Skocz do zawartości
Forum

Kiecka w grochy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kiecka w grochy

  1. Witajcie mamusie :) Es_ze polecam karmienie piersią dziecka alergicznego, super dieta
  2. Wstawiam link do filmiku jeszcze raz, teraz powinien się otworzyć...
  3. Chyba teraz powinno działać. A w kwestii wysypki to też nie wiedziałam i to jest to o czym pisałam, zwyczajne zlewcze podejście lekarzy. Dlaczego na wizytach pediatra nie informuje o takich rzeczach, dwa zdania a można uratować życie.
  4. Witajcie dziewczyny! Macie racje, z naszego punktu widzenia, kp jest niekiedy zwyczajnie bardzo trudne i skomplikowane. Ból, za dużo mleka, za mało, dieta, wstawanie w nocy, czasami brak cierpliwości, nerwy, brak oparcia... Bywa różnie, ale ja mimo tego wszystkiego nigdy bym nie zmieniła swojej decyzji o kp :) Zobaczcie, z punktu widzenia dzieci, rzeczywiście jest prosto ;)
  5. Nic mnie tak nie złości jak niekompetencja ludzi, w których szuka się autorytetu. Zastanawiam się czy ta ignorancja pediatrów w stosunku do różnego rodzaju alergii i przekazywania pomocnych, a nie bezsensownych, niejednokrotnie wykluczających się nawzajem informacji rodzicom, kiedyś się skończy. Grr... Wywijaska ja często robiłam takie: 2 szklanki płatków owsianych 1,5 szklanki mąki 1/2 margaryny 1/4 szklanki cukru 2 jajka (ja dodaje tylko żółtka) woda lub mleko do wyrobienia ciasta (dodawać po troszeczku żeby nie zrobiła się papka) bakalie (w dowolnych ilościach) Wymieszać (musi odchodzić od rąk) i piec ok 20 minut, 150 stopni, termoobieg, ale tak naprawdę trzeba obserwować, bo ja zawsze robię na oko gdyż mam piekarnik samowolkę ;)
  6. Sorry, ale mnie to nie przekonuje. Co więcej to dla mnie jakaś totalna bzdura. Ja jadłam wszystko i gdy byłam w ciąży i po porodzie, do momentu aż Hanię zaczęło wysypywać. W mojej rodzinie nie ma alergików, więc te wszystkie zakazy, nakazy, bla bla bla, są jak zabobony. To trochę tak, że jak nam coś pasuje to mówimy "a bo mówią, żeby robić tak czy tak", a jak nam nie pasuje to bierzemy inną stronę. Jasne, jeśli dziecko jest zdrowe, a matka nagle je chleb i popija wodą no to to jest przesada. Nie wierzę, że lekarka kazała Ci odstawić samo mleko, może źle się wyraziła, ale zawsze w takiej sytuacji lekarze zalecają odstawienie produkty mleczne czyli wszystko co mleko, i jego pochodne, zawiera. I myślę, że wcinając lody nie pomagasz swojej córce :) Nie chcę Cię urazić, ale nie lubię takiego luźnego podejścia do tego tematu :)
  7. Cześć dziewczyny! W końcu upragnione ciepło, aż gorąco :) ale po takim czasie jest fajnie. Szara rzeczywiście to z Emilką używacie tego kremu, ja używam maści robionej chociaż już od kilku miesięcy nie jest nam potrzebna :) Monika co prawda Hanię tylko sypało, ale to mi wygląda na ewidentną kolkę, może dziewczyny coś doradzą, bo u nas jej nie było na szczęście. Pamiętaj, że nabiał może być w pieczywie, które jesz lub w mięsie (wołowina i cielęcina pochodzą od krowy, więc jeśli mała ma nietolerancję to mięso odpada), sprawdzaj etykiety. Dziewczyny właśnie skończyłam czytać książkę o alergiach dr Danuty Myłek i jestem zachwycona. Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś nowego o diecie dzieci i naszej polecam gorąco :) Miłego dnia!
  8. Wiecie co dziewczyny, ja uważam, że z tym nieszczepieniem to jest po prostu skandal. Owszem, też uważam, że każdy ma prawo zdecydować, ale jeśli takie dzieci są zagrożeniem dla dzieci szczepionych to nie wiem czy ten wybór być powinien. Tak jak piszecie jest potem zdziwienie, że odradzają się choroby i zbierają plon śmiertelny. Ja nie wiem skąd ta moda, i rozumiem, że nie wszystkich stać na te dodatkowe szczepienia, ale zamiast korzystać z tego co można dostać za darmo to nie... Szkoda słów, rzeczywiście. Wywijaska fajnie, że Jasiu Cię tak pozytywnie zaskoczył :) na pewno duma Cię rozpiera. A przygody muszą być na początku każdej przygody :)
  9. Witajcie mamusie. Czytam Was na bieżąco tylko nie ma kiedy pisać. U nas ostatnio nieciekawie. Po szczepieniu mała dostała infekcji bakteryjnej (oczywiście to nie od szczepienia) i dopiero drugi pediatra to zauważył (pierwszy jest do bani i jestem wściekła, że lekarze bywają ignorantami!). Dostała antybiotyk i maść. Po antybiotyku oczywiście biegunka, na szczęście już sytuacja opanowana. Tyle stresu to ja nawet przy egzaminach na studiach nie przeżyłam. Dlaczego nikt nie uprzedza, że jest, delikatnie rzecz ujmując, niełatwo? ;) Wywijaska i Es_ze gratulacje dla Waszych pociech! Oboje szybko załapali nowe umiejętności, brawo. Ale to Wasza duża zasługa, więc i dla Was brawa :) Monika wszystkie dzieci tak mają, tylko jedne wcześniej, drugie później, jednym to szybko mija, innym nie... Moja Hania też się wybudzała, później jej minęło, ale wróciło. Ja się chyba już do wszystkiego przyzwyczaiłam bo nie narzekam
  10. Dziewczyny jak tak sobie już rozmawiamy to... możecie polecić mi jakieś ciekawe książki? Wasze ulubione lub ostatnio przeczytane? Generalnie te, które według Was, warto znać :)
  11. Wywijaska ta babeczka chyba nie ma aż tak drastycznych metod ;) myślę, że mogłaby Ci pomóc. Jej usługi nie są najtańsze, ale podobno skuteczne. Sama się nad nimi zastanawiam, na początek chciałam zapisać się na kurs, ale pora mi niestety póki co nie odpowiada, więc muszę coś pokombinować. Es_ze teraz już rzadziej, ale na początku jak się zawzięłam to ćwiczyłam 5 razy w tygodniu. Efekty są, oj są. Ja sama od porodu dzięki niej i cudownej diecie alergiczki ;) zrzuciłam 25 kg. Ale najważniejsze to od kiedy zaczęłam ćwiczyć ani razu nie poczułam kręgosłupa, naprawdę, a muszę przyznać, że Hanię musiałam nosić godzinami. Także warto.
  12. Dziewczyny w temacie bólów kręgosłupa polecam ćwiczenia. Oczywiście wiem, że większość z Was ma tak napięty grafik, że szpilki nie wetknie a co dopiero 40 minut ;) ale naprawdę efekt jest piorunujący. Ja zaczęłam ćwiczyć bo chciałam zrzucić zbędne kilogramy, ale przy okazji zapewniłam sobie brak bólu :)
  13. Miało być centylową, głupi słownik.
  14. Monika, ja ostatnio prześledziłam siatkę centylowej i z 10 centyla wagowego moje dziecko jest teraz na 75 centylu! Więc naprawdę nie ma się co trząść o wagę, bo 50 centyl to jest super wynik
  15. Wywijaska może warto spróbować pomocy Dobranocki? Ja już zrobiłam research, co prawda jeszcze się nie zdecydowałam, ale ta kobieta naprawdę pomaga. Śledzę jej profil na fb i z zamieszczanych historii wynika, że wszystko da się zrobić :)
  16. Szara napisałam na priv, jak będziesz miała chwilkę to prosze o odpowiedź :)
  17. Ja też tak czasami mam i wtedy smaruje sutek maścią maltan i przechodzi.
  18. Niemowlęta przechodzą przez różne etapy/skoki. Ciesz się tym, że teraz więcej śpi - Ty masz trochę czasu dla siebie. I dajcie jej odsapnąć bo szukacie, szukacie aż w końcu nie daj Boże coś znajdziecie. Schowaj wagę na 2-3 miesiące i wszystko będzie dobrze.
  19. Monika z góry przepraszam jeśli Cię urażę, ale ja odbieram to tak jakby Twój mąż robił to specjalnie żebyś przeszła na butelkę. Przecież to całe ważenie jest idiotyczne. To tak wygląd jakby Mała ledwo skończyła jeść a Ty już lecisz ją ważyć. Z tego co pisałaś Lilka je już w miarę regularnie, nie marudzi, więc o co jeszcze chodzi? Ja naprawdę rozumiem stres i niepokój o dziecko, ale to już zakrawa o hipochondrium.
  20. Es_ze w końcu się załadowało ;) Zgadzam się z Tobą, że to wybór rodziców, każdy ma swoje racje, jak w innych tematach. Tyle tylko, że reklama mleka na zasadzie "budulec kości, trzeba pić bo zdrowe" jest totalną bzdurą i pewnie do tej pory bym o tym nie wiedziała, ale gdy u Hani wyszła skaza i zaczęłam się wgryzać w temat to włosy stanęły mi dęba. Absolutnie nie demonizuje mleka, bo sama je zawsze lubiłam, ale doprawdy to nic dobrego dla organizmu, zwłaszcza tak młodego. I rzeczywiście paradoksalnie wszystko co z mleka powstaje (jogurty, maślanki itd.) jest dużo bardziej wartościowe.
  21. Mleko krowie ma bardzo mało witamin i może doprowadzić nawet do krwawienia jelit u takich maluchów. Mm jest owszem na bazie, ale jest tak zmodyfikowane aby dzieci przyswajały. Poza tym mleko wypłukuje wapń z organizmu o czym nie mówi się za często.
  22. Dzieci mogą jeść takie rzeczy, ale wszyscy ze zdrowym rozsądkiem i z podstawową wiedzą na temat mleka krowiego radzą aby były one na mm, mleku matki albo wodzie. Ewentualnie mleka roślinne lub nawet kozie (chociaż o tym mowa jest nie wcześniej niż po 2 r.ż.), ale nie krowie. Dlatego też byłam ciekawa tych rewelacji.
  23. Otóż to, dlatego jestem ciekawa "żelaznych" argumentów ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...