
equendi
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez equendi
-
mali uśmiałam się...ale powiem Ci, chociaż już to kiedyś pisałam, że tak dokładnie powiedziano przy porodzie mojej mamie. Wszyscy spodziewali się jednego dziecka, a tu nagle wyszło, ze zamiast rodzić się łożysko to wychodzi druga dupka ( moi bracia niestety oboje rodzili się pośladkami)...w tamtych czasach (87r) usg to był rarytas a i tak jak widać co innego się okazało
-
Biedroona no przystojniak ślicznie buźkę pokazał :)
-
mali przypuszczam, ze te pięty to Cię bolą od kręgosłupa. Ja na szczęście oprócz przeziębienia nie miałam jeszcze nic...apewne do czasu. Żadnych bóli kręgosłupa, bezsennych nocy, bakterii w moczu, zapaleń pęcherza czy dolegliwości intymnych...Normalnie okaz zdrowia Pewnie później się posypię A tak a`propos stóp ta ja ciągle chodzę na boso, nawet do ogrodu, no wszędzie więc moje stopy wieczorem wyglądają cudnie wręcz i mój mąż mi mówi, że coraz bardziej się upodabniam do murzynki, bo cycki tzn sutki mam ciemne a teraz jeszcze stopy...więc ja mu się odgryzam, ze akurat stopy murzyni mają białe...ale żeby moje były takie jak powinny to muszę je traktować pumeksem dobre 5-10 minut
-
oj tam oj tam :) Mnie dziś tak naszło i musiałam zrobić,bo bym nie wytrzymała hehe.....ale dziś miałam tak jak pisałam rano-opad sił, potem jakoś się dopiero rozkręciłam.
-
wypiłam litr maślanki, jak przeżyję i mi flaków za przeproszeniem na wierzch nie wywali to będę szczęśliwa Nie mogłam się oprzeć a już jogurty mi zbrzydły
-
no lekarze jeszcze dają skierowanie na 2 pkt czyli na czczo i po 2h, ale wynik jest dobry, cukrzycy nie masz :)
-
silvara szkoda, ze nie miałaś tej 3 pkt. tzn też po godzinie...ale wynik jest ok :)
-
Proszków do prania nie używam, wole płyny . Ja chyba najbardziej lubię plyn ariel, lub kapsułki ale też ariel jakoś tak wyszło. Nie kupuję tego w Polsce bo mam przywozi brat męża z Niemiec. Często już nie daje płynów do płukania, bo po tym płynie też pranie ładnie i długo pachnie. Ale do czarnych rzeczy używam płynu perwol, mam świra na punkcie tego zapachu... A przy okazji wkładam gołąbki do piekarnika.....
-
alfa sos cytrynowy, wow...jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak to może razem smakować...ale gołąbki są z mięsem czy np. wege bo takie to już bardziej z tym sosem ....a może to sos cytrynowy na ostro jakoś? Próbowałaś? Jak to smakuje w połączeniu?
-
Martynka skoro nieliczne to nie jest źle. To może też być przyczyną tego o której oddałaś mocz i jak długo czasu upłynęło do momentu jego zbadania w labie, zwłaszcza kiedy jest tak ciepło w moczu często wychodzą baktrie bo się same nemnażają właśnie pod wpływem ciepła i złego jego przechowywania. U nas w labie jak oddaje się mocz powinno się go zbadać jak najszybciej, bo jest najbardziej miarodajny tak do 2godz. od momentu oddania-nasiusiania, potem to już lipa...
-
lala super wieści, no może oprócz tego szpitala...Ja się modliłam w tej ciąży o mdłości, bo mnie lekarz powiedział, że jeżeli są to dobrze bo to podobno jest wynikiem wysokiego hcg który ciążę podtrzymuje, więc kochana, nie żebym Ci źle życzyła, ale niech Cię mdli :) Ja miałam okropne mdłości i wymioty od 6/7 do 17 tyg. To było straszne ale do przeżycia!! Dasz radę, wszystko dla Maluszka!!! Ja miałam fragmin zamiast clexane, potem już tylko acard. Trzymaj się, ja 3mam kciuki bardzo mocno!!! Buziaki :)
-
No więc ja dalej trwam w przekonaniu, ze tu same śliczne mamusie :) mali brzusio xtra!! Rzeczywiście dość mocno Ci się wygiął kręgosłup, ale to przejściowe:) Super wyglądasz, mnie się podoba :)
-
a mnie się właśnie zachciało gołąbków, ale ponieważ zrobiłam dziś zupę pomidorową ze świeżych pomidorów to gdybym jeszcze chłopakom zaserwowała gołąbki w sosie pomidorowym to obawiam się, ze niestety to by nie przeszło. A mendy moje sosu grzybowego nie chcą :( Muszę poczekać do jutra
-
burcia no, no wyprawka jest, brzuszek śliczny, zresztą śmiem twierdzić, ze nam się śliczne mamy na tym forum trafiły :)
-
Silvara cieszę się, ze przeżyłaś tą glukozę i to widzę całkiem nieźle no i fajnie że w jakimś tam stopniu się do tego przyczyniłam ;) Ja dziś byłam na zakupach i teraz robię a raczej samo się robi pranie...wczoraj miałam wene i dużo mi się chciało, natomiast dziś nic mi się nie chce, taka sinusoida. Zaraz zupę dam Młodemu i chyba walnę się na łóżko i poczytam... Segana to powodzenia w terapii, to strasznie ciężkie leczenie i długotrwałe ale wierzę, ze się uda! Zapewne maluszkowi będziecie musieli zrobić badania w tym kierunku.
-
leaan to i tak jesteś bliżej niż dalej :) mnie zostały jeszcze 16 tygodni :) no może 14 :) powodzenia !!!! lala co tam u Ciebie????
-
ja przez cztery ostatnie lata robiłam ogórki w curry, ale w tym roku zrobię te krokodylki:)
-
wiolinka przepisałam sobie przepis żeby mi nie umknął, tylko teraz mam pytanie, skoro nie pasteryzować, to muszę zalać gorącą zalewą te ogórki i postawić do góry dnem żeby złapały....
-
wiolinka dzięki wielkie, zrobię na pewno :) silvara ciuszki super!!!! Makrosomia przy 3500 w terminie porodu...yyy, ten lekarz tylko niepotrzebnie ją wystraszył moim zdaniem(nie ma tu nieprawidłowości)
-
Silvara moi wracają 16.08 więc od poniedziałku mogę szaleć z Wami :) violinka chętnie zrobię coś nowego,a skoro jadłaś i mówisz, że dobre to poproszę o przepis
-
Jest chyba jeszcze jedna dziewczyna z Krk... Nie mam tu tabelki ale tak mi się wydaje :)
-
katie ja z tymi przetworami mam chyba po babci... Ona robiła wszystko, no ale wtedy czasy były inne, teraz jest w sklepach wszystko, ale ja lubię to robić zwłaszcza, że dużo produktów mam swoich albo z mojego ogródka albo od sąsiada :) Fajnie byłoby się spotkać ale ja jestem trochę uziemiona z młodym, bo rodzice wyjeżdżają a teściowa codziennie w pracy wiec nie mam go gdzie podrzucić żeby się wyrwać samej :( a wiecie jak to z dzieckiem na takich spotkaniach... Mamo idziemy juz?...
-
Roza dobrze zrobiłaś z tą skargą! Straszny palant, oni maja ustawę, że nie mogą odmówić wizyty pacjentki w ciąży!!!! Skur****jeden, no ale dobrze że jutro masz wizytę! magda super, że wózek już jest :) U mnie dziś ciepło ale pada deszcz, chyba dopiero od środy te upały straszliwe... Dobrze, że mam niedaleko nad rzekę :)
-
Wiecie co, to chyba jakaś tradycja jest bo u mojego męża w rodzinie też się dziękuje swoim kobietom po porodzie...ja ogólnie nie jestem jakąś fanką biżuterii i rzadko coś noszę, pierścionki ze względu też na pracę odpadają więc mój mi dał kolczyki i wisiorek do łańcuszka w komplecie ale srebrny bo też nie lubię złota. Szwagierka dostała pierścionek i bransoletkę, za drugim razem chyba łańcuszek...więc może coś w tym jest, ja się pierwszy raz z tym spotkałam kiedy mój mi dał a ja ie wiedziałam o co chodzi :/
-
Fajne historie dziewczyny :) Czytam Was a w trakcie robię kolejne słoiki :) Tym razem robię kompot z mirabelek, bo nam wczoraj teściówka przywiozła, to szkoda, żeby się zmarnowały...oczywiście część z tych śliwek jest już zjedzona bo się nie mogłam oprzeć :) Czekają mnie jeszcze porzeczki ale jakoś nie mam weny, żeby je obrać. Postanowiłam też w końcu w tym roku zrobić nalewkę z orzechów i chyba jutro się za to zabiorę :) Zresztą jak co roku jest co robić o tej porze :) Roza daj znać co i jak po wizycie! Miłego dnia, odezwę się później