza i probuje lezac naciagnac sie tak zeby siegnac np po cos slodkiego z komody a to niestety z takim brzucholem nie takie latwe:/ Megomega Pytalam o to obciazenie glukoza bo mi moj polozna powiedziala ze tego w uk nie robia i uwierzylam a dzis znajoma (ktora chodzi do tego samego osrodka zdrowia na spotkania z polozna) powiedziala mi ze jesli mam w rodzinie przypadki cukrzycy to powinni mi to badanie wykonac. Mam juz serdecznie dosc tego olewania wszystkiego przez polozna i dosc calego nhs'u wszystko olewaja .

Megomega powiedz mi kochana czy Tobie robili tutaj badanie na obciazenie glukoza? Ignesse Wspolczuje :( czasem myslimy ze mozemy wiecej a niestety nasze ciala nie sa juz takie zwinne jak przed ciaza a u Ciebie dodatkowo to spojenie:/mam nadzieje ze jak polezysz to bol minie i terapia nie pojdzie na marne.3mam kciuki

http://m.ebay.pl/itm/190975352318 o takie cos mi chodzi ;)

Hej mamuski.kilka dni sie nie odzywalam ale czytam na biezaco co u Was. U mnie poprostu lenistwo...w nocy spac nie moge a w dzien nadrabiam. Wystarczy ze wstane z lozka ,zjem sniadanie i znow jestem mega zmeczona . Kazdy dzien taki sam . Chcialabym byc byc po przeprowadzce ale trzeba czekac do grudnia ehh... cale szczescie ze moj zalatwil sobie urlop na 2,3,4 grudnia wiec wszystko ogarnie jak ja nie bede miala sily . Ciagle mysle jak tu urzadzic to nowe mieszkanko ,wybieram meble i juz wariuje bo jak wybiore meble to stwierdzam ze lozeczko chce inne i tak w kolko... ktoras z Was pisala o lozeczku KLUPUS ja rozwazam kupno tego lozeczko z szuflada i calym wyposazeniem ...tez czytam opinie i czesc jest pozytywna czesc negatywna ale chyba zaryzykuje... Kobietki powiedzcie mi czy ktoras z Was ma lub miala przy pierwszym dziecku taka poduszke do lozeczka podtrzymujaca pozycje niemowlaczka? Czytalam opinie i duzo mam sobie chwali ale czy jest to potrzebne? Co o tym myslicie

Renatko pokaze wieczorem Twojego posta Danielowi jakbedzie mial jakiekolwiek watpliwosci odnosnie uprawnien do lenistwa

Roksi dziekuje za informacje nawet nie wiedzialam hehe :) czyli mam takjakby po czesci swieto puki jestesmy 2w1 co uprawnia mnue do lenistwa ?

megomega u mnie w przychodni szczepienismi zajmuja sie pielegniarki i to do nich trzeba sie umowic na szczepienie a nie do lekarza prowadzacego ale moze u Ciebie jest inaczej. Ostrzegam oo szczepieniu(kilka godzin po ) zaczyna bolec reka (mnie bolsla tak ze na lewym boku spac nie moglam) ale mozliwe ze to sprawa indywidualna

A co do chrztu to my postanowilismy ze chrzestna bedzie moja siostra a chrzestnym jej chlopak. Moj Daniel ma dwoch braci ktorzy teoretycznie mogliby byc chrzestnymi ale w praktyce to ciezkobyloby z sama organizacja chrzcin.Chrzcic chcemy tutaj a nie w polsce a wiemy ze u nich ciezkobyloby z urlopem .poza ttm ktorego z braci wybrac...i tak ustalilismy ze siostra z chlopakiem sa na miejscu wiec to oni beda chrzestnymi.puki co nikt nie podwaza naszych decyzji ale czekam az tesciowa sie odezwie... bo ostatnio zaczyna sie madrzyc .ma przyleciec do nas w lutym zobaczyc mala i wstepnie byla mowa ze przylatuje nas odciazyc troche a teraz z tego co ona wygaduje to ona przylatuje na urlop i zwiedzanie angli...ostatnio wymyslila ze moze Londyn bysmy jej pokazali nosz ...kur mieszkam tu 4lata i sama w londynie nie bylam a mam specjalnie w lutym tam jechac bo ona tak chce...zycze jej powodzenia.ja juz mojemu danielowi powiedzialam ze jego mamusia zadnej taryfy ulgowej nie bd miala bo ja jej przylatywac tu nie karze i ze ja nie jestem w stanie okreslic jak bedziemy sobie radzic z malutka .mozliwe ze jak mala pojdzie spac to ja tak samo bede musiala sie zdrzemnac wiec niech uswiadamia swoja mame ze jej przyjazd nie upowaznia jej do wchodzenia mi na glowe i utrudniania zycia.jestem pewna ze moja mama bedzie nam i gotowala i sprzatala jak bd taka potrzeba zebym ja spokojnie mogla odpoczac lub zajac sie mala wiec po cichu licze ze i mama daniela taka bedzie ...

Megomega ja bylam na tym szczepieniu przeciwko krzuscowi w zeszlym tygodniu. Zaszczepili mnie tez przeciwko grypie. Sie kobietki rozpisalyscie ze ciezko Was czytac na biezaco.Straszne lenistwo mnie dopadlo .Ja do tej pory leze w lozku wstalam tylko zrobic sobie sniadanie i tak lezakuje .niestety musze zaraz podniesc tylek bo zakupy sie same nie zrobia :( Wspominalyscie jak to u Was bylo z pozytywnymi testami. Ja na swoj czekalam 3lata. W marcu tego roku zorientowalam sie ze okres sie spoznia ,zrobilam test -wynik negatywny:/pod koniec marca zrobilam kolejny i znow to samo.na poczatku kwietnia okresu dalej nie bylo dlatego unowilam sie na wizyte do lekarza.mialam isc na nia 27kwietnia. 25kwietnia zwolnili mnie z pracy (z jednej strony dobrze sie stalo bo strasznie tam dyskryminowano polakow a z drugiej strony szkoda bo nie nalezy mi sie macierzynskie od pracodawcy a dzien pozniej czyli 26kwietnia dowiedzialam sie o mojej kruszynce .mimo wszystko radosc przeogromna .do dzis ciezko w to uwierzyc ze wreszcie sie udalo i ze za okolo 10tyg bedziemy tulic swoja kruszynke w ramionach .

Ja jak leze na plecach to bardzo czesto czuje takie uderzenie goraca i szybkie bicie serca....zglaszalam to poloznej ale dla niej wszystko jest normalne... Od dluzszego czasu tez jak np siedze to strasznie dretwieje mi brzuch (pod piersiami) mam weazenie ze mala wciska tam swoje nozki ...obie te dolegliwosci sa nie przyjemne ale pozostaje mi tylko cierpliwie je znosic.mam tylko nadzieje ze to rzeczywiscie normalne a nie glupie gadanie poloznej na odczepnego

Renatko masz racje moj Daniel tak samo powiedzial ze mam sie nie przejmowac i ze to samo zrobimy jak Livcia sie urodzi i beda chcieli nas odwiedzic .ale do tego czasu pewnie nie wytrzymam i zapytam wprost o co chodzi zreszta rozmawialam przed chwila z siostra i powiedziala mi ze tym naszym znajomym to cos odbija bo nie dosc ze nas nie zaprosili to jeszcze byli zdziwieni ze nie przyszlismy a dwa ze zaprosili znajomych z ktorymi nie dawno mieli konflikt i w momencie gdy oni stali juz pod ich drzwami to dostali smsa tzn znajomy dostal ze ma orzyjsc bez zony...nosz kur... nie wiem co im odbija ale ja bym tak tego nie zostawila. Po za tym siostra mowila ze ledwo sie mecz skonczyl to wylaczyli tv i zaczeli wypraszac gosci pod pretekstem ze dziecko musi isc spac haha a wszyscy dobrze wiedza ze ich dziecko chodzi spac najwczesniej o 1 w nocy ...takze kij wie co im odbilo ale teraz to mi sie chce smiac z tego jacy goscinni sie okazali ...aj mniejsza z nimi wygadalam sie i jest mi lzej... Rozmawialam tez z siostra mojego Daniela .kurcze ona ma termin na 6grudnia i byla w piatek na wizycie i gon kazal jej lezec bo okazalo sie ze ma bardzo cienka sciane macicy i moze wczesniej urodzic.po za tym caly czas mowil ze bedzie chlopak a teraz niby mowi ze dziewczynka...a wyprawka dla chlopaka gotowa ale to mslo istotne wazne zeby dzidzia byla zdrowa i jaknsjdluzej w brzuchu mamy.zal mi jej bo mieszka na totalnej wiosce .maja gospodarstwo i kupa roboty przy zwierzakach ,w dodatku w domu ma 4latke a mąż na poligonie:/ dopiero w piatek ma do niej mama przyjechac .ciezko bedzie jej sie trzymac nakazu lezenia.oby wszystko bylo dobrze .naprawde coraz slabsze kobitki sa dlatego cirsze sie i nie zapeszajac pfu pfu u mnie ciaza puki co ksiazkowa i nic niepokojacego nie dolega ale chyba wybiore sie na prywatna wizyte do gina co by mnie przebadal ,sprawdzil szyjke itd bo nigdy nic nie wiadomo

Czesc dziewczyny Wszystkim urodzinkowym mamusia zycze spoznione wszystkiego najlepszego Nie odzywalam sie przez weekend bo mialam tak zly humor ze az sama z soba sie zle czulam i nie chcialam tu smucic ale chyba tez sie musze wygadac:( Bylam w piatek u siostry na ploteczkach i ta zapytala mnie czy idziemy w niedziele do Moni i Bartka na mecz bo wszystkich zaprosili ( sa to nasi bardzo dobrzy znajomi znsmy sie chyba ze 100lat) -troche sie zdziwilam ze do mnie nie dzwonili ale stwierdzilam ze do niedzieli jesscze czas i napewno sie odezwa... wiecie co jest mi bardzo bardzo przykro bo zaprosili chyba z 15 wspolnyvh znajomych (nawet takich z ktorymi nie bardzo sie podobno dogadywali) a o nas nie wiem czy ZAPOMNIELI?...Eh rozumiem ze jestem w ciazy i nie poimprezuje z nimi tak jak kiedys ale liczy sie sam fakt ...zreszta zaprosili tez pary z dziecmi wiec chcac nie chcac jedno z pary zawsze musi byc nie pijace co by sie dzieckiem zajac. Moj Daniel mowi ze mam sie nie przejmowac ale ja teraz wszystko przezywam sto razy bardziej i jest mi najzwyczajniej w swiecie przykro ze tak nas odsuneli :( Andzia trzymsm kciuki za szczesliwe rozwiazanie bedzie dobrze ! Odezwij sie jsk tylko bedziesz mogla :* Renatko super wygladasz z brzuszkiem.przypominasz mi z buzi siostre mojej mamy :)ona taka kochana jest ze az milo mi sie patrzy na Twoje zdjecie bo taka podobna jestes ;)

Andzia trzymaj sie i w miare mozliwosci dawaj znac co u Was:) dzidza jest juz duza i jestescie w dobrych rekacg wiec wszystko bedzie dobrze! Ja wczoraj od rana mialam latania :/o 10 mialam szczepienia (jedno na ksztusiec a drugie na grype) i kuzwa nie spodziewalam sie ze bedzie mnie tak reka bolala -nie jest spuchnieta ani nie widac sladu po szczepieniu ale boli jakby mi ktos solidnie przywalil takze spanie na lewym boku dzis odpadalo:/ Wczorajszy dzien tez spedzilam w polskim biurze w ktorym pomagaja walczyc o swoje prawa wrr ciagle cos nie tak z tym moim macierzynskim ale w koncu wywalczylam co sie nalezy i nie wywina sie od placenia .takze wczorajszy dzien mnie tak wymeczyl ze dzis (gdyby nie ochota na pączki )pewnie bym z domu nie wyszla. Obudzilam sie o 11 ogarnelam mieszkanie (czyli umylam dwa kubki i talerzyk,zascielilam lozko-chyba tylko po to zeby stwierdzic ze nic mi sie nie chce i polozyc sie spowrotem ) obudzilam sie o 16 -takze nocka bedzie ciekawa .najgorsze jest to ze mi sie nadal chce spac i na nic sily nie mam :/ aj wybaczcie to marudzenie ale sama juz mam tego dosc ze wszystko boli i ze sily brsk a samo sie ugotowac nie chce i posprzatac tez nie a co bedzie jak Livcia sie urodzi?skad ta sile wziac ...aj slaby dzien dzis mam

Ja gole sie tez raz w tygodniu bo to naprawde meczace.istna gimnastyka artystyczna mamy tylko prysznic wiec boje sie ze ktoregos dnia wypadne razem z drzwiami kabiny przez te wygibasy wlasnie dzis jest "dzien depilacji" przed chwila wyszlam spod prysznica ale nawet sprawnie poszlo, choc nie powiem-latwo nie bylo ale chyba powoli wyrabiam jakis nowy system operacji zyleta i jakos idzie Milak wszystkiego najlepszego !:)

Gloomcia ciesz sie ze tylko 9kg ja juz przytylam 14! Przed ciaza wazylam 52-53kg przy wzroscie 154cm w pierwszych miesiacach schudlam do 46kg a teraz waze 60kg ... mimo ze tak duzo kg mi przybylo to wszyscy znajomi mowia ze wszystko poszlo w brzuch i cycki. Ja sama widze ze troche w uda i tylek tez poszlo ale puki co nie ma tragedii tylko boje sie ze przytyje jeszcze raz tyle bo do terminu jeszcze sporo czasu (wtedy juz te kg sie nie ukryja)

Polly ja z wyprawki mam juz prawie wszystko .chce jeszcze w przyszlym tyg zamowic lozeczko i zostanie dokupienie pampersow.niestety nie mamy najwazniejszego czyli mieszkania.Mieszkamy w kawalerce (takie studio flat) i wierzcie nie ma tutaj miejsca zeby wstawic lozeczko :(Bylam dzis rozmawiac z wlascicielem tego mieszkania o ktorym ostatnio wspominalam i zgodzil sie je nam wynajac tylko musimy czekac do 1grudnia az wyprowadza sie obecni lokatorzy .takze Livia musi grzecznie czekac do terminu co by rodzice zdarzyli przetransportowac wszystko do nowego domku.ale jestem dobrej mysli ludzie maja wieksze problemy i zyja wiec i my damy rade :) Ciekawe co u Veroniki i jej coreczki

Oj senna senna js to bym mogla teraz spac 24h tylko obiad sam sie zrobic nie chce,pranie tez nie wspominajac juz o sprzataniu.w dodatku za oknem ciagly deszcz nie pobudza mnie do zycia

ignesse damy rade :)nie ma co sie niepotrzebnie stresowac. Ja cofnelam sie do naszych pierwszych postow na forum jak sie wszystkie poznawalysmy i czekalysmy na pierwsze usg,na to az bedzie widac brzuszki i na pierwsze ruchy .niby nie dawno a tu ponad pol roku minelo odkad wiemy o naszych skarbach :)♡

polly to by bylo zbyt proste gdybym dostala liste od poloznej:)wypytalam znajome ktore rodzily w tym szpitalu i tak zrobilam sama liste .moze za jakis czas polozna da mi jakas liste ale ja juz wolalam wszystko wczesniej skompletowac.nastepna wizyte u poloznej mam 21 pazdziernika to ewentualnie sama poprosze o podanie listy bo jakos czarno widze ze sama od siebie cos w tym temacie powie

A mam pytanie szczepilas sie na krztusiec?ja mam isc na szczepienie w czwartek tylko mam pewne watpliwosci .nie chcialabym zaszkodzic swojej kruszynce a slyszalam kilka opini za i przeciw i sama juz nie wiem :/